Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
ESPERAL
Autor Wiadomość
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Sob 09 Sty, 2010 23:04   

stiff napisał/a:
ale dopiero terapia uzmysłowiła mi na czym polega alkoholizm
i jak robić, aby nie wrócić do picia... :roll:

w moim przypadku po terapii nie byłem taki skory do przyjęcia danej mnie wiedzy
i musiałem to wypróbować na własnej skórze
co dało efekt zapicia po próbie kontroli nad piciem
i uważam że najważniejsze jest wyciąganie wniosków z własnych doświadczeń
bo to one dają najwięcej mocy
i kto wie czy dziś bym nie zapił ,po samych tylko " terapia uzmysłowiła mi na czym polega alkoholizm "
a po własnych doświadczeniach opanowała to myśl i obawa "strach"przed powrotem w alkoholizm
a powód i durne tłumaczenia by się znalazły,po tym co mnie dziś najstarsza przykrego w złości powiedziała
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
KICAJKA 
Trajkotka
współuzależniona-stara al-anonka



Pomogła: 101 razy
Wiek: 64
Dołączyła: 28 Wrz 2009
Posty: 1555
Skąd: śląskie
Wysłany: Nie 10 Sty, 2010 11:10   

Jacek napisał/a:
a powód i durne tłumaczenia by się znalazły,po tym co mnie dziś najstarsza przykrego w złości powiedziała

Jacuś moja córcia miała 6 lat jak ojciec przestał pić-pamięta jednak do dziś wszystko z detalami i nie raz jak się pokłócą to mu nie jedno wypomni 8| a nie długo będzie miała 22 lata :) Niestety trzeba być przygotowanym na wszystko- to są tzw. długofalowe konsekwencje,-tak,tak. :pocieszacz:
_________________
" Jestem dzieckiem wszechświata nie mniej niż drzewa i gwiazdy,mam prawo być tutaj..."
http://www.youtube.com/wa...feature=related
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Nie 10 Sty, 2010 12:43   

KICAJKA napisał/a:
Jacuś moja córcia miała 6 lat jak ojciec przestał pić-pamięta jednak do dziś wszystko z detalami i nie raz jak się pokłócą to mu nie jedno wypomni

Kiciu ,a wyobraź sobie że wszedłem w 12 rok mego trzeźwienia
i przez ten czas ani jedna z moich pań nie wypomniała ,ani nie wspomniała mego pijackiego czasu
chodziło o to,że swój błąd obarczyła ojca
i to przy tym bardzo złośliwymi słowami
młodsze córki u siebie w pokoju posiadają starszy komputer -na gwiazdkę najmłodsza dostała SIMSY (gre) , i aby na nim działała ta gra,poprosiła abym coś zrobił
jedyne co mogłem to sformatować
no i okazało się że najstarsza córka miała tam prace (robi studia zaoczne)
ja nie uważam abym miał obowiązek pilnowania czegoś co nawet nie wiedziałem o istnieniu
a córka mogła pomyśleć ,gdy to dla niej takie ważne ,aby na płytę wcisnąć
jeśli nie sama ,to mam płyty lub pendraywa
no cóż głupia sprawa i mój problem - ale zdecydowałem o tym napisać bo może to być
przestrogą jaką prowadzi do nie opanowanych uczuć i nie opanowania nad nimi
niby mam to opanowane i choć nie przeszła myśl o zapiciu
to przyłapałem się na starym nawyku myślowym
mimo późnej godziny,a było gdzieś pomiędzy 20:00 a 21:00
pomyślałem se że wezmę małą na sanki i to jakoś odreaguje
właśnie tak podobnie reagowałem ,gdy jeszcze nadużywałem alkohol (jak tu wyjść aby się nachlać)
jeśli ktoś twierdzi że sam alkohol w sobie jest groźny ,to niech se teraz pomyśli że nie tędy droga
bynajmniej ja wiem że ważne jest to co w mojej głowie się dzieje
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
KICAJKA 
Trajkotka
współuzależniona-stara al-anonka



Pomogła: 101 razy
Wiek: 64
Dołączyła: 28 Wrz 2009
Posty: 1555
Skąd: śląskie
Wysłany: Nie 10 Sty, 2010 15:04   

Jacek napisał/a:
ja nie uważam abym miał obowiązek pilnowania czegoś co nawet nie wiedziałem o istnieniu
a córka mogła pomyśleć ,gdy to dla niej takie ważne ,aby na płytę wcisnąć
Niestety,te nasze dzieci chcą być dorosłe ,odpowiedzialne ,ale czasem wymagają od nas byśmy za nie jeszcze myśleli,zwłaszcza jak coś pójdzie nie tak,obarczają nas winą za wszystko.To też sztuka być rodzicem.Znam to dokładnie. :pocieszacz:
_________________
" Jestem dzieckiem wszechświata nie mniej niż drzewa i gwiazdy,mam prawo być tutaj..."
http://www.youtube.com/wa...feature=related
 
     
beata 
Szefowa Al-Kaidy
współuzależniona,ddd

Pomogła: 83 razy
Wiek: 47
Dołączyła: 07 Sty 2009
Posty: 2806
Skąd: 51°38'51N
Wysłany: Nie 10 Sty, 2010 15:18   

Jacek napisał/a:
wszedłem w 12 rok mego trzeźwienia
i przez ten czas ani jedna z moich pań nie wypomniała ,ani nie wspomniała mego pijackiego czasu
Masz wielkie szczęści Jacuś.
_________________

"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim. :)
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Nie 10 Sty, 2010 15:33   

beata napisał/a:
Jacek napisał/a:
wszedłem w 12 rok mego trzeźwienia
i przez ten czas ani jedna z moich pań nie wypomniała ,ani nie wspomniała mego pijackiego czasu
Masz wielkie szczęści Jacuś.

może tak,może nie
bo zazwyczaj takie zajścia wychodzą za wtrącanie się i sugerowane uwagi
a ja tego nie robię,no i tak jak gdyby nie daję do powodu do odszczekania się
a i owszem robią błędy ,które kiedyś próbowałem im to wyjaśnić
i zawsze to się kończyło tym że miałem to przekazane ich mądrościami i to wykrzyczane
ale to ich zachowanie ,to ja sobie zdaję sprawę że to już moja wina wychowawcza
a raczej jej brak ,bo gdzie ja byłem jak one dorastały
więc dziś zostawiam je ze swymi błędami same sobie
bo moje uwagi odbierane na siłę nic nie pomogą
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
KICAJKA 
Trajkotka
współuzależniona-stara al-anonka



Pomogła: 101 razy
Wiek: 64
Dołączyła: 28 Wrz 2009
Posty: 1555
Skąd: śląskie
Wysłany: Nie 10 Sty, 2010 15:49   

Jacek napisał/a:
więc dziś zostawiam je ze swymi błędami same sobie
bo moje uwagi odbierane na siłę nic nie pomogą

O to chodzi -każdy powinien uczyć się na własnych błędach,bo inaczej niczego się nie nauczy- a prostowanie na siłę może z nas zrobić tylko wrogów. :drapie: afc4fvca
_________________
" Jestem dzieckiem wszechświata nie mniej niż drzewa i gwiazdy,mam prawo być tutaj..."
http://www.youtube.com/wa...feature=related
 
     
beata 
Szefowa Al-Kaidy
współuzależniona,ddd

Pomogła: 83 razy
Wiek: 47
Dołączyła: 07 Sty 2009
Posty: 2806
Skąd: 51°38'51N
Wysłany: Nie 10 Sty, 2010 17:17   

Jacek napisał/a:
więc dziś zostawiam je ze swymi błędami same sobie
bo moje uwagi odbierane na siłę nic nie pomogą

KICAJKA napisał/a:
-każdy powinien uczyć się na własnych błędach,bo inaczej niczego się nie nauczy-

To mi przypomina,że nie mam nad nikim władzy,a żyć mogę tylko i wyłącznie swoim życiem.Niemniej zawsze jestem obok...bo a nuż o tę pomoc córka poprosi. :)
_________________

"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim. :)
 
     
KICAJKA 
Trajkotka
współuzależniona-stara al-anonka



Pomogła: 101 razy
Wiek: 64
Dołączyła: 28 Wrz 2009
Posty: 1555
Skąd: śląskie
Wysłany: Nie 10 Sty, 2010 19:37   

beata napisał/a:
Niemniej zawsze jestem obok...bo a nuż o tę pomoc córka poprosi. :)

Oczywiście,ja też i może dlatego mamy dość dobre relacje afc4fvca jestem tylko zawsze obok i wie że może zawsze na mnie liczyć :)
_________________
" Jestem dzieckiem wszechświata nie mniej niż drzewa i gwiazdy,mam prawo być tutaj..."
http://www.youtube.com/wa...feature=related
 
     
jolkajolka 
Trajkotka



Pomogła: 8 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 07 Sie 2009
Posty: 1388
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 11 Sty, 2010 19:58   

Ja przepiłam najtrudniejszy czas dla mojego syna - dorastanie. Jak był malutki,jeszcze nie byłam uzależniona,za to jego ojciec był. Tak,że całe dzieciństwo zmarnowane. On mi wybaczył,dużo o tym rozmawialiśmy. Ale teraz sam ma problem ze swoją psychiką. A ja mam poczucie winy jak stąd do Afryki. Ehhh :(
_________________
"Potykając się można zajść daleko;nie wolno tylko upaść i nie podnieść się." Goethe
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Pon 11 Sty, 2010 20:06   

jolkajolka napisał/a:
On mi wybaczył,dużo o tym rozmawialiśmy.

Moja córka jeszcze przed matura za często odwiedzała
lokale gdzie serwowano browar...
Tylko takie rozmowy, poparte przykładami z mojego
niechlubnego życia dotarły do niej i problem
został rozwiązany...
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,3 sekundy. Zapytań do SQL: 12