Dazenie do ... |
Autor |
Wiadomość |
montreal
[*][*][*]
Pomógł: 10 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 798
|
Wysłany: Nie 12 Paź, 2008 21:01
|
|
|
mocno dziś dostałem po łbie... nigdy nie miałem aż takiego doła. ja myślę, że ważne jest słuchanie innych. a ja chyba nigdy nie słuchałem rad. na terapii myślę, że trochę się poddałem, trochę traktowałem ją poważnie, ludzie tam o sobie gadali, ja gadałem o sobie, ale cały czas chyba starałem się mieć kontrolę nad "uzewnętrznieniem się". Nigdy nie pozwoliłem podejść do siebie za blisko. |
_________________ "Ostatecznie mamy do opowiedzenia tylko jedną historię" Jonathan Carroll
|
|
|
|
|
taki ósmy
(konto nieaktywne) [*][*][*]
Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 204
|
Wysłany: Nie 12 Paź, 2008 21:03
|
|
|
montreal napisał/a: | Dziś jestem na etapie gorzkiego wspominania. |
Gorzkie wspomnienia najczęsciej konczą sie piciem. Nie wiem ile i jak w życiu nabroiłes, ale lepiej do tego nie wracać. Tylko jak to zrobić.Prawda ? |
|
|
|
|
rufio
Uzależniony od netu rozkojarzony
Pomógł: 57 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 3387 Skąd: Wyższy Śląsk
|
Wysłany: Nie 12 Paź, 2008 21:05
|
|
|
montreal napisał/a: | Nigdy nie pozwoliłem podejść do siebie za blisko. |
No tos mi brat - początek terapii tak samo - owszem ale nie do konca - i omalo co bym popłynął - posłuchałem osobistej i wywaliłem wszystko z siebie - nie na grupie - najpierw u niej w gabinecie - potem powoli i na grupie i - nie bolało a pomogło i to jeszcze jak - |
_________________ I tak wszyscy skończymy w zupie .
|
|
|
|
|
stiff
Uzależniony od netu
Pomógł: 38 razy Wiek: 64 Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 4912
|
Wysłany: Nie 12 Paź, 2008 21:07
|
|
|
rufio napisał/a: | stiff napisał/a: | nie oczekując przy tym uznania i podziwu od osób na których mi zależało, |
A tak naprawde kogo to obchodzi = oprócz nas = czy piję czy nie !? |
Dokładnie tak ...Kiedy to sobie uzmysłowimy ,zaczynamy to robić tylko dla siebie i z myślą o sobie...
Z czasem i najbliżsi zauważa ,ze to nie jest nasza kolejna gra ,aby uśpić ich czujność... |
|
|
|
|
montreal
[*][*][*]
Pomógł: 10 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 798
|
Wysłany: Nie 12 Paź, 2008 21:09
|
|
|
Ja trafilem na bardzo fajną terapeutkę. Poza tym była bardzo ładna. I myślę, że doskonale wiedziała, że trzymam dystans. Na koniec terapii powiedziała, żebym bardziej ufał ludziom, którzy chcą mi pomóc. Potem był właśnie jeszcze trzeźwy rok. Myślę, ze wtedy jeszcze sobie ufałem. Dziś nie ufam sobie za cholerę. |
_________________ "Ostatecznie mamy do opowiedzenia tylko jedną historię" Jonathan Carroll
|
|
|
|
|
stiff
Uzależniony od netu
Pomógł: 38 razy Wiek: 64 Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 4912
|
Wysłany: Nie 12 Paź, 2008 21:14
|
|
|
montreal napisał/a: | Nigdy nie pozwoliłem podejść do siebie za blisko. |
Myślę ,ze każdy na pewnym etapie do trzeźwego życia borykał sie z podobnym dylematem...Ale tak naprawdę to co chcemy o sobie powiedzieć tylko nam ma pomoc ,a pozostałych niewiele interesuje...Ja szukałem siebie w wypowiedziach innych...
A ci co probowali mnie oceniać spotykam teraz czasami w gorszym stanie jak mnie spotkali...
Mnie pewnie by już nie było gdybym nie zmienił swojego życia... |
_________________ Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być... |
|
|
|
|
montreal
[*][*][*]
Pomógł: 10 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 798
|
Wysłany: Nie 12 Paź, 2008 21:16
|
|
|
Słyszałem o takim prezypadku, że facet rzucił rodzinę, bo opacznie zrozumiał terapeutę. |
_________________ "Ostatecznie mamy do opowiedzenia tylko jedną historię" Jonathan Carroll
|
|
|
|
|
stiff
Uzależniony od netu
Pomógł: 38 razy Wiek: 64 Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 4912
|
Wysłany: Nie 12 Paź, 2008 21:19
|
|
|
montreal napisał/a: | Myślę, ze wtedy jeszcze sobie ufałem. Dziś nie ufam sobie za cholerę. |
Myślę ,ze to nie polega na zaufaniu do siebie...Miast drążyć temat ,przestaw swoje myślenie na sprawy które udało Ci sie załatwić będąc trzeźwym... |
_________________ Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być... |
|
|
|
|
montreal
[*][*][*]
Pomógł: 10 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 798
|
Wysłany: Nie 12 Paź, 2008 21:24
|
|
|
napisalem kilka fajnych rzeczy. kilkoro ludzi zdołałem przekonać do czegoś dobrego. myślę, że na trzeźwo potrafię był czuły, troskliwy. Jestem chyba dobrym pracownikiem... |
_________________ "Ostatecznie mamy do opowiedzenia tylko jedną historię" Jonathan Carroll
|
|
|
|
|
stiff
Uzależniony od netu
Pomógł: 38 razy Wiek: 64 Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 4912
|
Wysłany: Nie 12 Paź, 2008 21:29
|
|
|
montreal napisał/a: | napisalem kilka fajnych rzeczy. kilkoro ludzi zdołałem przekonać do czegoś dobrego. myślę, że na trzeźwo potrafię był czuły, troskliwy. Jestem chyba dobrym pracownikiem... |
I tu masz odpowiedz na swoje dylematy...
Powodzenia... |
|
|
|
|
Ate
Nimfomanka netowa
Pomogła: 36 razy Wiek: 56 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1869
|
Wysłany: Nie 12 Paź, 2008 21:45
|
|
|
a ja sobie czytam i sie zastanawiam.... |
_________________ fortes fortuna adiuvat
|
|
|
|
|
montreal
[*][*][*]
Pomógł: 10 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 798
|
Wysłany: Nie 12 Paź, 2008 21:47
|
|
|
ja się już wolę nie zastanawiać. dla mnie to na dobre nie wychodzi. A ty, Ate? nad czym? |
_________________ "Ostatecznie mamy do opowiedzenia tylko jedną historię" Jonathan Carroll
|
|
|
|
|
Ate
Nimfomanka netowa
Pomogła: 36 razy Wiek: 56 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1869
|
Wysłany: Nie 12 Paź, 2008 21:53
|
|
|
nad soba oczywiscie, co dokladnie sprawilo ze wypilam, gdzie tkwil blad,jak zachowac sie na przyszlosc, co jest wazniejsze od mniej waznego, bo nad tym czy jestem alkoholiczka juz nie musze |
_________________ fortes fortuna adiuvat
|
|
|
|
|
montreal
[*][*][*]
Pomógł: 10 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 798
|
Wysłany: Nie 12 Paź, 2008 22:04
|
|
|
jak długo nie piłaś? |
_________________ "Ostatecznie mamy do opowiedzenia tylko jedną historię" Jonathan Carroll
|
|
|
|
|
Ate
Nimfomanka netowa
Pomogła: 36 razy Wiek: 56 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1869
|
Wysłany: Nie 12 Paź, 2008 22:09
|
|
|
od 16go maja |
_________________ fortes fortuna adiuvat
|
|
|
|
|
|