Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Sen, sen, sen
Autor Wiadomość
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Śro 30 Gru, 2009 21:59   

Kinga napisał/a:
Mam pytanie do Was, czy po terapii, kiedy ktoś jest trzeźwym alkoholikiem ta manipulacja i zakłamanie znika? Czy to się wyprostowuje?

czuję się wywolany do odpowiedzi,
wydaje mi się że jestem innym człowiekiem po terapiach i pracy nad sobą, najlepiej by było spytac moich bliskich.
kiedy dzielilismy sie opłatkiem żona powiedziała mi ze jest zadowolona z tego jaki jestem teraz i wyrazila nadzieje że będe trzymał ten kurs.
mówiła to ciepłym głosem i z radością w oczach, nie mam powodu by jej nie wierzyć że naprawdę tak mysli
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
evita 
[*][*][*]


Pomogła: 75 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 03 Wrz 2009
Posty: 2895
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Śro 30 Gru, 2009 22:01   

yuraa napisał/a:
żona powiedziała mi ze jest zadowolona z tego jaki jestem teraz

po ilu latach twojego niepicia usłyszałeś tak miłe słowa ?
_________________
spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
 
 
     
Kinga 
Małomówny


Wiek: 47
Dołączyła: 28 Gru 2009
Posty: 28
Wysłany: Śro 30 Gru, 2009 22:03   

Wiem, ze nie dam rady. Wykończyłabym się nerwowo. Nawet nie chcę próbować.

Zresztą u mnie w domu było tak: ojciec był chory psychicznie i nawet w kaftan trafiał, a mama całe lata mówiła: "nieprawda, nie trzeba taty leczyć", a ja uparcie od dziecka powtarzałam po kilka razy dziennie: "prawda, jest chory, spójrz co robi". Strasznie za to mi się obrywało, ale jakimś moim atutem jest to, że nie umiem kłamać, żyć w jakiejś iluzji.

Jak ktoś jakiś problem po dywan zamiata, to ja go zaraz sruuu i wymiatam.

Jedyna możliwość, że on podjąłby się terapii, a i tu baaaardzo bym się zastanawiała.

Uznaję swoją bezsilność w tym temacie.
_________________
To ja jestem najważniejsza, mam prawo zadbać o swój spokój i komfort psychiczny - jeszcze jak zacznę w to wierzyć, to będzie super:-)
 
     
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Śro 30 Gru, 2009 22:09   

evita napisał/a:
po ilu latach twojego niepicia usłyszałeś tak miłe słowa ?

po dwóch latach żona uwierzyła , tak myslę w moja trzeźwość , skończyły się podejrzliwe spojrzenia, przestało zgrzytać między nami, na miłe slowa czekałem jeszcze kolejne dwa lata, może trzy :mysli:
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Śro 30 Gru, 2009 22:13   

Kinga napisał/a:
Mam pytanie do Was, czy po terapii, kiedy ktoś jest trzeźwym alkoholikiem ta manipulacja i zakłamanie znika? Czy to się wyprostowuje?

powiem tak
po 1 to zależy od charakteru człowieka czy jest zdolny do zakłamań
ale już tak nie występuje też tak jak w samym alkoholiźmie
po 2 jest to w programie trzeźwienia ,jeśli chcesz trzeźwieć uczciwie nie można być zakłamanym
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Śro 30 Gru, 2009 22:20   

Jacek napisał/a:
jeśli chcesz trzeźwieć uczciwie nie można być zakłamanym

no bo kogo tak naprawdę oszukujesz??
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
Kinga 
Małomówny


Wiek: 47
Dołączyła: 28 Gru 2009
Posty: 28
Wysłany: Śro 30 Gru, 2009 22:36   

poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli
_________________
To ja jestem najważniejsza, mam prawo zadbać o swój spokój i komfort psychiczny - jeszcze jak zacznę w to wierzyć, to będzie super:-)
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Śro 30 Gru, 2009 22:49   

Cytat:
poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli

Prawdę poznałaś. Teraz się wyzwol z tego
_________________
:ptero:
 
     
Xantusia 
Towarzyski


Dołączyła: 27 Lis 2009
Posty: 103
Wysłany: Śro 30 Gru, 2009 22:51   

To mój były chyba nie chce trzeźwieć uczciwie, bo jest cały czas zakłamany.Ostatnio powiedział,że chodzi na terapię, ale nie ma czasu, trochę go to nudzi a poza tym parę razy gdzieś tam był, wypił kieliszek i sobie radzi!!!Ponad pół roku minęło jak nie pije.Przez 8 lat, jak go znam może ze trzy razy miał przerwy 5-miesięczne, raz 6- miesięczną.Ciekawe,jak teraz?
 
     
Kinga 
Małomówny


Wiek: 47
Dołączyła: 28 Gru 2009
Posty: 28
Wysłany: Czw 31 Gru, 2009 00:01   

niniejszym na swoim wątku życzę wszystkim kolorowych snów.
dobranoc :buzki:
_________________
To ja jestem najważniejsza, mam prawo zadbać o swój spokój i komfort psychiczny - jeszcze jak zacznę w to wierzyć, to będzie super:-)
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Czw 31 Gru, 2009 08:03   

Kinga napisał/a:
poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli


Prawda zabija złudzenia...
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Kinga 
Małomówny


Wiek: 47
Dołączyła: 28 Gru 2009
Posty: 28
Wysłany: Czw 31 Gru, 2009 15:50   

Jak poznasz prawdę o sobie i o kimś obok, to wiesz "na czym stoisz", na czym budować i możesz zbudować coś naprawdę fajnego.

Czymże są złudzenia, aby je tak chołubić? Iluzją... Nie lubię żyć we śnie.
_________________
To ja jestem najważniejsza, mam prawo zadbać o swój spokój i komfort psychiczny - jeszcze jak zacznę w to wierzyć, to będzie super:-)
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Czw 31 Gru, 2009 16:02   

Kinga napisał/a:
Czymże są złudzenia, aby je tak chołubić? Iluzją... Nie lubię żyć we śnie.

Na przykładzie wypowiedzi, niektórych naszych forumowiczek,
to można dojść do wniosku, ze to popularny sposób na życie... :roll:
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
KICAJKA 
Trajkotka
współuzależniona-stara al-anonka



Pomogła: 101 razy
Wiek: 64
Dołączyła: 28 Wrz 2009
Posty: 1555
Skąd: śląskie
Wysłany: Czw 31 Gru, 2009 19:57   

Kinga napisał/a:
Uznaję swoją bezsilność w tym temacie.

Jesteśmy wszyscy bezsilni wobec alkoholizmu naszych bliskich :)
Kinga napisał/a:
Wiem, ze nie dam rady. Wykończyłabym się nerwowo. Nawet nie chcę próbować.

Trzeba być twardym i mocnym psychicznie,by przetrwać tą "burzę"- i nigdy nie będzie pewności jaki otrzymamy efekt końcowy. :skromny: :)
Kinga napisał/a:
Jak ktoś jakiś problem po dywan zamiata, to ja go zaraz sruuu i wymiatam.

Tak jak moja córcia -wali z grubej rury(zwłaszcza jeśli coś dotyczy ojca) :mgreen: :)
_________________
" Jestem dzieckiem wszechświata nie mniej niż drzewa i gwiazdy,mam prawo być tutaj..."
http://www.youtube.com/wa...feature=related
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Czw 31 Gru, 2009 20:04   

KICAJKA napisał/a:
Tak jak moja córcia -wali z grubej rury(zwłaszcza jeśli coś dotyczy ojca)

I w to Ci graj... :p
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,23 sekundy. Zapytań do SQL: 11