Terapia dla współuzależnionych a terapia DDA |
Autor |
Wiadomość |
KICAJKA
Trajkotka współuzależniona-stara al-anonka
Pomogła: 101 razy Wiek: 64 Dołączyła: 28 Wrz 2009 Posty: 1555 Skąd: śląskie
|
Wysłany: Pią 15 Sty, 2010 18:42
|
|
|
konformistka napisał/a: |
No i zaczyna mi się podobać perspektywa takiej terapii |
A mnie zaczyna się podobać,że coś robisz ze SOBĄ Pierwsze "koty za płoty"- dalej będzie już tylko lepiej |
_________________ " Jestem dzieckiem wszechświata nie mniej niż drzewa i gwiazdy,mam prawo być tutaj..."
http://www.youtube.com/wa...feature=related
|
|
|
|
|
Tomoe
(banita)
Pomogła: 106 razy Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pią 15 Sty, 2010 19:18
|
|
|
konformistka napisał/a: |
Mogę spytać jak długo trwały poszczególne rodzaje terapii?
|
Trudno mi to precyzyjnie określić, bo np. terapia uzależnienia i współuzależnienia przez pewien czas przebiegały równolegle.
A w czasie gdy robiłam terapię DDA na etapie drugim, czyli pogłębionym, równocześnie chodziłam na terapię pogłębioną dla alkoholików.
To był dla mnie-alkoholiczki taki "parasol ochronny" bo terapia DDA mocno rozwala emocjonalnie, więc istnieje grożba nawrotu choroby alkoholowej.
Wszystkie moje profesjonalne terapie - łącznie - zakończyłam w lipcu ubiegłego roku, czyli półtora roku temu.
Wychodzi więc na to, że trwały one (łącznie) około czterech lat. Ale warto było. |
|
|
|
|
konformistka
Towarzyski
Wiek: 54 Dołączyła: 30 Lis 2009 Posty: 134
|
Wysłany: Sob 16 Sty, 2010 11:43
|
|
|
Dziękuję za informację kochani i za zachętę
Mam nadzieję, że nie będę nigdy żałowała podjętych kroków... |
|
|
|
|
|