Pokochałam alkoholika |
Autor |
Wiadomość |
Kami
Trajkotka Jak wyczerpać temat, zanim nas wyczerpie K.C.B.
Pomogła: 38 razy Wiek: 57 Dołączyła: 03 Sty 2014 Posty: 1035
|
Wysłany: Sob 04 Sty, 2014 11:26
|
|
|
pokochałam alkoholika ( wtedy nie wiedziałam jeszcze ) i kiedy potrzebowałam wielkiego wsparcia właśnie On okazał mi serce ..... pokochał mnie po ciężkiej chorobie ... poznał mnie kiedy byłam wyniszczona po ciężkiej chemioterapii i radioterapii .... rak piersi .... nie wystraszyło go to, będąc z nim pomalutku orientowałam się jaki ma problem i to, że skoncentrowałam się na nim pomogło mi samej bo o sobie nie myślałam .... pił sporo a do tego depresja i leki. Żyjemy na dojazdy do siebie byłam kiedy tylko mnie potrzebował wiedziałam, że z nim źle siadła mu psychika. Dzień po moim wyjeździe szarpnął się na życie ( dowiedziałam się, że to już była druga jego próba )...byłam w szpitalu dzień i noc po 9 dniach śpiączki wyszedł z tego to było rok temu ....... wtedy był to najcudowniejszy w naszym życiu okres nie pił ... żadnych leków psychiatrzy stwierdzili, że nie musi brać dostał jedynie xxx ..... po kilku miesiącach wrócił najpierw do piwa a potem urobił jakąś panią psychiatrę, że za pieniądze mu przepisuje xxx...... w te święta przy kłotni ( widziałam jak w necie z anatomią człowieka dotykał miejsc, które go bolą czytał co mu dolega ) od słowa do słowa w twarz powiedziałam, że jest alkoholikiem ...... O ZGROZO !!!!! stało się mimo, że nie miał jak wyjechać ode mnie tego dnia ....wyszedł z domu ..... nie pobiegłam za nim..... jestem zła !!!!! ale ja wygrałam życie i patrzeć jak ktoś na własne życzenie sam je sobie niszczy .... wyniszcza mnie od nowa
Regulamin naszego forum zabrania używania nazw leków. |
Ostatnio zmieniony przez Klara Sob 04 Sty, 2014 11:30, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Kami
Trajkotka Jak wyczerpać temat, zanim nas wyczerpie K.C.B.
Pomogła: 38 razy Wiek: 57 Dołączyła: 03 Sty 2014 Posty: 1035
|
Wysłany: Sob 04 Sty, 2014 11:33
|
|
|
ok dzięki nie wiedziałam przepraszam |
_________________ To nie droga prowadzi do celu, ale cel wskazuje Ci drogę...K.C.Buszman |
|
|
|
|
Kami
Trajkotka Jak wyczerpać temat, zanim nas wyczerpie K.C.B.
Pomogła: 38 razy Wiek: 57 Dołączyła: 03 Sty 2014 Posty: 1035
|
Wysłany: Sob 04 Sty, 2014 11:50
|
|
|
dziękuję Klara może do czegoś się przydam |
_________________ To nie droga prowadzi do celu, ale cel wskazuje Ci drogę...K.C.Buszman |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7857
|
Wysłany: Sob 04 Sty, 2014 11:59
|
|
|
Bea napisał/a: | może do czegoś się przydam |
Na pewno!
Pisząc tu i czytając każdy z nas coś daje z siebie innym i coś bierze dla siebie.
W ten sposób wzajemnie sobie pomagamy i wzajemnie się od siebie uczymy. |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
pietruszka
Moderator
Pomogła: 232 razy Wiek: 53 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 5437
|
Wysłany: Sob 04 Sty, 2014 14:28
|
|
|
Beo, czy to Twój pierwszy związek z alkoholikiem, czy inną trudną osobą? Bo wiesz... może być, że powielasz jakiś swój schemat nieświadomie... my to nazywamy tutaj skrzywionym celownikiem. |
_________________
|
|
|
|
|
anuszka
Gaduła
Pomogła: 4 razy Wiek: 50 Dołączyła: 11 Gru 2013 Posty: 514
|
Wysłany: Sob 04 Sty, 2014 17:06
|
|
|
Bea ty teraz uwazasz ze masz wobec partnera dlug wdziecznosci i gnebia cie wyrzuty sumienia ale on jest chory na alkoholizm i musi chciec z tego wyjsc sam, ty tez musialas zawalczyc o siebie leczyc sie i chciec chodzic po lekarzach- nie siedzialas w domu czekajac az choroba do konca zapanuje nad toba,
kiedys slyszalam jak ktos mowil ze widzial jak przewrocil sie starszy czlowiek i nikt z przechodniow mu nie podszedl do niego nie zainteresowal sie nim tylko pijany czlowiek pomogl mu wstac chwiejac sie sam. Ten czlowiek starszy mu podziekowal ale nie musi tego robic do konca zycia ktos pomaga bo chce i tyle
moj maz pije ale kazdemu chetnie pomaga wokolo tylko szkoda ze nie widzi najblizsej rodziny i ze jemu tez potrzebna jest pomoc |
_________________ anuszka |
|
|
|
|
Kami
Trajkotka Jak wyczerpać temat, zanim nas wyczerpie K.C.B.
Pomogła: 38 razy Wiek: 57 Dołączyła: 03 Sty 2014 Posty: 1035
|
Wysłany: Nie 05 Sty, 2014 07:11
|
|
|
pisałam o sobie ponad 30 min .... skasowało sie wszystko ....... |
_________________ To nie droga prowadzi do celu, ale cel wskazuje Ci drogę...K.C.Buszman |
|
|
|
|
Kami
Trajkotka Jak wyczerpać temat, zanim nas wyczerpie K.C.B.
Pomogła: 38 razy Wiek: 57 Dołączyła: 03 Sty 2014 Posty: 1035
|
Wysłany: Nie 05 Sty, 2014 07:15
|
|
|
tak pietruszko ...nie jest to mój pierwszy związek z alkoholikiem .... miałam męża od którego odeszłam 8 lat temu ... od około trzech byłam w związku z " dobrym " alkoholikiem ....kochał mnie .... jakiś deficyt uczuć posiadam |
_________________ To nie droga prowadzi do celu, ale cel wskazuje Ci drogę...K.C.Buszman |
|
|
|
|
endriu
(banita)
Pomógł: 18 razy Wiek: 55 Dołączył: 06 Maj 2011 Posty: 2925 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Nie 05 Sty, 2014 08:43
|
|
|
czasami jak sie długo pisze to może się zdarzyć że Cię wylogowuje z forum
poczytaj tutaj jak sobie z tym radzić: http://komudzwonia.pl/viewtopic.php?t=858
najlepiej cofnąć wstecz i skopiować tekst do schowka a po ponownym zalogowaniu wkleić |
_________________ Nie piję od 29.04.2011
|
|
|
|
|
Maciejka
Uzależniony od netu dawniej perełka
Pomogła: 67 razy Wiek: 55 Dołączyła: 28 Sty 2013 Posty: 3852
|
Wysłany: Nie 05 Sty, 2014 09:09
|
|
|
Ja robię takajak sie wyloguję to cofam , zaloguj cofam , biorę na podgląd i wysyłam chyba, z ecoś nacisne i komputerm mi skasuje to tedy pisze na nowo. |
_________________ [*] [*] [*] |
|
|
|
|
szika
Trajkotka Uzależniona i DDA
Pomogła: 39 razy Wiek: 53 Dołączyła: 30 Sie 2013 Posty: 1649
|
Wysłany: Nie 05 Sty, 2014 09:10
|
|
|
ja zawsze robie CTRL A (kombinacja klawiszy - kopiuj) zanim wysle post i wklejam jesli mnie "wywali"... tez tak miałam na poczatku jak Ty Bea... |
_________________
|
|
|
|
|
Kami
Trajkotka Jak wyczerpać temat, zanim nas wyczerpie K.C.B.
Pomogła: 38 razy Wiek: 57 Dołączyła: 03 Sty 2014 Posty: 1035
|
Wysłany: Nie 05 Sty, 2014 09:56
|
|
|
Będę pamiętać
Masz racje Anuszka cholerne poczucie winy, które narasta .... mimo iż ostatnie miesiące to była męczarnia ..... by się usprawiedliwić On wytykał mi wszystko, atakował nim na niego spojrzałam ... pomaga dosłownie wszystkim ( generalnie w teorii ) a kiedy ja dzwoniłam z problemem ... wjeżdżał do garażu albo miał zebranie wieczorem np bolał go brzuszek i było po temacie a w we mnie coraz więcej pytań co ja robię nie tak !!!!
Doszła ostatnio agresja a tej się boję chyba najbardziej ... wiem, że Wy dziewczyny przeżywacie ogromne dramaty a ja z banałami
......... pietruszka zapytała czy miałam wcześniej związek z alkoholikiem OOOO TAK !!!! miałam męża stosował przemoc psychiczną tu ran nie było widać byłam jego żoną przez 15 lat odeszłam kiedymoja ( wtedy 9 letnia córka ) powiedziała mi, że jeśli nie odejdę ona natychmiast kiedy będzie tylko pełnoletnia odejdzie z domu .... zabolało, że mimo wszystko, że staram się jakoś Go kryć widzą to moje dzieci .... syn w wieku 18 lat uciekł z domu zamieszkał z kolegami a by dokładać sie do czynszu roznosił ulotki .... zawstydził mnie |
_________________ To nie droga prowadzi do celu, ale cel wskazuje Ci drogę...K.C.Buszman |
|
|
|
|
olga
Uzależniony od netu
Pomogła: 77 razy Dołączyła: 01 Wrz 2011 Posty: 4353 Skąd: Hagen
|
Wysłany: Nie 05 Sty, 2014 10:36
|
|
|
Bea, no to masz powtorke z rozrywki, umialas odejsc od meza alkoholika, umiesz i teraz a wyrzuty sumienia?.........Ty mu w gardlo wlewalas? |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7857
|
Wysłany: Nie 05 Sty, 2014 10:36
|
|
|
Bea, pierwszą rzeczą którą powinnaś teraz zrobić jest pójście na terapię dla osób współuzależnionych oraz poszukanie mityngu Al-Anon. |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
pietruszka
Moderator
Pomogła: 232 razy Wiek: 53 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 5437
|
Wysłany: Nie 05 Sty, 2014 10:52
|
|
|
Bea napisał/a: | nie jest to mój pierwszy związek z alkoholikiem |
skłonność do trudnych związków... hmm... skąd ja to znam... tzw. normalny... byłby za nudny...
z jednej strony... szukamy miłości.... z drugiej... boimy się...podświadomie wybieramy źle... |
_________________
|
|
|
|
|
|