Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Mój zupełnie własny temat
Autor Wiadomość
aja 
Małomówny



Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 03 Wrz 2014
Posty: 94
Skąd: Lublin
Wysłany: Czw 04 Wrz, 2014 19:57   Mój zupełnie własny temat

po prostu mam ze sobą tylko historię jakich wiele
ojciec pije a ja mam pretensje do matki bardziej niż do niego
chociaż teraz jest inaczej po wyprowadzce z domu i terapii trochę nauczyłam się z nią rozmawiać
przestałam ratować i uszczęśliwiać ją na siłę, ale też rzadko się widujemy

Moja matka zawsze zajęta była ojcem, trochę bratem a na mnie nie starczało jej czasu- wiem, że mnie kochała i kocha na swój sposób, mijamy się ze swoją miłością- ale ta wiedza jakoś nie ułatwia nam wzajemnych relacji. A nawet na dowiedzenie się tego potrzebowałam wielu spotkan z terapeutą.

I dlatego wkurza mnie za każdym razem jak słyszę, dla dobra dzieci z nim jestem, a jak słyszę sztandarowe jak nie pije to jest porządny to dostaję piany na ustach.

Stara zaczynam się robić fsdf43t a dalej łapie się na tym, że sobie szukam kogoś kto mi pomatkuje.
I przejście do porządku dziennego, że można poświęcić swoje życie na ycie rasową męczennicą jest dla mnie trudne do zaakceptowania, to że sie dzieci składa w ofierze w ramach swojej "świętości" też- ale jak mantrę powtarzam sobie że nie mam na to wpływu
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Czw 04 Wrz, 2014 20:52   

aja napisał/a:
Stara zaczynam się robić

siem mówi - bardziej doświadczona
no i nie lepiej brzmi :]
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Duszek 
Gaduła
coraz częściej szczęśliwa



Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 07 Gru 2012
Posty: 719
Wysłany: Czw 04 Wrz, 2014 21:15   

aja, cieszę się, że założyłaś temat, ponieważ będę miała możliwości ujrzeć sytuację z innej perspektywy.
Duszek - mama nastolatki; współuzależniona, która próbuję się wydostać ze związku z alkoholikiem, właśnie dla dobra dziecka.
_________________
Nie można stracić tego, czego nie ma. Nie można zburzyć tego, co nie zostało zbudowane. Można jedynie rozwiać iluzję tego, co wydawało się realne.
 
     
matiwaldi 
[*][*][*]


Pomógł: 16 razy
Wiek: 59
Dołączył: 03 Mar 2012
Posty: 1046
Wysłany: Czw 04 Wrz, 2014 21:57   

aja napisał/a:
po prostu......



fajnie piszesz.........
8)
_________________
To be, or not to be, that is the question:...
 
     
wampirkowa 
(konto nieaktywne)


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 08 Mar 2012
Posty: 545
Wysłany: Czw 04 Wrz, 2014 21:59   

która dla dobra dzieci dla dobra dzieci chce coś zrobić to rozumiem
ja jak Aja nie znoszę słów zostałam z mężem, ojcem dzieci dla dobra dzieci,
masakra,
i często bywa że dzieci DDA nie umieją się dogadać z tą stroną nirpijąca w domu.
_________________
"Pamięć to raj, z którego nikt nie może nas wygnać, lub piekło, z którego nie możemy uciec...
 
     
aja 
Małomówny



Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 03 Wrz 2014
Posty: 94
Skąd: Lublin
Wysłany: Czw 04 Wrz, 2014 21:59   

Jacek napisał/a:
siem mówi - bardziej doświadczona

:lol2:

Duszku miło mi :)
Był taki czas że gdyby moja mama szukała pomocy na forum chociażby to skakałabym z radości- fajnie, że chcesz coś zmieniać.
A ile Twoja córa ma lat (jeśli wolno spytać)?
Moja mama nigdy nie wpadłaby na pomysł, że nam (mnie i braty) może być źle ze względu na sytuacje w domu. Dopiero jak w pewnym momencie bardzo dobitnie zademonstrowałam, że dalej nie da rady, to zauważyła- ale nie skojarzyła tego z piciem ojca, przez które nie wiedziała o mnie kompletnie nic.


wampirkowa napisał/a:
kczęsto bywa że dzieci DDA nie umieją się dogadać z tą stroną nirpijąca w domu.


u mnie, i myślę że w sumie u wielu może to wynikać z tego, że ten pijący rodzic tak jakby zanika. ja po prostu przestałam czuć, że to mój ojciec- wiedziałam o tym niby, wkurzałam się i w ogole, ale wiedziałam, że on się nie liczy- bo rządzi mama. [taki trochę skrót myślowy]


matiwaldi napisał/a:
fajnie piszesz.........

bo mam fajną klawiaturę :rotfl:
Ostatnio zmieniony przez aja Czw 04 Wrz, 2014 22:03, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
matiwaldi 
[*][*][*]


Pomógł: 16 razy
Wiek: 59
Dołączył: 03 Mar 2012
Posty: 1046
Wysłany: Czw 04 Wrz, 2014 22:09   

aja napisał/a:
bo mam fajną klawiaturę



aja ........a ja ....fajny monitor ........... :mgreen:
8)
_________________
To be, or not to be, that is the question:...
 
     
pannaJot 
Trajkotka
alkoholiczka,bulimiczka, DDA



Pomogła: 14 razy
Wiek: 43
Dołączyła: 08 Mar 2012
Posty: 1153
Wysłany: Czw 04 Wrz, 2014 22:28   

Mimo, że Twój zupełnie własny to też troszkę mój. Bo i ja jestem DDA. Fajnie, że jesteś :)
 
     
margo 
Trajkotka


Pomogła: 32 razy
Dołączyła: 12 Sie 2013
Posty: 1881
Wysłany: Czw 04 Wrz, 2014 22:49   

aja napisał/a:
Stara zaczynam się robić


:shock:
To piszac prace dyplomowa sie jest juz starym... o matko... to ja stara juz jestem? :beczy:


A tak na powaznie to fajniw, ze postanowilas jednak cos powiedziec o sobie :) milo Cie widziec :okok:
 
     
Duszek 
Gaduła
coraz częściej szczęśliwa



Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 07 Gru 2012
Posty: 719
Wysłany: Pią 05 Wrz, 2014 14:30   

aja napisał/a:
gdyby moja mama szukała pomocy na forum

Oprócz forum u mnie jest jeszcze terapia i troszkę lekturki :)
Nie wiesz co by było gdyby...
Ja gdybym wiedziała, że mój partner będzie alkoholikiem to nie weszłabym w ten związek, ale nie wiedziałam, więc :bezradny:

aja, uczucia są po dwóch stronach, nikt nie krzywdzi własnego dziecka świadomie.
Ja mimo uczęszczania na terapię i bywania na forum to i tak dość długo żyłam (żyję? :mysli: ) w wyimaginowanym świecie krążącymi wokół iluzji. Trudno było pogodzić się z prawdą, że moje życie to fikcja. I równie długo nie chciałam zobaczyć uczuć mojej córki. Żyłam według stereotypów, że dziecko powinno być podporządkowane rodzicom.

aja napisał/a:
A ile Twoja córa ma lat (jeśli wolno spytać)?

16 lat
_________________
Nie można stracić tego, czego nie ma. Nie można zburzyć tego, co nie zostało zbudowane. Można jedynie rozwiać iluzję tego, co wydawało się realne.
 
     
She 
Gaduła



Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 24 Lip 2014
Posty: 646
Wysłany: Pią 05 Wrz, 2014 14:39   

margo napisał/a:
to ja stara juz jestem? :beczy:

Margo nie przejmuj się :beba:
Powinnam być już dawno częścią starożytnej historii bo pracę dyplomową pisałam... [...] lat temu :mgreen:
Dawno temu w każdym razie :)
_________________
Mądre myśli przychodzą do głowy wtedy, gdy wszystkie głupoty zostały już zrobione.
 
     
aja 
Małomówny



Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 03 Wrz 2014
Posty: 94
Skąd: Lublin
Wysłany: Pią 05 Wrz, 2014 14:52   

She napisał/a:
Powinnam być już dawno częścią starożytnej historii bo pracę dyplomową pisałam... [...] lat temu


nikt nie powiedział, że ja nie powinnam bronić się jakiś czas temu już :roll:

Duszek napisał/a:
Ja gdybym wiedziała, że mój partner będzie alkoholikiem to nie weszłabym w ten związek, ale nie wiedziałam, więc


nigdy się nie wie co będzie dalej, ale to ciągle jest kwestia decyzji podejmowanych gdy coś się zdarza/dzieje

Duszek napisał/a:
aja, uczucia są po dwóch stronach, nikt nie krzywdzi własnego dziecka świadomie


wiem, ale to wcale nie sprawia, że mniej boli. Poza tym świadomie czy nie, pewnych rzeczy po prostu nie chce się zobaczyć mimo że są oczywiste, ale łatwiej ich nie widzieć.

Ja zaraz po 18 się wyprowadziłam mimo usilnych starań matki, żebym została no bo wiadomo, że sobie nie poradzę gdzieś na świecie to raz a dwa przecież nie stać naszej rodziny na moje studia

niestety brat został, chociaż jest już pełnoletni ale on nie wyobraża sobie, że zostawi mame
 
     
aja 
Małomówny



Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 03 Wrz 2014
Posty: 94
Skąd: Lublin
Wysłany: Pią 12 Wrz, 2014 21:08   

smutno mi, czuje się taka nieważna i nieporadna
 
     
matiwaldi 
[*][*][*]


Pomógł: 16 razy
Wiek: 59
Dołączył: 03 Mar 2012
Posty: 1046
Wysłany: Pią 12 Wrz, 2014 21:16   

aja napisał/a:
smutno mi



:pocieszacz: :buziak: :kwiatek:
8)
_________________
To be, or not to be, that is the question:...
 
     
She 
Gaduła



Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 24 Lip 2014
Posty: 646
Wysłany: Pią 12 Wrz, 2014 21:22   

Aja, nie smuć się :pocieszacz:
Jutro będzie lepiej :)

Co Cię wprawiło w taki nastrój?
_________________
Mądre myśli przychodzą do głowy wtedy, gdy wszystkie głupoty zostały już zrobione.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,15 sekundy. Zapytań do SQL: 12