Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Obawiam się powiedzenia psycholog o problemie z alkoholem
Autor Wiadomość
Wojti.aspi 
Milczek



Wiek: 40
Dołączył: 10 Wrz 2011
Posty: 8
Wysłany: Nie 11 Wrz, 2011 19:48   Obawiam się powiedzenia psycholog o problemie z alkoholem

Witam! fsdf43t Mam 26 lat. Na wstępie zaznaczę, że urodziłem się z wrodzoną przypadłością ze spektrum autystycznego, w związku z którą uczęszczam do szpitala na odział dzienny, na rehabilitację. Poza tym, że mam pewne trudności przystosowawcze i społeczne (gwoli większej jasności, to w znacznym stopniu nie umiem prowadzić dorosłego życia, umówić się na randkę, pójść do pracy itp.), poza tymi przeciwnościami wiodę nawet szczęśliwe życie - staram się zajmować swoimi zainteresowaniami, a pod koniec dnia... no właśnie, czasem wybieram się na "piwo"/piwa. Niestety nie kończy się to u mnie na jednym czy dwóch piwach, tylko trwa dotąd aż na ogół zasypiam. Obserwuję też u siebie zdecydowane pogorszenie pamięci, już i tak bardzo słabej, jakoś tak od dzieciństwa. Co gorsza pod wpływem smaków, jak to określił mój kolega, jak braknie mi mojego alkoholu, zdarza się, że otwieram barek rodziców gdy ich nie ma, no i staje przed wiadomym dylematem moralnym. Ostatecznie mówię sobie, że pożyczę, a potem oddam. Nie zawszę zdążę to niestety oddać i strasznie później mi głupio... Rozważam zwrócenie się o pomoc, mam jednak przed tym spore obawy, o których piszę w dalszej części postu.

Ostatnio próbowałem powiedzieć o tym, że popijam, mojej pani psycholożce, ale kiedy zapytała, jakie to są ilości, to przestraszyłem się i udzieliłem wykrętnej odpowiedzi. Czego tak się zaś boję, to że te niewiele rzeczy, które mnie w tym nieco innym życiu cieszy, wśród jakich są te jedyne spotkania moje z rówieśnikami w lokalu piwie (choć i tam mój kontakt z nimi jest na dystans, siedzę na "bezpieczną odległość"), że mianowicie ta z niewielu owych rzeczy zostanie objęta nadzorem (chodzi o opiekę nade mną personelu medycznego pod tym kątem) i już w ogóle, jak miałem jeszcze namiastkę w miarę barwnego życia, tak ta nawet tyleczka się skończy. Moje życie nigdy nie będzie już tak wyglądało jeśli o tym powiem w szpitalu. Z drugiej strony moje zdrowie, moja pamięć, wydają się słabnąć w oczach. Co tu kurczę robić... :|

Wiem, że w takich nietypowych sytuacjach, skomplikowanych o tę moją przypadłość, mogę nie otrzymać rady po jednym poście, dlatego chciałbym tu o tym po prostu pogadać, poprosić o rozmowę. :)
Ostatnio zmieniony przez Wojti.aspi Nie 11 Wrz, 2011 19:52, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Nie 11 Wrz, 2011 19:52   

cześć Wojtek :)
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Wojti.aspi 
Milczek



Wiek: 40
Dołączył: 10 Wrz 2011
Posty: 8
Wysłany: Nie 11 Wrz, 2011 19:54   

Cześć Jacek :) , miło mi.
Ostatnio zmieniony przez Wojti.aspi Nie 11 Wrz, 2011 19:55, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Nie 11 Wrz, 2011 19:57   

Wojti.aspi napisał/a:
Z drugiej strony moje zdrowie, moja pamięć, wydają się słabnąć w oczach.

Witaj... :)
To ma swoje dobre strony, bo bez upicia się nie będziesz pamiętał,
co wczoraj nawywijałeś... :D
A tak poważnie, to sam musisz dokonać wyboru jak chcesz dalej żyć... :roll:
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Estera 
Gaduła



Pomogła: 69 razy
Wiek: 51
Dołączyła: 14 Cze 2011
Posty: 632
Wysłany: Nie 11 Wrz, 2011 19:58   

witaj wśród Dekadentów :)
_________________
mija jedna godzina, potem następna, aż w końcu mija tyle godzin ile trzeba
 
     
szymon 
Uzależniony od netu



Pomógł: 112 razy
Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 4907
Wysłany: Nie 11 Wrz, 2011 19:59   

witojcie wojtku :)
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Nie 11 Wrz, 2011 20:04   

Witaj Wojtku :)
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
Gonzo.pl 
(banita)


Pomógł: 37 razy
Wiek: 63
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 3629
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Nie 11 Wrz, 2011 20:05   

Wojti.aspi napisał/a:
moje zdrowie, moja pamięć, wydają się słabnąć w oczach. Co tu kurczę robić...

Ratować swoje zdrowie i zycie, Wojtku, póki czas.
Marek alkoholik trzezwy i szczęśliwy.
_________________
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu.
 
     
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Nie 11 Wrz, 2011 20:06   

witaj Wojtku
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Nie 11 Wrz, 2011 20:11   

Wojti.aspi napisał/a:
staram się zajmować swoimi zainteresowaniami

a mogę je poznać??? :) jeśli to nie jest tajemnicą
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
KICAJKA 
Trajkotka
współuzależniona-stara al-anonka



Pomogła: 101 razy
Wiek: 64
Dołączyła: 28 Wrz 2009
Posty: 1555
Skąd: śląskie
Wysłany: Nie 11 Wrz, 2011 20:21   

Witaj Wojtku :)
_________________
" Jestem dzieckiem wszechświata nie mniej niż drzewa i gwiazdy,mam prawo być tutaj..."
http://www.youtube.com/wa...feature=related
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Nie 11 Wrz, 2011 20:22   

Witaj :)
_________________
:ptero:
 
     
rybenka1 
Uzależniony od netu



Pomogła: 92 razy
Dołączyła: 19 Wrz 2010
Posty: 3751
Wysłany: Nie 11 Wrz, 2011 21:24   

Witaj Wojtku. :skromny:
 
     
Wojti.aspi 
Milczek



Wiek: 40
Dołączył: 10 Wrz 2011
Posty: 8
Wysłany: Nie 11 Wrz, 2011 21:35   

Cześć Wam wszystkim :roll: . I dziękuję za miłe przyjęcie. :)

stiff napisał/a:
sam musisz dokonać wyboru jak chcesz dalej żyć...


Wiem, ale jest we mnie dużo lęku przed tym wyborem. Dlatego chcę się z tym lękiem oswoić poprzez rozmowy tu na forum zanim zdecyduję się na jakikolwiek krok.

Wiecie czemu też nie chcę? Bo polubiłem te chwile zbytnio cholender, to trzymanie się szklanki z piwem i jego smak. Odnajduję w tym z jednej strony taką ostoję tam w barze (bo w domu, to mamy firmę i cały czas jest dużo załatiweń papierów, chałasu i stresów, więc też taka ucieczka trochę, żeby odreagować to napięcie). Ale z drugiej strony czy nie zrobić tego dla swoich zainteresowań, pasji.

Jacek napisał/a:
a mogę je poznać???


Jasne :D . Teraz to jest matematyka i nic innego nie istnieje, poza wiecie czym... fsdf43t Zawsze mi się podobała, ale wcześniej były też inne zainteresowania, uprawiane zawsze w intensywny sposób. I jak było jedno na tapecie, to nic innego dla mnie wtedy nie istniało. A teraz zagłębiam się w matematykę i nie mogę przestać myśleć o liczbach. Stały się one moją obsesją, kiedy widzę w swej komurce 18:30 pierwsze o czym pomyślę to 18 podzielone przez 30, a dopiero później, że to przecież godzina. Ma to swe dobre i złe strony. Jedną ze złych jest fakt, że zamiast doszkalać się pod kątem jakichś studiów, pod kątem swojej przyszłości, odbiegam od realnej rzeczywistości w swój świat, powtarzam na przykład w kółko jedną i tą samą liczbę przez połowę dnia w myślach, a ponieważ myślę na głos, to różnie to wygląda, jak idę ulicą. Reszta listy moich zainteresowań widnieje w moim profilu Jacku.

Gonzo.pl napisał/a:
Ratować swoje zdrowie i zycie, Wojtku, póki czas.


Chyba tak, albo wyrzeknę się piwa albo pasji.
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Nie 11 Wrz, 2011 21:38   

Wojti.aspi napisał/a:
albo wyrzeknę się piwa albo pasji.

Jeśli mogę coś zasugerować, to raczej zrezygnowałbym z tego pierwszego :)
dobrych wyborów życzę...... :)
_________________
:ptero:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,22 sekundy. Zapytań do SQL: 13