co się zmieniło??? |
Autor |
Wiadomość |
yuraa
Moderator
Pomógł: 111 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Pią 03 Kwi, 2009 11:19 co się zmieniło???
|
|
|
wychodziłem wczoraj 16;30 z domu mijam drzwi sąsiada i jak zwykle słyszę
małżeńskie rozmowy
- cooo????, ja k... pracuje
-a k... ile te twoje piwa kosztują?
uśmiechnąlem się do siebie: ja już nie mam takich problemów i poszedłem bo nie będę podsłuchwał pod drzwiami.
Idąc tak się zastanawialem :
kiedy ostatnio kłóciłem się z małżonką???
tak na poważnie z podniesionym głosem,
z wypominaniem sobie
- bo ty to tylko
-a ty to zawsze
i z użyciem wulgaryzmów
no nie pamietam, widocznie dziury w mózgu
znaczy się drobne nieporozumienia istnieją ale spokojny raczej ich przebieg.
a dodam że sąsiedzi pracują razem na cztery etaty a jak się zejdą to się żrą o pieniądze |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
sabatka
Trajkotka I`m going.... współuzależniona
Pomogła: 12 razy Wiek: 37 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1236 Skąd: okolice Wrocławia
|
|
|
|
|
stiff
Uzależniony od netu
Pomógł: 38 razy Wiek: 64 Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 4912
|
Wysłany: Pią 03 Kwi, 2009 11:32
|
|
|
yuraa napisał/a: | a dodam że sąsiedzi pracują razem na cztery etaty a jak się zejdą to się żrą o pieniądze |
Potwierdza sie maksyma, ze forsa szczęścia nie daje...
Zdarza mi sie czasami wrócić myślami do czasów kiedy przepuszczałem ciężko zarobione pieniądze...Przepuściłem fortunę, bo zawsze umiałem zarobić dobre pieniądze,
eksporty itd...
I tak sobie myślę, ze gdybym miał inny charakter i zaczął przeżywać, ze to wszystko straciłem, to szybko wróciłbym do picia...
Dążenie do bogactwa to pogoń za wiatrem, bo nigdy nie będzie nikt taki miał tyle, aby poczuć sie szczęśliwy...
Moze to nie prawda, ale ja w to wierze, bo tak mi łatwiej sie z przeszłością pogodzić... |
_________________ Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być... |
|
|
|
|
yuraa
Moderator
Pomógł: 111 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Pią 03 Kwi, 2009 11:32
|
|
|
myslsz że ja to rozumiem
tak mi się wydaje ze niektórym to ciągle Maaaaało
i patrzą tylko kto ile ze wspólnej kasy wyciąga
i zawsze wygląda że ten drugi za dużo bierze a za mało wkłada |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
utopia [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 03 Kwi, 2009 11:33
|
|
|
sabatka napisał/a: | przecież oboje pracują
to o co tu się żreć??? |
o to że pracują może i się nie widują a jak już się zobaczą to te żale wybuchają:( |
|
|
|
|
Flandria
Uzależniony od netu DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)
Pomogła: 69 razy Dołączyła: 28 Mar 2009 Posty: 3233
|
Wysłany: Pią 03 Kwi, 2009 11:52
|
|
|
dużo pracy nie oznacza dużo kasy ...
może im brakuje na to czy na tamto, do tego pewnie ogromne zmęczenie, więc być może stąd frustracja
a chyba najłatwiej na kimś ... |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Pią 03 Kwi, 2009 13:24
|
|
|
stiff napisał/a: | Dążenie do bogactwa to pogoń za wiatrem, bo nigdy nie będzie nikt taki miał tyle, aby poczuć sie szczęśliwy.. |
i tu się z Tobą zgadzam -i jeszcze to
yuraa napisał/a: | i patrzą tylko kto ile ze wspólnej kasy wyciąga |
ja swoją kase oddaje żonie i nie ingeruję się w sprawy opłat i zakupów,co najwyżej mój udział to że noszę te zakupy jak są większe
a to że są braki,to już żonie wyjaśniłem
że nie w sklepie jest drogo,tylko my za mało zarabiamy
a zarabiamy tyle ile nam średnią wyliczono
a na fuchy postanowiłem,kategorycznie "nie"
bo jak chodziłem ,to też były braki
a na fuchach miałem prawie drugie tyle
i uwierzcie mnie nie mamy powodu do kłótni
co najwyżej jak jest jakaś dziura do załatania,to skądś zdobędę kasę i wkurza mnie pytanie --a skąd masz
teraz wystarczy że spojrzę ,a kiedyś musiałem mówić co dla ciebie jest ważne
z skąd jest --czy to że wogule jest
a wiadomo chodzi o to że zaś się martw aby oddać |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
Michał
(banita)
Dołączył: 03 Kwi 2009 Posty: 1
|
Wysłany: Pią 03 Kwi, 2009 17:04
|
|
|
Ja takze zdaje sie na zone w sprawach domowych czy organizacyjnych.
Przynajmniej mamy jasny i prosty podział ról w małzenstwie |
|
|
|
|
Ksenia34
Towarzyski
Pomogła: 2 razy Wiek: 50 Dołączyła: 13 Paź 2008 Posty: 411 Skąd: Irlandia
|
Wysłany: Pią 03 Kwi, 2009 22:45
|
|
|
A u mnie ostatnio na mitingu,wszyscy narzekali na brak kasy,az jedna pani powiedziala ze jej nie brakuje bo ona i tak nigdy nie miala. |
|
|
|
|
Beniamin
Towarzyski
Pomógł: 3 razy Dołączył: 06 Lut 2009 Posty: 475
|
Wysłany: Pią 03 Kwi, 2009 22:57
|
|
|
Mnie również na jednym z mitingów dane było słuchać podobnej opowieści. Opowiadał że w domu prąd odcięty, gazu nie ma, jedno co jest to zimna woda. Człowiek codziennie piętnowany przez swoje "środowisko" za swoją trzeźwość. Jednocześnie było w Nim tyle radości, dumy z trzeźwości, ciepła. Coś wspaniałego.
Mało wtedy widziałem sensu trzeźwienia, ale gdy słuchałem tego Człowieka myślałem qr** coś w tym musi być. Poczekam może i mnie będzie dane to dojrzeć. |
|
|
|
|
yuraa
Moderator
Pomógł: 111 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Sob 04 Kwi, 2009 07:33
|
|
|
wicie , rozumicie.
temat w moim zamysle miał być o tym że dawno z żoną się nie kłóciłem,
odkiedy nie piję nie pamiętam poważnych incydentow.
nasunęła mi sie taka mysl po minięciu drzwi sąsiedzkich.
poszło w kierunku kasy i też fajnie jest |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
stiff
Uzależniony od netu
Pomógł: 38 razy Wiek: 64 Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 4912
|
Wysłany: Sob 04 Kwi, 2009 08:04
|
|
|
Yuraa nie masz sie czemu dziwić, bo forsa to jeden podstawowych tematów do kłótni nie tylko małżeńskich...
Kazdy pewnie zauważył, ze od czasu jak nie pije, to i inne problemy w domu jakby zniknęły...
Myślę o powrocie do normalności, bo przecież życie nie może opierać sie na ścieraniu i forsowaniu li tyko swoich opcji... |
_________________ Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być... |
|
|
|
|
Ate
Nimfomanka netowa
Pomogła: 36 razy Wiek: 56 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1869
|
Wysłany: Sob 04 Kwi, 2009 09:41
|
|
|
yuraa napisał/a: | temat w moim zamysle miał być o tym że dawno z żoną się nie kłóciłem,
odkiedy nie piję nie pamiętam poważnych incydentow. | a u mnie na poczatku klotnie starszne, no bo przeciez ja trzezwialam i mial sie podporzadkowac caly swiat. Nagle obudzilam sie z reka w nocniku
Dopiero teraz po wielu miesiacach nastal spokoj o jakim mowisz Yuraa |
_________________ fortes fortuna adiuvat
|
|
|
|
|
stiff
Uzależniony od netu
Pomógł: 38 razy Wiek: 64 Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 4912
|
Wysłany: Sob 04 Kwi, 2009 12:57
|
|
|
Ksenia34 napisał/a: | .Chyba moja sila wyzsza wziela wkoncu moj los w swoje rece, |
Nieważne co to jest, ale życzę Ci, aby twoje starania zakończyły sie sukcesem... |
_________________ Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być... |
|
|
|
|
Ksenia34
Towarzyski
Pomogła: 2 razy Wiek: 50 Dołączyła: 13 Paź 2008 Posty: 411 Skąd: Irlandia
|
Wysłany: Pon 06 Kwi, 2009 21:04
|
|
|
stiff napisał/a: | Ksenia34 napisał/a: | .Chyba moja sila wyzsza wziela wkoncu moj los w swoje rece, |
Nieważne co to jest, ale życzę Ci, aby twoje starania zakończyły sie sukcesem... |
Dziekuje bardzo stiff,naprawde zaczyna sie cos dziac,a co najfajniejsze ze zaczyna mi sie to podoba ze mam na cos wplyw.(To chyba po tej ksiazce co przeczytalam "SEKRET") |
|
|
|
|
|