Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
alkoholik - człowiek II kategorii...?
Autor Wiadomość
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw 21 Sty, 2010 08:10   

Hania napisał/a:
trzeźwość, radość, szczęście, poranki bez kaca fizycznego i moralnego, zmiana sposobu myślenia, relacje... wymieniałabym dalej ale po co? ja mam inne wygrane, Ty masz inne, każdy jakieś ma...


...jasne! To wszystko prawda! Ja też się tym cieszę... dorzucił bym jeszcze dzieciństwo moich dzieci bez taty pijaka. Ale mnie chodzi o "wygrane na zewnątrz", w relacji "ja-alkoholik" a społeczeństwo. Alkoholizm to "łata" do końca życia - choroba, która "nie ma" przywilejów... Nie dostaniesz renty chorobowej, etc. Ale "summa summarum" - jest dużo wygranych... masz rację ;) !
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Czw 21 Sty, 2010 09:04   

ZbOlo napisał/a:
chciałbym mieć potencjalną możliwość... ;)

Pracuj nad potencja, a możliwości same przyjdą... ;)
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Tomoe 
(banita)


Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Czw 21 Sty, 2010 09:06   

ZbOlo napisał/a:

Przychodzisz do nowego pracodawcy i mówisz: "...jestem alkoholikiem - nie piję 4 lata, poza tym... (i tu bla-bla-bla)...".


A kto ci każe mówić?
Ty się zamierzasz ze swoim alkoholizmem obnosić?
To może sobie zawieś na szyi tabliczkę z napisem "alkoholik".
 
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Czw 21 Sty, 2010 09:08   

Tomoe napisał/a:
ZbOlo napisał/a:

Przychodzisz do nowego pracodawcy i mówisz: "...jestem alkoholikiem - nie piję 4 lata, poza tym... (i tu bla-bla-bla)...".


A kto ci każe mówić?
Ty się zamierzasz ze swoim alkoholizmem obnosić?
To może sobie zawieś na szyi tabliczkę z napisem "alkoholik".


Moze jest dumny, ze jest alko... g45g21
Niektórzy tak maja i czuja sie z tym świetnie... :p
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
evita 
[*][*][*]


Wiek: 58
Dołączyła: 03 Wrz 2009
Posty: 2895
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Czw 21 Sty, 2010 09:33   

ZbOlo napisał/a:
choroba, która "nie ma" przywilejów...

mylisz się ! znalazłam jeden dość dziwny przywilej a mianowicie przepis - precedens w Kodeksie Pracy. Zdrowy i trzeźwy jak spartoli robotę może być wywalony na zbity pysk, alkoholik w tej samej sytuacji i choćby był pijany wygra dzięki swojej chorobie (udokumentowanej) przed każdym sądem pracy ;)
_________________
spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
 
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw 21 Sty, 2010 09:44   

evita napisał/a:
alkoholik w tej samej sytuacji i choćby był pijany wygra dzięki swojej chorobie

:szok: ...niesamowite! O tym nie wiedziałem... ale czy pracodawca w tym przypadku wcześniej wie o alkoholiźmie swoje pracownika??
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw 21 Sty, 2010 09:48   

Tomoe napisał/a:
A kto ci każe mówić?
Ty się zamierzasz ze swoim alkoholizmem obnosić?
To może sobie zawieś na szyi tabliczkę z napisem "alkoholik".


...podałem to zdarzenie jako przykład w szerszym kontekście... wyrwane ze zdania traci sens... nie czytajmy selektywnie - proszę !!! :(
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
evita 
[*][*][*]


Wiek: 58
Dołączyła: 03 Wrz 2009
Posty: 2895
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Czw 21 Sty, 2010 09:49   

nie musi wiedzieć ! alkoholik nie ma obowiązku informować pracodawcę o swojej chorobie :) w pracy mam zeskanowany artykuł z wyrokiem sądu pracy - może wrzucę gdzieś tu kiedyś ? choć może lepiej nie , bo dla co niektórych mogło by to być przyzwoleniem do pijaństwa w pracy :/ no i co ważne - taki wybryk nie może się powtarzać :)
_________________
spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
 
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw 21 Sty, 2010 09:54   

evita napisał/a:
może wrzucę gdzieś tu kiedyś


...pewnie! Wiedza nie szkodzi! To alkoholik jest chroniony - prawie - jak związkowiec ;) . Wiem, wiem... prawie robi wielką różnice
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
Hania 
Towarzyski
kosmiczna



Wiek: 49
Dołączyła: 27 Gru 2009
Posty: 256
Skąd: śląskie
Wysłany: Czw 21 Sty, 2010 11:02   

ZbOlo napisał/a:
w relacji "ja-alkoholik" a społeczeństwo

i tu jest moja wygrana bo ja mam na tym polu coś do zrobienia w końcu każdy może mieć marzenia, jest tak ZbOlo?
_________________
HaNiA
365 razy zaczynać od nowa...
kolejne dni całej reszty mojego życia...
 
     
Hania 
Towarzyski
kosmiczna



Wiek: 49
Dołączyła: 27 Gru 2009
Posty: 256
Skąd: śląskie
Wysłany: Czw 21 Sty, 2010 11:04   

ZbOlo napisał/a:
Alkoholizm to "łata" do końca życia

to nie jest tak do końca, znam takich dla których to był początek wartościowego życia
_________________
HaNiA
365 razy zaczynać od nowa...
kolejne dni całej reszty mojego życia...
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw 21 Sty, 2010 11:13   

Hania napisał/a:
każdy może mieć marzenia, jest tak ZbOlo?

...oczywiście! Ja teraz przechodzę okres "misjonarski" i bardzo bym chciał zostać terapeutą uzależnień (w końcu może skończę studia, które wcześniej przepiłem...) ;)
Przez długi czas stałem po drugiej stronie barykady (np. tworzyłem PPPP) - teraz chcę "na drugą stronę" - barykady oczywiście.
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
Tomoe 
(banita)


Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Czw 21 Sty, 2010 11:29   

ZbOlo napisał/a:
Ja teraz przechodzę okres "misjonarski" i bardzo bym chciał zostać terapeutą uzależnień (w końcu może skończę studia, które wcześniej przepiłem...) ;)


A wiesz co konkretnie trzeba zrobić i ile trzeba mieć abstynencji, żeby zostać terapeutą?
 
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw 21 Sty, 2010 11:42   

Tomoe napisał/a:
A wiesz co konkretnie trzeba zrobić i ile trzeba mieć abstynencji, żeby zostać terapeutą?

...zaznaczam, że są to moje marzenia ;) .
A co zrobić? Chciałbym skończyć psychologię... a abstynencji? Nie wiem 3 lata? Coś tak słyszałem...
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
evita 
[*][*][*]


Wiek: 58
Dołączyła: 03 Wrz 2009
Posty: 2895
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Czw 21 Sty, 2010 11:49   

ZbOlo napisał/a:
...zaznaczam, że są to moje marzenia

moim marzeniem jest wykreślenie wszystkiego tego czego dotychczas się nauczyłam a co stało się moim zawodem jednocześnie i zacząć od nowa naukę i robić to o czym od dawna marzyłam czyli jako animator kultury :tak:
_________________
spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,18 sekundy. Zapytań do SQL: 11