Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: pterodaktyll
Pon 28 Sie, 2017 13:29
Cudowne uzdrowienie
Autor Wiadomość
rufio 
Uzależniony od netu
rozkojarzony



Pomógł: 57 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3387
Skąd: Wyższy Śląsk
Wysłany: Śro 25 Paź, 2017 20:10   

deratyzator napisał/a:
pomocy AA

Co to ? I jak to / I dlaczego ?

prsk :dzierga2:
_________________
I tak wszyscy skończymy w zupie .
 
     
deratyzator 
(banita)


Dołączył: 16 Sie 2017
Posty: 293
Wysłany: Śro 25 Paź, 2017 21:22   

rufio napisał/a:
deratyzator napisał/a:
pomocy AA

Co to ? I jak to / I dlaczego ?

prsk :dzierga2:


Odpowiadam. LOKOMOTYWA :radocha: :radocha: :rotfl: :rotfl:
,, A co to to, co to to, kto to tak pcha"
,, A dokąd? A dokąd? A dokąd? Na wprost??"
,,Ciężka, ogromna i pot z niej spływa"

Zgadłem ??? :radocha: :radocha: :lol2: :lol2: :rotfl: :rotfl:
 
     
kiwi 
Trajkotka



Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 23 Sty 2010
Posty: 1492
Wysłany: Czw 26 Paź, 2017 10:40   

Moja choroba alkoholowa ....na koniec .....tak mnie wymeczyla,tak katowala ,tak sie nademna znecala ....ale ja dalej chcialam pic alkohol.Oddala bym krolestwo ( gdybym miala ) za butelka za szklanke alkoholu.
Moj organizm juz nie mogl ....ale glowa nadawala sygnaly ....musze pic dalej ! Makabra !!!!!

Jak sie dzis zastanowie ,dlaczego po takim obrzydzeniowym ciagu alkoholowym , moja trzezwosc tak jakos zaskoczyla ....nie umiem sobie sama tego dokladnie wytlumaczyc.
Nie raz sie teraz smieje i mowie ze gwiazdy byly ulozone w odpowiedniej kolejnosci ......i w moim horoskopie bylo napisane .....od dzisiaj trzezwieje .
I to moje trzezwienie .....szlo do przodu jak burza . I gdzies w sobie wiedzialam ,ja mam dosc z tym alkoholem , przeszlam juz sama siebie .....mnie starczy .
Ale realnie dzis nie potrafie tego wszystkiego wytlumaczyc ....ani mnie samej ....a juz komus obcemu ....wogle .....
Ten moment zatrzymania choroby .....uchwytny a prawie nie uchwytny ....odstawienie alkoholu .....i powoli zaczynalam wracac do zdrowia .
Moj organizm jeszcze dlugo ponosil skutki mojego pijanstwa ....ale glowa ....te mysli , byly trzezwe . Nie dopuszczaly tych , a moze sprobuj .....odganialy je .....
I zaczelam trzezwiec ....dzien po dniu lepiej sie czuc i.t.d. ....i ogromnie ciesze sie ze juz tyle lat jestem trzezwa ,i aby tak dalej .
Po odstawieniu alkoholu ,bylam tak pozytywnie zajeta trzezwoscia , bardzo silnie przezywalam ta moja trzezwosc bylam oczarowana,olsniona ,zachwycona prawie jak zahipnotyzowana i tak trwa do dzis i aby jak najdluzej .
Dlaczego akuratnie od tego dnia ?! ....dlaczego nie wczesniej ?! .....nie wiem .....naprawde nie wiem .....
Dlatego tez nie zastanawialam sie wogle czy ja zdrowa czy chora czy cos innego ......najwazniejsze mi bylo ze te dolegliwosci odeszly !!!!!!

Dzis czuje sie zdrowo !!!!!

Ale wracajac do choroby .....
przyklad:

Sama sobie jestem winna ,zle bylam ubrana ,bylo zimno i padal deszcz , przemoczylam buty i nie mialam parasolki .....bardzo sie przeziebilam ....kaszle,kicham z nosa cieknie ,glowa okropnie boli ,mam goraczke i w plucach az dzwoni ....ostatkiem sil dowleklam sie do lekarza .....dostalam zwolnienie ......i tabletki .....i teraz sie lecze przez tydzien . Jestem chora .
Co dziennie choroba ustepuje ....w niedziele bylam na malym spacerze , nawet obiad mi smakowal . W poniedzialek ide do pracy , wyzdrowialam .Od poniedzialku jestem zdrowa ....tez sama to czuje ....zaczynam znowu brac udzial w moich obowiazkach i przyjemnosciach
Oczywiscie mam nakazane wiecej dbac o siebie .....szalik i parasolke i cieplejsza kurtke i cieplejsze buty nie przemakalne .....

W pracy mowie , bylym chora .....teraz jestem zdrowa .....ale jak nie bede o siebie dbala ,choroba wroci .....a moze bedzie jeszcze gorzej .....ciezkie zapalenie pluc czy cos jeszcze gorszego .

Pije ta swoja kawe dzis ,i sie zastanawiam ......ze dzis jestem zdrowa ,choroba wroci jak i tez przeziebienie .....jak siegne po pierwszy kieliszek alkoholu czy znowu zmarzne i sie w zimnym deszczu przemocze .
 
     
rufio 
Uzależniony od netu
rozkojarzony



Pomógł: 57 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3387
Skąd: Wyższy Śląsk
Wysłany: Czw 26 Paź, 2017 10:43   

Nie nie zgadłes , ja nie korzystałem ani nie korzystam z AA w pełni tego słowa o krokach to tylko słyszałem lub przeczytałem i nie mam zamiaru umiejszac ani kwestionować czegoś o czym nie mam pojecia ,a całe te Twoje dywagacje na temat ozdrowienia , wyzdrowienia to są .... dywagacje .


prsk
_________________
I tak wszyscy skończymy w zupie .
 
     
dromax 
Gaduła
abstynencki styl życia



Pomógł: 2 razy
Wiek: 73
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 525
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw 26 Paź, 2017 10:46   

:roll: KIWI - o co chodzi? Czy ty jesteś cudownie wyleczona z alkoholizmu?
_________________
http://bez-dymka.cba.pl
 
     
kiwi 
Trajkotka



Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 23 Sty 2010
Posty: 1492
Wysłany: Czw 26 Paź, 2017 10:54   

dywagacja. dywagowanie - to odchodzenie od tematu a nie "mówienie nie na temat". Różnica - być może drobna ale istotna. a ja używam tego pojęcia, aby podkreślić, że jestem w trakcie "roztrząsania" danego zagadnienia, czyli na etapie przemyśleń, analizowania, doszukiwania się...
dywagacja - Słownik SJP
https://sjp.pl/dywagacja

Witam Rufio !!!!

"a ja używam tego pojęcia, aby podkreślić, że jestem w trakcie "roztrząsania" danego zagadnienia, czyli na etapie przemyśleń, analizowania, doszukiwania się..."

Bardzo fajne jest ze jetesmy na etapie analizowania ,przemyslen i doszukujemy sie odpowiedzi na pytanie ....choroba czy nie choroba ???!!! .
I caly czas jestesmy w temacie .....
 
     
kiwi 
Trajkotka



Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 23 Sty 2010
Posty: 1492
Wysłany: Czw 26 Paź, 2017 10:56   

Dromax ....jeszcze nie wiem !!!!

Zastanawiam sie i mysle .....
 
     
deratyzator 
(banita)


Dołączył: 16 Sie 2017
Posty: 293
Wysłany: Czw 26 Paź, 2017 12:01   

rufio napisał/a:
Nie nie zgadłes , ja nie korzystałem ani nie korzystam z AA w pełni tego słowa o krokach to tylko słyszałem lub przeczytałem i nie mam zamiaru umiejszac ani kwestionować czegoś o czym nie mam pojecia ,a całe te Twoje dywagacje na temat ozdrowienia , wyzdrowienia to są .... dywagacje .


prsk


Rufo. Mam nadzieję, że Kiwi wytłumaczyła Ci co to są dywagację.
Piszę o swoim życiu. Jak to się stało, że wyzdrowiałem z alkoholizmu. Nie piszę o życiu innych :lol2: :lol2: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
 
     
deratyzator 
(banita)


Dołączył: 16 Sie 2017
Posty: 293
Wysłany: Czw 26 Paź, 2017 12:06   

kiwi napisał/a:
Dromax ....jeszcze nie wiem !!!!

Zastanawiam sie i mysle .....


Kiwi masz świadomość, co może Ciebie zabić i to jest ważne. Dla mnie to oznaka zdrowego myślenia. Jeżeli jesteś szczęśliwa, nie dotykaj programu AA. Bo i po co?? Ktoś powiedział ,,chcesz być szczęśliwy to bądź" :hura: :hura: :kwiatek: :kwiatek: :radocha: :radocha:
 
     
rufio 
Uzależniony od netu
rozkojarzony



Pomógł: 57 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3387
Skąd: Wyższy Śląsk
Wysłany: Czw 26 Paź, 2017 13:08   

deratyzator napisał/a:
Piszę o swoim życiu. Jak to się stało, że wyzdrowiałem z alkoholizmu.

No własnie .

prsk
_________________
I tak wszyscy skończymy w zupie .
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Czw 26 Paź, 2017 18:25   

El Patron, wydzieliłam z tego tematu Twój wątek: Czy to już alkoholizm?
Jeśli tytuł Ci nie odpowiada, możemy go zmienić na jaki będziesz chciał.
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
kiwi 
Trajkotka



Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 23 Sty 2010
Posty: 1492
Wysłany: Pią 27 Paź, 2017 09:11   

Deratyzator ....odpoczywa sobie ......przemysli sobie .....i wroci.....

Niby mi ta odpowiedz do niczego nie potrzebna ,bo ja pozostane na mojej drodze mojej trzezwosci .
Ale tez nikt nie umie dokladnie odpowiedziec ,dlaczego dlugo bedac trzezwym .....nie mozemy zaliczac sie do zdrowych ?!
Wydawalo mi sie ,ze juz na wszystkie tematy zesmy zwiazane z alkoholem rozmawiali , a tu cos zupelnie innego .....mnie to zaciekawilo .....

Ogolnie ,moim zdaniem fajny temat .....

Ja dzisiaj znowu czuje sie bardzo dobrze.
Dlaczego dzis sie dobrze czuje ?! .......czuje sie zdrowo .....bo wczoraj alk.nie pilam ,i dzis dalej zadnych innych dolegliwosci zdrowotnych nie mam .
Wszystkim zycze tez dobrego samopoczucia .
Milego trzezwego dnia zycze.
 
     
pionier 
Milczek
pionier


Wiek: 49
Dołączył: 03 Lis 2017
Posty: 4
Wysłany: Sob 04 Lis, 2017 01:26   

Witajcie,
Droga kiwi, na wstępie proponuję jeszcze raz zajrzeć pod link zamieszczony przez siebie: https://sjp.pl/dywagacja i przeczytać uważnie definicję zamieszczoną przez redagujących sjp a nie komentujących więc rufio, trafnie użył określenia i proszę nie odebrać tego jako zgryźliwość tylko uważny odbiór Twojego przekazu.

Postanowiłem wypowiedzieć się , ponieważ chcę zaprzeczyć teorii:

kiwi napisał/a:
Ale tez nikt nie umie dokladnie odpowiedziec ,dlaczego dlugo bedac trzezwym .....nie mozemy zaliczac sie do zdrowych ?!

Z powodu tego iż wiem kiedy nie dojrzałem do zaakceptowania swojej choroby trudno przyswajałem pojęcia związane ze swoim uzależnieniem wiec posłużę się analogią:
Załóżmy że jestem bardzo uczulony na orzeszki i spożycie ich grozi mi śmiercią, z początku nie wiedząc dlaczego tak reaguję próbowałem je spożywać co przynosiło wielkie ryzyko dla mojego życia. Ale po zdiagnozowaniu i akceptacji swojej choroby wiem co jeść , jak dbać o siebie , mogę być szczęśliwy, pomagać innym , dobrze się rozwijać i robić wiele rzeczy które wpływają na poprawę mojego zdrowia Czy jetem już uleczony z mojego uczulenia na orzeszki??? Otóż NIE i nigdy nie będę ale z racji mojej wiedzy i doświadczeń nabytych podczas uporania się z moim problemem mogę "dużo zdrowiej" funkcjonować niż ci co nie mieli takich problemów.
I w tym miejscu chciałbym zwrócić na inną sprawę która jest ogromnie ważna dla mnie:
Cytat:
Niby mi ta odpowiedz do niczego nie potrzebna ,bo ja pozostane na mojej drodze mojej trzezwosci .

A dla mnie taka odpowiedź jest bardzo potrzebna, chociażby dlatego że wiedząc że jestem alkoholikiem i przeżyłem kawał swojego życia w iluzji, stanach zaprzeczenia oraz fałszu przed samym sobą po to tylko żeby się napić abym nie użył sformułowania "wyzdrowiałem" jako furtki do tego aby to sprawdzić (np tym razem w sposób kontrolowany lub jakimś innym rodzajem alkoholu), dla mnie zdrowieję znaczy nigdy nie będę mógł pić bo jestem chory na śmiertelną, nieuleczaną chorobę ale jestem szczęśliwy że o tym wiem i mogę to wykorzystać zdrowiejąc np poprzez pomoc innym ...
To może na tyle, mam nadzieję że zbytnio nie naraziłem się co niektórym forumowiczom na początek :D
 
     
dromax 
Gaduła
abstynencki styl życia



Pomógł: 2 razy
Wiek: 73
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 525
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sob 04 Lis, 2017 10:50   

:| Cudowne uzdrowienie nie oznacza, że trzeba pić w sposób kontrolowany.;..
_________________
http://bez-dymka.cba.pl
 
     
rejek 
Towarzyski
Wyleczony przez NFZ-Alko nie nawiedzony-bez misji



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 11 Lis 2008
Posty: 479
Wysłany: Sob 04 Lis, 2017 13:45   

A dla mnie tytuł wątku powinien być zmieniony na "Cudowne uzdrowienie i przemienienie deratyzatora w pioniera"
Czyżbym się mylił?
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,34 sekundy. Zapytań do SQL: 12