gdyby ktoś jednak był ciekawy co było dalej... |
Autor |
Wiadomość |
Maciejka
Uzależniony od netu dawniej perełka
Pomogła: 67 razy Wiek: 55 Dołączyła: 28 Sty 2013 Posty: 3867
|
Wysłany: Nie 11 Lip, 2021 21:39
|
|
|
Syn tez czasem woli oplacic opiekunke lub Dom Spokojnej Starosci.... |
|
|
|
|
sabatka
Trajkotka I`m going.... współuzależniona
Pomogła: 12 razy Wiek: 37 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1236 Skąd: okolice Wrocławia
|
Wysłany: Nie 11 Lip, 2021 22:35
|
|
|
Oczywiście i mam nadzieję że jeśli tak mi się w głowie poprzestawia na starość to wolałabym byś w takim miejscu jak zatruwać komuś życie.
W sumie piszę żeby się wygadać. Może ja robię gdzieś błąd? Może rzeczywiście póki u niej mieszkam powinnam dać się wychowywać mimo 34 lat na karku.
Tylko tak się zastanawiam co ja w poprzednich wcieleniach nawywijalam że moje życie wygląda jak syzyfowe pracę. Nie mogłam się urodzić jako kot??? |
_________________ Na skradający się smutek znam skuteczny sposób: stań przed lustrem, uśmiechnij się i powiedz do siebie "Kocham cię"
http://obrazyhaftowane.blogspot.com/
https://zrzutka.pl/rcta3k |
|
|
|
|
Maciejka
Uzależniony od netu dawniej perełka
Pomogła: 67 razy Wiek: 55 Dołączyła: 28 Sty 2013 Posty: 3867
|
Wysłany: Pon 12 Lip, 2021 05:26
|
|
|
Sabatka , granice tez sa potrzebne. Inaczej rodzuc czy inny czlowiek wejdzie Ci na glowe, nie da Ci życ. Pisz dziewczyno, lzej.
Mialam na mysli OSSĘ, lub kogos innego co klepie aby klepac.
Ciezko jest życ z kims kto postepuje tak jak Twoja mama i lepiej po prostu to z siebie wywalic. Czasem dostaniesz wsparcie a czasem ktos podzieli sie swoimi przezyciami czy pomyslami jak sobie poradzil. |
|
|
|
|
Maciejka
Uzależniony od netu dawniej perełka
Pomogła: 67 razy Wiek: 55 Dołączyła: 28 Sty 2013 Posty: 3867
|
Wysłany: Pon 12 Lip, 2021 05:41
|
|
|
Piszesz od jakiegos czasu, ze stajesz nie na uszach a nawet na wlosach i robisz więcej jak nie jeden facet zeby tylko isc na swoje a userka jak mantrę powtarza: dorosle dzieci powinni mieszkac same.
Mnie to wkurza, takie krecenie sie wokol siebie i nie dostrzeganie nic poza czubkiem wlasnego nosa. |
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
|
Wysłany: Pon 12 Lip, 2021 06:21
|
|
|
sabatka napisał/a: | Może rzeczywiście póki u niej mieszkam powinnam dać się wychowywać mimo 34 lat na karku. |
Nooo...
A idealnym matkom/teściowym nie wierz. Nie istnieją... |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
sabatka
Trajkotka I`m going.... współuzależniona
Pomogła: 12 razy Wiek: 37 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1236 Skąd: okolice Wrocławia
|
Wysłany: Pon 12 Lip, 2021 06:46
|
|
|
staaw, to taka ironia była. Ale na prawdę momentami człowiek glupieje.
A teraz szybko na biegu do roboty. Znów zaspałam, na szczęście mogę przychodzić o której chce.
Tak to zazwyczaj jest po awanturach że pół nocy śpię że szczękościskiem a rano się dobudzić nie mogę mimo 6 alarmów w telefonie po prostu nie słyszę. |
_________________ Na skradający się smutek znam skuteczny sposób: stań przed lustrem, uśmiechnij się i powiedz do siebie "Kocham cię"
http://obrazyhaftowane.blogspot.com/
https://zrzutka.pl/rcta3k |
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
|
Wysłany: Pon 12 Lip, 2021 07:08
|
|
|
sabatka napisał/a: | staaw, to taka ironia była. |
Ja to wiem, ale Twoja podświadomość traktuje śmiertelnie poważnie to co mówisz i stara się zaspokoić Twoje pragnienia... |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
Maciejka
Uzależniony od netu dawniej perełka
Pomogła: 67 razy Wiek: 55 Dołączyła: 28 Sty 2013 Posty: 3867
|
Wysłany: Pon 12 Lip, 2021 07:26
|
|
|
sabatka napisał/a: | staaw, to taka ironia była. Ale na prawdę momentami człowiek glupieje. |
Mam przerobione, przepracowane traumy z dziecinstwa ale czasem po rozmowie z ojcem cisnie mi sie tylko jedno slowo: s.... aj ode mnie daleko. Pomimo , ze on jest w podeszlym wieku. Nie mowie mu tego, po prostu koncze rozmowe jak czuje zlosc i niesprawiedliwosc. |
|
|
|
|
OSSA
Upierdliwiec
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 20 Wrz 2011 Posty: 2272 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Pon 12 Lip, 2021 08:10
|
|
|
Maciejka napisał/a: | Syn tez czasem woli oplacic opiekunke lub Dom Spokojnej Starosci.... | szczerze nie chciałabym mieszkać z żadnym dorosłym dzieckiem , a tym bardziej obcej osoby "opiekunki". |
|
|
|
|
Maciejka
Uzależniony od netu dawniej perełka
Pomogła: 67 razy Wiek: 55 Dołączyła: 28 Sty 2013 Posty: 3867
|
Wysłany: Pon 12 Lip, 2021 08:24
|
|
|
Pogadamy jak nie dasz rady wiele rzeczy przy sobie zrobic. Nie zycze Ci tego ale napatrzylam sie juz duzo co to znaczy starosc i bycie niedolężnym i schorowanym. |
|
|
|
|
OSSA
Upierdliwiec
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 20 Wrz 2011 Posty: 2272 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Pon 12 Lip, 2021 08:52
|
|
|
Maciejka, miałam wypadek i nie mogłam chodzić, wiem co znaczy być zależnym od kogoś. Od tego ma się rodzinę, przyjaciół by w takich sytuacjach by się wspierać. Nie szukam problemów na zapas , jeśli jest to staram się je rozwiązywać. |
|
|
|
|
Maciejka
Uzależniony od netu dawniej perełka
Pomogła: 67 razy Wiek: 55 Dołączyła: 28 Sty 2013 Posty: 3867
|
Wysłany: Pon 12 Lip, 2021 09:23
|
|
|
Super, na starosc to wyglada troche inaczej. Rodzina nie zawsze moze sie zajac rodzicem, ma swoje zycie a jak dojda do tzw zwyklych klopotow problemy demencyjne to wielu ratuje sie jesli nie chca opiekunki to umieszczeniem rodzica w zakladzie opiekunczym.
Opiekunka to tez czlowiek a moja opieka Ci nie grozi. Sama sobie jestem szefem i sama wybieram gdzie chce pracowac. Takze , zyj sobie jak tam chcesz i ....daj zyc innym. Pas z mojej strony. |
|
|
|
|
OSSA
Upierdliwiec
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 20 Wrz 2011 Posty: 2272 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Pon 12 Lip, 2021 11:08
|
|
|
Maciejka |
|
|
|
|
sabatka
Trajkotka I`m going.... współuzależniona
Pomogła: 12 razy Wiek: 37 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1236 Skąd: okolice Wrocławia
|
Wysłany: Pon 12 Lip, 2021 11:26
|
|
|
Maciejka napisał/a: | sabatka napisał/a: | staaw, to taka ironia była. Ale na prawdę momentami człowiek glupieje. |
Mam przerobione, przepracowane traumy z dziecinstwa ale czasem po rozmowie z ojcem cisnie mi sie tylko jedno slowo: s.... aj ode mnie daleko. Pomimo , ze on jest w podeszlym wieku. Nie mowie mu tego, po prostu koncze rozmowe jak czuje zlosc i niesprawiedliwosc. |
Bardzo się staram nie odpowiadać. Tylko nie zawsze mi wychodzi.
Nie mam gdzie się wycofać.
Też jestem zdania że dobrze żeby niektórzy nie mieli dzieci. Nie każdy się nadaje.
Poza tym to nie jest tak że ja matkę na pastwę losu chce zostawić. Wiem że to mój obowiązek i chce jej pomagać gdy się wyprowadze ale nie kosztem mojego zdrowia psychicznego, nie mam zamiaru dać się poniżać i krytykować tam gdzie nie zasługuje na to. |
_________________ Na skradający się smutek znam skuteczny sposób: stań przed lustrem, uśmiechnij się i powiedz do siebie "Kocham cię"
http://obrazyhaftowane.blogspot.com/
https://zrzutka.pl/rcta3k |
Ostatnio zmieniony przez sabatka Pon 12 Lip, 2021 11:31, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Maciejka
Uzależniony od netu dawniej perełka
Pomogła: 67 razy Wiek: 55 Dołączyła: 28 Sty 2013 Posty: 3867
|
Wysłany: Pon 12 Lip, 2021 11:33
|
|
|
Daj sobie po prostu prawo do roznych uczuc , stanow emocjonalnych, do zlosci, niezgody na zachowanie mamy, ze nie ma w tym nic zlego, niewlasciwego ze czujesz to co czujesz. Wazne zeby miec kontrole nad swoimi uczuciami, zeby nie reagowac w reakcji na nie tylko sluvhac co one pokazuja, jakie tam sa potrzeby. Daj sobie zgode zeby miec gorszy dzien, miec wszystkiego po dziurki w nosie i do tych pozytywnyvh, prxyjemnych uczuc. Docen siebie, zobacz seoja moc, siłę i siegaj tam gdy jest nie za fajnie. |
|
|
|
|
|