Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Jak to jest?
Autor Wiadomość
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Nie 06 Lut, 2011 19:37   

Masakra napisał/a:
ma jeszcze problem z chorymi emocjami to juz bym sie w zyciu nie zdecydowal.

To fakt, bo równie dobrze mogą sie wspomagać jak i razem pójść na dno...
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
emigrantka 
Gaduła
a ja jestem prosze pana na zakrecie ...



Pomogła: 12 razy
Wiek: 56
Dołączyła: 09 Lut 2010
Posty: 706
Wysłany: Nie 06 Lut, 2011 19:38   

Masakra napisał/a:
Prawda taka, ze jak namieszasz babie miedzy nogami to juz masz przesrane
tego to sie po Tobie nie spodziewalam , tzn rozumiem ze alkoholiczka nie jest odpowiednia ale z tym mieszaniem to najlepiej uwazac w odniesieniu do wszystkich kobiet .
_________________
"Alkoholicy mają wspólne drzewo genealogiczne: wszystkim im odbija palma" :-D.
 
 
     
Masakra 
Trajkotka
O jedna impreze za duzo



Pomógł: 11 razy
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 1435
Wysłany: Nie 06 Lut, 2011 19:40   

Nie wiem nawet co moga po prostu uwazam, ze 1 alkoholik w zwiazku to i tak duzo :)
Ja mam problem ze swoimi emocjami a co dopiero jeszcze pilnowac czyis. Tak naprawde to alkoholicy w poczatkowej fazie leczenia nie powinni zakladac zadnych zwiazkow bo inaczej wysoce prawdopodobne, ze bedzie to chory uklad. Bo co innego moze chory czlowiek zbudowac? A pozniej slysze na meetingach "mam na imie.... jestem alko i uzalezniony/a od chorych zwiazkow" Masakra :roll:

emigrantka napisał/a:
tego to sie po Tobie nie spodziewalam , tzn rozumiem ze alkoholiczka nie jest odpowiednia ale z tym mieszaniem to najlepiej uwazac w odniesieniu do wszystkich kobiet .


Przepraszam Emi- naturalnie istnieja dojrzale kobiety, ktore wiedza czego chca i takie lubie :) Jasny czytelny, przejrzysty uklad :buziak:
_________________
Jest tam napisane gdzies, posrod gwiazd na niebie, jak pokore w sobie miec...
W I O S N A :)
Dulcius Ex Asperis
Ostatnio zmieniony przez Masakra Nie 06 Lut, 2011 19:40, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
emigrantka 
Gaduła
a ja jestem prosze pana na zakrecie ...



Pomogła: 12 razy
Wiek: 56
Dołączyła: 09 Lut 2010
Posty: 706
Wysłany: Nie 06 Lut, 2011 19:43   

Masakra napisał/a:
dojrzale kobiety, ktore wiedza czego chca i takie lubie
byle nie alkoholiczka ech,,,mam przesrane :/
_________________
"Alkoholicy mają wspólne drzewo genealogiczne: wszystkim im odbija palma" :-D.
 
 
     
Masakra 
Trajkotka
O jedna impreze za duzo



Pomógł: 11 razy
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 1435
Wysłany: Nie 06 Lut, 2011 19:44   

emigrantka napisał/a:
byle nie alkoholiczka ech,,,mam przesrane

A tam zaraz przesrane. Po co tak daleko idace, czarne podejrzenia :mgreen: :skromny:
_________________
Jest tam napisane gdzies, posrod gwiazd na niebie, jak pokore w sobie miec...
W I O S N A :)
Dulcius Ex Asperis
 
     
emigrantka 
Gaduła
a ja jestem prosze pana na zakrecie ...



Pomogła: 12 razy
Wiek: 56
Dołączyła: 09 Lut 2010
Posty: 706
Wysłany: Nie 06 Lut, 2011 19:46   

Cytat:
Po co tak daleko idace, czarne podejrzenia
_________________
ale ja nic nie podejrzewam ,ja stwierdzam fakty ,dojrzala wiedzaca czego chce ja ;-)) alkoholiczka
_________________
"Alkoholicy mają wspólne drzewo genealogiczne: wszystkim im odbija palma" :-D.
 
 
     
Masakra 
Trajkotka
O jedna impreze za duzo



Pomógł: 11 razy
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 1435
Wysłany: Nie 06 Lut, 2011 19:50   

Tak powaznie mowiac to,to nie zdecydowalbym sie na zwiazek z alkoholiczka. Nie dlatego, ze jestem uprzedzony do nich czy, ze traktuje je jako osoby gorsze (przeciez sam tez jestem alkoholikiem) ale dlatego wlasnie, ze uwazam, ze nie sztuka jest znalezc kobiete, zalozyc rodzine czy nawet trzasnac dziecko. Sztuka jest stworzyc dojrzaly, piekny zwiazek oparty na zaufaniu i zdrowych emocjach. Ado tego jest potrzebna odpowiedzialnosc nie tylko za siebie ale i za druga osobe. Trzeba miec poukladane swoje emocje, znac je i rozumiec, i panowac nad nimi. Dopiero mozna myslec o szukaniu kobiety do stalego zwiazku, ktora rowniez spelnia te wymagania. Inaczej to bedzie jakas karykatura nasaczona jadem i innymi chorymi jazdami, o ktorych wole nawet nie myslec. :stres:

ale to moje zdanie, a inni? Co kto lubi :) Ja wole pierw pomyslec zeby pozniej nie plakac bo jak sobie poscielisz tak sie wyspisz :)
_________________
Jest tam napisane gdzies, posrod gwiazd na niebie, jak pokore w sobie miec...
W I O S N A :)
Dulcius Ex Asperis
Ostatnio zmieniony przez Masakra Nie 06 Lut, 2011 19:52, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
Wonder 
Małomówny
Uzależniona



Wiek: 33
Dołączyła: 05 Sty 2011
Posty: 81
Wysłany: Nie 06 Lut, 2011 19:56   

Może dziwnie to zabrzmi, ale jeśli oboje chcieliby przelotnego romansu? Bo namiętność i ... w życiu też jest potrzebna. Masakra napisałeś, że facet może wykorzystać sytuację i chcieć tylko wylądować w łóźku. A jeśli ja np. nie chce pakować się w związek on też nie to chyba nic nie stoi na przeszkodzie. Nie wiem czy to może być dla mnie niebezpieczne. Jeśli jednak o związek chodzi. To poznałam ostatnio małżeństwo z 6 letnim stażem. Co do emocjonalnego bałaganu u alkoholików to byłam z osobami nie uzależnionymi i były to toksyczne związki i nie tylko z mojej winy. Była przemoc i wykorzystywanie. Więc zawsze na osobę gorszą od alkoholika mogę trafić. A miłość czy ona nie jest czasem tak silna, że jakoś można wszystko logicznie ułożyć i spróbować?
 
     
Wonder 
Małomówny
Uzależniona



Wiek: 33
Dołączyła: 05 Sty 2011
Posty: 81
Wysłany: Nie 06 Lut, 2011 19:58   

Czy już do końca życia mam być sama? Bo jestem alkoholiczką i zawszę nią będę... A drugi alkoholik... hmm... jestem wk****na, czuję się cholernie upośledzona i gorsza...
Ostatnio zmieniony przez Wonder Nie 06 Lut, 2011 20:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
czarna róża 
Towarzyski



Pomogła: 14 razy
Wiek: 50
Dołączyła: 14 Lis 2009
Posty: 406
Skąd: Toruń
Wysłany: Nie 06 Lut, 2011 19:59   

Może zajmij się najpierw trzeżwieniem..a nie rozpraszaj się na mitingach innymi facetami.
_________________
Boże..jeśli przestane w Ciebie wierzyc ,to zacznę robic złe rzeczy..
 
 
     
Wonder 
Małomówny
Uzależniona



Wiek: 33
Dołączyła: 05 Sty 2011
Posty: 81
Wysłany: Nie 06 Lut, 2011 20:01   

Potrzebuję do cholery czułości, seksu albo miłości. Jest mi ciężko. Odechciewa się żyć i nie przez alkoholizm tylko przez beznadziejną samotność. Ile można... Jestem sama jak palec NIKOGO nie mam.
Ostatnio zmieniony przez Wonder Nie 06 Lut, 2011 20:03, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Masakra 
Trajkotka
O jedna impreze za duzo



Pomógł: 11 razy
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 1435
Wysłany: Nie 06 Lut, 2011 20:04   

Jeslichcesz znac moje zdanie to:

Aula20 napisał/a:
Może dziwnie to zabrzmi, ale jeśli oboje chcieliby przelotnego romansu?

Wasze zycia, Wasze ciala i Wasz wybor- jestescie dorosli :) Ja pisze tylko o swoich pogladach

Aula20 napisał/a:
A jeśli ja np. nie chce pakować się w związek on też nie to chyba nic nie stoi na przeszkodzie

Tak, tylko to jest tak na logike... a z sercem sama wiesz, ze bywa roznie fsdf43t
Po tym fakcie konsumpcji zwiazku moze sie ktoremus z Was odwidziec:)
Jesli myslisz, ze umialabys opanowac emocje i uczucia po takim incydencie to dobrze. Tylko on tez ma uczucia i moglby zareagowac roznie, np sie zakochac

Aula20 napisał/a:
Co do emocjonalnego bałaganu u alkoholików to byłam z osobami nie uzależnionymi i były to toksyczne związki i nie tylko z mojej winy

Bo ludzie chorzy to nie tylko alkoholicy- czesto ludzie nieuzaleznieni, tez na skutek roznych czynnikow maja popsute emocje (wychowanie, otoczenie, przejscia, urazy z przeszlosci). Dlatego napisalem, ze moim zdaniem do zwiazku trzeba miec poukladane w "swoim domu" i znalezc osobe, ktora ma poukladane w swoim, a dodatkowo jest dla Nas atrakcyjna- dlatego jest to trudne

Aula20 napisał/a:
A miłość czy ona nie jest czasem tak silna, że jakoś można wszystko logicznie ułożyć i spróbować?

Serce z rozumem to 2 bieguny w tym rzecz- tam gdzie zaczyna sie milosc i zakochanie (ktore jest stanem psychozy swoja droga) konczy sie wszelka logika. Zakochani zachowuja sie irracjonalnie i dosc dziwnie.
Zgodze sie co do 1- jest tak silna, ze chocby wszystko mowilo nam, ze nie to i tak probujemy :)
Serce jest silniejsze od rozumu dlatego i tak pewnie zrobisz po swojemu a ja pisze bardziej dla siebie :p





Aula20 napisał/a:
Czy już do końca życia mam być sama? Bo jestem alkoholiczką i zawszę nią będę...

Absolutnie nie, tylko wszystko ma swoj czas. Mozesz nawet i dzisiaj znalezc faceta, isc z nim do lozka,a jutro sie ozenic- to Twoje zycie. Tylko teraz powinnas zrobic porzadek ze soba. W ogole poznac kim Ty w ogole jestes i poukladac w swojej glowie wszystko, a dopiero potym myslec o byciu z kims. Zadbaj o swoje bezpieczenstwo bo alkohol Ci wszystko zabierze jesli nawet cos zbudujesz.
_________________
Jest tam napisane gdzies, posrod gwiazd na niebie, jak pokore w sobie miec...
W I O S N A :)
Dulcius Ex Asperis
Ostatnio zmieniony przez Masakra Nie 06 Lut, 2011 20:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Wonder 
Małomówny
Uzależniona



Wiek: 33
Dołączyła: 05 Sty 2011
Posty: 81
Wysłany: Nie 06 Lut, 2011 20:11   

Nie myślę logicznie... Przepraszam ale jeszcze nigdy nie czułam aż takiego pożądania, no chyba że do piwa:P Nie wiem czym jest to spowodowane... Może brakiem alkoholu w moim życiu i przerzucam się na "bliskość". Po prostu tak się gubię, aż głowa pęka i naprawdę sama nie wiem co robić.
Ostatnio zmieniony przez Wonder Nie 06 Lut, 2011 20:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Masakra 
Trajkotka
O jedna impreze za duzo



Pomógł: 11 razy
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 1435
Wysłany: Nie 06 Lut, 2011 20:16   

Wlasnie. Daltego mam taka zasade, ze nie wchodze w biskie relacje z kobietami w aa.
Nie toleruje sk***ysynow, ktorzy pod plaszczykiem pomocy wykorzystuja zagubione kobiety w ramach kroku 13.
To co sie z Toba teraz dzieje jest normalne- zostalas wyrwana ze swojego poprzedniego swiata i ciezko Ci sie odnalezc w tym nowym zyciu. Jestes zagubiona, samotna i dlatego latwo Cie zranic czy skrzywdzic. To wszystko minie jednak do tego potrzeba jest czasu. Mozesz byc szczesliwa, masz do tego prawo i wierze, ze bedziesz jednak spokojnie i powoli- najpierw rzeczy najwazniejsze.
_________________
Jest tam napisane gdzies, posrod gwiazd na niebie, jak pokore w sobie miec...
W I O S N A :)
Dulcius Ex Asperis
Ostatnio zmieniony przez Masakra Nie 06 Lut, 2011 20:17, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Nie 06 Lut, 2011 20:19   

Aula20 napisał/a:
Więc zawsze na osobę gorszą od alkoholika mogę trafić.

Sadze, ze nie w tym problem... :roll:
Na początku drogi mamy rozchwiane emocje,
a jakikolwiek poważny kryzys prowadzić może do zapicia...
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,36 sekundy. Zapytań do SQL: 11