jedziemy na detox |
Autor |
Wiadomość |
Ate
Nimfomanka netowa
Pomogła: 36 razy Wiek: 56 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1869
|
Wysłany: Wto 29 Lis, 2011 19:00
|
|
|
A wiecie ze tutaj przyjmuja na detox nawet w stanie wskazujacym? Nie wiem kto to pisal tu, ( Marcel? ) ze w Polsce trzeba czekac az bedzie zero promili, i czasami ludzie nie doczekuja sie, rezygnuja |
_________________ fortes fortuna adiuvat
|
|
|
|
|
Marc-elus
Uzależniony od netu
Pomógł: 69 razy Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Wto 29 Lis, 2011 19:03
|
|
|
Ate napisał/a: | Nie wiem kto to pisal tu, ( Marcel? ) ze w Polsce trzeba czekac az bedzie zero promili, i czasami ludzie nie doczekuja sie, rezygnuja |
Tak słyszałem od terapeuty, siedzą bidaki w poczekalni, co jakiś czas któryś dmuchnie: powiedzmy 0,4promila... "Pan jeszcze nie...." i siedzi taki z butelką wody, kimś bliskim i zdycha aż wyjdzie 0,0.
Co jakiś czas ktoś wyjdzie i idzie do sklepu... nici z detoxu... |
|
|
|
|
Kulfon
Trajkotka pacjent nie z tej ziemi
Pomógł: 41 razy Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 1271
|
Wysłany: Wto 29 Lis, 2011 19:05
|
|
|
Ate napisał/a: | A wiecie ze tutaj przyjmuja na detox nawet w stanie wskazujacym? Nie wiem kto to pisal tu, ( Marcel? ) ze w Polsce trzeba czekac az bedzie zero promili, i czasami ludzie nie doczekuja sie, rezygnuja |
u mnie ATE przyjmuja tylko trzezwych, no chyba ze istenieje zagrozenie zycia, - to wtedykaftan |
|
|
|
|
Ate
Nimfomanka netowa
Pomogła: 36 razy Wiek: 56 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1869
|
Wysłany: Wto 29 Lis, 2011 19:06
|
|
|
Marc-elus napisał/a: | Tak słyszałem od terapeuty, siedzą bidaki w poczekalni, co jakiś czas któryś dmuchnie: powiedzmy 0,4promila... "Pan jeszcze nie...." i siedzi taki z butelką wody, kimś bliskim i zdycha aż wyjdzie 0,0.
Co jakiś czas ktoś wyjdzie i idzie do sklepu... nici z detoxu... | dla mnie troche niezrozumiale, jak ktos jest w jakims powtornie dlugim ciagu to moze po prostu nie dac rady sam doprowadzic sie do stanu zepelnej trzezwosci.. |
_________________ fortes fortuna adiuvat
|
|
|
|
|
Ate
Nimfomanka netowa
Pomogła: 36 razy Wiek: 56 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1869
|
Wysłany: Wto 29 Lis, 2011 19:08
|
|
|
Kulfon napisał/a: | u mnie ATE przyjmuja tylko trzezwych, no chyba ze istenieje zagrozenie zycia, - to wtedykaftan | a my sami wiezlismy z grupy dziewczyne, przyszla w stanie bardzo mocno wskazujacym na grupe, okazalo sie ze pila od paru dni, prosto z grupy pojechala na detox i zostala przyjeta |
_________________ fortes fortuna adiuvat
|
|
|
|
|
Marc-elus
Uzależniony od netu
Pomógł: 69 razy Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Wto 29 Lis, 2011 19:10
|
|
|
Ate napisał/a: | Marc-elus napisał/a: | Tak słyszałem od terapeuty, siedzą bidaki w poczekalni, co jakiś czas któryś dmuchnie: powiedzmy 0,4promila... "Pan jeszcze nie...." i siedzi taki z butelką wody, kimś bliskim i zdycha aż wyjdzie 0,0.
Co jakiś czas ktoś wyjdzie i idzie do sklepu... nici z detoxu... | dla mnie troche niezrozumiale, jak ktos jest w jakims powtornie dlugim ciagu to moze po prostu nie dac rady sam doprowadzic sie do stanu zepelnej trzezwosci.. |
A dla mnie trochę zrozumiałe, zaraz by się znalazło wiele osób co na ostrej bani by się chcieli położyć pod kroplówkę, jakieś leki dostać na zejście łagodne niczym wiosenny poranek...
Atuś, te 24-48h to niech się pomęczą, tyle mogą.... |
|
|
|
|
Ate
Nimfomanka netowa
Pomogła: 36 razy Wiek: 56 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1869
|
Wysłany: Wto 29 Lis, 2011 19:13
|
|
|
Marc-elus napisał/a: | Atuś, te 24-48h to niech się pomęczą, tyle mogą.... | wiesz, z chwila zaczecia sie chlodniejszych dni nagle wzrasta liczba chetnych na detox.. z wiadomych przyczyn, ciepelko, zarcie, i jeszcze Ci zdrowie troszke sie podreperuje, slyszalam o takich chojrakach co byliy po kilkanascie razy na detoxach, bierze ich zwalszcza wtedy jak ida mrozy Ale widzisz, moze wsrod dziesiatki takich znajdzie sie jeden ,ktoremu mozna pomoc trwale i wlasnie dlatego napawrde warto...przyjac kazdego... |
_________________ fortes fortuna adiuvat
|
Ostatnio zmieniony przez Ate Wto 29 Lis, 2011 19:15, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Wto 29 Lis, 2011 19:16
|
|
|
Ate napisał/a: | moze wsrod dziesiatki takich znajdzie sie jeden ,ktoremu mozna pomoc trwale i uwazam ze wtedy napawrde warto |
Tylko jak go wysegregować...? |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
Ate
Nimfomanka netowa
Pomogła: 36 razy Wiek: 56 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1869
|
Wysłany: Wto 29 Lis, 2011 19:20
|
|
|
Kto to powiedzial, ze jak sie uratuje jednego czlowieka to tak jakby sie uratowalo caly swiat? kazde jedno zycie jest cenne...
jesli chozi o terapie, tez trudno wysegregowac, niestety badania np po 5 latach od przeprowadzenia terapii jasno wskazuja ze ogromna wiekszosc wrocila do picia... ale jesli jeden na 10 nie pije trwale, to i tak jest sukcesem. |
_________________ fortes fortuna adiuvat
|
|
|
|
|
Marc-elus
Uzależniony od netu
Pomógł: 69 razy Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Wto 29 Lis, 2011 19:22
|
|
|
Ate napisał/a: | Kto to powiedzial, ze jak sie uratuje jednego czlowieka to tak jakby sie uratowalo caly swiat? |
To z Talmudu.... |
|
|
|
|
Ate
Nimfomanka netowa
Pomogła: 36 razy Wiek: 56 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1869
|
Wysłany: Wto 29 Lis, 2011 19:40
|
|
|
Wlasnie z kims rozamwialam, dzis moja znajoma poszla na detoks, zawiozl ja syn, zayptalam czy zwrocil uwage czy inni przyjezdzali po spozyciu. jego matka okazalo sie ze dostala pokoj z babka ,ktora byla na mocnym gazie.. tak, ze ewidentnie przyjmuja, tak jak bylo mi wiadomo. Kulfi moze Ty mowiles o zwyczajnym szpitalu okregowym, ale sa specjalne Entgiftugsstationen ( oddzialy odtruc) i tam przyjmuja tez w stanie wskazujacym. |
_________________ fortes fortuna adiuvat
|
Ostatnio zmieniony przez Ate Wto 29 Lis, 2011 19:44, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Kulfon
Trajkotka pacjent nie z tej ziemi
Pomógł: 41 razy Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 1271
|
Wysłany: Wto 29 Lis, 2011 21:51
|
|
|
Mowilem o oddziale jaki jest naszej klinice psychiatrycznej, detox wlacznie ze stacja dializ, oraz oddzial terapi uzaleznien,
Gpsciu odemnie z terapi mial 4 promile i wygladal na trzezwiutkiego, prosil by go przyjeli niestety sie nie doprosil, musial trzezwiec w domu na strychu, dopiero jak delirka go straszna dopadla to go przyjeli |
Ostatnio zmieniony przez Kulfon Wto 29 Lis, 2011 21:56, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Ate
Nimfomanka netowa
Pomogła: 36 razy Wiek: 56 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1869
|
Wysłany: Wto 29 Lis, 2011 22:10
|
|
|
To mowimy o tym samym,, w szpitalach psychiatrycznych, czasami w klinikachch psychosomatycznych sa specjalnie wydzielone oddzialy detoksyzacyjne, dziwi mnie przypadek , ktory opisales, nie spotkalam sie tu nigdy z czyms takim. Dzis np kobieta mocno pijana zostala przyjeta na Entgiftugsstation w Wunstorf ( kolo Hannoveru),.Te babke co wiezlismy prosto z grupy na detoks, wiezlismy do Königslutter rowniez na oddzial detoxu, byla pijana i po prostu zostala natychmiast przyjeta ( mimo poznych godzin wieczornych, nie miala zadnego delirium,byla "tylko" pijana ale bez objawow zagrozenia zycia)No ale moze w tym szpitalu ktory przytoczyles jest jak mowisz, bardzo mnie to zaskoczylo |
_________________ fortes fortuna adiuvat
|
|
|
|
|
Kulfon
Trajkotka pacjent nie z tej ziemi
Pomógł: 41 razy Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 1271
|
|
|
|
|
Marc-elus
Uzależniony od netu
Pomógł: 69 razy Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Wto 29 Lis, 2011 22:29
|
|
|
Kulfon napisał/a: | Pani terapeutka powiedziala, ze jak odmawiaja, to wystarczy zagrozic im samobojstwem i wtedy przyjma bezproblemowo |
W Rzeczpospolitej nie takich kozaków pewnie odsyłają do domu.... |
|
|
|
|
|