stella nurkuje |
Autor |
Wiadomość |
cool
Gaduła
Pomógł: 16 razy Wiek: 47 Dołączył: 06 Sty 2012 Posty: 920 Skąd: warm.-mazu.
|
Wysłany: Nie 18 Mar, 2012 18:49
|
|
|
stella_diver napisał/a: | w sklepach czuję się jak pies pawłowa, bo na widok piwa mi ślina leci |
hej witaj
to mija , a spokojnie po malutku a wszystkiego się nauczysz |
_________________ I jest szóstka ;-) |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Nie 18 Mar, 2012 18:59
|
|
|
nawrocik napisał/a: | spokojnie po malutku a wszystkiego się nauczysz |
Może Stelli zaproponować mityng w środę?
Co myślisz o tym Edwardzie N. |
_________________ |
|
|
|
|
cool
Gaduła
Pomógł: 16 razy Wiek: 47 Dołączył: 06 Sty 2012 Posty: 920 Skąd: warm.-mazu.
|
Wysłany: Nie 18 Mar, 2012 19:06
|
|
|
pterodaktyll napisał/a: | oże Stelli zaproponować mityng w środę? |
popieram
pterodaktyll napisał/a: | o tym Edwardzie N. |
a kto to taki |
_________________ I jest szóstka ;-) |
|
|
|
|
cool
Gaduła
Pomógł: 16 razy Wiek: 47 Dołączył: 06 Sty 2012 Posty: 920 Skąd: warm.-mazu.
|
Wysłany: Nie 18 Mar, 2012 19:14
|
|
|
pterodaktyll napisał/a: | mylę masz jego podobiznę na swoim awatarze. |
to ten roztrzepaniec
a tak poza tym fajnie by było się spotkać w trójkę |
_________________ I jest szóstka ;-) |
|
|
|
|
stella_diver
Małomówny
Dołączyła: 25 Lut 2012 Posty: 56 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Wto 20 Mar, 2012 21:51
|
|
|
tylko nie w tą środę. niestety, stety, muszę trochę czasu spędzić z rodziną, bo mama zwitała do olsztyna ale przyszły tydzień jak najbardziej |
_________________ "Mała irytacja pobudza apetyt." - Bolesław Prus |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Wto 20 Mar, 2012 22:20
|
|
|
stella_diver napisał/a: | przyszły tydzień jak najbardziej |
Co się odwlecze itd............... |
_________________ |
|
|
|
|
stella_diver
Małomówny
Dołączyła: 25 Lut 2012 Posty: 56 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Sob 08 Wrz, 2012 11:03
|
|
|
No witam wszystkich po wakacjach.
Nadal nie piję, ale czuję, że z tym niepiciem coraz bardziej mi nie po drodze.
Niby jestem trzeźwa już od roku i trzech miesięcy, ale niestety coraz częściej ogarnia mnie uczucie zniechęcenia i myśli typu 'po co mi to całe porządne życie, jestem jeszcze młoda, muszę się wyszumieć, blablabla'. Staram się ignorować te podszepty, bo wiem, że to mówi moja choroba... Ale...
Ostatnio uchwyciłam się jednej myśli i to pozwala mi na przyzwalanie sobie na powrót do picia. Mianowicie psychiatra stwierdził, że byłam w fazie ostrzegawczej, że to nie był w pełni rozwinięty alkoholizm (cokolwiek to znaczy). I to nic, że wcześniej wszyscy psycholodzi i psychiatrzy mówili coś zupełnie innego...
Nie wiem co robić. Niby jestem wszystkiego świadoma, wiem, że picie nie jest dla mnie drogą... A mimo to, zachowuje się jak dziecko we mgle. No i głód. Myślałam, ze po takim czasie wszystko już będzie łatwiejsze... |
_________________ "Mała irytacja pobudza apetyt." - Bolesław Prus |
Ostatnio zmieniony przez stella_diver Sob 08 Wrz, 2012 11:06, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Małgoś
Upierdliwiec Forumoholiczka
Pomogła: 26 razy Wiek: 58 Dołączyła: 30 Kwi 2010 Posty: 2191 Skąd: z miasta mojego
|
Wysłany: Sob 08 Wrz, 2012 11:40
|
|
|
Cześć
stella_diver napisał/a: | psychiatra stwierdził, że byłam w fazie ostrzegawczej, że to nie był w pełni rozwinięty alkoholizm (cokolwiek to znaczy). I to nic, że wcześniej wszyscy psycholodzi i psychiatrzy mówili coś zupełnie innego... |
a Ty jak to czujesz i ile w tym widzisz dla siebie dobrego?
Bo ja sama zdałam sobie sprawę, że nie jestem alkoholiczką... jeszcze
ale będę bankowo |
_________________ Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie |
|
|
|
|
szymon
Uzależniony od netu
Pomógł: 112 razy Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Sob 08 Wrz, 2012 11:41
|
|
|
nie wiem jak młoda jesteś - to nie ma w ogóle znaczenia
nie wiem w jakiej fazie byłaś/jesteś - to nie ma w ogóle znaczenia
powiedział Ci psychiatra,ze JESZCZE nie byłaś w tej porządnej fazie ALKOHOLIZMU
to Twoja głowa mówi Ci, aaa to super... to jeszcze czas, jeszcze nie było aż tak źle i takie tam mechanizmy chorego myślenia
ja wiem jedno, nie pozwalam swojemu umysłowi na takie myślenie,
choć wielokrotnie podpowiada mi (to normalne) że jeszcze nie byłem taki duży pijok, że jeszcze młodyś jest, że to, tamto i sramto...
to wiem, ze to nie JA, tylko choroba puka do mych drzwi
nie ma czegoś takiego, jak jesteś w pierwszej drugiej czy 10 fazie choroby alkoholowej - JESTEŚ, po prostu jesteś i tego nigdy nie zmienisz.
nie trzeba się szarpać z tym, tylko to ZAAKCEPTOWAĆ, nic więcej.
po akceptacji, zmienia się swoje życie
czy Tobie przeszkadza niepicie? czy Twojej chorobie coś przeszkadza? - pomyśl, zastanów się
miłego dnia |
Ostatnio zmieniony przez szymon Sob 08 Wrz, 2012 11:44, w całości zmieniany 4 razy |
|
|
|
|
stella_diver
Małomówny
Dołączyła: 25 Lut 2012 Posty: 56 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Sob 08 Wrz, 2012 11:49
|
|
|
No cóż... Osobiście wydaje mi się, że jestem. Bo nieuzależniony nie myśli tak jak ja, nie ma obsesji alkoholowej, nie śni mu się, że pije. To widać po mnie na co dzień. Dziewczyna mi mówi, że jak stoimy w sklepie, pożeram wzrokiem lodówki z piwem.
I taki problem głównie ostatnio, że brakuje mi jeszcze jakiegoś ostatecznego czynnika,który przeważyłby szalę. Widocznie nie zaakceptowałam tego do końca, i teraz odbija mi się echem tej nieakceptacji...
Przecież już przed sobą dawno to przyznałam. A jednak gdzieś w tyle głowy ciągle kołacze się myśl, że może oni wszyscy się mylą...
No i teraz jak patrzę na to , co napisałam, to mam jeszcze wyraźniejszy dowód.
Hmm... |
_________________ "Mała irytacja pobudza apetyt." - Bolesław Prus |
|
|
|
|
Małgoś
Upierdliwiec Forumoholiczka
Pomogła: 26 razy Wiek: 58 Dołączyła: 30 Kwi 2010 Posty: 2191 Skąd: z miasta mojego
|
Wysłany: Sob 08 Wrz, 2012 12:09
|
|
|
Dla mnie też nie ma znaczenia czy jestem na początku czy po środku tej równi pochyłej. Fakt jest taki, że się na niej znalazłam... ale najważniejsze i najcenniejsze jest dla mnie to że już to wiem, i nie chcę brnąć w to dalej. Też miewam ślinotoki gdy widzę coś tam w sklepie, ale szybko stukam się w głowę.. po cholerę mi to! Co by mi dało kolejne zresetowanie?! Ale zaobserwowałam też kiedy takie myśli mnie nawiedzają, w jakich sytuacjach... bo jednak obserwacja siebie przynosi efekty. |
_________________ Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie |
|
|
|
|
szymon
Uzależniony od netu
Pomógł: 112 razy Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Sob 08 Wrz, 2012 12:09
|
|
|
stella_diver napisał/a: | może oni wszyscy się mylą... |
a TY co myślisz? mylisz się czy nie? |
|
|
|
|
smokooka
Uzależniony od netu
Pomogła: 100 razy Wiek: 52 Dołączyła: 22 Lut 2012 Posty: 4059
|
Wysłany: Sob 08 Wrz, 2012 12:11
|
|
|
Małgoś, uzależniłaś się, czy wyhamowałaś tuż przed? |
_________________ Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
ka |
|
|
|
|
stella_diver
Małomówny
Dołączyła: 25 Lut 2012 Posty: 56 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Sob 08 Wrz, 2012 12:17
|
|
|
No tak, dzięki wam.
W sumie potrzebuje takiego dużego znaku STOP w głowie.
Muszę to sobie wszystko przemyśleć. Chociaż w zasadzie nie ma nad czym dumać. Po prostu dalej nie pić, w końcu ten głód też minie i będzie lżej. |
_________________ "Mała irytacja pobudza apetyt." - Bolesław Prus |
|
|
|
|
szymon
Uzależniony od netu
Pomógł: 112 razy Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Sob 08 Wrz, 2012 12:19
|
|
|
stella_diver napisał/a: | Muszę to sobie wszystko przemyśleć. Chociaż w zasadzie nie ma nad czym dumać |
popatrz jaki bezsens - to co wyżej zaznaczyłem
choroba mówi - trzeba się zastanowić
Ty mówisz - nie ma nad czym |
|
|
|
|
|