Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
10 kroków do rzucenia palenia
Autor Wiadomość
jacek1954 
Małomówny
jacek1954


Pomógł: 1 raz
Wiek: 69
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 51
Skąd: Kutno
Wysłany: Nie 01 Lut, 2009 15:20   10 kroków do rzucenia palenia

Aby zerwanie z paleniem stało się skuuteczne, dobrze jest znaleźć taki czynnik,który by zmotywował do podjęcia decyzji o zaprzestaniu. Może nim być: troska o zdrowie własne lub najbliższych, zwłaszcza dzieci narażonych na bierne palenie poprzez wdychanie dymu tytoniowego.

Dla tych, którzy nie mają siły rzucić palenia od razu proponujemy 10 KROKÓW

Pierwszy -- nie pal na czczo
Drugi -- nie pal bezpośrednio po posiłku, z zegarkiem w ręku odczekaj 10 minut
Trzeci -- nie pal przy kawie ani przy herbacie
Czwarty -- zmień gatunek papierosów -- wybierz słabsze
Piąty -- poczekaj z paleniem. Za każdym razem, kiedy zechce Ci się zapalić, spójrz
na zegarek i odczekaj 5 minut( potem 10, 20 itd.)
Szósty -- schowaj papierosy przed sobą.. Zawiń je w papier, okręć gumką i zamknij w
szufladzie czy szafce. Najpierw na klucz, który schowasz w jeszcze innym
miejscu. Za każdym razem, kiedy bierzesz papierosa, powtarzaj te wszystkie
czynności. Zrób to w pracy i w domu
Siódmy -- pal w skupieniu. To oznacza, że nie wolno Ci w czasie palenia zajmować się
jednocześnie czymkolwiek innym, nawet czytaniem
Ósmy -- nie pal pod dachem. Umów się ze sobą, że na papierosa wychodzisz na
świerze powietrze.
Dziewiąty -- ostatniego dnia przed ostateczną decyzją o rzuceniu palenia zanotuj
dokładnie godzinę o której paliłeś. Od tej pory codziennie przesuwaj o pół
godziny moment zapalenia pierwszego papierosa i wydłużaj o pół godziny
przerwy między kolejnymi papierosami
Dziesiąty -- rzucasz palenie: Po prostu nie palisz. Gdy Cię częstują mówisz
DZIĘKUJĘ NIE PALĘ

Na każdy z kolejnych KROKÓW możesz przeznaczyć od jednego dnia do jednego tygodnia. Krok przedostatni Dziewiąty, będzie trwał dłużej lub krócej w zależności od tego, z iloma papierosami zakończyłeś Krok Ósmy. Przed rozpoczęciem zanotuj dokładnie, ile papierosów paliłeś do momentu kiedysię nie kontrolowałeś.
Potem staraj się codziennie zapisywać ile teraz palisz. Jezeli załamałeś sie na jakimś etapie, wróć do tegoKroku, który Ci się udał i rozpoczynaj od nowa
WARTO
jedyne co potrzebe to zgoda na to aby nie palic i bezwzględna uczciwośc wobec SIEBIE
Ja to zastosowałem i nie palę 10 lat
:
_________________
Dobry Boże, bądź dla mnie łaskaw.Bezmiar wód jest taki przepastny,a mój stateczek-taki mały
jacek1954
Ostatnio zmieniony przez Wiedźma Nie 01 Lut, 2009 15:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 192 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9660
Wysłany: Nie 01 Lut, 2009 15:52   

Myślę, Jacku, że to co nam tu podarowałeś, jest na tyle ważne i przydatne,
że zasługuje na wydzielenie w osobny temat,
w przeciwnym razie gotowe zniknąć pośród innych postów w tym wątku.
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Monka
[Usunięty]

Wysłany: Nie 01 Lut, 2009 17:09   

Cytat:
Dziesiąty -- rzucasz palenie: Po prostu nie palisz. Gdy Cię częstują mówisz
DZIĘKUJĘ NIE PALĘ



Ja zastosowałam od razu ten .
Czym NADAL jestem zszokowana. :oops:
 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5428
Wysłany: Nie 01 Lut, 2009 17:15   

jacek1954 napisał/a:
zgoda na to aby nie palic i bezwzględna uczciwośc wobec SIEBIE


I myślę, że to najważniejsze, wczoraj miałam mały moment słabości/ siły? . Byłam sama w domu i zaczęło mnie kusić, przecież nikt by się nie dowiedział. No i co z tego - ja bym wiedziała. No i udało mi się przezyć kryzys. W końcu rzuciłam palenie dla siebie, choć nie powiem - słowa wsparcia (od mojego palącego faceta, od rodziców, szczególnie od ojca, który palił kiedyś makabrycznie, od znajomych, no a przede wszystkim od WAS :) ) mile łechcą moje poczucie dumy.


----------------------------------------------------------------------------
Nie palę już 3 dni (+ 00g47m50s). Nie wypaliłam już około 121 papierosów.
Będę żyć dłużej o 0 dni (+ 22g14m36s)! Zaoszczędzone pieniądze: 41,85 zł!
_________________

 
     
Ate 
Nimfomanka netowa


Pomogła: 36 razy
Wiek: 55
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 1869
Wysłany: Nie 01 Lut, 2009 19:54   

:brawo:
_________________
fortes fortuna adiuvat
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 192 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9660
Wysłany: Nie 01 Lut, 2009 20:12   

pietruszka napisał/a:
Byłam sama w domu i zaczęło mnie kusić

A próbowałaś z lodami? :roll:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
katleja 
Małomówny
Rich Bitch



Dołączyła: 11 Maj 2009
Posty: 38
Wysłany: Pon 18 Maj, 2009 14:44   Re: 10 kroków do rzucenia palenia

jacek1954 napisał/a:
Aby zerwanie z paleniem stało się skuuteczne, dobrze jest znaleźć taki czynnik,który by zmotywował do podjęcia decyzji o zaprzestaniu. Może nim być: troska o zdrowie własne lub najbliższych, zwłaszcza dzieci narażonych na bierne palenie poprzez wdychanie dymu tytoniowego.

Dla tych, którzy nie mają siły rzucić palenia od razu proponujemy 10 KROKÓW

Pierwszy -- nie pal na czczo
Drugi -- nie pal bezpośrednio po posiłku, z zegarkiem w ręku odczekaj 10 minut
Trzeci -- nie pal przy kawie ani przy herbacie
Czwarty -- zmień gatunek papierosów -- wybierz słabsze
Piąty -- poczekaj z paleniem. Za każdym razem, kiedy zechce Ci się zapalić, spójrz
na zegarek i odczekaj 5 minut( potem 10, 20 itd.)
Szósty -- schowaj papierosy przed sobą.. Zawiń je w papier, okręć gumką i zamknij w
szufladzie czy szafce. Najpierw na klucz, który schowasz w jeszcze innym
miejscu. Za każdym razem, kiedy bierzesz papierosa, powtarzaj te wszystkie
czynności. Zrób to w pracy i w domu
Siódmy -- pal w skupieniu. To oznacza, że nie wolno Ci w czasie palenia zajmować się
jednocześnie czymkolwiek innym, nawet czytaniem
Ósmy -- nie pal pod dachem. Umów się ze sobą, że na papierosa wychodzisz na
świerze powietrze.
Dziewiąty -- ostatniego dnia przed ostateczną decyzją o rzuceniu palenia zanotuj
dokładnie godzinę o której paliłeś. Od tej pory codziennie przesuwaj o pół
godziny moment zapalenia pierwszego papierosa i wydłużaj o pół godziny
przerwy między kolejnymi papierosami
Dziesiąty -- rzucasz palenie: Po prostu nie palisz. Gdy Cię częstują mówisz
DZIĘKUJĘ NIE PALĘ

Na każdy z kolejnych KROKÓW możesz przeznaczyć od jednego dnia do jednego tygodnia. Krok przedostatni Dziewiąty, będzie trwał dłużej lub krócej w zależności od tego, z iloma papierosami zakończyłeś Krok Ósmy. Przed rozpoczęciem zanotuj dokładnie, ile papierosów paliłeś do momentu kiedysię nie kontrolowałeś.
Potem staraj się codziennie zapisywać ile teraz palisz. Jezeli załamałeś sie na jakimś etapie, wróć do tegoKroku, który Ci się udał i rozpoczynaj od nowa
WARTO
jedyne co potrzebe to zgoda na to aby nie palic i bezwzględna uczciwośc wobec SIEBIE
Ja to zastosowałem i nie palę 10 lat
:


ehhh a ja już próbowałam na rózne sposoby sie ograniczac. Tylko w knajpach - ehhh potem zostaje pol paczki i co? i pale w domu! tylko w domu - a potem gdzies ide i co? tez jaram.
Teraz nie pale od 3 dni, tzn. wczoraj spalilam jedna fajke - wiec moze nie pale od dzisiaj :) nie jest łatwo. płuca sie skrecaja z nadmiaru tlenu ;/
_________________
Najciemniej jest tuż przed świtem.
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 192 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9660
Wysłany: Pon 18 Maj, 2009 15:13   

Kat, może zaopatrz się w nicorette albo niqitin
i gdy już tak Cię skręci, że nie będziesz mogła wytrzymać -
weź to zamiast sięgnąć po faję.
Zawczeć to nikotyna w czystej postaci, bez smoły, ołowiu i innego syfu
i skoro już musisz, to chyba lepiej w ten sposób.
A efekt jest naprawdę piorunujący - mija chwila od włożenia do ust
i przestajesz myśleć o papierosie, bo głód nikotynowy zostaje zaspokojony.
Fakt, że lepiej byłoby go zniwelować zamiast zaspokajać,
ale konia z rzędem temu, kto wie jak to zrobić :?


Ja ciągle jeszcze w ten sposób wspomagam swoje niepalenie
i teraz zastanawiam się jak odwyknąć od niqitinu :wysmiewacz:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7857
Wysłany: Pon 18 Maj, 2009 15:29   

Ja też używałam Nicorette i trwało to prawie rok. Później stopniowo zaczęłam ją zastępować zwykłą gumą do żucia.
Następnie policzyłam, że zwykła guma jest tańsza i przerzuciłam się wyłącznie na nią tylko po to, by po jakimś czasie ocenić, że żując gumę głupio wyglądam i ograniczyłam się do żucia w domu.
Po jakimś czasie i z tego zrezygnowałam.
Nie palę ósmy rok :mgreen: (ten uśmiech oznacza że ciągle mi żal kawki i papierosa)
:x ale wiem że już nie będę paliła :x
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 192 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9660
Wysłany: Pon 18 Maj, 2009 15:34   

Klara napisał/a:
wiem że już nie będę paliła

A ja tak sobie wymyśliłam, że wrócę do palenia gdy już będę całkiem stara i nie będzie mi żal umierać...
Żeby sobie jakąś przyjemnością osłodzić te ostatnie lata życia :roll:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7857
Wysłany: Pon 18 Maj, 2009 15:51   

Wiedźma napisał/a:
wrócę do palenia gdy już będę całkiem stara i nie będzie mi żal umierać.

...to ja myślałam że na łożu śmierci poproszę o papierosa. Jak skazaniec :wysmiewacz:
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
sabatka 
Trajkotka
I`m going.... współuzależniona



Pomogła: 12 razy
Wiek: 36
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 1236
Skąd: okolice Wrocławia
Wysłany: Pon 18 Maj, 2009 16:07   

od 1 lipca ceny fajek idą do góry nawet o 2 zł

taką informację znalazłam dziś na kiosku :/
_________________
Na skradający się smutek znam skuteczny sposób: stań przed lustrem, uśmiechnij się i powiedz do siebie "Kocham cię"
http://obrazyhaftowane.blogspot.com/
https://zrzutka.pl/rcta3k
 
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Pomogła: 69 razy
Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Pon 18 Maj, 2009 16:10   

sabatka napisał/a:
od 1 lipca ceny fajek idą do góry nawet o 2 zł


swoją drogą to ile teraz kosztuje paczka ?
 
     
sabatka 
Trajkotka
I`m going.... współuzależniona



Pomogła: 12 razy
Wiek: 36
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 1236
Skąd: okolice Wrocławia
Wysłany: Pon 18 Maj, 2009 16:24   

moje kosztują 6,90
_________________
Na skradający się smutek znam skuteczny sposób: stań przed lustrem, uśmiechnij się i powiedz do siebie "Kocham cię"
http://obrazyhaftowane.blogspot.com/
https://zrzutka.pl/rcta3k
 
 
     
Ate 
Nimfomanka netowa


Pomogła: 36 razy
Wiek: 55
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 1869
Wysłany: Pon 18 Maj, 2009 16:28   

moje 4,20, euro :rozpacz:
_________________
fortes fortuna adiuvat
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,18 sekundy. Zapytań do SQL: 13