Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Nowy start
Autor Wiadomość
Krtek 
Małomówny



Dołączył: 30 Paź 2012
Posty: 32
Wysłany: Wto 30 Sie, 2016 12:26   Nowy start

Dzień dobry.
Postanowiłem założyć nowy temat, na mój nowy start trzeźwości.
Od około miesiąca walczę. Chodzę na mitingi AA 1-2 razy w tygodniu, ale niestety nie potrafię zachować trzeźwości.
Co 8-10dni ulegam pokusie napicia się, a jak zacznę, to piję non stop około 3 doby z krótkimi przerwami na sen.
Wczoraj w drugiej dobie picia odciąłem sobie kawałek kciuka. Skończyło się na SOR'ze w szpitalu, a tam powiedzieli mi że nie mam ubezpieczenia.
Dziś nie piję, ale wiem że mnie przyciśnie za jakiś czas. Niestety gdy robię takie tygodniowe przerwy w piciu, to później nadrabiam za cały tydzień.
Moim marzeniem jest zostać prawdziwym abstynentem. Jestem już bardzo zmęczony piciem alkoholu. Już tyle razy poniosłem porażkę.
 
     
matiwaldi 
[*][*][*]


Pomógł: 16 razy
Wiek: 59
Dołączył: 03 Mar 2012
Posty: 1046
Wysłany: Wto 30 Sie, 2016 12:40   

Krtek napisał/a:
Już tyle razy poniosłem porażkę.



a ile Ci jeszcze kciuka zostało ..?
8)
_________________
To be, or not to be, that is the question:...
 
     
andrzej.stol 
Małomówny



Dołączył: 03 Cze 2016
Posty: 98
Skąd: Żoliborz
Wysłany: Wto 30 Sie, 2016 12:57   

Te matiwaldi po cholere tu wchodzisz i jatrzysz?
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Wto 30 Sie, 2016 13:02   

Krtek napisał/a:
Chodzę na mitingi AA 1-2 razy w tygodniu, ale niestety nie potrafię zachować trzeźwości.

A myślałeś może o terapii?
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
AnnaEwa 
Gaduła
AnnaEwa


Pomogła: 8 razy
Wiek: 51
Dołączyła: 04 Maj 2016
Posty: 599
Wysłany: Wto 30 Sie, 2016 13:09   

Może pomyśl o terapii zamkniętej, najlepiej odtrucie szpitalne + natychmiast terapia stacjonarna. W ten sposób ten nie do przejścia dla Ciebie czas trzeźwienia przebyłbyś niejako "pod parasolem", a w międzyczasie miałbyś możliwość posiąść umiejętności, pozwalające przedłużyć abstynencję, da Bóg, w nieskończoność... :)
 
     
Krtek 
Małomówny



Dołączył: 30 Paź 2012
Posty: 32
Wysłany: Wto 30 Sie, 2016 13:26   

O terapii myślę, ale nie chcę zamkniętej. Nie mogę się wiecznie zamykać przed światem.
Już na jednej terapii byłem 4 lata temu. Miałem małe postępy i ciągle siedziałem na grupie, tej po wstępnej. Mam nadzieję, że tym razem będzie lepiej.
Niestety gdy ostatnio próbowałem się umówić z terapeutą, to zawsze to zawalałem.
Puki co na detoks nie pójdę, bo nie mam ubezpieczenia i mam zobowiązania przez następne 2 tygodnie.
Będę robił co w mojej mocy żeby się nie napić. Wierze, że i mi może się udać.
Jutro lub pojutrze pojadę do poradni odwykowej.
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Wto 30 Sie, 2016 13:36   

Krtek napisał/a:
Jutro lub pojutrze pojadę do poradni odwykowej.

Właśnie, właśnie... Jak ja lubię baśnie... :aha:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
pannaJot 
Trajkotka
alkoholiczka,bulimiczka, DDA



Pomogła: 14 razy
Wiek: 43
Dołączyła: 08 Mar 2012
Posty: 1153
Wysłany: Wto 30 Sie, 2016 13:45   

Jeszcze jest coś czego nie chcesz żeby sie leczyć? To nie straciłeś tak dużo... Ja poszłabym do piekła gdybym wiedziała że tam mi pomogą. Nie było nie chcę. Jedyne co było to determinacja żeby przestać pić. Za wszelką cenę. Ni jutro ani za tydzień. TERAZ.
 
     
Krtek 
Małomówny



Dołączył: 30 Paź 2012
Posty: 32
Wysłany: Wto 30 Sie, 2016 13:52   

To mam pic dalej, bo nie mam szans, bo za mało straciłem? :szok:
Czy jak ktoś nie straci wszystkiego, to nie wytrzeźwieje?
Naprawdę chcę się tym zająć, ale nie potrafię dzisiaj, od razu.
Źle się dzisiaj czuję, nawet nie wiem czy na miting pójdę.
Tak trudno mi się zebrać na te spotkania.
 
     
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Wto 30 Sie, 2016 14:28   

a po co Ty chodzisz na te mityngi AA ?
liczysz że sama obecność uchroni cie przed piciem ?
to już lepiej młotek sobie kup i wal po paluchach jak bedą po flaszke sięgać
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
Krtek 
Małomówny



Dołączył: 30 Paź 2012
Posty: 32
Wysłany: Wto 30 Sie, 2016 14:30   

Nie mam ochoty na alkohol. Jestem struty. Nie wiem czy już ze mnie zeszło, więc samochodem i tak nie będę dzisiaj jeździł.
W ogóle pewnie dzisiaj z domu nie wyjdę.
Ogólnie od picia mam jakieś lęki przed ludźmi. Z czasem to trochę mija, ale pierwsze dni są najgorsze.
 
     
Krtek 
Małomówny



Dołączył: 30 Paź 2012
Posty: 32
Wysłany: Wto 30 Sie, 2016 14:33   

yuraa napisał/a:
a po co Ty chodzisz na te mityngi AA ?
liczysz że sama obecność uchroni cie przed piciem ?


No wiadomo po co chodzę. Puki co mało się odzywam, ale zauważyłem, że pomagają w utrzymaniu abstynencji.
Coś robić muszę, bo cienko widzę moje życie za parę miesięcy. :(
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Wto 30 Sie, 2016 14:35   

http://komudzwonia.pl/sea...6b21f5&start=15
Tak pisałeś prawie 4 lata temu.....

Krtek napisał/a:
pewnie dzisiaj z domu nie wyjdę.
Ogólnie od picia mam jakieś lęki przed ludźmi. Z czasem to trochę mija, ale pierwsze dni są najgorsze.

A tak piszesz dzisiaj.....

Niewiele się zmieniło u Ciebie przez ten czas............ :bezradny:
_________________
:ptero:
 
     
Krtek 
Małomówny



Dołączył: 30 Paź 2012
Posty: 32
Wysłany: Wto 30 Sie, 2016 15:01   

To prawda. 4 lata zmarnowane.
Mam nadzieję, że nie będę popełniał dalej tych samych błędów.
Od jutra będę planował każdy dzień i zarezerwuję trochę czasu na pogłębianiu wiedzy na temat alkoholizmu.
Będę również pisał w tym temacie na forum, by pokazać wam moje postępy.
 
     
matiwaldi 
[*][*][*]


Pomógł: 16 razy
Wiek: 59
Dołączył: 03 Mar 2012
Posty: 1046
Wysłany: Wto 30 Sie, 2016 15:38   

Krtek napisał/a:
Będę również pisał w tym temacie na forum, by pokazać wam moje postępy.


nic nam nie pokazuj ...
to Twoje życie ! albo nie pijesz,albo sam siebie oszukujesz ....
myślisz ,że mnie wzruszą Twoje chcę.... albo od jutra .....

Ty sobie pomóż ... bo następnych czterech lat możesz nie przeżyć !!!
8)
_________________
To be, or not to be, that is the question:...
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,22 sekundy. Zapytań do SQL: 12