|
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"
czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
|
jak pomóc mężowi wyjść z depresji i zacząć terapia dla AA |
Autor |
Wiadomość |
marzena1974
Towarzyski wolność ,miłość ,honor
Wiek: 50 Dołączyła: 23 Sty 2010 Posty: 167 Skąd: grodzisk
|
Wysłany: Nie 24 Sty, 2010 10:53 jak pomóc mężowi wyjść z depresji i zacząć terapia dla AA
|
|
|
witam jestem na tym forum nowa ale już naprawde nie wiem co robić czy dać sobie spokój , czy dalej walczyć o nas.Mąż jesy alkoholikiem i DDA ja też jestem DDA mąż ma problemy za jazde po pijanemu ma odwieszony wyrok idzie siedzieć na 8 miesięcy od czasu kiedy dostał zawiadomienie o sprawie albo i wcześniej jest nie obecny ucieka w prace ,nie śpi po nocach ,nic go nie cieszy niczym sie nie interesuje , nawet tą sprawą z więzieniem wszystko zostawił mi , mamy syna 7 latka już raz mąż nas zostawił na 3 miesiące i nie kontaktował sie z synem teraz boje sie że będzie tak samo ,syn bardzo to przeżył chce tego uniknąć i dlatego wyciągam go na siłe z tego marazmu ale wiecie co mąż chce iść siedzieć ,chyba chce odnas sie uwolnić ? o co w tym jego zachowaniu chodzi ? dlaczego sam sobie zadaje kare ? czy może to jest jednak ucieczka przed nami ? terapia AA wogóle nie zdaje egzaminu bo nie jest mu potrzebna ,bo tam robią pranie mózgu , co sie musi stać żeby sie ocknąl ? co ja mogę zrobić ? |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Nie 24 Sty, 2010 11:33
|
|
|
Witaj Marzenko!
To smutne, ale jedyną rzeczą, którą możesz zrobić dla męża jest pozwolenie na to, żeby samodzielnie i na własnej skórze odczuł konsekwencje swojego zachowania.
Czy odwieszenie wyroku, wynikło z tego, że to wszystko co wiązało się z odebraniem prawa jazdy i rozprawą sądową nie wpłynęło na zmianę jego zachowania?
Moim zdaniem powinnaś zająć się sobą i dzieckiem.
Zapewnić synkowi jakieś atrakcje, postarać się żeby czuł że zajmujesz się nim, a nie ojcem alkoholikiem, którego i tak nie jesteś w stanie zmienić, wtedy rozłąka z ojcem który i tak wystarczająco o niego nie dba bo pije, nie będzie taka bolesna.
Zacznij zmieniać siebie Marzenko i spróbuj odczepić swoje myśli od faceta, dla którego w tej chwili najważniejszą sprawą jest alkohol!
Pozdrawiam Ciebie gorąco. Głowa do góry! |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
sabatka
Trajkotka I`m going.... współuzależniona
Pomogła: 12 razy Wiek: 37 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1236 Skąd: okolice Wrocławia
|
|
|
|
|
marzena1974
Towarzyski wolność ,miłość ,honor
Wiek: 50 Dołączyła: 23 Sty 2010 Posty: 167 Skąd: grodzisk
|
Wysłany: Nie 24 Sty, 2010 11:57
|
|
|
też tak dzisiaj myśle jeśli coś kochasz puść to wolno jeśli wróci na zawsze będzie twoje jeśli nie nigdy twoje nie było.Nie dam rady żyć za nas dwoje ,ale z drugiej strony mam wyrzuty sumienia żę może jeszcze jest jakaś szansa że wyjdzie z tego ,że nie moge go teraz zostawić bo jak sie obudzi będzie zapóżno ,ta depresja kiedyś minie i co wtedy ? nikogo nie będzie nie rozumiem pewnej rzeczy jak go nie było w domu spotykał sie z dwiema paniami jedna o drugiej nic nie wiedziała a tym bardziej o żonie bo powiedział że jest rozwiedziony od 3 lat i ja w tym czasie mam takiego przyjaciela zanim jeszcze poznałam męża i przespałam sie z nim nie wiem dlaczego ,powiedziałam o tym mężowi jak wrócił ,to był chyba błąd bo teraz mąż jest chorobliwie zazdrosny i powiedział mi że zanim pójdzie siedzieć chce sie rozwieść bo nie zniesie że ja tu a on za kratami ? co to jest ? co to znaczy ? zazdrość i chęć zniszczenia ? nie chce go na siłe do niczego zmuszać mąż czuje sie strasznie pokrzywdzony ,pamięta tylko to co ja zrobiłam złego a nie pamięta żo on pierwszy znalazł sobie panią w pracy i dlatego sie wyprowadził ,pózniej była druga na telefon mi zarzuca zdrade a sam robi z siebie biednego i nieszczęśliwego .Mi na dzień dzisiejszy odechciało sie już walczyć co mam być to będzie . Dziękuje za słowa to jest dla mnie ważne bo sama już nie wiem czy dobrze robie . |
|
|
|
|
KICAJKA
Trajkotka współuzależniona-stara al-anonka
Pomogła: 101 razy Wiek: 64 Dołączyła: 28 Wrz 2009 Posty: 1555 Skąd: śląskie
|
Wysłany: Nie 24 Sty, 2010 12:05
|
|
|
Witaj Marzenko Jestem Ewa współuzależniona,obecnie z niepijącym od prawie 16 lat alko.
marzena1974 napisał/a: | Mąż jesy alkoholikiem i DDA ja też jestem DDA mąż ma problemy za jazde po pijanemu ma odwieszony wyrok idzie siedzieć na 8 miesięcy |
To już wiesz
marzena1974 napisał/a: | terapia AA wogóle nie zdaje egzaminu bo nie jest mu potrzebna ,bo tam robią pranie mózgu , |
Tego jesteś pewna? Czy on tak uważa,a może nie chce wyciągać wniosków z tego czego się tam uczy.Nie przyjmuje do wiadomości,że ma problem,albo nie chce.
marzena1974 napisał/a: | wiecie co mąż chce iść siedzieć | Może woli więzienie,zamiast leczenia. marzena1974 napisał/a: | wyciągam go na siłe z tego marazmu | Jeśli sam nie będzie chciał przestać pić, nic nie zrobisz na siłę.To jest jego problem.A w więzieniu,też bywają terapie dla alkoholików. Może Tobie przydała by się terapia dla współuzależnionych. Życzę Ci spokoju,mądrych decyzji.Poczytaj w dziale współuzależnienia posłuchaj co mają do powiedzenia ci co przestali pić.Możesz tu zawsze pisać i pytać a także poużalać się.Tu są wszyscy z podobnymi problemami. |
_________________ " Jestem dzieckiem wszechświata nie mniej niż drzewa i gwiazdy,mam prawo być tutaj..."
http://www.youtube.com/wa...feature=related
|
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Nie 24 Sty, 2010 12:09
|
|
|
marzena1974 napisał/a: | jak go nie było w domu spotykał sie z dwiema paniami |
Tym bardziej nie masz co się nim przejmować.
marzena1974 napisał/a: | co to znaczy ? zazdrość i chęć zniszczenia ? |
To manipulacja alkoholika, który dla komfortu picia, "musi" znaleźć kogoś, kto jest "winien" temu, co on robi.
Alkoholizm jest chorobą zakłamania i on w żaden sposób nie chce przyjąć do wiadomości, tego, że sam sobie zgotował to co się z nim dzieje.
Wydaje mi się, że skoro on mówi że chce rozwodu, to mogłabyś powiedzieć, żeby złożył pozew. Ciekawe jak się zachowa.
Z drugiej strony, jeżeli Ciebie zdradził i pije alkohol, to mogłabyś przestać się nad nim litować.
Czy on kłopocze się tym jakie są Twoje przemyślenia, czy Ty przypadkiem nie masz depresji, czy nie potrzebujesz pomocy?
W tej sytuacji MYŚL PRZEDE WSZYSTKIM O SOBIE I DZIECKU Marzenko!
Twój mąż jest dużym chłopcem, niech sobie teraz radzi sam! |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
Kulfon
Trajkotka pacjent nie z tej ziemi
Pomógł: 41 razy Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 1271
|
|
|
|
|
marzena1974
Towarzyski wolność ,miłość ,honor
Wiek: 50 Dołączyła: 23 Sty 2010 Posty: 167 Skąd: grodzisk
|
Wysłany: Nie 24 Sty, 2010 12:17
|
|
|
maż trzy razy zaczynał terapie i za każdym razem -nie po co mi to ,ja jestem na forum DDA dużo sie ucze ,myśle o terapi zaczynam rozumieć siebie ,i moją matke i ojce alkoholika co nie znaczy żę nie boje sie iść w tył cofnąć sie do dzieciństwa , bardzo sie boje ale nie jestem teraz na to gotowa ,myślałam że ze wspóluzależnienie to pestka z tym co mi chodzi po głowie ,te lęki ten strach ,myślałam że już nie wejde w ten mechanizm poczucia winy za kogoś ,weszłam i już nie daje rady sama ze sobą zrobiłam żle pozwalająć mu na kierowanie jego życiem ,nie wiem dlaczego tak lubie kierować innymi ,jak coś nie wychodzi czuje sie winna że mogłam coś zrobić jeszcze. |
|
|
|
|
Hania
Towarzyski kosmiczna
Wiek: 49 Dołączyła: 27 Gru 2009 Posty: 256 Skąd: śląskie
|
Wysłany: Nie 24 Sty, 2010 13:09
|
|
|
marzena1974 napisał/a: | maż trzy razy zaczynał terapie i za każdym razem -nie po co mi to |
tak robią ludzie, którzy chcą pić, ja po pierwszej terapii zrozumiałam że już nigdy nie będę miała komfortu picia bo wiem kim jestem, Twój mąż nie wie kim jest albo nie chce wiedzieć stąd terapie nic mu nie dały, nie przyjmuje do siebie tego kim jest a Ty tego nie udźwigniesz sama, to musi być Jego decyzja i jego chęć zmian, możesz go tylko nakierowywać ale ja uważam, że On i tak zrobi swoje, trzymaj się Marzenko |
_________________ HaNiA
365 razy zaczynać od nowa...
kolejne dni całej reszty mojego życia... |
Ostatnio zmieniony przez Hania Nie 24 Sty, 2010 13:10, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Hania
Towarzyski kosmiczna
Wiek: 49 Dołączyła: 27 Gru 2009 Posty: 256 Skąd: śląskie
|
Wysłany: Nie 24 Sty, 2010 13:11
|
|
|
Kulfon napisał/a: | a wogole to Witaj |
Kulfon co Ty tak majtami machasz Marzenie? |
_________________ HaNiA
365 razy zaczynać od nowa...
kolejne dni całej reszty mojego życia... |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Nie 24 Sty, 2010 13:29
|
|
|
cześć Marzenka
marzena1974 napisał/a: | ak coś nie wychodzi czuje sie winna że mogłam coś zrobić jeszcze. |
przestań się obwiniać
a jedyne co możesz coś zrobić
to zrobić coś dla siebie i dziecka
a z czasem poczujesz coś w środku ,że był to najlepszy wybór do zrobienia |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Nie 24 Sty, 2010 13:31
|
|
|
Hania napisał/a: | Kulfon co Ty tak majtami machasz Marzenie? |
bo czym innym może tylko pomarzyć |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
marzena1974
Towarzyski wolność ,miłość ,honor
Wiek: 50 Dołączyła: 23 Sty 2010 Posty: 167 Skąd: grodzisk
|
Wysłany: Nie 24 Sty, 2010 13:32
|
|
|
ha nawet nie zauważyłam że to majtki jesteście wszystkie tak mądre i tak silne .ile trzeba czasu żeby dojść do tego co wy ? czy ta siła jest w każdej z nas ? czy ja kiedyś też powiem ....rób tak i tak wiem to z życia ,to działa ,czy kiedykolwiek będe zadowolona z siebie ? dzięki jeszcze raz dzisiaj obudziłam sie i wiedziałam że ,tak dalej już nie mogę, ma czas na napisanie zażalenia do wtorku mam koleżanke która mu to napisze ,od środy ja pisze, dzwonie, siedze na forum prawnym ,czytam kodeks karny ,paragrafy mąż czeka aż podam mu na tacy ,wszystko aż powiem udało sie ,..nie, nie powiem ,,nie chce dalej tak żyć na siłe zrobiłam już dość ,dość. |
Ostatnio zmieniony przez marzena1974 Nie 24 Sty, 2010 13:35, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Nie 24 Sty, 2010 13:35
|
|
|
marzena1974 napisał/a: | jesteście wszystkie tak mądre |
Adasiu wychodzimy z stąd |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
marzena1974
Towarzyski wolność ,miłość ,honor
Wiek: 50 Dołączyła: 23 Sty 2010 Posty: 167 Skąd: grodzisk
|
Wysłany: Nie 24 Sty, 2010 13:41
|
|
|
o przepraszam panów ,z siłą rozpędu umkneło mi panów bycie na tym forum ,bardzo przepraszam ,pisze w okularach ,,eh te za słabe szkła ,już dawno miałam je wymienić . pozdrawiam pana i pana adasia ,marzena troche ślepa. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
|