Gdy chlanie niebezpiecznie zbliża się do umierania... |
Autor |
Wiadomość |
montreal
[*][*][*]
Pomógł: 10 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 798
|
Wysłany: Nie 17 Maj, 2009 19:24 Gdy chlanie niebezpiecznie zbliża się do umierania...
|
|
|
Skoro piszemy - jest dobrze! |
_________________ "Ostatecznie mamy do opowiedzenia tylko jedną historię" Jonathan Carroll
|
|
|
|
|
yuraa
Moderator
Pomógł: 111 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Nie 17 Maj, 2009 19:28
|
|
|
co chcesz powiedzieć Monrealu?????????
na pewno dobrze jest?????? |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
|
|
|
|
montreal
[*][*][*]
Pomógł: 10 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 798
|
Wysłany: Nie 17 Maj, 2009 19:30
|
|
|
No... Większośc z Nas tego nie dotknęła... Dobrze jest. |
_________________ "Ostatecznie mamy do opowiedzenia tylko jedną historię" Jonathan Carroll
|
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Nie 17 Maj, 2009 19:37
|
|
|
Uparłeś się, żeby budować napięcie? |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
Tempe
Towarzyski taki jeden...alkoholik.
Pomógł: 2 razy Wiek: 64 Dołączył: 16 Mar 2009 Posty: 241
|
Wysłany: Nie 17 Maj, 2009 20:02
|
|
|
montreal napisał/a: | Skoro piszemy - jest dobrze! |
To napisz coś więcej, montreal. |
Ostatnio zmieniony przez Tempe Nie 17 Maj, 2009 20:03, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Beniamin
Towarzyski
Pomógł: 3 razy Dołączył: 06 Lut 2009 Posty: 475
|
Wysłany: Nie 17 Maj, 2009 22:25
|
|
|
większoś Monti
część jednak tak
do następnego |
|
|
|
|
taki ósmy
(konto nieaktywne) [*][*][*]
Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 204
|
Wysłany: Pon 18 Maj, 2009 08:53
|
|
|
Cytat: | Gdy chlanie niebezpiecznie zbliża się do umierania |
A co to Monti ma znaczyc ?
Jesli to traktowac dosłownie, to sie mylisz Trzeba sie naprawde starac, żeby od picia umrzeć Uspokój sie !! Ludzki organizm zniesie o wiele więcej niz myslisz |
|
|
|
|
Jagna
Gaduła
Pomogła: 16 razy Wiek: 53 Dołączyła: 09 Paź 2008 Posty: 932
|
Wysłany: Pon 18 Maj, 2009 08:55
|
|
|
taki ósmy napisał/a: | Ludzki organizm zniesie o wiele więcej niz myslisz |
Wielu tak myślało i wąchają teraz kwiatki, bynajmniej nie na łące |
_________________ Rozwój zaczyna się w momencie wyjścia ze strefy wygody. |
|
|
|
|
Beniamin
Towarzyski
Pomógł: 3 razy Dołączył: 06 Lut 2009 Posty: 475
|
Wysłany: Pon 18 Maj, 2009 08:56
|
|
|
ósmy miał na myśli swoje pośladki |
|
|
|
|
taki ósmy
(konto nieaktywne) [*][*][*]
Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 204
|
Wysłany: Pon 18 Maj, 2009 09:01
|
|
|
Jagna napisał/a: | Wielu tak myślało i wąchają teraz kwiatki, bynajmniej nie na łące |
No cóż ....... Jagusiu. Zapewne masz rację. Ale z drugiej strony pamietam z początku lat osiemdziesiątych kiedy zaczynałem ostro pić pewien paradoks
Goscie, którzy juz wtedy byli zdeklarowanymi alkoholikami, przesiadującymi całe dnie w naszej ulubionej knajpie zyja do dziś .Jakim cudem nie wiem............ ale to fakt.
A kilku znanych mi abstynetow ziemia juz dawno przykryła
No i jak to wytlumaczyc ? No powiedz ! |
|
|
|
|
taki ósmy
(konto nieaktywne) [*][*][*]
Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 204
|
Wysłany: Pon 18 Maj, 2009 09:02
|
|
|
Beniamin napisał/a: | ósmy miał na myśli swoje pośladki |
Że niby co ? Bo nie rozumiem |
|
|
|
|
Jagna
Gaduła
Pomogła: 16 razy Wiek: 53 Dołączyła: 09 Paź 2008 Posty: 932
|
Wysłany: Pon 18 Maj, 2009 09:25
|
|
|
taki ósmy napisał/a: | .Jakim cudem nie wiem............ ale to fakt |
Cudem wlasnie. Wyjatki potwierdzaja regule, przeciez dobrze wiesz |
_________________ Rozwój zaczyna się w momencie wyjścia ze strefy wygody. |
|
|
|
|
taki ósmy
(konto nieaktywne) [*][*][*]
Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 204
|
Wysłany: Pon 18 Maj, 2009 09:36
|
|
|
Jagna napisał/a: | przeciez dobrze wiesz |
Ano wiem, wiem
Sam pije od ćwierć wieku i mimo tego doskonale sie czuję
Podejrzewam, że jeszcze nie jednego abstynenta bym przeskoczyl |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Pon 18 Maj, 2009 09:52
|
|
|
taki ósmy napisał/a: | jak to wytlumaczyc ? |
Ósmy fajny z Ciebie chłopak,ale zbyt bardzo przywiązujesz swą uwagę czemuś co Cię niszczy,i jeszcze temu plusujesz pochwały
z pewnością słyszałeś to powiedzonko "nikt nie mówił że będzie łatwo"
ono się tyczy jak zarówno wyjścia z nałogu,tak i utrzymania jego stanu i problemów je łączące
mój drogi to jest po prostu życie coś przychodzi łatwo,innym razem o to samo ciężko się staramy (nie ma reguł)
znałem takiego jednego,który był po rozwodzie i już nie widział sensu życia
chciał się zachlać na śmierć
ale zamiast tego lądował parę razy w szpitalu,i jemu ściągali wodę (chyba z brzucha)
w końcu udał się jemu ten wyczyn,ale tylko On wie czy nie w momencie ,gdy nie zapragną życia
uwierz Mariuszu (Mariusz prawda???) że nie jeden tu na Ciebie patrzy z politowaniem
a na twoje wypowiedzi z lekkim uśmieszkiem
oczekując że kiedy tak bystry chłopak dopatrzy się że te jego myśli są nie mądre
pomyśl czy Tobie nic nie mówi to że jesteś jeden z nie wielu na tym forum
co Ciebie odróżnia od innych i czy to mądra różnica |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
|