Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
DDA...brak uczuć
Autor Wiadomość
Kombinerka 
Milczek
DDA


Wiek: 34
Dołączyła: 10 Sie 2015
Posty: 5
Skąd: Kielce
Wysłany: Pon 10 Sie, 2015 23:44   DDA...brak uczuć

Witajcie. Nie wiem tak do końca czy to co się ze mną dzieje wynika z bycia DDA, bo że jestem, to już wiem. Mam wielki problem z uczuciami, a właściwie z ich brakiem. Nie rozumiem pojęcia "miłość", niby z kimś tam byłam, ale "kocham" było bardziej życzeniem, niż uczuciem. Otaczana przez tabun ludzi, którzy zawsze są gotowi mi pomóc, jestem samotna i ta ciągła pustka...
Ktoś miał/ma podobnie?
_________________
Kombinerka
 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5442
Wysłany: Wto 11 Sie, 2015 08:21   

Kombinerka napisał/a:
Mam wielki problem z uczuciami, a właściwie z ich brakiem.

najprawdopodobniej nie tyle chodzi o brak uczuć, co ich zamrożenie.
Witaj Kombinerko :)
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Wto 11 Sie, 2015 08:30   

Witaj Kombinerko! :)

pietruszka napisał/a:
najprawdopodobniej nie tyle chodzi o brak uczuć, co ich zamrożenie

Mnie przyszło do głowy coś innego - tu: https://portal.abczdrowie.pl/pytania/brak-uczuc-wyzszych jest list młodej dziewczyny i odpowiedź.
Oczywiście, nie posyłam Ciebie do psychologa szkolnego, ale myślę, że skoro już zaczęłaś drążyć, byłoby warto przyjrzeć się sobie także od tej strony.
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Wto 11 Sie, 2015 13:25   

witam :)
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Kombinerka 
Milczek
DDA


Wiek: 34
Dołączyła: 10 Sie 2015
Posty: 5
Skąd: Kielce
Wysłany: Wto 11 Sie, 2015 18:55   Hej, miło Was poznać

Byłam na jakiejś terapii, na której dowiedziałam sie, że jestem jakaś inna, bo nie mam depresji, nerwicy lękowej i nie jestem hipochondryczką. Pani terapeutka (chyba nawet psycholog) woziła się na mnie, mówiąc, że nie jestem pewna czy jestem dorosła czy jestem dzieckiem. Boje się też osób, które są pod wpływem alkoholu. Ponieważ byłam jedyną osobą z 15 (tyle liczyła grupa), która miała taki problem, uznano, że ten problem nie istnieje. Podobnie jak to, że nie płaczę. Nie odsyłajcie mnie do psychologów, bo nie pójdę. Moje pytanie brzmiało czy ktoś Was wie jak to jest?
_________________
Kombinerka
 
     
Maciejka 
Uzależniony od netu
dawniej perełka



Pomogła: 67 razy
Wiek: 55
Dołączyła: 28 Sty 2013
Posty: 3866
Wysłany: Wto 11 Sie, 2015 19:02   

Witaj, wiem jak to jest i polecam grupe dda samopomocową,
po prostu idx i posłuchaj.
_________________
[*] [*] [*]
 
     
Kombinerka 
Milczek
DDA


Wiek: 34
Dołączyła: 10 Sie 2015
Posty: 5
Skąd: Kielce
Wysłany: Wto 11 Sie, 2015 19:06   U mnie w mieście...

DDA leży i kwiczy. Szukam bezskutecznie takiej grupy od kilku lat
_________________
Kombinerka
 
     
Maciejka 
Uzależniony od netu
dawniej perełka



Pomogła: 67 razy
Wiek: 55
Dołączyła: 28 Sty 2013
Posty: 3866
Wysłany: Wto 11 Sie, 2015 19:07   

To idź na Al- Anon i posłuchaj.
_________________
[*] [*] [*]
 
     
Kombinerka 
Milczek
DDA


Wiek: 34
Dołączyła: 10 Sie 2015
Posty: 5
Skąd: Kielce
Wysłany: Wto 11 Sie, 2015 19:15   

O tyle, ile miałam do czynienia z DDA, DDD, Al- Anon, odniosłam niejasne wrażenie, że czują sie napełnieni duchem świętym i chcą zbawiać świat
_________________
Kombinerka
 
     
Maciejka 
Uzależniony od netu
dawniej perełka



Pomogła: 67 razy
Wiek: 55
Dołączyła: 28 Sty 2013
Posty: 3866
Wysłany: Wto 11 Sie, 2015 19:19   

A Ty czego oczekujesz od nas, od forum, od grup samopomocowych?
_________________
[*] [*] [*]
 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5442
Wysłany: Wto 11 Sie, 2015 19:22   

Kombinerka napisał/a:
O tyle, ile
Kombinerka napisał/a:
Byłam na jakiejś terapii

czy to była terapia DDA? Na ilu mitingach byłaś i ilu ludzi poznałaś?
Sama jestem Al-anonką, chodzę (teraz z przerwami) od blisko 10 lat na grupy, skończyłam terapię współuzależnienia, z moim DDD rozprawiłam się w miarę skutecznie na terapii indywidualnej. Do mnie wiele spraw zaczęło trafiać dopiero po kilkunastu spotkaniach... Sama miałam uczucia niejako zamrożone, nie wiedziałam co czuję, jak czuję, jak to się nazywa, co z tym robić. Taki mechanizm obronny...
 
     
Kombinerka 
Milczek
DDA


Wiek: 34
Dołączyła: 10 Sie 2015
Posty: 5
Skąd: Kielce
Wysłany: Wto 11 Sie, 2015 19:26   

Jestem blondynką, ale nie jestem tępa, żeby chodzić na terapię, która mnie nie dotyczy - tak to była grupa DDA. Piszę, że nigdzie nie chodzę, bo u mnie w mieście tego nie ma, a jak są to świetnie się przede mną ukrywają, od kilku lat z resztą. 10 lat? BOŻE! To musisz mieć znakomitych terapeutów, jeśli od 10 lat Cie z tego wyciągnąć nie mogą....
_________________
Kombinerka
Ostatnio zmieniony przez Kombinerka Wto 11 Sie, 2015 19:27, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
margo 
Trajkotka


Pomogła: 32 razy
Dołączyła: 12 Sie 2013
Posty: 1881
Wysłany: Wto 11 Sie, 2015 19:40   

Kombinerka napisał/a:
o musisz mieć znakomitych terapeutów, jeśli od 10 lat Cie z tego wyciągnąć nie mogą....


Po pierwsze Al-anon to nie terapia, tam nie ma terapeutów, można chodzić całe życie, bo to grupa wsparcia, tam nikt nikogo nie leczy, jest samopomoc. A terapie dochodzące z reguły trwają około 2 lat, ale to zależy indywidualnie od pacjenta. To i tak niewiele jak na "przerobienie" całego dzieciństwa, czyli około... powiedzmy 20 lat, do jakiegoś tam usamodzielnienia się, nie sądzisz? :mysli:

I spokojnie, bez nerwów... Tutaj nikt nikomu krzywdy nie chce zrobić, dzielimy się tu swoim doświadczeniem i to, co sami przeżyliśmy i co poskutkowało a co nie :bezradny:
 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5442
Wysłany: Wto 11 Sie, 2015 19:47   

Kombinerka napisał/a:
jeśli od 10 lat Cie z tego wyciągnąć nie mogą....

a kto powiedział, że nie jestem wyciągnięta, nawet wzdłuż i trochę :skromny: wszerz...
 
     
diskjokej 
(banita)


Pomógł: 1 raz
Wiek: 34
Dołączył: 12 Sie 2015
Posty: 41
Wysłany: Śro 12 Sie, 2015 18:00   

Kombinerka, ja mam tak samo jak ty. Zero uczuc. Tzn tylko zlosc praktycznie czuje. Rozgniewany i zbuntowany. Kompletnie nie wiem co z tym robic.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,6 sekundy. Zapytań do SQL: 12