Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Klara
Pią 12 Lut, 2010 15:19
nowa
Autor Wiadomość
emigrantka 
Gaduła
a ja jestem prosze pana na zakrecie ...



Pomogła: 12 razy
Wiek: 56
Dołączyła: 09 Lut 2010
Posty: 706
Wysłany: Czw 11 Lut, 2010 22:28   

ok nie krzycz glowa mnie boli :szok: wiesz alkoholik tak czasem ma ....

jakie znow barykady !! ciagle cus mi stoi na drodze :?
_________________
"Alkoholicy mają wspólne drzewo genealogiczne: wszystkim im odbija palma" :-D.
Ostatnio zmieniony przez emigrantka Czw 11 Lut, 2010 22:30, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
     
beata 
Szefowa Al-Kaidy
współuzależniona,ddd

Pomogła: 83 razy
Wiek: 47
Dołączyła: 07 Sty 2009
Posty: 2806
Skąd: 51°38'51N
Wysłany: Czw 11 Lut, 2010 22:29   

Irian napisał/a:
Witam. Jestem Irian.
Witaj serdecznie. :)

O raju dziewczyny...mamy AL-Anonka :skromny:
_________________

"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim. :)
 
     
Irian 
Milczek



Dołączyła: 11 Lut 2010
Posty: 6
Wysłany: Czw 11 Lut, 2010 22:34   

emigrantka napisał/a:
a propo jednego piwa to jest to bardzo niebezpieczee jesli ktos jest alkoholikiem nastepnego juz sobie nie bedzie w stanie odmowic


I już, takie to jest proste? Czyli jeśli potrafi sobie odmówić, to alkoholikiem nie jest? ((p => q) => (~q => ~p).) Nie wierzę. Bo ona sobie oczywiście POTRAFI odmówić, po prostu nie zawsze. Przedstawiałam ją rodzinie i u ojca dostałyśmy do picia, eee, pierwszego dnia drinki, drugiego wino; i panowała nad tym jak zdrowy człowiek. Domyślam się, że tak jest najczęściej i że spiralą może się u niej kończyć na przykład co dziesiąte piwo albo co piętnaste, nie każde. Ale nigdy nie wiadomo z góry, które, prawda? Dobrze kombinuję?

Boję się, bo ona mi teraz idzie w zaparte. Jak była pijana i przerażona, przyznała, że jest chora. Teraz twierdzi, że nie mam traktować poważnie czegoś, co mówiła po pijanemu. I to niby jest logiczne, bo przecież to trzeźwy człowiek powinien być godny zaufania, nie pijany... Ale za dużo tych znaków ostrzegawczych jest, żebym spała spokojnie. A jak drążę, ona czuje się osaczana, niesłusznie podejrzewana.

Do Klary: ale ja nie mówię o ostatniej szansie, mówię o pierwszej. Nie można człowieka skreślić na starcie. Co nie znaczy, że będę potrafiła później, raczej wątpię. To nie jest, wiesz, zabawka ze sklepu, którą można wyrzucić, tylko człowiek.
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Czw 11 Lut, 2010 22:35   

emigrantka napisał/a:
nie krzycz

Nie krzyczę :nie:
Próbuję Ci powiedzieć, że nie jestem Twoim wrogiem i pisząc do kogoś mam na myśli wyłącznie swoje doświadczenia.
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
emigrantka 
Gaduła
a ja jestem prosze pana na zakrecie ...



Pomogła: 12 razy
Wiek: 56
Dołączyła: 09 Lut 2010
Posty: 706
Wysłany: Czw 11 Lut, 2010 22:39   

I już, takie to jest proste?

obserwuj , a zauwazysz jesli nie teraz to za jakis czas ,,,,
_________________
"Alkoholicy mają wspólne drzewo genealogiczne: wszystkim im odbija palma" :-D.
 
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Czw 11 Lut, 2010 22:42   

Irian napisał/a:
To nie jest, wiesz, zabawka ze sklepu,

Przypadkiem wiem, ale może Ty nie wiesz, czy to ona się Tobą nie bawi!
To się nazywa manipulacja, a tą alkoholicy mają świetnie opanowaną.
Zaznaczam - nie wiem czy jest alkoholiczką, ale skoro Ciebie jej zachowanie niepokoi, to "roboczo" tak ją określmy.
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Czw 11 Lut, 2010 22:43   

Irian napisał/a:
. To nie jest, wiesz, zabawka ze sklepu, którą można wyrzucić, tylko człowiek

A Ty nie???? :bezradny:
_________________
:ptero:
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Czw 11 Lut, 2010 22:44   

Cytat:
To się nazywa manipulacja, a tą alkoholicy mają świetnie opanowaną

Gorzej. Jesteśmy w tym mistrzami świata.....
_________________
:ptero:
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Czw 11 Lut, 2010 22:45   

Irian napisał/a:
może być trzeźwa dla ciebie,ale to ona musi czuć że robi to dla siebie


Ale Jacek, czy w tym Twoim zdaniu nie ma sprzeczności? Skoro musi czuć, że dla siebie, to jak może dla mnie? Nie może, nie?

nie ma w tym żadnej pomyłki,ani sprzeczności
zostaje z tobą bo się przy tobie dobrze czuję
a jednocześnie ofiaruje siebie tobie bo ona tego chce
jednak ty w niej nie tolerujesz alkoholu,więc musi wybrać czy chce z tobą być
ważną role w tym jest słowo chce
chce dla siebie ,więc dla siebie robi to że odstawia alkohol
bo chce być z tobą
a więc
Irian napisał/a:
może być trzeźwa dla ciebie,ale to ona musi czuć że robi to dla siebie
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
beata 
Szefowa Al-Kaidy
współuzależniona,ddd

Pomogła: 83 razy
Wiek: 47
Dołączyła: 07 Sty 2009
Posty: 2806
Skąd: 51°38'51N
Wysłany: Czw 11 Lut, 2010 22:48   

Irian napisał/a:
* Czy dobrze się domyślam, że nie ma czegoś takiego jak jedno niewinne piwo? Że jedyny sensowny standard, jaki możemy sobie ustalić, to całkowita abstynencja?
Bardzo dobrze się domyślasz.W przypadku alkoholika,nie ma takiego pojęcia jak jedno piwo.Tylko i wyłącznie całkowita abstynencja.
Irian napisał/a:
* Czytam w internecie, że alkoholika nie wolno osaczać, kontrolować, sprawdzać.
Czy nie wolno?Nie wiem,wiem natomiast,że nie ma to sensu.Alkoholik i tak znajdzie sposób by się napić.
Irian napisał/a:
Jeszcze piszą w internecie, że "alkoholik nie pije przez ciebie i nie dla ciebie jest trzeźwy".
I ja się z tym w pełni zgadzam :)
Irian napisał/a:
Co mam czytać?
Proponuję jeszcze "Koniec współuzależnienia".
Możesz także w dziale współuzzależnienie poczytać wątek"Dzień po dniu w Al-Anon".
_________________

"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim. :)
 
     
Irian 
Milczek



Dołączyła: 11 Lut 2010
Posty: 6
Wysłany: Czw 11 Lut, 2010 23:05   

beata napisał/a:
Irian napisał/a:
Witam. Jestem Irian.
Witaj serdecznie. :)

O raju dziewczyny...mamy AL-Anonka :skromny:


Al-anonkę. Prawdopodobnie, bo sprawa alkoholizmu mojej pani nie jest przesądzona. Ale owszem, przyznaję, w pierwszym poście stawałam na uszach, żeby tekst był neutralny re płeć. Trudno mi powiedzieć po co, bo mam przy nicku uczciwie różową Wenus, a w temacie wpisałam "nowA"...

Padam po całym dniu, idę spać. Dobranoc, Irian
Ostatnio zmieniony przez Irian Czw 11 Lut, 2010 23:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
emigrantka 
Gaduła
a ja jestem prosze pana na zakrecie ...



Pomogła: 12 razy
Wiek: 56
Dołączyła: 09 Lut 2010
Posty: 706
Wysłany: Czw 11 Lut, 2010 23:07   

Irian napisał/a:
beata napisał/a:
Irian napisał/a:
Witam. Jestem Irian.
Witaj serdecznie. :)

O raju dziewczyny...mamy AL-Anonka :skromny:


Al-anonkę. Prawdopodobnie, bo sprawa alkoholizmu mojej pani nie jest przesądzona. Ale owszem, przyznaję, w pierwszym poście stawałam na uszach, żeby tekst był neutralny re płeć. Trudno mi powiedzieć po co, bo mam przy nicku uczciwie różową Wenus, a w temacie wpisałam "nowA"...

Padam po całym dniu, idę spać. Dobranoc, Irian


no ja zauwazylam nawet zmnielam w moim poscie plec
dobrej nocki
_________________
"Alkoholicy mają wspólne drzewo genealogiczne: wszystkim im odbija palma" :-D.
 
 
     
beata 
Szefowa Al-Kaidy
współuzależniona,ddd

Pomogła: 83 razy
Wiek: 47
Dołączyła: 07 Sty 2009
Posty: 2806
Skąd: 51°38'51N
Wysłany: Czw 11 Lut, 2010 23:07   

Irian napisał/a:
w pierwszym poście stawałam na uszach, żeby tekkst był neutralny
I ci się udało...zmyliłaś mnie 325t5 Zresztą jak zwykle nie doczytałam...ot już taki roztrzepaniec ze mnie :beba:
_________________

"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim. :)
 
     
Irian 
Milczek



Dołączyła: 11 Lut 2010
Posty: 6
Wysłany: Czw 11 Lut, 2010 23:08   

Klara napisał/a:
Irian napisał/a:
To nie jest, wiesz, zabawka ze sklepu,

Przypadkiem wiem, ale może Ty nie wiesz, czy to ona się Tobą nie bawi!
To się nazywa manipulacja, a tą alkoholicy mają świetnie opanowaną.
Zaznaczam - nie wiem czy jest alkoholiczką, ale skoro Ciebie jej zachowanie niepokoi, to "roboczo" tak ją określmy.


Nie wiesz, ja też nie wiem. Mogę chyba tylko obserwować. Jak jest - i manipulację ma w małym palcu - to dalej nie znaczy, że powinnam się od niej odwrócić. Dalej mam wybór. Będę się uczyć.
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Czw 11 Lut, 2010 23:13   

Irian napisał/a:
. Będę się uczyć.

Miłość "porusza" góry a wyjątek potwierdza regułę. Dobrych wyborów Ci życzę, jak mawia mój przyjaciel........
_________________
:ptero:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,26 sekundy. Zapytań do SQL: 12