alseba |
Autor |
Wiadomość |
leszek
Małomówny
Wiek: 73 Dołączył: 23 Gru 2009 Posty: 10 Skąd: w-wa
|
Wysłany: Śro 30 Gru, 2009 11:02
|
|
|
Mądrzejsi odemnie ludzie już Ci napisali co powinieneś zrobić-staraj się ich słuchać oni przerobili to na własnych d***.Powodzenia Leszek |
_________________ Nie ważne co Cię spotyka-ważne jak to przyjmujesz i co z tym robisz.!!!!!!!!!!!!! |
|
|
|
|
Borus
Trajkotka uzależniony
Pomógł: 35 razy Wiek: 66 Dołączył: 03 Wrz 2009 Posty: 1843 Skąd: wielkopolskie
|
Wysłany: Śro 30 Gru, 2009 11:22
|
|
|
Cześć Seba! jak już pewnie się zorientowałeś większość z nas trzeźwiejących (jeśli nie wszyscy ) przechodziła przez takie, czy inne piekło i też obrażała się na cały świat...to z czasem mija, więc do roboty i powodzenia... |
_________________ zostało mi podarowane drugie życie... |
|
|
|
|
alsebastian
Milczek alsebastian
Dołączył: 22 Gru 2009 Posty: 2
|
Wysłany: Śro 30 Gru, 2009 11:30
|
|
|
Drogi Leszku,
wcale ci się nie dziwie ze nic nie rozumiesz co napisałem. Na tym etapie to i ja niewiele rozumiem. Wiem ze przed meetingiem czuje się zagubiony a tuż po jak nowo narodziny.tyle wiem na razie...i tez to co najważniejsze, dZis i tylko dziś nie pije.
Napisze wiecej jak wrócę z meetingu. |
_________________ poczatkujacy alkoseba |
|
|
|
|
summer4best
Towarzyski
Wiek: 58 Dołączył: 24 Gru 2009 Posty: 172
|
Wysłany: Śro 30 Gru, 2009 12:04
|
|
|
alsebastian napisał/a: | Wiem ze przed meetingiem czuje się zagubiony a tuż po jak nowo narodziny.tyle wiem na razie |
I tego się trzymaj kolego sympatyczny a na pewno będzie O.K
Problemy i rozterki o których piszesz nie rozwiążą się przez samo niepicie, mi również wiele rzeczy idzie jak po grudzie ale na trzeźwo całkiem inaczej podchodzę do tego wszystkiego.
Wierzę w Ciebie, dasz radę, Damy radę!! |
_________________ Pozdrawiam
"Doradzając przyjacielowi, staraj się mu pomóc, a nie sprawić przyjemność". /Solon/
|
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Śro 30 Gru, 2009 21:27
|
|
|
O w mordę jeża. Witam Cię Seb ale czy to Ci się podoba czy nie, to napiszę, że ubawiłem się czytając Twoje pierwsze wypowiedzi. Nie mam zamiaru tego oceniać tylko piszę o swoich wrażeniach. Aha, dla Twojej wiadomośc, nie mam ani 12 ani 15 lat trzeźwienia, nawet 2 lat jeszcze nie ma. A poza tym witam Cię serdecznie |
_________________ |
|
|
|
|
leszek
Małomówny
Wiek: 73 Dołączył: 23 Gru 2009 Posty: 10 Skąd: w-wa
|
Wysłany: Czw 31 Gru, 2009 09:59
|
|
|
Jeżeli czujesz że mityngi Ci pomagają ,uczep się tego jak rzep .Mnie (to tylko moje zdanie) AA uratowało życie i trzymam się tego od wielu lat.Nauczono mnie żeby przebywać wśród zwyciezców,a takimi są nie pijący alkoholicy.Powodzenia Leszek ALKOHOLIK. |
_________________ Nie ważne co Cię spotyka-ważne jak to przyjmujesz i co z tym robisz.!!!!!!!!!!!!! |
|
|
|
|
|