Tomcio., A jak twoje wyniki ? |
Autor |
Wiadomość |
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Pon 02 Mar, 2020 09:27
|
|
|
tomcio. napisał/a: | dzisiaj, po cichu świętuję pół roku abstynencji i świadomego trzeźwienia |
...no to tak po cichutku - brawo i gratulacje |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
jal
Gaduła Alkoholik dozgonny.
Pomógł: 13 razy Dołączył: 16 Maj 2010 Posty: 814 Skąd: świętokrzyskie
|
Wysłany: Pon 02 Mar, 2020 09:41
|
|
|
tomcio. napisał/a: | Mało już pamiętam jaki byłem zanim zacząłem pić, dlatego to co mnie teraz czeka to wielka zagadka ale i ciężki kawałek do przepracowania.
Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie |
Gratuluję 6 miesięcy !
Warto jednak pamiętać... bo przydaje się w trudnych momentach ewentualnego nawrotu.
Trzym się trzeźwo. |
_________________ Mam bardzo silną wolę... robi ze mną co jej się tylko podoba.
Mój fotoblog |
|
|
|
|
dziadziunio
Uzależniony od netu dziadziunio
Pomógł: 7 razy Wiek: 64 Dołączył: 21 Paź 2012 Posty: 3139 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon 02 Mar, 2020 11:16
|
|
|
jal napisał/a: | trudnych momentach ewentualnego nawrotu |
Ty mnie błagam kolego, nie uruchamiaj i nie rozkładaj tutaj..... tego swojego..... prywatno- indywidualnego, książkowo-terapeutycznego tatrzyku kukiełkowego.
Ewa spokojnie, już uciekam. Pa do wieczora. |
_________________ Mój blog: Partnerka alkoholika |
Ostatnio zmieniony przez dziadziunio Pon 02 Mar, 2020 11:20, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
evita
[*][*][*]
Pomogła: 75 razy Wiek: 58 Dołączyła: 03 Wrz 2009 Posty: 2895 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Pon 02 Mar, 2020 11:52
|
|
|
tomcio., brawo Ty |
_________________ spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
|
|
|
|
|
dziadziunio
Uzależniony od netu dziadziunio
Pomógł: 7 razy Wiek: 64 Dołączył: 21 Paź 2012 Posty: 3139 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon 02 Mar, 2020 12:52
|
|
|
Nocny koleżka miał pełną rację, pustak jestem.
Przepraszam tomcio i oczywiście także Tobie gratuluję.
Brawo |
_________________ Mój blog: Partnerka alkoholika |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Pon 02 Mar, 2020 13:22
|
|
|
dziadziunio napisał/a: | Ewa spokojnie, już uciekam. |
Ja jestem bardzo spokojna... |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
tomcio.
Towarzyski
Wiek: 44 Dołączył: 21 Lut 2011 Posty: 203 Skąd: Niedaleko
|
Wysłany: Wto 12 Maj, 2020 07:04
|
|
|
Witajcie,
mam do Was jedno pytanie:
Jak długo będę odczuwał głody alkoholowe, które objawiają się zmianą nastroju, poddenerwowaniem, irytacją, poczuciem braku - a wywołane określonymi zdarzeniami (np. wyjazd na wczasy, samotny wieczór itp) ?
Nie wiem na ile i w jaki sposób mogę sobie pomóc.... Ostatni wyjazd na kilka dni urlopu (ferie zimowe) przechorowałem Pierwszego dnia sam siebie nie poznałem, zjazd totalny, bezsilność, brak energii - nie miałem siły wyjść z łóżka...
Kilka dni temu pojechałem na jeden dzień nad morze - znowu odezwały się demony....
Wszystko wraca do normy (przynajmniej na dzień dzisiejszy tak ten stan określam) i w domu/pracy czuje się bezpiecznie.
Z tego co pamiętam z rozmowy z terapeutą, to że takie stany przemijają. Tylko pytanie - to jest kwestią czasu czy pracy nad sobą?
pozdrawiam Was |
_________________ #1 Co byś zrobił, gdybyś się nie bał?
#2 Życie jest do przeżycia, a nie do unikania
#3 Życie człowieka, to mrugnięcie Boga |
|
|
|
|
Janioł
Uzależniony od netu Uśmiech to pół pocałunku
Pomógł: 70 razy Wiek: 58 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4556 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 12 Maj, 2020 07:31
|
|
|
tomcio. napisał/a: | Tylko pytanie - to jest kwestią czasu czy pracy nad sobą? | i tego i tego to zależy ile pracy w to włożysz i ile konsekwencji w radzeniu sobie z głodami, bo jeśli tylko wybrałeś opcje przeczekania to możesz długo czekać i się nie doczekać, do przepracowania na pewno są sposoby radzenia sobie z głodami i eliminowanie wyzwalaczy |
_________________ P.S. Janioł może być tylko jeden chociaż też czasem w coś walnie aureolką by: Pietruszka |
|
|
|
|
jal
Gaduła Alkoholik dozgonny.
Pomógł: 13 razy Dołączył: 16 Maj 2010 Posty: 814 Skąd: świętokrzyskie
|
Wysłany: Wto 12 Maj, 2020 07:53
|
|
|
tomcio. napisał/a: | Witajcie,
mam do Was jedno pytanie:
Jak długo będę odczuwał głody alkoholowe, które objawiają się zmianą nastroju, poddenerwowaniem, irytacją, poczuciem braku - a wywołane określonymi zdarzeniami (np. wyjazd na wczasy, samotny wieczór itp) ?
|
Nie wykluczone że jesteś nadal w przewlekłym zespole abstynencyjnym... polecam książkę T.Gorski "Jak wytrwać w trzeźwości" - jest tam wszystko wyłożone.
Trwać może niestety bardzo długo fundując Ci status - Pijanego na sucho. |
_________________ Mam bardzo silną wolę... robi ze mną co jej się tylko podoba.
Mój fotoblog |
Ostatnio zmieniony przez jal Wto 12 Maj, 2020 07:55, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
tomcio.
Towarzyski
Wiek: 44 Dołączył: 21 Lut 2011 Posty: 203 Skąd: Niedaleko
|
Wysłany: Wto 12 Maj, 2020 08:13
|
|
|
Janioł napisał/a: | i tego i tego to zależy ile pracy w to włożysz i ile konsekwencji w radzeniu sobie z głodami, bo jeśli tylko wybrałeś opcje przeczekania to możesz długo czekać i się nie doczekać, do przepracowania na pewno są sposoby radzenia sobie z głodami i eliminowanie wyzwalaczy |
To chyba zostaje mi podszkolenie się on-line + literatura polecona przez @jal
Niestety nie wiadomo kiedy otworzą ponownie ośrodek, a w planach miał być m.inn. moduł radzenia sobie z głodami - cierpliwie poczekam... nie mam na to wpływu :o
Tak czy inaczej ogólnie nie jest źle .....poza może... uzależnieniem od lodów czekoladowych
A znajomi już się przyzwyczaili, że nie piję alkoholu.
No i ja wcale nie użalam się nad sobą - jestem na prawdę szczęśliwy i nikogo nie oszukuję. W końcu czuję wolność, nie kombinuję, nie chowam alkoholu po szafkach, nie mam stresów że ktoś go znajdzie, że rano jestem nietrzeźwy, nieprzytomny Ktoś może zaraz mnie sprowadzi na ziemię i postraszy, że licho nie śpi i żebym przypadkiem nie czuł się za swodobnie. Tylko właśnie ja teraz tak się czuję
No a wracając do głodów - cóż, są to pewnie jakieś schematy, nawyki i jak piszecie - wyzwalacze potrafią je nieźle nakarmić. Mam zamiar popracować - jeżeli nie samym przeczekaniem to w inny sposób. |
_________________ #1 Co byś zrobił, gdybyś się nie bał?
#2 Życie jest do przeżycia, a nie do unikania
#3 Życie człowieka, to mrugnięcie Boga |
|
|
|
|
Janioł
Uzależniony od netu Uśmiech to pół pocałunku
Pomógł: 70 razy Wiek: 58 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4556 Skąd: Łódź
|
|
|
|
|
tomcio.
Towarzyski
Wiek: 44 Dołączył: 21 Lut 2011 Posty: 203 Skąd: Niedaleko
|
Wysłany: Wto 12 Maj, 2020 10:40
|
|
|
Tak mi się wydawało, że z tym cukrem przeginam. Z kawą nie jest lepiej
Od kilku osób słyszałem, że słodycze nie są złe - bo o ile nie są zdrowe, to w porównaniu z alkoholem to nic złego.
Szukają info o T.T. Gorskim trafiłem na wywiad prowadzony przez W.Osiatyńskiego (wycinek z Arki nr.4 1994r)
Chyba ładując w siebie kubełek wieczornych lodów i pijąc codziennie 5-7 kaw nie robię dobrze |
_________________ #1 Co byś zrobił, gdybyś się nie bał?
#2 Życie jest do przeżycia, a nie do unikania
#3 Życie człowieka, to mrugnięcie Boga |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Wto 12 Maj, 2020 10:54
|
|
|
tomcio. napisał/a: | Chyba ładując w siebie kubełek wieczornych lodów i pijąc codziennie 5-7 kaw nie robię dobrze |
Chyba nie. Rozładowujesz sobie sobie nałóg i związane z nim napięcia emocjonalne kompulsywnymi działaniami |
_________________ |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Śro 13 Maj, 2020 07:31
|
|
|
tomcio. napisał/a: | Chyba ładując w siebie kubełek wieczornych lodów i pijąc codziennie 5-7 kaw nie robię dobrze |
Słodycze na początku trzeźwości pomagają w jej utrzymaniu,
ale na dłuższą metę i w dużych ilościach prowadzą do cukrzycy, otyłości i różnych tego typu niefajnych rzeczy.
Próbowałeś może zastąpić cukier ksylitolem albo erytrytolem?
Przyrządź sobie sam zdrowe słodycze bez cukru (tylko nie z miodem!), przepisów znajdziesz w necie mnóstwo.
Zaspokoją zapotrzebowanie na słodki smak, nie powodując nagłego wyrzutu insuliny jak po cukrze.
Najprostszy jest kogel-mogel z ksylitolem - sama często wcinam, odkąd odkryłam, że można go w minutę ukręcić mikserem
Do tego jajka powodują długotrwałe uczucie sytości, co jest przecież stanem bez... głodu
więc podświadomość powinna odczytać to jednoznacznie! |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
tomcio.
Towarzyski
Wiek: 44 Dołączył: 21 Lut 2011 Posty: 203 Skąd: Niedaleko
|
Wysłany: Śro 13 Maj, 2020 07:44
|
|
|
Żona czasami coś tam piecze na dziwnych mąkach (orkiczowe i inne wynalazki), desery z chia, gofry marchewkowe itp
... ale jednak wieczorna porcja zimnych lodów , to już pewien nawyk jaki w sobie wyrobiłem.
Co do samego cukru, to zauważyłem nagłe spadki energii w ciągu dnia, często po posiłkach senność - pewnie ma to związek z insuliną. Jest to dla mnie coś nowego, bo kiedyś nie byłem specjalnie fanem słodyczy (teraz potrafię w pracy po kawałku schrupać przez kilka godzin pół czekolady).
Może faktycznie spróbuję ten kogel mogel - ostatni raz zajadałem się nim za małolata - utarty z cukrem i kakao |
_________________ #1 Co byś zrobił, gdybyś się nie bał?
#2 Życie jest do przeżycia, a nie do unikania
#3 Życie człowieka, to mrugnięcie Boga |
|
|
|
|
|