Sen, sen, sen |
Autor |
Wiadomość |
beata
Szefowa Al-Kaidy współuzależniona,ddd
Pomogła: 83 razy Wiek: 47 Dołączyła: 07 Sty 2009 Posty: 2806 Skąd: 51°38'51N
|
Wysłany: Śro 30 Gru, 2009 11:20
|
|
|
beata napisał/a: |
ale może faktycznie jestem za głupia aby zrozumieć co piszesz!!! | No i nie zaprzeczył...więc miałam rację.Choć raz zrozumiałam tekst |
_________________
"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim.
|
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Śro 30 Gru, 2009 16:04
|
|
|
beata napisał/a: | No i nie zaprzeczył...więc miałam rację.Choć raz zrozumiałam tekst |
ech kobiety
tak ci będą wiercić ,aż nie przyznasz racji
nawet gdy by ich nie miały |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
beata
Szefowa Al-Kaidy współuzależniona,ddd
Pomogła: 83 razy Wiek: 47 Dołączyła: 07 Sty 2009 Posty: 2806 Skąd: 51°38'51N
|
Wysłany: Śro 30 Gru, 2009 16:08
|
|
|
Jacek napisał/a: | beata napisał/a: | No i nie zaprzeczył...więc miałam rację.Choć raz zrozumiałam tekst |
ech kobiety
tak ci będą wiercić ,aż nie przyznasz racji
nawet gdy by ich nie miały | Się nie odniosę do tego postu,bo znów wyjdzie,że czytam bez zrozumienia |
_________________
"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim.
|
|
|
|
|
evita
[*][*][*]
Pomogła: 75 razy Wiek: 58 Dołączyła: 03 Wrz 2009 Posty: 2895 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Śro 30 Gru, 2009 20:25
|
|
|
Kinguś - obudziłaś się już z wczorajszego snu ? co u ciebie ? |
_________________ spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
|
|
|
|
|
Kinga
Małomówny
Wiek: 47 Dołączyła: 28 Gru 2009 Posty: 28
|
Wysłany: Śro 30 Gru, 2009 21:06
|
|
|
evita napisał/a: | Kinguś - obudziłaś się już z wczorajszego snu ? co u ciebie ? |
witaj, obudziłam się, choć trochę nadal czuję się jak we śnie. Za dużo emocji i tak naprawdę nie wiem do końca, o co w tym alkoholizmie chodzi i jak on mógł wywrócić tak mój świat.
Jestem już trochę spokojniejsza, ale jeszcze nie gotowa do podejmowania jakoś ostatecznych decyzji.
Muszę pomyśleć, porozmawiać z terapeutką, dojrzeć do tego, co dalej. |
_________________ To ja jestem najważniejsza, mam prawo zadbać o swój spokój i komfort psychiczny - jeszcze jak zacznę w to wierzyć, to będzie super:-) |
|
|
|
|
evita
[*][*][*]
Pomogła: 75 razy Wiek: 58 Dołączyła: 03 Wrz 2009 Posty: 2895 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Śro 30 Gru, 2009 21:08
|
|
|
Kinga napisał/a: | o co w tym alkoholizmie chodzi i jak on mógł wywrócić tak mój świat. |
taka karuzela i to bynajmniej nie wesołe miasteczko trzymaj się ciepło |
_________________ spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
|
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Śro 30 Gru, 2009 21:11
|
|
|
Kinga napisał/a: | tak naprawdę nie wiem do końca, o co w tym alkoholizmie chodzi |
Tak naprawde to ja też |
_________________ |
|
|
|
|
KICAJKA
Trajkotka współuzależniona-stara al-anonka
Pomogła: 101 razy Wiek: 64 Dołączyła: 28 Wrz 2009 Posty: 1555 Skąd: śląskie
|
Wysłany: Śro 30 Gru, 2009 21:18
|
|
|
Kinga napisał/a: | Za dużo emocji i tak naprawdę nie wiem do końca, o co w tym alkoholizmie chodzi i jak on mógł wywrócić tak mój świat. |
Alkoholizm to zakłamanie i manipulacja super zamaskowana.
Świat staje na głowie a wszystko co staramy się budować wali się w gruzy.
Na szczęście mam nadzieję,że przejrzałaś na oczy. Teraz na spokojnie pomału staraj się postawić ten świat na nogi i zbuduj wszystko od nowa. Uwierz w to ,że zbudujesz jeszcze kiedyś zdrowy związek. |
_________________ " Jestem dzieckiem wszechświata nie mniej niż drzewa i gwiazdy,mam prawo być tutaj..."
http://www.youtube.com/wa...feature=related
|
|
|
|
|
evita
[*][*][*]
Pomogła: 75 razy Wiek: 58 Dołączyła: 03 Wrz 2009 Posty: 2895 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Śro 30 Gru, 2009 21:36
|
|
|
KICAJKA napisał/a: | staraj się postawić ten świat na nogi i zbuduj wszystko od nowa |
ja na tym forum jestem kimś w rodzaju czarnej owcy wiem, że jestem współuzależniona, wiem co powinnam zrobić a jednak nie zrobiłam tego ... taka jakby pijąca alkoholiczka ale choć sobie świata nie uporządkowałam to mogę świecić swoim baaaardzo złym przykładem poświadczając do czego prowadzi "nicnierobienie" ze sobą ! Więc uwierz mi, że jesteś w tej komfortowej sytuacji, że jeszcze nie jesteś bez wyjścia z tego ambarasu a świat i twoje szczęście stoi przed tobą otworem |
_________________ spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
|
|
|
|
|
Kinga
Małomówny
Wiek: 47 Dołączyła: 28 Gru 2009 Posty: 28
|
Wysłany: Śro 30 Gru, 2009 21:39
|
|
|
[quote="KICAJKA"] Kinga napisał/a: |
Alkoholizm to zakłamanie i manipulacja super zamaskowana.
Świat staje na głowie a wszystko co staramy się budować wali się w gruzy.
|
Jesteś bardzo mądra Kicajko. Faktycznie wszystko, co budowałam przez rok jest w gruzach.
Ale dziwny i straszny ten alkoholizm.
Mam pytanie do Was, czy po terapii, kiedy ktoś jest trzeźwym alkoholikiem ta manipulacja i zakłamanie znika? Czy to się wyprostowuje?
Dla mnie ta choroba na razie to jedno wielkie zdziwienie. |
_________________ To ja jestem najważniejsza, mam prawo zadbać o swój spokój i komfort psychiczny - jeszcze jak zacznę w to wierzyć, to będzie super:-) |
|
|
|
|
Kinga
Małomówny
Wiek: 47 Dołączyła: 28 Gru 2009 Posty: 28
|
Wysłany: Śro 30 Gru, 2009 21:41
|
|
|
evita,
moja terapeutka mi mówi, że jeśli jeszcze czegoś nie zrobiłam, to po prostu muszę do tego dojrzeć i dać sobie czas |
_________________ To ja jestem najważniejsza, mam prawo zadbać o swój spokój i komfort psychiczny - jeszcze jak zacznę w to wierzyć, to będzie super:-) |
|
|
|
|
Kinga
Małomówny
Wiek: 47 Dołączyła: 28 Gru 2009 Posty: 28
|
Wysłany: Śro 30 Gru, 2009 21:43
|
|
|
Może Ty Evito też potrzebujesz czasu. może wyplątanie się nie jest takie łatwe, może masz obiektywne przyczyny, dla których to się na razie nie udaje. Sytuacja materialna, rodzinna itd. Nie obwiniaj się. Daj sobie dojrzeć.
Tak mówi moja terapeutka i bardzo lubię, gdy to mówi, bo czuję się wtedy mocniejsza i nie obwiniam siebie, tylko cierpliwie czekam, aż dojrzeję do pewnych rzeczy |
_________________ To ja jestem najważniejsza, mam prawo zadbać o swój spokój i komfort psychiczny - jeszcze jak zacznę w to wierzyć, to będzie super:-) |
|
|
|
|
evita
[*][*][*]
Pomogła: 75 razy Wiek: 58 Dołączyła: 03 Wrz 2009 Posty: 2895 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Śro 30 Gru, 2009 21:50
|
|
|
Kinga napisał/a: | Sytuacja materialna, rodzinna itd. |
dokładnie tak to wygląda ...
Kinga napisał/a: | Nie obwiniaj się. Daj sobie dojrzeć |
dzięki za zrozumienie |
_________________ spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
|
|
|
|
|
Kinga
Małomówny
Wiek: 47 Dołączyła: 28 Gru 2009 Posty: 28
|
Wysłany: Śro 30 Gru, 2009 21:51
|
|
|
dziękuję wam
Tak mi teraz trzeba ciepłych słów i czułości |
_________________ To ja jestem najważniejsza, mam prawo zadbać o swój spokój i komfort psychiczny - jeszcze jak zacznę w to wierzyć, to będzie super:-) |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Śro 30 Gru, 2009 21:53
|
|
|
To co teraz napiszę nie będzie specjalnie miłe dla Ciebie. Jestem po dwóch rozwodach i dzisiaj widzę, że układanie sobie życia z alkoholikiem to szalone ryzyko i wymaga od Ciebie wielkiego samozaparcia, terapii i paru innych rzeczy. Zapytaj sama siebie, czy jesteś gotowa takie ryzyko podjąć. Czy dasz radę? Na swoim własnym przykładzie mogę powiedzieć, że moje żony próbowały ale nie dały rady. Sam twierdzę dzisiaj, że lepiej było wszystko przeciąć "toporkiem" niż łudzić się, że coś da się jeszcze naprawić. Pewnych rzeczy po prostu nie da się "wymazać" z pamięci. Czy potrafisz z tym żyć? Twój wybór...... |
_________________ |
|
|
|
|
|