Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Czy to już alkoholizm?
Autor Wiadomość
El Patron 
Małomówny


Dołączył: 25 Paź 2017
Posty: 22
Wysłany: Pią 27 Paź, 2017 22:45   

pterodaktyll napisał/a:
El Patron napisał/a:
Porady możesz zostawić dla siebie nie jesteś moim terapeuta


g45g21

El Patron napisał/a:
Pozwól ze będę sie zajmował takimi problemami, które mnie interesują


:buahaha:

Klasyka gatunku można powiedzieć :rotfl:


Więcej emotikonek nie było?
 
     
Stefan0410 
Małomówny


Dołączył: 30 Lis 2016
Posty: 71
Wysłany: Pią 27 Paź, 2017 23:07   

El Patron: z uzależnieniem jest podobnie jak np z cukrzycą - można "jechać" na tabletkach a można nie mieć nogi i wbijać insulinę. I to i to ta sama choroba, tylko różne stadia. Uzależnienie, alkoholizm, skłonność, obsesja....jak zwał tak zwał. Przyjrzyj się sobie w lustrze i odpowiedz szczerze na pytanie czy masz problem. Uważam, że mimo mechanizmów, gdzieś na dnie duszy doskonale to czuć. Pomyśl, czy podczas diagnozy byłeś w 100% szczery z terapeutą, zastanów się też, z jakiego powodu jesteś na forum. Też jestem zdania, że nie można być uzależnionym nie przekraczając granicy, niby tak, niby nie - u każdego ta granica może być inna. Samą skłonność do sięgania po alkohol inaczej niż inni uważam za uzależnienie, mimo, iż wyraźnych strat nie ma-kręcenie, kłamanie, ukrywanie się, tłumaczenia etc. Mam niepijących uzależnionych znajomych, po których na pierwszy rzut oka nie ma szans, żeby coś poznać, są też tacy, że w wieku 45 lat wyglądają na staruszków i zaczynają od nowa. O sobie na początku też tak myślałem, praca, rodzina, dom - co z tego, jak wszystko buło do du**, zero prawdy, sensu, jakby tak dalej pociągnąć poszło by w pioruny. Pomyśl o terapii jako o sposobie powrotu do prawdziwego i świadomego życia, zmianie komfortu, przebudzeniu, odkrywaniu prawdziwego siebie, ukrytego w kompleksach, mechanizmach z dzeciństwa, wyobrażeniach. Z czasem odkryjesz, że samo niepicie to środek do czegoś znacznie głębszego i pięknego. Dla mnie to przygoda życia, chociaż na początku rzeczywiście nie jest to łatwe, jak okazuje się, że jesteś bardziej podobny do tego gościa po kilkunastu detoksach niż do niepijącego kolegi z pracy. No i terapia wymaga 100% zaangażowania, tylko wtedy ma sens. Powodzenia
 
     
dziadziunio 
Uzależniony od netu
dziadziunio



Pomógł: 7 razy
Wiek: 64
Dołączył: 21 Paź 2012
Posty: 3139
Skąd: Szczecin
Wysłany: Pią 27 Paź, 2017 23:10   

El Patron napisał/a:
Więcej emotikonek nie było?




Zapewne było, tylko po co? :bezradny:
Jesteś ,,nasz,, i w pełni zasłużyłeś, na takie..określenie... g45g21
Jakbym czytał siebie, sprzed ośmiu lat. :zeby:
Miłego :pocieszacz:
_________________
Mój blog: Partnerka alkoholika
 
     
El Patron 
Małomówny


Dołączył: 25 Paź 2017
Posty: 22
Wysłany: Pon 30 Paź, 2017 09:27   

dziadziunio napisał/a:
El Patron napisał/a:
Więcej emotikonek nie było?




Zapewne było, tylko po co? :bezradny:
Jesteś ,,nasz,, i w pełni zasłużyłeś, na takie..określenie... g45g21
Jakbym czytał siebie, sprzed ośmiu lat. :zeby:
Miłego :pocieszacz:


mój drogi to był sarkazm ;)

a pomijając złośliwości, to weekend bez alko zupełnie i bez papierosów. organizm dochodzi do siebie, pojawia się świadome śnienie i ogólnie zdecydowanie lepiej się obudzić w niedzielę ze świeżą głową pełną pomysłów niż dogorywać i nic nie mieć z odpoczynku. dziś poniedziałek i pracę rozpocząłem od 7 rano. skończę wcześniej i cały dzień przede mną :) życie bez alko jest piękne.
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Pon 30 Paź, 2017 09:54   

El Patron napisał/a:
weekend bez alko zupełnie i bez papierosów. organizm dochodzi do siebie,

tak to prawda :tak:
alkohol można odstawić,papierosy można odstawić
podświadomości nie...
a życie nie kończy się na weekendzie
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Pon 30 Paź, 2017 10:00   

El Patron napisał/a:
weekend bez alko zupełnie i bez papierosów

Palenie też rzucasz?
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
El Patron 
Małomówny


Dołączył: 25 Paź 2017
Posty: 22
Wysłany: Pon 30 Paź, 2017 10:06   

Wiedźma napisał/a:
El Patron napisał/a:
weekend bez alko zupełnie i bez papierosów

Palenie też rzucasz?


Właściwie to paliłem sporadycznie do alkoholu, No ale jak sie popilo kilka dni to tez trochę sie wypaliło :/ i tak chce totalnie rzucić
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Pon 30 Paź, 2017 10:11   

Jeżeli nie palisz nałogowo, to OK, odstaw fajki.
W przeciwnym wypadku, gdybyś był uzależniony od papierosów, odradzałabym.
Jest bardzo trudno rzucić dwa nałogi jednocześnie.
Zawsze lepiej zacząć od tego najgorszego, a rzucanie drugiego zostawić sobie na później zv4
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,16 sekundy. Zapytań do SQL: 11