Sam na sam |
Autor |
Wiadomość |
Nowy
Milczek
Dołączył: 23 Cze 2013 Posty: 3
|
Wysłany: Pon 24 Cze, 2013 16:58 Sam na sam
|
|
|
Witam opisalem moj problem w dziale powitalnia czy ktos z was poradzil sobie sam z alkoholem dzieki za odpowiedzi |
|
|
|
|
endriu
(banita)
Pomógł: 18 razy Wiek: 55 Dołączył: 06 Maj 2011 Posty: 2925 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pon 24 Cze, 2013 16:59
|
|
|
ja sobie nie poradziłem sam |
_________________ Nie piję od 29.04.2011
|
|
|
|
|
piotr7
Gaduła
Pomógł: 9 razy Wiek: 70 Dołączył: 10 Kwi 2012 Posty: 949 Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Pon 24 Cze, 2013 17:09
|
|
|
Ja sobie również nie poradziłem sam,powiem więcej .nie udało mi się do tej pory spotkać nikogo takiego.
Powinieneś jeszcze wiedzieć że spośród tych alkoholików ,którzy podjęli próby poradzenia sobie z uzależnieniem pozytywny wynik osiąga ok 25%.
Tak przynajmniej wynika z dostępnych danych.
Reszta wraca do picia.Początkowo niby kontrolowanego a w konsekwencji zwykłego chlania |
|
|
|
|
endriu
(banita)
Pomógł: 18 razy Wiek: 55 Dołączył: 06 Maj 2011 Posty: 2925 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pon 24 Cze, 2013 17:22
|
|
|
piotr7 napisał/a: | pozytywny wynik osiąga ok 25%. |
ale po 40-tce, przed 40 to może ze 2% |
_________________ Nie piję od 29.04.2011
|
|
|
|
|
Jonesy
Upierdliwiec
Pomógł: 41 razy Wiek: 43 Dołączył: 28 Lut 2011 Posty: 2412
|
Wysłany: Pon 24 Cze, 2013 17:28
|
|
|
dobre 5 lat próbowałem sobie radzić sam i prawie sam zostałem... Dopiero jak poprosiłem o pomoc to zacząłem wychodzić na prostą.
Ale jest tu koleżanka co radzi sobie sama. Wyśmienicie jej idzie, bodajże już 14 dzień leci.
To tak jak z tym facetem co skoczył z dachu ze 100 piętrowego budynku. Co piętro ludzie mu wołają "cholera, co robisz?" a on na to "nie wiem, ale póki co dobrze idzie..." |
_________________ Nemo vir est qui mundum non reddat meliorem
|
|
|
|
|
piotr7
Gaduła
Pomógł: 9 razy Wiek: 70 Dołączył: 10 Kwi 2012 Posty: 949 Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Pon 24 Cze, 2013 17:29
|
|
|
Zgadzam się z tobą Endriu w całej rozciągłości . |
|
|
|
|
Janioł
Uzależniony od netu Uśmiech to pół pocałunku
Pomógł: 70 razy Wiek: 58 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4556 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 24 Cze, 2013 17:30
|
|
|
Nowy napisał/a: | Witam opisalem moj problem w dziale powitalnia czy ktos z was poradzil sobie sam z alkoholem dzieki za odpowiedzi | ruskie podobno zremisowali natomiast w realnej walce to 99,9999999999% porażek |
_________________ P.S. Janioł może być tylko jeden chociaż też czasem w coś walnie aureolką by: Pietruszka |
|
|
|
|
Dziubas
(konto nieaktywne)
Pomógł: 16 razy Wiek: 54 Dołączył: 28 Gru 2011 Posty: 1251 Skąd: W-w
|
Wysłany: Pon 24 Cze, 2013 17:33
|
|
|
Nowy napisał/a: | czy ktos z was poradzil sobie sam z alkoholem |
Ci, którzy radzą sobie sami,nie zaglądają na fora o tej tematyce.
Nie szukają wsparcia w poradniach. Zaciskają mocno poślady i nie piją.
Jeżeli tu wlazłeś znaczy, że szukasz wsparcia, nawet w tej pseudo samotnej drodze. |
_________________ "Niczego nie oczekuje, niczego się nie boję,
jestem wolny" N.Kazantzakis |
|
|
|
|
smokooka
Uzależniony od netu
Pomogła: 100 razy Wiek: 52 Dołączyła: 22 Lut 2012 Posty: 4059
|
Wysłany: Pon 24 Cze, 2013 17:56
|
|
|
Ja radzę sobie sama, jednak korzystając ze wsparcia terapeutki i z mitingów AA oraz forum samodzielnie to ja do sklepu szłam z plecaczkiem coby nie przedźwigać się zanadto wtedy nie było mi potrzebne wsparcie a gotówka |
_________________ Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
ka |
|
|
|
|
leon
Trajkotka
Pomógł: 4 razy Wiek: 62 Dołączył: 22 Lip 2012 Posty: 1744
|
Wysłany: Pon 24 Cze, 2013 18:30
|
|
|
Ja przez ponad 30 lat uzaleznienia"walczylem"z alkoholizmem samodzielnie,majac przerwy w piciu od tygodnia do 2-ch lat,ale zawsze jak sie zregenerowalem to wracalem do flaszki...,dopiero okolo roku temu,jak mi woda ognista juz nie tylko beret,ale i cialo uszkodzila(uszkodzenie nerwow,parsonage-turner syndrom,obustronny),to zaczalem szukac pomocy,bo uznalem,ze jestem w powaznych klopotach.Zaczalem sie uczyc,jak z alkoholizmem zyc i to forum mi udostepnilo wiele informacji,jak rowniez skorzystalem z pomocy terapeltki od alkoholizmu(spotkania indywidualne),na wiecej nie mialem czasu,mieszkam w Uk i teraz musze sobie radzic sam...,jak juz wspominalem w innych watkach na AA angielskim bylem kilka razy,ale nie moja bajka,moze komus pomaga,mnie nie.Nie wiem jak dalej mi ta trzezwosc pojdzie,na razie mam motywacje,aby nie pic,bo to zniszczy szanse regeneracji nerwow,a o potem to sie bede martwil potem |
_________________ I'm not beaten,I'm just going for a little walk
Magoichi Saika |
Ostatnio zmieniony przez leon Pon 24 Cze, 2013 18:32, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Krzysztof 41
Gaduła krzysztof
Pomógł: 49 razy Wiek: 54 Dołączył: 13 Lip 2011 Posty: 814
|
Wysłany: Pon 24 Cze, 2013 19:54
|
|
|
Kiedyś kiedy postanowiłem skończyć z piciem przez ponad 9-więć lat radziłem sobie doskonale sam, zbyt doskonale bo zapomniałem kim jestem i w jeden moment wszystko zmarnowałem. |
_________________ Dziś dam radę wreszcie wstać,dzisiaj wreszcie ruszę w świat,własną ścieżką, jeszcze nie znaną,
zobaczyć chce co jest za ścianą. |
|
|
|
|
Jędrek
Trajkotka ALKOHOLIK
Pomógł: 17 razy Wiek: 52 Dołączył: 06 Sie 2011 Posty: 1617
|
Wysłany: Pon 24 Cze, 2013 20:05
|
|
|
piotr7 napisał/a: | Powinieneś jeszcze wiedzieć że spośród tych alkoholików ,którzy podjęli próby poradzenia sobie z uzależnieniem pozytywny wynik osiąga ok 25%. |
1 na 10 to jest 25%?.... Zależy o jakim pozytywnym wyniku się mówi
JA poszedłem na odwyk. Nasłuchałem się o o alkoholiźmie i urosła we mnie pewność, że sobie poradzę sam. Zaparłem się w sobie i o mało nie oszalałem. Pękłem i wypiłem parę piw, co dało mi ulgę.... ale tylko na chwilę.... zapiłem psychotropy i w efekcie znalazłem się na Oddziale Zamkniętym Szpitala Psychiatrycznego....
Nie dałem sobie rady sam. Modliłem się łażąc wokół psychiatryka..... |
_________________ Andrzej
„Niepoczytalność: robisz w kółko to samo, a spodziewasz się zmian”
Poczytalność? Robisz w kółko to samo, kiedy zaczynasz zauważać pozytywne zmiany. |
|
|
|
|
szymon
Uzależniony od netu
Pomógł: 112 razy Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Pon 24 Cze, 2013 22:10
|
|
|
Nowy napisał/a: | czy ktos z was poradzil sobie sam z alkoholem |
ja
i to wielokrotnie |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Wto 25 Cze, 2013 08:34
|
|
|
szymon napisał/a: | Nowy napisał/a: | czy ktos z was poradzil sobie sam z alkoholem |
ja
i to wielokrotnie |
no to tak jak u mnie
ze sto razy ,to robiłem
i za każdym udane |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
Czarny
Towarzyski
Pomógł: 14 razy Dołączył: 01 Cze 2012 Posty: 389
|
Wysłany: Wto 25 Cze, 2013 08:37
|
|
|
Nowy napisał/a: | czy ktos z was poradzil sobie sam z alkoholem dzieki za odpowiedzi | Mnie te sukcesy w samotnym radzeniu sobie z alkoholem , to nie chwaląc się w nawyk weszły. Średnio co cztery tygodnie byłem w stanie poradzić sobie. Dlatego szczerze odradzam tą metodę. |
_________________ Pozdrawiam serdecznie.Krzysiek. |
Ostatnio zmieniony przez Czarny Wto 25 Cze, 2013 08:38, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|