Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
jestem nowa i potrzebuję waszej pomocy
Autor Wiadomość
anija71 
Milczek
anija71


Dołączyła: 23 Sie 2010
Posty: 4
  Wysłany: Pon 23 Sie, 2010 22:09   jestem nowa i potrzebuję waszej pomocy

Witam wszystkich,chyba zawitam tu dłużej.Problem ma mój mąż,przyznał się do tego 2 tyg.temu,nareszcie :radocha: .Czekałam na to wiele lat.Mam nadzieję,że będziecie ze mną i pokażecie krok po kroku,co mam robić.


pozdrawiam :)
_________________
anija71
 
     
anakonda 
(banita)


Pomógł: 8 razy
Wiek: 113
Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 379
Skąd: lubuskie
Wysłany: Pon 23 Sie, 2010 22:10   

welcome zapewne dobre duszyczki ci pomoga :)
_________________
Gość Ludzie bardziej obawiają się śmierci niż bólu. To dziwne, że odczuwają lęk przed śmiercią. Życie rani bardziej niż ból.
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Pon 23 Sie, 2010 22:12   

anija71 napisał/a:
Problem ma mój mąż,przyznał się do tego 2 tyg.temu,nareszcie

Witaj... :)
Tylko co z tego wynika, ze sie przyznał... :roll:
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Mysza 
Gaduła



Pomogła: 41 razy
Dołączyła: 03 Mar 2010
Posty: 830
Skąd: Wrocek
Wysłany: Pon 23 Sie, 2010 22:13   

anija71 napisał/a:
Witam wszystkich,chyba zawitam tu dłużej.

witaj miło :) na tyle na ile będzie Ci potrzebne....
_________________
"Bądź zmianą, którą pragniesz ujrzeć w świecie" - Mahatma Gandhi
 
     
anija71 
Milczek
anija71


Dołączyła: 23 Sie 2010
Posty: 4
Wysłany: Pon 23 Sie, 2010 22:15   

myślę,że przyznanie sie do problemu to wielki
krok na przód
_________________
anija71
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Pon 23 Sie, 2010 22:16   

Cześć Anja 8)
Przyznał się - i co dalej? Jakieś decyzje za tym idą? :roll:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Pon 23 Sie, 2010 22:17   

Witaj Anija :)
 
     
Mysza 
Gaduła



Pomogła: 41 razy
Dołączyła: 03 Mar 2010
Posty: 830
Skąd: Wrocek
Wysłany: Pon 23 Sie, 2010 22:18   

anija71 napisał/a:
myślę,że przyznanie sie do problemu to wielki
krok na przód


jeśli nie pójdą za tym konkretne czyny...to przykro mi, ale to ...następna manipulacja... 8|
_________________
"Bądź zmianą, którą pragniesz ujrzeć w świecie" - Mahatma Gandhi
 
     
anija71 
Milczek
anija71


Dołączyła: 23 Sie 2010
Posty: 4
Wysłany: Pon 23 Sie, 2010 22:19   

chce wziąć zastrzyk,wiem,że to nie wyjście,ale na początek to zawsze coś,tym bardziej,że pracuje za granicą 7 tyg.i tydzień jest w domu
_________________
anija71
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Pon 23 Sie, 2010 22:21   

anija71 napisał/a:
chce wziąć zastrzyk,wiem,że to nie wyjście,ale na początek to zawsze coś,

To żadne rozwiązanie o czym zapewne szybko sie przekonasz... :roll:
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
anija71 
Milczek
anija71


Dołączyła: 23 Sie 2010
Posty: 4
Wysłany: Pon 23 Sie, 2010 22:21   

przyjedzie za 5 tyg.i będziemy mysleć jak to rozwiązać,pomóżcie mi
_________________
anija71
 
     
anija71 
Milczek
anija71


Dołączyła: 23 Sie 2010
Posty: 4
Wysłany: Pon 23 Sie, 2010 22:22   

wiem,że zastrzyk to żadne rozwiązanie,ale to tylko na początek
_________________
anija71
 
     
anija71 
Milczek
anija71


Dołączyła: 23 Sie 2010
Posty: 4
Wysłany: Pon 23 Sie, 2010 22:23   

w międzyczasie postaram sie o jakąś terapie albo coś w tym stylu
_________________
anija71
 
     
anakonda 
(banita)


Pomógł: 8 razy
Wiek: 113
Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 379
Skąd: lubuskie
Wysłany: Pon 23 Sie, 2010 22:23   

anija71 napisał/a:
wiem,że zastrzyk to żadne rozwiązanie,ale to tylko na początek


zadne nawet na poczatek only terapia badz mityngi AA i jego checi zaprzestania picia<=----zreszta to podstawa
_________________
Gość Ludzie bardziej obawiają się śmierci niż bólu. To dziwne, że odczuwają lęk przed śmiercią. Życie rani bardziej niż ból.
Ostatnio zmieniony przez anakonda Pon 23 Sie, 2010 22:25, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Mysza 
Gaduła



Pomogła: 41 razy
Dołączyła: 03 Mar 2010
Posty: 830
Skąd: Wrocek
Wysłany: Pon 23 Sie, 2010 22:25   

anija71 napisał/a:
w międzyczasie postaram sie o jakąś terapie albo coś w tym stylu

dla siebie, czy dla niego ?
_________________
"Bądź zmianą, którą pragniesz ujrzeć w świecie" - Mahatma Gandhi
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,35 sekundy. Zapytań do SQL: 11