Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
JAK RADZIĆ SOBIE Z EMOCJAMI
Autor Wiadomość
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Czw 12 Gru, 2019 19:27   

kiwi napisał/a:
A gdzie to Pani Libra sie podziewa ?!

No właśnie, gdzie? :swieczka:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
LIBRA38 
Małomówny
LIBRA38



Wiek: 43
Dołączyła: 16 Lis 2019
Posty: 81
Skąd: LUBLIN
Wysłany: Pią 13 Gru, 2019 22:43   

kiwi napisał/a:
A gdzie to Pani Libra sie podziewa ?!

Przewaznie dlugie milczenie to powrot do picia ????!!!!

A nie, nie piję :figielek: ino całe mieszkanie posprzatalam od poszewki i zaczęłam chodzić na siłownię, na picie nie ma czasu :rotfl:
_________________
Wystarczy spojrzeć komuś w oczy i ujrzeć jego oblicze duszy
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Pią 13 Gru, 2019 23:30   

LIBRA38 napisał/a:
A nie, nie piję :figielek:

Ufff... :zmeczony:

:sztama:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
kiwi 
Trajkotka



Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 23 Sty 2010
Posty: 1492
Wysłany: Sob 14 Gru, 2019 23:17   

Libra ......to dobrze ze nie pijesz alk.

Ale masz jakas pomoc ....terapia ,grupa ?! ......czy o wlasnych silach ?!
 
     
LIBRA38 
Małomówny
LIBRA38



Wiek: 43
Dołączyła: 16 Lis 2019
Posty: 81
Skąd: LUBLIN
Wysłany: Wto 17 Gru, 2019 14:21   

kiwi napisał/a:
Libra ......to dobrze ze nie pijesz alk.

Ale masz jakas pomoc ....terapia ,grupa ?! ......czy o wlasnych silach ?!


Na razie o własnych "siłach", a od stycznia zaczynam terapie.
Co do AA, nie mogę się jakoś przełamać.
Stałam po drugiej stronie ulicy i obserwowałam ludzi przychodzących na mitingi.
Mam jakąś blokadę i pietra :szok:

Przeżyłam pierwsze rodzinne spotkanie (teściowie pili wino), widok alkoholu nie jest dla mnie wyzwalaczem.
Rozmawiałam też kilka dni temu z sąsiadem, który był w stanie wskazującym...... masakra, coś co mnie kiedyś śmieszyło, jego gadka i wygłupy, teraz na trzeźwo spowodowało, że poczułam wręcz niesmak. Trzeźwy z pijanym się nie do gada ni chu chu.

No a jak szanownego sąsiada zobaczyłam nazajutrz po 10 rano, jak leciał ze sklepu i dzwonił szkłem, to mu naprawdę współczułam.

Do alkoholu czuję teraz niechęć, ciągle mając w pamięci moje stanie zapicie.

Jak na razie widzę same plusy niepicia, dysponuję większa ilością czasu, przez co mam wszystko zrobione, posprzątane, ugotowane, a i znalazłam tez czas na ćwiczenia.

Ach!!! a jak kawa smakuje rano bez kaca, a za to z mlekiem :lol:

Nie powiem, w sytuacjach krytycznych, stresujących, zapala się dalej jakaś lampka, żeby uśmierzyć nieprzyjemny stan "środkiem znieczulającym", ale zduszam w zarodku.
_________________
Wystarczy spojrzeć komuś w oczy i ujrzeć jego oblicze duszy
 
     
jal 
Gaduła
Alkoholik dozgonny.



Pomógł: 13 razy
Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 814
Skąd: świętokrzyskie
Wysłany: Wto 17 Gru, 2019 16:45   

LIBRA,
Przeżyłam pierwsze rodzinne spotkanie (teściowie pili wino), widok alkoholu nie jest dla mnie wyzwalaczem.

Z wyzwalaczami nie jest tak prosto... bywa ze suchy kac odzywa się po kilku dniach - lepiej uważać.
Terapia to dobry kierunek a na AA może przyjdzie czas. Powodzenia.
_________________
Mam bardzo silną wolę... robi ze mną co jej się tylko podoba.
Mój fotoblog
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Wto 17 Gru, 2019 18:59   

jal napisał/a:
Z wyzwalaczami nie jest tak prosto... bywa ze suchy kac odzywa się po kilku dniach - lepiej uważać.

Podpisuję się pod tym :tak:
Libro, na początku trzeźwienia lepiej unikać sytuacji okołoalkoholowych :nono:
Głód się może pojawić znienacka, gdy będzie się wydawało, że już jesteś bezpieczna.
To podstępne bydle - działa tak, żeby go zbyt łatwo nie rozszyfrować :/
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
kiwi 
Trajkotka



Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 23 Sty 2010
Posty: 1492
Wysłany: Śro 18 Gru, 2019 11:33   

Tez tak uwazam , jak napisala Wiedzma i Jal ......

Zacznij jeszcze bardziej kochac siebie sama !!!!!!

Ja uwazam , ze wlasnie tesciowie powinni cieszyc sie Waszym szczesciem i ze nie pijesz alk.
A od podpitego czy pijanego sasiada to od razu odejsc i to jak najdalej.
Idziesz jeszcze po bardzo kruchym lodzie trzezwosci , i na poczatku trzeba bardzo dbac i pielegnowac swoja trzezwosc .....
Na zimne dmuchac !!!!!!!

Jak swieta i sylwester sobie ulozylas ???!!!, zeby bylo dla Ciebie jak najlepiej .
 
     
LIBRA38 
Małomówny
LIBRA38



Wiek: 43
Dołączyła: 16 Lis 2019
Posty: 81
Skąd: LUBLIN
Wysłany: Śro 18 Gru, 2019 12:43   

kiwi napisał/a:
Ja uwazam , ze wlasnie tesciowie powinni cieszyc sie Waszym szczesciem i ze nie pijesz alk.

Komu, jak komu, ale nie zamierzam ich informować o moim alkoholizmie. Rożnie się w życiu układa, i nie mam pewności, czy tej informacji nie wykorzystają kiedyś przeciwko mnie. Wole być ostrożna.

kiwi napisał/a:
Jak swieta i sylwester sobie ulozylas ???!!!, zeby bylo dla Ciebie jak najlepiej .

Wigilia u teściów, a na wigilii u nich się nigdy nie piło (zawsze piłam przed no i juz po w domu).
Boże Nardzenie u nas w domu. Mąż nie pije z racji że jeździ na taxi, także spokojnie :luzik:

Teraz zreszta tak się zlożyło, że alkoholu nie mogę pić, ze względów zdrowotynych, mam do usunięcia woreczek żółciowy i o tym rodzina doskonale wie, także jest zrozumiała moja abstynencja i nie muszę się tlumaczyć ufffff.
_________________
Wystarczy spojrzeć komuś w oczy i ujrzeć jego oblicze duszy
 
     
LIBRA38 
Małomówny
LIBRA38



Wiek: 43
Dołączyła: 16 Lis 2019
Posty: 81
Skąd: LUBLIN
Wysłany: Śro 18 Gru, 2019 12:52   

Zresztą dobrze mi teraz z tym niepiciem.
Ale wiem, że długa droga przede mną, żeby pozbyc się pijanego myślenia i związanych z nim nawyków.
_________________
Wystarczy spojrzeć komuś w oczy i ujrzeć jego oblicze duszy
 
     
LIBRA38 
Małomówny
LIBRA38



Wiek: 43
Dołączyła: 16 Lis 2019
Posty: 81
Skąd: LUBLIN
Wysłany: Śro 18 Gru, 2019 13:00   

jal napisał/a:
bywa ze suchy kac odzywa się po kilku dniach - lepiej uważać.

Tak wiem, już to przerobiłam. Wyzwalaczem nie był alkohol, a sytuacja. Po spotkaniu osoby, która kiedyś mi była bliska, a która teraz udaje, że mnie nie zna, poczułam straszne przygnębienie. I na drugi dzień miałam kryzys. Niestety nie wszystko możemy przewidzieć. Jednak staram się unikać jakichkolwiek stresujących sytuacji, czy też "tosycznych" osób. Staram się nie wychodzić poza moją strefę komfortu. Może to egoistyczne, ale na razie tak jest bezpieczniej.
_________________
Wystarczy spojrzeć komuś w oczy i ujrzeć jego oblicze duszy
 
     
kiwi 
Trajkotka



Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 23 Sty 2010
Posty: 1492
Wysłany: Czw 19 Gru, 2019 13:25   

Libra .....kazdy dzien bez alkoholu , jest dobrym dniem !!!!!
I tego pilnuj !!!!
Chwilowo slabiutko to u Ciebie widze , ale lepiej slabiutko jak wcale !!!!!

W styczniu masz juz wyznaczony dzien od kiedy terapia ??!! Data i godzina ??!!
Bo w manipulowaniu innych jestesmy specjalistami !!!!!

Zycze Tobie milych i trzezwych Swiat i dobrego roku 2020 !!!!!!

 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Nie 22 Gru, 2019 20:20   

LIBRA38 napisał/a:
Teraz zreszta tak się zlożyło, że alkoholu nie mogę pić, ze względów zdrowotynych, mam do usunięcia woreczek żółciowy i o tym rodzina doskonale wie, także jest zrozumiała moja abstynencja i nie muszę się tlumaczyć ufffff.

Za to pamiętaj, żeby anestezjologowi powiedzieć o uzależnieniu.


Słyszałaś kiedyś, żeby osoba nieuzależniona miała jakieś problemy z tłumaczeniem, czy wymawianiem się od picia? Problem mają tylko Ci, którzy problem mają. Także ci namawiający. A nawet szczególnie Ci.
 
     
LIBRA38 
Małomówny
LIBRA38



Wiek: 43
Dołączyła: 16 Lis 2019
Posty: 81
Skąd: LUBLIN
Wysłany: Pią 27 Gru, 2019 21:50   

Popłynęłam jestem załamana i to ciąg 7 dniowy. Jest co raz gorzej. Mąż wypił drinka i na drugi dzień jak zaczęłam tak to trwało do wczoraj. Nawet świąt nie pamiętam. Mam już dość tego życia zxczxc
_________________
Wystarczy spojrzeć komuś w oczy i ujrzeć jego oblicze duszy
 
     
Matinka 
Trajkotka



Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 20 Cze 2013
Posty: 1002
Wysłany: Pią 27 Gru, 2019 22:13   

No, tak Twój organizm już nie daje rady.
Podświadomie ustawiłaś sobie, że na poważnie to się weźmiesz za trzeźwienie na terapii, a póki co...
Musi w głowie zdecydowanie zapaść decyzja i wybór, musisz chcieć.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,28 sekundy. Zapytań do SQL: 11