Niepijący alkoholik |
Autor |
Wiadomość |
Betrusz
Małomówny Roxi
Dołączyła: 03 Sie 2016 Posty: 63
|
Wysłany: Pon 05 Sie, 2024 21:16 Niepijący alkoholik
|
|
|
Hej
Jestem żoną alkoholika. Przeszłam wiele. Podobnie jak każda współuzależniona. Wybaczałam wiele- awantury, przepijanie wypłat, okradanie mnie itp. Okresy trzeźwości kiedy był dobry i pomocny przeplatały się z piciem i staczaniem na dno. W końcu zamieszkałam z synami w innym mieszkaniu. Mieliśmy kontakt telefoniczny, od czasu do czasu. Nagle spotkała nas tragedia- śmierć starszego syna. Przeżyliśmy to bardzo. On niestety znowu zaczął pić więc kazałam mu się wyprowadzić. Chodziłam na spotkania Al-anon. Tam usłyszałam - oddaj Bogu... Poszłam do kościoła i powiedziałam, że nie mam już sił, oddaję mu ten problem. Stał się cud. Mąż zadzwonił, że zdecydował się na leczenie, że przemyślał itp. Poszedł na oddział zamknięty. Przeszedł terapię. Przestał pić. Było to 7 lat temu. Nie pije. Niestety nie jest dobrze. Wciąż się kłócimy. Jemu wszystko przeszkadza, wszystko go drażni. Podnosi głos, przeklina. Po powrocie z pracy zwykle śpi. Coraz mniej czasu spędzamy razem. 2 lata temu miał udar. Doszedł do siebie, ale agresja zwiększyła się. Nie jest to agresja fizyczna, ale krzyki, wulgaryzmy. Są oczywiście miłe momenty- dużo pomaga w domu, chodzimy na spacery z psem. Próbuję go zachęcać do wspólnych wyjazdów. Niby jest dobrze, a potem znowu pretensje, krzyki i kłótnie. Kiedyś marzyłam, żeby przestał pić, a dziś widzę, że to nie wystarczy. Nie wiem sama co robić.... |
|
|
|
|
Maciejka
Uzależniony od netu dawniej perełka
Pomogła: 67 razy Wiek: 55 Dołączyła: 28 Sty 2013 Posty: 3865
|
Wysłany: Pon 05 Sie, 2024 21:36
|
|
|
A dla siebie, ze sobą co zrobiłaś? |
_________________ [*] [*] [*] |
|
|
|
|
Betrusz
Małomówny Roxi
Dołączyła: 03 Sie 2016 Posty: 63
|
Wysłany: Pon 05 Sie, 2024 21:37
|
|
|
Chodziłam na spotkania Al-anonu. |
|
|
|
|
Maciejka
Uzależniony od netu dawniej perełka
Pomogła: 67 razy Wiek: 55 Dołączyła: 28 Sty 2013 Posty: 3865
|
Wysłany: Pon 05 Sie, 2024 21:38
|
|
|
A teraz co robisz dla siebie? |
_________________ [*] [*] [*] |
|
|
|
|
Betrusz
Małomówny Roxi
Dołączyła: 03 Sie 2016 Posty: 63
|
Wysłany: Pon 05 Sie, 2024 21:41
|
|
|
Żyję tak jak chcę. A co mam robić Twoim zdaniem? Przestałam chodzić na spotkania- z braku czasu. Niestety. Spotkania są w piątki. Wracam skonana z pracy i nie chce mi się już nigdzie pędzić.... |
|
|
|
|
Maciejka
Uzależniony od netu dawniej perełka
Pomogła: 67 razy Wiek: 55 Dołączyła: 28 Sty 2013 Posty: 3865
|
Wysłany: Pon 05 Sie, 2024 21:45
|
|
|
Nie wiem co masz robic. Wiem, ze po terapii problemy nie zniknely ale widzialam rozne mozliwosci i trafniej podejmowalam decyzje. Dzyskalam siebie, swoje zycie i nawet tragedia jaka jest smierc dziecka mnie nie zlamala. Jestem silniejsza, spokojniejsza, bardziwj zdecydowana, podejmuje decyzje i ponosze ich konsekwencje. Jestmi łatwiej, prosciej. |
_________________ [*] [*] [*] |
|
|
|
|
Betrusz
Małomówny Roxi
Dołączyła: 03 Sie 2016 Posty: 63
|
Wysłany: Pon 05 Sie, 2024 21:47
|
|
|
Ja przeszłam już ten etap. |
|
|
|
|
Maciejka
Uzależniony od netu dawniej perełka
Pomogła: 67 razy Wiek: 55 Dołączyła: 28 Sty 2013 Posty: 3865
|
Wysłany: Pon 05 Sie, 2024 21:52
|
|
|
A napisalas, ze nie wiesz co masz robic. To niewiem jaki etap przeszlas. Dla kogo tu szukasz pomocy, dla siebie czy moze chcesz uratowac alkoholika, związek, cos innego, czegos innego oczekujesz od tego forum.... |
_________________ [*] [*] [*] |
|
|
|
|
Betrusz
Małomówny Roxi
Dołączyła: 03 Sie 2016 Posty: 63
|
Wysłany: Pon 05 Sie, 2024 22:19
|
|
|
Napisałaś- Jestem silniejsza, spokojniejsza, bardziwj zdecydowana, podejmuje decyzje i ponosze ich konsekwencje. Jestmi łatwiej, prosciej.
Ja też to robię, już robię.
Napisałam o konkretnym problemie. Może oboje z mężem popełniamy jakieś błędy... Wyczuwam krytykę z Twojej strony. Moze się nie rozumiemy? |
|
|
|
|
Maciejka
Uzależniony od netu dawniej perełka
Pomogła: 67 razy Wiek: 55 Dołączyła: 28 Sty 2013 Posty: 3865
|
Wysłany: Pon 05 Sie, 2024 23:37
|
|
|
Nie rozumiemy sie. |
_________________ [*] [*] [*] |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9685
|
Wysłany: Wto 06 Sie, 2024 05:58
|
|
|
Betrusz napisał/a: | Przeszedł terapię. Przestał pić. Było to 7 lat temu. Nie pije. Niestety nie jest dobrze. Wciąż się kłócimy. Jemu wszystko przeszkadza, wszystko go drażni. Podnosi głos, przeklina. |
Widocznie terapia nie wszystko załatwiła
Wcześniej też tak się zachowywał, czy dopiero gdy przestał pić? |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
Linka
Moderator
Pomogła: 47 razy Wiek: 59 Dołączyła: 15 Gru 2011 Posty: 2210
|
Wysłany: Wto 06 Sie, 2024 14:26
|
|
|
Witaj Betrusz.
Nie bardzo wiem co napisać. Ja się rozwiodłam , a mój już były mąż nadal pije. Więc sytuacja zgoła inna.
Może przypomnij sobie to, czego nauczyłaś się na Al-anon.
Jak możesz sobie zapewnić spokój. Na co nie możesz pozwalać. Jak się odseparować.
Jakie konsekwencje swoich zachowań ponosi Twój mąż. Czy jest bezkarny w tym co robi ? |
_________________ Na moim niebie zawsze świeci słońce |
|
|
|
|
Maciejka
Uzależniony od netu dawniej perełka
Pomogła: 67 razy Wiek: 55 Dołączyła: 28 Sty 2013 Posty: 3865
|
Wysłany: Wto 06 Sie, 2024 15:26
|
|
|
A mi sie nasunęlo... A jak wygladaja granice. Granice Twoje do siebie, granice w relacjach np z mężem. A komunikacja, sposob komunikacji. Potrzeby, radzenie sobie z uczuciami. |
_________________ [*] [*] [*] |
|
|
|
|
Betrusz
Małomówny Roxi
Dołączyła: 03 Sie 2016 Posty: 63
|
Wysłany: Śro 07 Sie, 2024 21:47
|
|
|
Zawsze miałam problem z granicami. Nie potrafię. W sumie mąż jest bezkarny, bo co mu zrobię? Gdy pił, wracał i spał lub miał poczucie winy i przez jakiś czas się starał. Taka huśtawka. Teraz nie pije i wszystkie maski spadły. A może to ja zbyt dużo oczekuję? Podobno alkoholicy mają problem z uczuciami, a ja oczekuję nie wiadomo czego. Coraz częściej czuję, że mu na mnie nie zależy, nie potrzebuje wspólnego czasu np. wycieczek, wyjść, wyjazdów. On woli iść do pracy, natyrać się i potem zjeść i spać lub szukać dziury w całym. |
|
|
|
|
Maciejka
Uzależniony od netu dawniej perełka
Pomogła: 67 razy Wiek: 55 Dołączyła: 28 Sty 2013 Posty: 3865
|
Wysłany: Śro 07 Sie, 2024 23:08
|
|
|
Nie tylko alkoholicy maja problem z uczuciami, my wspoluzaleznione tez.
Ja jestem sama i mi to pasuje to nie za bardzo wiem co Ci napisac. Wdg mnie do tanga trzeba dwojga i trzeba sie dogadac miedzy soba. Dojsc do porozumienia. Popatrzec jakie sa potrzeby kazdego z partnerow, co komu pasuje i nie pasuje i zdecydowac jak ma wygladac relacja. |
_________________ [*] [*] [*] |
|
|
|
|
|