Minely kolejne swieta... |
Autor |
Wiadomość |
Ate
Nimfomanka netowa
Pomogła: 36 razy Wiek: 56 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1869
|
Wysłany: Pon 29 Gru, 2008 20:43
|
|
|
Wiecie doskonale, ze mnie nie o przegadanie chodzi Czyli , wnioskuje, w temacie zielona jestem poki co. Jagna ujela to najblizej mojemu podejsciu "pogodzic sie " no tak, ja sie z tym nie moge pogodzic, ze zachowywalalam sie jak ostatnia rynsztokowa swinia. Moze rzeczywiscie potrzeba czasu, pozyjemy, zobaczymy. Cytat: | jakby ktus byl w okolicy to zapraszam | adres!!! |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
|
|
|
|
wolf
(konto nieaktywne)
Pomógł: 10 razy Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 1208
|
Wysłany: Pon 29 Gru, 2008 20:50
|
|
|
VILA NOVA DE MILFONTES, Alentejo- do polowy kwietnia
potem zobaczymy
moze to kupie na wlasnosc |
|
|
|
|
Ate
Nimfomanka netowa
Pomogła: 36 razy Wiek: 56 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1869
|
Wysłany: Pon 29 Gru, 2008 20:53
|
|
|
Jejku w Portugalii jestes ? Az mnie scisnelo w dolku z zazdrosci. to co Wiedzma, pakujemy sie,co? |
|
|
|
|
Jagna
Gaduła
Pomogła: 16 razy Wiek: 53 Dołączyła: 09 Paź 2008 Posty: 932
|
Wysłany: Pon 29 Gru, 2008 20:54
|
|
|
wow, wow...to tym bardziej Cię odwiedzimy |
_________________ Rozwój zaczyna się w momencie wyjścia ze strefy wygody. |
|
|
|
|
wolf
(konto nieaktywne)
Pomógł: 10 razy Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 1208
|
Wysłany: Pon 29 Gru, 2008 20:56
|
|
|
Ate napisał/a: | ja sie z tym nie moge pogodzic, ze zachowywalalam sie jak ostatnia rynsztokowa swinia |
a masz jakis wplyw by cofnac czas?
bo jak nie jestes cudotworca---------to skup sie poprostu na tym by to sie nie powtorzylo
chiba ze lubisz takie klimaty i po to potrzebne Ci te cale taplanie sie we wlasnym "cierpieniu" i rynsztoku
moze Ciebie tam jeszcze ciagnie Ate----------tak bywa
i gdzioe jak gdzie, ale na forum alkoholikow nie ma sie czego wstydzic
tu sa sami tacy co wylezli ,lu probuja wylazic z "swiata alternatywnego"
ps to troche za duzy dom jak na nas dwoje
kolo 150 metrow kw. i bardzo duzy teren wokol------------z basenem kurde-a ten basen mi potrzebny jak dziura w moscie przerost formy nad trescia-do atlantyku 15o metrow do rzeki Mira jakies 100-----------czyli basen to paranoiczny sen turysty z polnocy |
Ostatnio zmieniony przez wolf Pon 29 Gru, 2008 20:58, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Pon 29 Gru, 2008 20:58
|
|
|
wolf napisał/a: | nie zaluje czasu ,ktory minal Ate.
natomaist zaluje za "grzechy" |
Myślę tu podobnie
bo nie chodzi o żałowanie lamentujące nad sobą,a oto że to było złe i oby tego błędu nie popełnić ,tak samo z samym piciem |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
wolf
(konto nieaktywne)
Pomógł: 10 razy Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 1208
|
Wysłany: Pon 29 Gru, 2008 21:00
|
|
|
teraz w "zimie" zaby laza w basenie
zaby w zimie |
|
|
|
|
Ate
Nimfomanka netowa
Pomogła: 36 razy Wiek: 56 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1869
|
Wysłany: Pon 29 Gru, 2008 21:05
|
|
|
wolf napisał/a: | chiba ze lubisz takie klimaty i po to potrzebne Ci te cale taplanie sie we wlasnym "cierpieniu" i rynsztoku
| Nie, nie cierpie takich klimatow. wolf napisał/a: | ps to troche za duzy dom jak na nas dwoje
kolo 150 metrow kw. i bardzo duzy teren wokol------------z basenem kurde-a ten basen mi potrzebny jak dziura w moscie przerost formy nad trescia-do atlantyku 15o metrow do rzeki Mira jakies 100----------- | o jezu, no zaraz mnie tu skreci
p.s. jaka milutka kokieteria |
|
|
|
|
wolf
(konto nieaktywne)
Pomógł: 10 razy Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 1208
|
Wysłany: Pon 29 Gru, 2008 22:01
|
|
|
Ate napisał/a: | jaka milutka kokieteria |
Ate-teraz mam w polsce mieszkanie przedwojenne 78 metrow z 100 metrowym ogrodkiem- ogrodek super-ale mieszkania i tak nie ma komu sprzatac. basen, *p****, szpanerskie dziwologia to naprawde nie moj styl-lubie komfort, ale nie lubie rzeczy zbytecznych nad miare------zamiast basenu wolabym miec w domu obraz gierymskiego altanka -oczywiscie oryginal
ps- no dobra dzieci spadam
odezwe sie pojutrze-jadymy jutro do rodziny-a dzieci sie pojawia dopiero w polowie stycznia----ja akurat niedlugo potem wybywam na dwa miechy do jafryki |
Ostatnio zmieniony przez wolf Pon 29 Gru, 2008 22:06, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
stiff
Uzależniony od netu
Pomógł: 38 razy Wiek: 64 Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 4912
|
Wysłany: Pon 29 Gru, 2008 22:04
|
|
|
wolf napisał/a: | Ate napisał/a: | jaka milutka kokieteria |
Ate-teraz mam w polsce mieszkanie przedwojenne 78 metrow z 100 metrowym ogrodkiem- ogrodek super-ale mieszkania i tak nie ma komu sprzatac |
No tak ... Nowoczesne mieszkania,to same sie sprzataja... |
_________________ Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być... |
|
|
|
|
wolf
(konto nieaktywne)
Pomógł: 10 razy Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 1208
|
Wysłany: Pon 29 Gru, 2008 22:08
|
|
|
stiff napisał/a: | Nowoczesne mieszkania,to same sie sprzataja... |
sluszna aluzja
celna i blyskawiczna-------
ale mam na swoja obrone jedno---------w przedwojennym mieszkaniu pasowalaby pokojowka, lub gosposia.........a moja zona na zadne takie konkurencje sie nie zgodzi..............chyba ze sama by wybierala te panie,a na to znuf ja sie nie zgodze
czyli sprzatac musze sam
pewnie ciemno juz u was jak w du*** u proboszcza?
ino wiecie co?..................strasznie dziwny jezyk ten portugalski
co powiem w sklepie co chce kupic-to co innego dostaje
|
|
|
|
|
stiff
Uzależniony od netu
Pomógł: 38 razy Wiek: 64 Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 4912
|
Wysłany: Pon 29 Gru, 2008 22:15
|
|
|
wolf napisał/a: | .a moja zona na zadne takie konkurencje sie nie zgodzi..............chyba ze sama by wybierala te panie,a na to znuf ja sie nie zgodze
czyli sprzatac musze sam |
Widocznie nie masz daru przekonywania jezeli chodzi o zone...
Trafna argumentacja rozwiazala by ten problem ...
Lub powstal by wtedy problem na lini zona gosposia,a po drodze i Twoj oczywiscie... |
_________________ Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być... |
|
|
|
|
rufio
Uzależniony od netu rozkojarzony
Pomógł: 57 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 3387 Skąd: Wyższy Śląsk
|
Wysłany: Śro 31 Gru, 2008 08:51
|
|
|
Ja tam nie załuje , że piłem , że mnie glowa bolała , że z lekka wiatr mnie nosil po chodniku - głupich gadek ( wtedy były ambitne ) , braku zmartwien , odpowiedzialności . Przechodziłem wtedy z życiem pod ręke mimo . Żałuje tylko jednego - czasu - mozna go go było troche inaczej spozytkowac , ale wykorzystałem tak jak wykorzystałem i tak juz zostanie zapisane w pamietnikach . Moze ktos kiedys skorzysta jak nie nalezy marnowac czau .A tego co przezyłem to moje i moje zostanie na wieki . Jest co wspominac chocby po to aby jak przyjda głupie mysli wiedziec - halt . Bo jezeli teraz nie wykorzystam tego co wtedy straciłem i będąc madry mądrościa wielu dalej bym powielał te same błędu - to po jaka cholere trzezwiałem i przezywałem katusze odstawienia . No i jeszcze jedno - troche wiecej poznałem siebie i wiem do czego jestem zdolny teraz i do czego byłem zdolny przedtem . A to jest ciekawa wiedza - tylko madrze i z umiarem ja wykorzystac . prsk |
_________________ I tak wszyscy skończymy w zupie .
|
|
|
|
|
Andy
(banita)
Dołączył: 11 Paź 2008 Posty: 144
|
Wysłany: Śro 21 Sty, 2009 23:09
|
|
|
Właśnie..
Jestem ciekaw jak minęły Wam Swięta.... |
|
|
|
|
|