Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Życie bez alkoholu oraz bez alkoholików i narkomanów
Autor Wiadomość
She 
Gaduła



Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 24 Lip 2014
Posty: 646
Wysłany: Nie 24 Wrz, 2017 12:38   

ojej_Anna napisał/a:
Usłyszę pewnie, że nie mam problemu, tylko ładuję się w trudne relacje.

1. Problemu nie masz wtedy, gdy trudne, niszczące Cię relacje omijasz z daleka.
Ot i cała tajemnica.

2.
ojej_Anna napisał/a:
i... od nowa, bo za rok znowu kogoś poznam z identycznym problemem. Błędne koło.

Wróć do punktu 1 :)
ojej_Anna napisał/a:
usłyszę, że to problem mojej wrażliwości, skierują na psychoterapię, czego nie znoszę.

:bezradny:
Oczekujesz zmian w swoim życiu? Zacznij robić wszystko inaczej niż dotychczas. Trudno oczekiwać zmian, powtarzając w kółko te same błędy.
_________________
Mądre myśli przychodzą do głowy wtedy, gdy wszystkie głupoty zostały już zrobione.
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Nie 24 Wrz, 2017 12:41   

ojej_Anna napisał/a:
za rok znowu kogoś poznam z identycznym problemem. Błędne koło.

Nie błędne koło, tylko tzw. "skrzywiony celownik".
Jeśli rzeczywiście nie jesteś uzależniona, to Twoje wybory partnerów wskazują na prawdopodobne współuzależnienie i nie mandale, nie joga, nie bieganie (choć mogą tam sobie być), ale TERAPIA WSPÓŁUZALEŻNIENIA jest Ci pilnie potrzebna.
Zobacz, czy masz cechy osoby współuzależnionej:
https://komudzwonia.pl/viewtopic.php?p=83172#83172
https://komudzwonia.pl/viewtopic.php?p=102022#102022
...a tu bardzo ważny tekst dotyczący relacji z osobą uzależnioną:
https://komudzwonia.pl/viewtopic.php?p=52559#52559
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
ojej_Anna 
Małomówny


Wiek: 47
Dołączyła: 12 Mar 2017
Posty: 42
Wysłany: Nie 24 Wrz, 2017 17:51   

Klara, She, jutro lecę do terapeuty. I tym razem posłucham doświadczonych i mądrzejszych, bo do tej pory to ja byłam najmądrzejsza ;)
 
     
czerwonamila 
Gaduła



Pomogła: 3 razy
Wiek: 30
Dołączyła: 01 Cze 2016
Posty: 647
Wysłany: Nie 24 Wrz, 2017 17:54   

ojej_Anna napisał/a:
Klara, She, jutro lecę do terapeuty. I tym razem posłucham doświadczonych i mądrzejszych, bo do tej pory to ja byłam najmądrzejsza ;)

Też przechodziłam wszechwiedzę :) Zaakceptowałam ją :)
Taka jestem :]
 
     
ojej_Anna 
Małomówny


Wiek: 47
Dołączyła: 12 Mar 2017
Posty: 42
Wysłany: Nie 24 Wrz, 2017 18:12   

czerwonamila, u mnie wynika to z potrzeby życia w normalności :mgreen: Więc po co terapia, wsparcie - chcę jak ludzie, po krasnoludzku :mgreen: I tak oto kreuję sobie normalność jak widać na załączonym obrazku ;)
Ostatnio zmieniony przez ojej_Anna Nie 24 Wrz, 2017 18:14, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Nie 24 Wrz, 2017 18:38   

ojej_Anna napisał/a:
jutro lecę do terapeuty.

Super! :okok:
Mam nadzieję, że napiszesz, jak poszło :)
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
ojej_Anna 
Małomówny


Wiek: 47
Dołączyła: 12 Mar 2017
Posty: 42
Wysłany: Wto 26 Wrz, 2017 16:59   

Mi poszlo, on wybrał jak zwykle, oskarżając mnie o wszystko, wyzywając itd...
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Wto 26 Wrz, 2017 18:48   

ojej_Anna napisał/a:
Mi poszlo, on wybrał jak zwykle

On mnie nie interesuje :beba:
Ty jesteś ważna. TY!!!!
Byłam ciekawa jak Ci poszło, bo przecież gdy się zgłaszasz do ośrodka na terapię, najczęściej okazuje się, że trzeba czekać jakiś czas na miejsce, ale też zdarza się cud i przyjmują kogoś z marszu. U Ciebie zdarzył się cud?
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
Ostatnio zmieniony przez Klara Wto 26 Wrz, 2017 18:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
ojej_Anna 
Małomówny


Wiek: 47
Dołączyła: 12 Mar 2017
Posty: 42
Wysłany: Śro 27 Wrz, 2017 00:11   

Klara, chyba cud się zdarzył. Ich tam trzeba trochę ponaciskać. Nacisnęłam i czekałam tydzień. Efekt: psychiatra, która nie wiedziała, że ma mnie przyjąć i terapeuta, który mnie "wcisnął" w okienko. A wszystko dzięki paniom z recepcji, bo to one się nade mną pochyliły. Za tydzień przyniosę im kwiaty.
Oczywiście współuzależnieni. Opowiedziałam o moim alkoholu i uznano, jak mogłam się spodziewać, że ok. Na razie terapia indywidualna. Jest mi lepiej. Czuję się bezpieczniej, zaopiekowana. Wygadałam się i wrócił humor i energia.
Odpisuję późno, bo świeżo wróciłam z delegacji.

Polecam ośrodki. Jest tam dużo życzliwości, rzadko spotykanej przynajmniej w moim życiu. A o efektach terapii będę pisać, bo sądzę, że warto się dzielić spostrzeżeniami.
Po wczorajszym spotkaniu: przypomniano mi, że nie mam problemu z osobowością tylko kłopot z doborem partnerów oraz nie mam wygórowanych oczekiwań, a wręcz żadnych, bo jestem przecież zawsze super zaradna i daję radę. Stąd przedziwne, kolorowe ptaki wokół mnie, takie do wykarmienia, wygłaskania, zaopiekowania, pozwalające na przekraczanie granic, bo wszystko zniosę, wszystko przetrzymam, we wszystkim położę nadzieję.

:)
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Śro 27 Wrz, 2017 07:04   

ojej_Anna napisał/a:
chyba cud się zdarzył

Fantastycznie! Gratuluję Ci Anno! :okok:
Trochę szkoda, że nie masz równocześnie terapii grupowej, bo dopiero w komplecie z indywidualną, jesteś pod pełną opieką.
W grupie można się przyjrzeć innym, którzy są w podobnej sytuacji, można też skonfrontować się z ich przychylną oceną.
Oczywiście decyzja należy do Ciebie.
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
She 
Gaduła



Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 24 Lip 2014
Posty: 646
Wysłany: Śro 27 Wrz, 2017 11:03   

Nie martw się Anno, z mojego doświadczenia wynika że najpierw jest kilka spotkań indywidualnych i dopiero po nich dołączysz do grupy :)
ojej_Anna napisał/a:
nie mam problemu z osobowością tylko kłopot z doborem partnerów oraz nie mam wygórowanych oczekiwań, a wręcz żadnych, bo jestem przecież zawsze super zaradna i daję radę. Stąd przedziwne, kolorowe ptaki wokół mnie, takie do wykarmienia, wygłaskania, zaopiekowania, pozwalające na przekraczanie granic, bo wszystko zniosę, wszystko przetrzymam, we wszystkim położę nadzieję.

Nadejdzie czas (i to szybciej niż się spodziewasz) że zostawisz tą "zaradność", "super zaradność" i "znoszenie wszystkiego" :luzik:
Zdjęcie z własnych pleców garba w postaci jednostronnej zaradności dopiero doda Ci skrzydeł. Odrywanie tego garba czasem boli, kłuje, próbuje kierować w złą stronę ale jesteś pod opieką terapeutki więc jeśli tylko będziesz chciała pozbędziesz się go :tak:
Tymczasem karm, głaszcz, opiekuj się własnym ja, na ile masz tylko możliwość :) I nie miej przy tym żadnych skrupułów.
Żadnych ;)

ojej_Anna napisał/a:
chyba cud się zdarzył.

Nie Aniu, to nie cud. To efekt Twojej inicjatywy i chęci zmian :P
_________________
Mądre myśli przychodzą do głowy wtedy, gdy wszystkie głupoty zostały już zrobione.
 
     
ojej_Anna 
Małomówny


Wiek: 47
Dołączyła: 12 Mar 2017
Posty: 42
Wysłany: Śro 27 Wrz, 2017 20:27   

Dziewczyny, dziękuję za wsparcie!
Klara - terapeuta zdecydował o indywidualnej. Wspomniał, że na grupową przyjdzie czas. Na razie zatem tylko przesłuchanki ;)
She - chęć zmian pojawiła się cztery lata temu. Tyle trwała walka o siebie i wikłanie w kolejne nierówne relacje. Okazuje się, że mam do tego wyjątkowy talent :mgreen:

Z dobrych wiadomości, przy okazji naprawia mi się relacja z córką, a w zasadzie przywraca stan sprzed czasu burz. To wzruszające:)
 
     
Kami 
Trajkotka
Jak wyczerpać temat, zanim nas wyczerpie K.C.B.



Pomogła: 38 razy
Wiek: 57
Dołączyła: 03 Sty 2014
Posty: 1039
Wysłany: Śro 27 Wrz, 2017 22:07   

ojej_Anna, jeśli załapiesz "schemat" wychodzenia z tej popapranej sytuacji zębatka koła zaskoczy ale Ty wcześniej, nim zamknie się koło z niego wyskoczysz. :)
Tak to działa, że My współuzależnione mamy wyjątkowy sentyment do trwania w stanie ciągłego napięcia.
Wolimy ten stan tkwienia "w złym" ale znajomym, niż wyjścia "na dobre" no bo tego nie znamy.
Ale kiedy już poczujesz ten błogi stan bo napięcie odpuści..... Za nic na świecie nie bedziesz ponownie w to wchodzić.
Zwróć uwagę, że Twoja niedola wiąże się z zamianą jednego popaprańca na drugiego. A przecież świat bez takich jest o wiele ciekawszy.
Aniu jeśli znajdziesz w sobie wartość ten "kit" odstawisz bez najmniejszego problemu.
Poczekaj .... usiądź .... uśmiechnij się do siebie zamiast do kolejnego "surogata" .....
Przepraszam, ale odkąd zaskoczyła moja zębatka a ja zdążyłam z tego błędnego koła wyskoczyć jestem mało taktowna i nie lubię już rozkładać życia na czynniki pierwsze.
Ale nie zamierzam ani nad tym pracować ... ani tym bardziej tego w sobie zmieniać, bo mi jest teraz bardzo dobrze.
Nie dziwi mnie to, że poprawiają się Ci relacje z córką. w końcu znajdujesz dla niej czas a nie 1. wypłakujesz się jej w rękaw... 2. chodzisz jakby nieobecna.... 3. udajesz, że wszystko ok.... 4. chcialabyś by cię wiecznie rozumiała/wspolczuła .... Wybierz sobie jedną z opcji pasującą do Twojego przypadku.
Odkąd przestalam się użalać nad sobą mam boskie relacje i z synem i córką a praca w końcu to nie ucieczka ( kiepsko było i finansowo i "robotnie" ) ale nareszcie mogę powiedzieć . Żyję jak chcę i kocham to co robię . SAMA !!! A facet ??? To ten, który wspiera, kibicuje i rozumie. :mgreen:
_________________
To nie droga prowadzi do celu, ale cel wskazuje Ci drogę...K.C.Buszman
 
     
She 
Gaduła



Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 24 Lip 2014
Posty: 646
Wysłany: Czw 28 Wrz, 2017 04:22   

ojej_Anna napisał/a:
chęć zmian pojawiła się cztery lata temu.

Jak widać same chęci nie wystarczą. Dopiero połączenie chęci z działaniem (wizyta w poradni) i pracą nad sobą (terapia) przynosi efekty. Pierwszy z nich opisałaś jako cud :mgreen:
Cudów nie ma moja panno, no chyba że w Wigilię Bożego Narodzenia :)

Kami napisał/a:
zębatka koła

Kami napisał/a:
moja zębatka

Przepraszam Kami ale nie mogłam się powstrzymać :rotfl: :rotfl: :rotfl: (if you know what I mean :mgreen: )
_________________
Mądre myśli przychodzą do głowy wtedy, gdy wszystkie głupoty zostały już zrobione.
 
     
Kami 
Trajkotka
Jak wyczerpać temat, zanim nas wyczerpie K.C.B.



Pomogła: 38 razy
Wiek: 57
Dołączyła: 03 Sty 2014
Posty: 1039
Wysłany: Pią 29 Wrz, 2017 23:24   

She napisał/a:
(if you know what I mean ) :mgreen:

noooo wieeem !!! :mgreen:
She napisał/a:
no chyba że w Wigilię Bożego Narodzenia :)

kiedy to zwierzęta zaczną mówić ludzkim głosem :rotfl:
_________________
To nie droga prowadzi do celu, ale cel wskazuje Ci drogę...K.C.Buszman
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,15 sekundy. Zapytań do SQL: 14