Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Dorosłe Dziecko Alkoholików
Autor Wiadomość
Black 
Towarzyski
Black



Wiek: 25
Dołączyła: 20 Wrz 2021
Posty: 131
Skąd: Środa Śląska
  Wysłany: Wto 21 Wrz, 2021 20:00   Dorosłe Dziecko Alkoholików

Hej jestem tutaj nowa . A więc zaznaczę że jestem DDA i nie radzę sobie . Odkąd pamietam alkohol zawsze u nas w rodzinie był miałam 5 lat gdy tata poszedł do więzienia za co ? Za to że mama nie ugotowała obiadu tata przyszedł z pracy pijany i zaczęła się awantura to mama go uderzyła metalowym pogrzebaczem jak wiecie co to jest tata No cóż oddał jej, poszedł do więzienia za przemoc w rodzinnie, całe życie nam wmawiała że tata jest najgorszy że nas bił , że rodzinne rozwalił .Gdy tata wrócił z więzienia miałam 6 lat był jeszcze przez 3 miesiące u nas i znowu przyszedł pijany mama się wkurzyła i go wyrzuciła z domu a ten wyjechał 300 km od nas mama zaczęła pić, z bratem najstarszym , kolegami , itp.
Siedzieli do rana więc moja szkoła No cóż nie miałam warunków aby chodzić do szkoły i się uczuć więc ledwo zdawałam. Zaczęła pić że zamiast na jedzenie dać pieniądze to wolała alkohol pracowała wiec do pracy przychodziła na kacu . Mam rodzeństwo ale mama wyrzuciła siostrę w wieku 18 lat ale ułożyła sobie życie dobrze że miała narzeczonego wtedy . Wiec zostałam Ja , brat dajmy że ma na imię Dawid on był starszy ode mnie o 2 lata i oczywiście najstarszy dajmy mu na imię Kuba . Kuba pił z mamą i niby nam zastępował ojca czyli bił , mama też nas biła najgorsze było to że Dawid wstał w mojej obronie i uderzył o parapet betonowy i się nie ruszał to do dzisiaj wspominam on tylko udawał ale do dzisiaj ma ślad na głowie ....
Życie miałam ogólnie ciężkie w podstawówce i w gimnazjum śmiali się ze mnie bo pochodzę z biednej rodziny , że piją u mnie w domu i co za wygląd oczywiście mnie gnębili ... więc pomyślałam sobie po co żyć ? Wzięłam tabletki alkohol i nie chciałam się obudzić i się nie udało , więc chciałam zostawić list pożegnalny i się powiesić ale stwierdziłam że skoro mamę nie stać na jedzenie to na pogrzeb nie będzie stać . Po gimnazjum przyszła szkoła średnia Dawid był w 3 klasie ja w pierwszej ale niestety znowu to samo alkohol w dzień dzień i oczywiście Groziła mi kara za nie chodzenie do szkoły . Poznałam wtedy chłopaka miałam wtedy 15 lat rocznikowo 16 lat on 18 lat i się zaczęło bo on zamożny trochę a ja z biednej rodziny to już że na pieniądze poleciałam , itp. Spotykałam się z nim chciał abym po 3 miesiącach do niego się wprowadziła ja mówię że nie bo za wcześniej ale tak naprawdę chciałam to zrobić bo u mamy nie wytrzymywałam psychicznie ale doszło do tego że się postawiłam mamie a ta mówi że jak ci się nie podoba życie z nią to możesz wypie****** to ja powiedział ze okey tak zrobiłam . Wpadłam w depresje zaczęłam jeść zajadać wszystko i z 58 kg zgrublam do 78 kg to wpadłam w kompleksy . Ten chłopak mi pomagał wyjść i wyszłam ze wszystkiego ale chciałam pomóc mamie i bratu pożyczyłam pieniądze , robiłam zakupy . Skończyłam szkole poszłam do pracy i znowu zakupy , pieniądze . Kuba nie pracował tylko mama a tata wysyłał alimenty nie wiedział co się dzieje bo mówiłam mu że wszystko jest okey . Aktualnie mam 22 lata skończone mama , brat piją . Brat był na odwyku ale nie pomogło moja mama dostała Dyllirium Alkoholowe w takim stopniu że było mega zagrażające życiu i mogła umrzeć , jest obecnie na odwyku a brat idzie na odwyk w czwartek, załatwiłam nawet tyle że po psychiatryku idą na odwyk , to nic moja mama ma mnóstwo długów bo wolała wypić niż płacić bo ona pracowała albo i nie. Trochę długów idzie na tatę bo jest jej mężem a nie są po rozwodzie , postaram się to wyprostować , po mimo tego że nie mam sił płakać mi się chce ciagle ...
Chodzę do psychologa ale zrezygnowałam już z wizyt bo nie pomagają ten chłopak co z nim byłam w wieku 15 lat nadal jestem z nim ale mi mówi ze oni nie chcą pomocy ode mnie ja staram się pomagać ale dałam ultimatum albo pomoc ode mnie albo picie wybrali picie . Narzeczony mi mówi aby pora się odciąć od nich jak reszta rodzeństwa ale ja nie potrafię ino cały czas się przejmuje jak będzie z tym wszystkim nie mam życia bo zamiast zajmować się swoim życiem to mam do wychowania mamę i brata . Aktualnie tata nie wie gdzie jest mama i brat dzwoni do mnie ale nie odbieram . 3 lata temu się dowiedział jakie miałam dzieciństwo to się załamał. Aktualnie pracuje i przez to że się tak przejmuje nie jestem osiągalna ciagle myśle , o nich w domu tak samo zamiast się skupić na czymś to się skupiam na nich . Nie wiem jak długo pociągnę bo nie mogę spać a o jedzeniu nie wspomnę ..... Proszę pomóżcie mi bo nie wiem co robić ....
Brat i siostra mają swoje życie i nie chce aby to oni pomogli im bo uważam że ja jako najmłodsza i najbliżej mieszkająca powinna im pomóc .
_________________
Black
 
     
szymon 
Uzależniony od netu



Pomógł: 112 razy
Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 4907
Wysłany: Wto 21 Wrz, 2021 21:06   

dobry wieczór :p

Ludzie, mamo, tato, babciu (to do Klary), dziadku (to do Janioła :mgreen: ), pradziadku (wiadomo kto :wysmiewacz: ) bracia i siostry :prosi:

z panią Black znamy się już troszeczkę, pracujemy razem, bardzo bystra dziewczyna, sumienna, stara się jak mało kto, każdy pracodawca chciałby mieć takiego pracownika

proszę Was o wsparcie, podpowiedzi, wskazówki
jest nadzieja, ponieważ widać wielkie chęci do działania, motywacja jest, instrument jest, tylko nastroić i zaoliwić trzeba
mechanizmy branżowe działają tak, jak opisują podręczniki, jak to pra-pra mówi - klasyka gatunku

trzymaj się BLACK, na 100% otrzymasz tu wsparcie
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Wto 21 Wrz, 2021 21:19   

Witaj na forum, Black.
Bardzo smutna jest Twoja historia, serdecznie Ci współczuję :pocieszacz:
Twój narzeczony ma rację mówiąc, że powinnaś zająć się swoim życiem, a mamę i brata zostawić samym sobie.
Tym bardziej, że oboje są na odwyku, a więc chyba w dobrych rękach i tylko od nich zależy co z tą szansą zrobią.
Zostawienie ich wcale nie będzie znaczyło, że jesteś złą córką i siostrą, ale że myślisz trzeźwo i racjonalnie.
Pomaganie czynnym alkoholikom powoduje, że nie odczuwają konsekwencji swojego picia
i co za tym idzie - nie mają motywacji do zmiany sposobu życia.
Wiem, że Tobie może być bardzo trudno podjąć zdecydowanie kroki,
bo masz w sobie wielki bałagan emocjonalny wyniesiony z dzieciństwa,
dlatego uważam, że powinnaś podjąć terapię dla DDA. Myślałaś o tym?
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Wto 21 Wrz, 2021 21:30   

szymon napisał/a:
pradziadku (wiadomo kto :wysmiewacz: )

:plask:
:nono:

:rotfl:
_________________
:ptero:
 
     
jal 
Gaduła
Alkoholik dozgonny.



Pomógł: 13 razy
Wiek: 76
Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 814
Skąd: świętokrzyskie
Wysłany: Śro 22 Wrz, 2021 05:28   

Black witaj :)

Nieraz najlepszą formą pomocy jest przestać pomagać ! - i to widzę w Twoim przypadku.

Konkretna terapia DDA jest niezbędna... ratuj siebie kobieto bo stracisz wszystko.
_________________
Mam bardzo silną wolę... robi ze mną co jej się tylko podoba.
Mój fotoblog
 
     
Maciejka 
Uzależniony od netu
dawniej perełka



Pomogła: 67 razy
Wiek: 55
Dołączyła: 28 Sty 2013
Posty: 3866
Wysłany: Śro 22 Wrz, 2021 05:35   

Ja bym jeszcze poszukala mitingow DDA i taka historyjka.
Jechalam niedawno autobusem i chcac nie chcac slyszalam rozmowe psychologa z alkoholikiem , ktory juz nawet jesc nie mogl. Mowila mu rozne rzeczy, wjezdzala na poczucie winy, ze matka nie przezyje jego smierci a on nic, kompletny beton.
Zadbaj o siebie, zostaw ich samym sobie i poszukaj fachowej pomocy
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Śro 22 Wrz, 2021 07:39   

Black witaj :)
Wszystko, co napisali moi poprzednicy jest najprawdziwszą prawdą - nie zmienisz i nie uda Ci się już wychować ludzi, którzy są dorośli, czyli mamy i brata.
Oni mogą się zmienić tylko wówczas, gdy sami będą tego chcieli, dlatego zostaw ich i zajmij się sobą.
Zapamiętaj! Jeśli nawet zaczną Cię o to obwiniać, nie słuchaj. TY NIE ODPOWIADASZ za zachowanie innych ludzi.
Na początek przeczytaj wiadomości o DDA, które są zawarte pod tym linkiem: https://www.komudzwonia.pl/viewtopic.php?t=6996

Uwaga! Strona z audycjami radiowymi DDA/DDD już nie istnieje, oraz jest pusta strona "Grupy rodzinne Al-Anon i Al-Ateen w Polsce".
Z dystansem dobrze jest podejść też do podanych nr telefonów, natomiast bardzo polecam Ci sprawdzenie terapii DDA tutaj: http://www.parpa.pl/index.php/placowki-lecznictwa
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
Linka 
Moderator


Pomogła: 47 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 15 Gru 2011
Posty: 2210
Wysłany: Śro 22 Wrz, 2021 13:43   

Black, po pierwsze nie musisz kłamać.
Ojciec powinien wiedzieć, jaka jest Twoja sytuacja.
I jak najbardziej masz prawo odciąć się od mamy i brata.
Nie musisz tez wydawać kasy na psychologa.
Poszukaj najbliższej poradni leczenia uzależnień, tam leczenie jest bezpłatne.
_________________
Na moim niebie zawsze świeci słońce :)
 
     
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Pomógł: 70 razy
Wiek: 59
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4556
Skąd: Łódź
Wysłany: Śro 22 Wrz, 2021 15:08   

Odetnij się od toksycznej matki i brata bo póki nie wytrzeźwieją będą Tobą manipulować i żerować na Tobie. Za nich życia nie przeżyjesz ani nie wytrzeźwiejesz a tym bardziej go nie udźwigniesz bo masz swój ciężar pt. DDA. Ratuj się póki czas odcinając się od nich i zajmuj się sobą. Będzie bolało i waliło w Ciebie jak cholera ale warto. Trzymam kciuki i wspieram
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
 
     
Black 
Towarzyski
Black



Wiek: 25
Dołączyła: 20 Wrz 2021
Posty: 131
Skąd: Środa Śląska
Wysłany: Śro 22 Wrz, 2021 17:29   

Wiedźma,
Ogólnie jeszcze chce im załatwić aby ktoś ich kontrolował np. Z opieki i pomógł z tego wyjść tyle chciałabym im pomóc .
Mam nadzieje że mama i brat zrozumieli że jedno z nich prawie umarło.
Chodziłam do Pani Psycholog i rozmawiałam na temat rodziny próbowała mnie odciąć ale niestety stało się ….
Akurat jestem Taka że bardziej się troszczę o innych niż o siebie póki co chce im pomóc a potem sobie .
_________________
Black
 
     
Black 
Towarzyski
Black



Wiek: 25
Dołączyła: 20 Wrz 2021
Posty: 131
Skąd: Środa Śląska
Wysłany: Śro 22 Wrz, 2021 17:31   

jal,
W moim przypadku ciężko nie pomagać ….
Zawsze jestem pomocna i naprawdę ciężko będzie im przestać pomagać …
_________________
Black
 
     
Black 
Towarzyski
Black



Wiek: 25
Dołączyła: 20 Wrz 2021
Posty: 131
Skąd: Środa Śląska
Wysłany: Śro 22 Wrz, 2021 17:32   

Maciejka,
Akurat moja Pani Psycholog chciała abym się odcięła ale stopniowo i żyła własnym życiem nie było źle przez kilka miesięcy póki nie pojechałam do mamy i brata z ponad miesiąc temu …..
_________________
Black
 
     
Black 
Towarzyski
Black



Wiek: 25
Dołączyła: 20 Wrz 2021
Posty: 131
Skąd: Środa Śląska
Wysłany: Śro 22 Wrz, 2021 17:37   

Linka,
Tata się dowiedział oczywiście też jest alkoholikiem ale mniejszym stopniu jeśli da się tak nazwać powiedział że go to nie interesuje . Zaczęłam mówić aby przestał pic bo skończy tak jak mama . Ogólnie to dla mnie nie ma różnicy czy płace czy nie ale z Pani Psycholog zrezygnowałam bo podobno psychiatra czy psycholog nie pomogą . Dostałam też kartkę z opieki społecznej dla ludzi uzależnionych i rodzin na spotkania myśle że mogła by być to dobra opcja aby chodzić tam .
_________________
Black
 
     
Black 
Towarzyski
Black



Wiek: 25
Dołączyła: 20 Wrz 2021
Posty: 131
Skąd: Środa Śląska
Wysłany: Śro 22 Wrz, 2021 17:42   

Janioł,
Odcięcie się o tak nie da się , bo to potrwa i wymaga czasu . Ogólnie jestem osobą pomocną do tego stopnia że mogę oddać prawie wszystko aby drugiemu było lepiej, bo się wychowałam w takiej rodzinnie gdzie było wszystko potrzebne. Też trzymam kciuki za siebie ale potrwa .
_________________
Black
 
     
Black 
Towarzyski
Black



Wiek: 25
Dołączyła: 20 Wrz 2021
Posty: 131
Skąd: Środa Śląska
Wysłany: Śro 22 Wrz, 2021 17:44   

Klara,
Ewentualnie mogę ich trochę pokierować zamiast od nowa wychować . Ja jestem już uodporniona na to że mama mnie zwyzywa od najgorszy a po mimo tego jej pomagam .
Dobrze przeczytam to
_________________
Black
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,21 sekundy. Zapytań do SQL: 11