Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
ESPERAL
Autor Wiadomość
verdo 
Gaduła


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 656
Skąd: EU
Wysłany: Czw 07 Sty, 2010 18:20   

!!Nie pijemy!!Allewuja i do przodu! :tak:
 
     
montreal 
[*][*][*]


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 798
Wysłany: Czw 07 Sty, 2010 18:30   

No i o to chodzi. Alkohol jest naszym wrogiem, któren niecnie szczerzy swoje bahusowe kły i patrzy na nas jakoś tak nie ten teges. Istotą naszej słabości jest to, ze owo szyderstwo dostrzec mozem li tylko wtenczas, gdy przyjmiem pewien rodzaj wiedzy. W pełni ukształtowaną postać Alkoholy widać jednak tylko po okresie bolesnych doswiadczeń i nieraz upodleń.
Tako rzecze Montreal i jego Pseudodywagant.
_________________
"Ostatecznie mamy do opowiedzenia tylko jedną historię" Jonathan Carroll
 
     
verdo 
Gaduła


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 656
Skąd: EU
Wysłany: Czw 07 Sty, 2010 23:11   

montreal napisał/a:
W pełni ukształtowaną postać Alkoholy widać jednak tylko po okresie bolesnych doswiadczeń i nieraz upodleń


Dokladnie tak jest.Gdyby nie upadki pewnie nadal bym sie blakal miedzy procentami.One pozwalaja to pojac,dlatego z jednej strony nie zaluje swojego alkoholiuzmu,bo dzieki temu moza zrozumiec ile jest warte zycie na trzezwo. fsdf43t
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Pią 08 Sty, 2010 07:13   

montreal napisał/a:
szyderstwo dostrzec mozem li tylko wtenczas, gdy przyjmiem pewien rodzaj wiedzy.

Wiedza, do potęgi klucz... :roll:
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Pią 08 Sty, 2010 09:40   

stiff napisał/a:
Wiedza, do potęgi klucz..

wielu takich kluczników spotkałem
również na AA
a problem ich taki ,że choć wiele kluczy posiadają
to nie wiedzą gdzie prawowity zamek się znajduje
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Pią 08 Sty, 2010 11:28   

Jacek napisał/a:
a problem ich taki ,że choć wiele kluczy posiadają
to nie wiedzą gdzie prawowity zamek się znajduje


To fakt, ze sama wiedza to nie wszystko,
trzeba ja jeszcze umiejętnie wprowadzać w życie...
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Pią 08 Sty, 2010 12:10   

stiff napisał/a:
To fakt, ze sama wiedza to nie wszystko,
trzeba ja jeszcze umiejętnie wprowadzać w życie...

tak,tak
ja miałem na myśli jak to jeden leśnik podkreślał swój tytuł
i jaki to on mądry na AA,może być
ale przeca on może tylko coś o wiewiórkach mądrego powiedzieć
szczególnie jak nie będzie wchłaniał wiedzy z AA ,a uwagę skupiał że ma tytuł
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
verdo 
Gaduła


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 656
Skąd: EU
Wysłany: Sob 09 Sty, 2010 16:55   

Dla mnie strach jest glownym hamulcem,a najwazniejsza zasada to "nie ma powrotu do picia kontrolowanego"A dla was co bylo najwazniejsze ? :mysli:
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Sob 09 Sty, 2010 16:59   

Cytat:
Dla mnie strach jest glownym hamulcem

Muszę powiedzieć, że dla mnie, nie. To nie strach powoduje, że nie piję ale umiejętności (nabyte zresztą na terapii) znalezienia sobie takich celów życiowych, które w znaczący sposób (przynajmniej jak na razie) likwidują moją chęć napicia się. To tak w największym skrócie. :)
_________________
:ptero:
 
     
verdo 
Gaduła


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 656
Skąd: EU
Wysłany: Sob 09 Sty, 2010 17:21   

pterodaktyll napisał/a:
znalezienia sobie takich celów życiowych, które w znaczący sposób (przynajmniej jak na razie) likwidują moją chęć napicia się


I ja ide ta droga realizuje cel a z efektow jestem bardzo zadowolony,wazna zasada :tak:
 
     
verdo 
Gaduła


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 656
Skąd: EU
Wysłany: Sob 09 Sty, 2010 17:23   

Jacek napisał/a:
tak,tak
ja miałem na myśli jak to jeden leśnik podkreślał swój tytuł
i jaki to on mądry na AA,może być


lezy lesnik na lesniku c44vc nie na placku (nalesniku) :D
 
     
jolkajolka 
Trajkotka



Pomogła: 8 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 07 Sie 2009
Posty: 1388
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 09 Sty, 2010 22:28   

Dla mnie strach jest dobrym powodem,żeby nie pić. Ale strach przed potwornościami kaca,koszmarem niekończących się , nieprzespanych nocy. Strach przed powrotem do tego zniewolenia,do niemożności myślenia o niczym innym,tylko o napiciu się. I jeszcze wstyd. Nie chcę się więcej wstydzić. Chcę patrzeć ludziom prosto w oczy.
_________________
"Potykając się można zajść daleko;nie wolno tylko upaść i nie podnieść się." Goethe
 
     
rufio 
Uzależniony od netu
rozkojarzony



Pomógł: 57 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3387
Skąd: Wyższy Śląsk
Wysłany: Sob 09 Sty, 2010 22:37   

verdo napisał/a:
I ja ide ta droga realizuje cel a z efektow jestem bardzo zadowolony

Pozyjemy - zobaczymy - zycze konsekwencji.prsk
_________________
I tak wszyscy skończymy w zupie .
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Sob 09 Sty, 2010 22:37   

jolkajolka napisał/a:
Dla mnie strach jest dobrym powodem,żeby nie pić. Ale strach przed potwornościami kaca,koszmarem niekończących się , nieprzespanych nocy. Strach przed powrotem do tego zniewolenia,do niemożności myślenia o niczym innym,tylko o napiciu się. I jeszcze wstyd. Nie chcę się więcej wstydzić. Chcę patrzeć ludziom prosto w oczy.

Tylko kiedy przychodzi nieodparta chęć napicia się,
to przeszłość przestaje istnieć, czarna dziura, a wtedy
to nie powstrzymuje nas przed piciem...
Przerabiałem ta i inne metody radzenia sobie z alko,
ale dopiero terapia uzmysłowiła mi na czym polega alkoholizm
i jak robić, aby nie wrócić do picia... :roll:
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Sob 09 Sty, 2010 22:37   

jolkajolka napisał/a:
Dla mnie strach jest dobrym powodem,żeby nie pić.

podoba mnie się twoja odwaga :)
bo nie każdego stać na takie wyznanie
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,22 sekundy. Zapytań do SQL: 11