Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Interwencja wobec osoby uzależnionej
Autor Wiadomość
dromax 
Gaduła
abstynencki styl życia



Pomógł: 2 razy
Wiek: 73
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 525
Skąd: Zielona Góra
  Wysłany: Pią 22 Mar, 2019 22:25   Interwencja wobec osoby uzależnionej

Na podstawie opracowania przez terapeutkę Wandę Sztander wypracowano sposób na profesjonalnie przeprowadzoną INTERWENCJĘ.
A oto link:
Interwencja
_________________
http://bez-dymka.cba.pl
 
     
jal 
Gaduła
Alkoholik dozgonny.



Pomógł: 13 razy
Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 814
Skąd: świętokrzyskie
Wysłany: Sob 23 Mar, 2019 07:10   Re: Interwencja wobec osoby uzależnionej

dromax napisał/a:
Na podstawie opracowania przez terapeutkę Wandę Sztander wypracowano sposób na profesjonalnie przeprowadzoną INTERWENCJĘ.
A oto link:
Interwencja


Zgadza się... tylko że metodę interwencji stworzył nijaki Johnson a nasi jedynie spolszczyli w wielu wersjach.
Uczestniczyłem kiedyś w takich warsztatach... fajna sprawa,choć trudna w zastosowaniu ze względu na pozyskanie szeregu zaangażowanych i świadomych osób...
_________________
Mam bardzo silną wolę... robi ze mną co jej się tylko podoba.
Mój fotoblog
Ostatnio zmieniony przez jal Sob 23 Mar, 2019 07:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Maciejka 
Uzależniony od netu
dawniej perełka



Pomogła: 67 razy
Wiek: 55
Dołączyła: 28 Sty 2013
Posty: 3866
Wysłany: Nie 24 Mar, 2019 02:48   

Ten sposob dromax to juz dawno jest. Jak ja chodzilam na terapię kilkanascie lat temu to juz to bylo, nawet wydane w formie ksiazeczek wlasnie W. Sztander. Czesto taka interwencja polega na tupnieciu noga mocniej przez najblizsze osoby alkoholika, zgloszenie do Komisji Rozwiazywania Problemow Alkoholowych, postraszenie rozwodem, odejsciem albo innymi sposobami.
_________________
[*] [*] [*]
 
     
jal 
Gaduła
Alkoholik dozgonny.



Pomógł: 13 razy
Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 814
Skąd: świętokrzyskie
Wysłany: Nie 24 Mar, 2019 07:18   

perełka napisał/a:
Czesto taka interwencja polega na tupnieciu noga mocniej przez najblizsze osoby alkoholika, zgloszenie do Komisji Rozwiazywania Problemow Alkoholowych, postraszenie rozwodem, odejsciem albo innymi sposobami.


To jest zmniejszanie komfortu picia... i nie potrzeba do tego interwencji.

A interwencja polega zgoła na czym innym, zgromadzenie i zintegrowanie wielu osób z otoczenia uzależnionego do wspólnego wystąpienia w stosunku do niego.
Są to np: najbliższa rodzina,pracodawca,kurator,opiekun społeczny,lekarz itd przygotowana do działania pod fachową opieką psychologa,który w samej interwencji nie bierze udziału.
Jest jeszcze jeden warunek uzależniony musi wyrazić zgodę na takie spotkanie.
_________________
Mam bardzo silną wolę... robi ze mną co jej się tylko podoba.
Mój fotoblog
 
     
Maciejka 
Uzależniony od netu
dawniej perełka



Pomogła: 67 razy
Wiek: 55
Dołączyła: 28 Sty 2013
Posty: 3866
Wysłany: Nie 24 Mar, 2019 07:23   

Wiem o tym. Napisalam tak jak robia to zaxwyczaj osoby zyjace z alkoholikiem. Ja tez tak interweniowalam a na terapii dowiedzialam sie na czym polega " prawdziwa " interwencja.
_________________
[*] [*] [*]
 
     
Maciejka 
Uzależniony od netu
dawniej perełka



Pomogła: 67 razy
Wiek: 55
Dołączyła: 28 Sty 2013
Posty: 3866
Wysłany: Nie 24 Mar, 2019 07:25   

Moj uzalezniony trzaskal drzwiami jak ktos tylko wspomnial , ze za duzo pije a jak byl program " Wodko pozwol zyc" to wychodzil z predkoscia swiatła.
_________________
[*] [*] [*]
 
     
dromax 
Gaduła
abstynencki styl życia



Pomógł: 2 razy
Wiek: 73
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 525
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pon 25 Mar, 2019 22:17   

perełka napisał/a:
Ten sposob dromax to juz dawno jest. Jak ja chodzilam na terapię kilkanascie lat temu to juz to bylo, nawet wydane w formie ksiazeczek wlasnie W. Sztander. Czesto taka interwencja polega na tupnieciu noga mocniej przez najblizsze osoby alkoholika, zgloszenie do Komisji Rozwiazywania Problemow Alkoholowych, postraszenie rozwodem, odejsciem albo innymi sposobami.

:szok: Oczywiście, że to dość dawno opracowany materiał. Problem tkwi w czym innym. Otóż rzadko się zdarza by osoba współuzależniona chciała poważnie podejść do tematu. Przecież takiej INTERWENCJI nie da się przeprowadzić z biegu! Do tego trzeba się przygotować. Potrzebny jest profesjonalizm i determinacja! :roll: A osób współuzależnionych na to nie stać. Błędna koło się robi.
_________________
http://bez-dymka.cba.pl
 
     
Maciejka 
Uzależniony od netu
dawniej perełka



Pomogła: 67 razy
Wiek: 55
Dołączyła: 28 Sty 2013
Posty: 3866
Wysłany: Pon 25 Mar, 2019 23:35   

Co Ty pitolisz? :shock: Zapewniam Cię, ze osoby współuzależnione mają w sobie bardzo dużo determinacji zarówno w walce żeby alko przestał pić jak i potem żeby stanąć na własne nogi albo trwac w tym " piekiełku domowym". O jakim tu profesjonaliźmie gadasz.... Od osoby uwikłanej vhcesz profesjonalizmu? To tak jakby od alko wymagac profesjonalnego picia albo ukrywania pijaństwa czy manipulacji. Oj Dromax, Dromax :nono:
_________________
[*] [*] [*]
 
     
Maciejka 
Uzależniony od netu
dawniej perełka



Pomogła: 67 razy
Wiek: 55
Dołączyła: 28 Sty 2013
Posty: 3866
Wysłany: Pon 25 Mar, 2019 23:49   

Profesjonalnie i z determinacją lepiej bys sie wziąl za swoje leczenie uzależnienia zamiast wypisywac tu takie kocopoły/ bzdury. :p
_________________
[*] [*] [*]
 
     
Maciejka 
Uzależniony od netu
dawniej perełka



Pomogła: 67 razy
Wiek: 55
Dołączyła: 28 Sty 2013
Posty: 3866
Wysłany: Wto 26 Mar, 2019 06:44   

dromax napisał/a:
perełka napisał/a:
Ten sposob dromax to juz dawno jest. Jak ja chodzilam na terapię kilkanascie lat temu to juz to bylo, nawet wydane w formie ksiazeczek wlasnie W. Sztander. Czesto taka interwencja polega na tupnieciu noga mocniej przez najblizsze osoby alkoholika, zgloszenie do Komisji Rozwiazywania Problemow Alkoholowych, postraszenie rozwodem, odejsciem albo innymi sposobami.

:szok: Oczywiście, że to dość dawno opracowany materiał. Problem tkwi w czym innym. Otóż rzadko się zdarza by osoba współuzależniona chciała poważnie podejść do tematu. Przecież takiej INTERWENCJI nie da się przeprowadzić z biegu! Do tego trzeba się przygotować. Potrzebny jest profesjonalizm i determinacja! :roll: A osób współuzależnionych na to nie stać. Błędna koło się robi.


Problem jest w tym, ze nadal trudno jest dostrzec problem u siebie, ze szkodzę swoim postepowaniem, niewiedza, checia pomocy w moim rozumieniu osobie uzaleznionej. Zamiast zajac sie soba zajmuje sie uzaleznionym. Problemem tez jest umywanie rąk i zazwyczaj partner i dzieci jesli alko je ma sa zmusxone albo probuja cos z tym zrobic. Reszta gada i zaklada rece pod tylek a jak trzeba cos zrobic to partner alko xostaje z tym sam i bywa , ze ma obie tofxiny przeciwko sobie. Ludzie nie chca sie wtracac. A juz pojsc do psyvhologa to dopiero bywa wyzwaniem przeciez nie jestem glupia zeby tam isc
Ja nie pije. Zeby nie chcial to by nie pil. Co ludxie powiedza. Swoj nie mil ale przy mnie go nie bij. Iyp i itd. U wspoluzaleznionych tez ma sie swietnje system iluzji i zaprzeczania przez ktory trudno sie przebic. Jak to . ja sobie nie radze. Posprzatane, wszystko na mojej glowie, maz chodxi czysty, jak mam mu nie gotowac, nie prac to moj obowiazek , ja od tego jestem.

Ja z takiegl podejscia i myslenia dawno sie wyleczylam. W spoleczenstwie dalej ma sie to dobrze.
Mi na probe zasugerowania lekko siostrze, ze jej partner ma problem i ona tez, uslyszalam , ze moj to byl alkoholikiem i ja sue leczylam ale jej to tylko codziennie piwko popija i zasypia przy otwartym a ona wezmie , odstawi bo sie wyleje, bedzie brxydko pachniec. Ona pomocy nie potrzebuje.

A jak do niej sie odezwalam po zerwanym kontakcie to mi powiedziala, ze gdyby wszyscy mysleli jak ja to zycie by bylo prostsze.
To ja strzelilam focha ona byla w porzadku caly czas jest.
Gdybym teraz zaczela sxukac, pokazywac moja prawde , wywiazala by sie wojna domowa na calego.
Milczac i wiedzac jak to wyglada z mojej perspektywy na dzis mamy fajny kontskt jak dawniej.
Dobrze jej dobrze mnie. Wie co przeslam , co z tym zrobilam, jaka bylam dawniej a jaka jestem terax. Ma wybor . Co zrobi jej sprawa. Jak poprosi, pomoge, poprowadze, wespre a jak nie to po prostu bede bez uszczesliwiania na siłę.
O jakim tu profesjonaliźmie i determinacji pitolisz?
Sprobuj przekonac kogos kto tak mysli, ze sam potrzebuje pomocy albo chocby roxmowy na takie tematy.
_________________
[*] [*] [*]
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,25 sekundy. Zapytań do SQL: 12