Wysłany: Sob 03 Sie, 2013 17:22 I zaczynam wszystko od nowa...
Witam dlugo mnie tu nie bylo,ale nawalilam.Niechce sie tu żalić,ale co tu napisać.Jakoś dzisiaj zebralam się sama w sobie, aby tu wejść. Życie dało mi kolejną szansę na nowe życie.Niechcę narazie o tym pisac ,ale cieszę się,że tu wlazlam dzisiaj Pozdrawiam wszystkich serdecznie
Pomógł: 17 razy Wiek: 52 Dołączył: 06 Sie 2011 Posty: 1617
Wysłany: Sob 03 Sie, 2013 19:53
Malgosia32 napisał/a:
Niechcę narazie o tym pisac ,ale cieszę się,że tu wlazlam dzisiaj
To do dzieła. Wnioski z błędów wyciągałem opornie, ale piątą terapię wreszcie skończyłem I pogłębioną i do dziś indywidualną.......... I AA równolegle. Program 12 kroków zmienił moje życie. I zmienia nadal. Trudny dla mnie, ale działa nawet jak spłycam
Hej
_________________ Andrzej
„Niepoczytalność: robisz w kółko to samo, a spodziewasz się zmian”
Poczytalność? Robisz w kółko to samo, kiedy zaczynasz zauważać pozytywne zmiany.
Dzis kolejny dzien stanu doliny.Wyrzuty sumienia,obawa o przyszlosc itp.Chyba czas znalesc dobrego psychiatre miedzy innymi.Bo jak tu ktoś napisal "sama z tego nie wyjde",to i tak u mnie jest.Ja oprocz problemu alkoholowego mam tez problem z wlasna psychika:(Wiem ze zmiana nastawienia myslenia duzo w zyciu zmienia,ale jakos zawsze w koncu predzej czy pozniej dopada mnie depresja i lęki,nie tylko glody alkoholowe.
Ostatnio zmieniony przez Malgosia32 Nie 04 Sie, 2013 16:42, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 112 razy Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
Wysłany: Nie 04 Sie, 2013 17:32
Malgosia32 napisał/a:
Dzis kolejny dzien stanu doliny
bardzo dobrze można tą dolne przejść w dwojaki sposób
albo w zdłuż, albo w poprzek
jedna drog jest długa i monotonna, druga krótka ale trudniejsza
depresje i lęki są ostatnio modne w diagnozach:
- co pani dolega?
- odczuwam smutek i przygnębienie
- to 30x200mg antydepresantów
a tak na prawdę ludzie nie potrzebują chemi, nie potrzebowali 100 lat temu, co się zmieniło teraz?
brak pracy, pieniędzy, podstawowych środków do życia? czasami tak, ale często nie
może nieumiejętność docenienia tego co się ma, jakim się jest, jakie się ma możliwości
Leki dla mnie za bardzo tez nie poniewaz od nich tez jestem uzalezniona:(chociaz kiedys juz bralam leki antydepresyjne mimo swojego uzaleznienia pod kontrola lekarza psychiatry,ktory wiedzial o moim uzaleznieniu od lekow.Juz sama nie wiem co robic?Bardzo duzo zlych rzeczy sie wydarzylo w lipcu i generalnie nie potrafie sie otrzasnąc z tego wszystkiego.
Dzis mialam cholernie ciezki dzien:)Wizyta u lekarza.Powazna rozmowa z corka.Az mnie od tego wszystkiego glowa juz zaczyna bolec.Masakra jakas wzielam tea tabletke co mi przepisal i jakos twraz mi lepiej troche .Nerwica pomalu ustapila narazie mam je brac tylko przez 10dni zobaczymy jak to bedzie dalej.Moze ktos z Was moze polecic jakiegos dobrego psychiatre z OLsztyna,bo na ubezpieczenie to najblizszy termi n na koniec wrzesnia.Pozdrawiam ide juz spac bo jestem dzisiaj strasznie zmeczona;)
pterodaktyll Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Wto 06 Sie, 2013 22:08
Malgosia32 napisał/a:
Dzis mialam cholernie ciezki dzien:)Wizyta u lekarza.Powazna rozmowa z corka
Życie moja droga............zwykłe życie z jego problemami
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum