Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
moja historia...końca nie widać....
Autor Wiadomość
czarna róża 
Towarzyski



Pomogła: 14 razy
Wiek: 50
Dołączyła: 14 Lis 2009
Posty: 406
Skąd: Toruń
Wysłany: Nie 02 Maj, 2010 22:31   

Vejda..mnie też by zatrzęsło gdyby ktoś chciał zrzucic na mnie całą odpowiedzialnośc,rozum wie że to nieprawda,ale emocje i nerwy i tak nadszarpnięte.Teraz pomyśl o swoim życiu,zasługujesz na normalną rodzinę.
_________________
Boże..jeśli przestane w Ciebie wierzyc ,to zacznę robic złe rzeczy..
 
 
     
Małgoś 
Upierdliwiec
Forumoholiczka



Pomogła: 26 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 30 Kwi 2010
Posty: 2191
Skąd: z miasta mojego
Wysłany: Pon 03 Maj, 2010 01:55   

Tak sobie poczytałam cały wątek, bo jest prawie "mój"... 8| I myślę sobie, że niestety każda z Nas ma podobny ból, tzn co zrobić by Jemu pomóc, ale siebie nie pogrążyć 34dd Bo mówi się, że krew nie woda, serce nie sługa.... ale gdzieś tam jakaś kontrolka Nam się zapala i czujemy, że nie tędy droga.. Tyle, że być kochającą mądrze nie jest łatwo, lekko i przyjemnie.... Cholera, i to mnie wkurza najbardziej :uoee:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 11