Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Moje życie z pasożytem...
Autor Wiadomość
Agusia 31 
Towarzyski



Pomogła: 7 razy
Wiek: 45
Dołączyła: 20 Sie 2010
Posty: 311
Skąd: Słupsk
Wysłany: Wto 07 Wrz, 2010 15:26   

czarna róża napisał/a:
chciałabyś rozstac się w spokoju...taa..scenka sielankowa co? on bez problemu wychodzi z domu żegna czule..dziękuje za spędzone lata i w ogóle bez urazy..


Zawsze można pomarzyć. Dobrze ,że to nie boli, bo pewnie umarła bym z bólu g45g21
 
 
     
czarna róża 
Towarzyski



Pomogła: 14 razy
Wiek: 50
Dołączyła: 14 Lis 2009
Posty: 406
Skąd: Toruń
Wysłany: Wto 07 Wrz, 2010 15:38   

Czyli przyznajesz rację ,że rozstanie z pasozytem w przyjażni jest niemożliwe..więc co dalej? gotowa jesteś na małą szarpaninę żeby póżniej miec święty spokój dla siebie,chłopców..i żebyś też miała możliwośc wytrzeżwiec...bo z nim to niemozliwe.
_________________
Boże..jeśli przestane w Ciebie wierzyc ,to zacznę robic złe rzeczy..
 
 
     
Agusia 31 
Towarzyski



Pomogła: 7 razy
Wiek: 45
Dołączyła: 20 Sie 2010
Posty: 311
Skąd: Słupsk
Wysłany: Wto 07 Wrz, 2010 16:42   

czarna róża napisał/a:
gotowa jesteś na małą szarpaninę


Wydaje mi się, że tak. Jednak wolałabym tego uniknąć jak pisałam wcześniej.Chociaz gdy będzie trzeba to będę gryzła ,drapała i kopała. Ja choć niska to bardzo waleczna jestem
 
 
     
czarna róża 
Towarzyski



Pomogła: 14 razy
Wiek: 50
Dołączyła: 14 Lis 2009
Posty: 406
Skąd: Toruń
Wysłany: Wto 07 Wrz, 2010 16:50   

i to chciałam usłyszec,że jesteś gotowa walczyc o siebie..dziś wiem że nic się samo nie dzieje..na to co mamy dziś zapracowaliśmy sobie bądż nie zapracowaliśmy..
_________________
Boże..jeśli przestane w Ciebie wierzyc ,to zacznę robic złe rzeczy..
 
 
     
Jras4 
Docent


Pomógł: 11 razy
Wiek: 52
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3302
Skąd: Siedlce
Wysłany: Wto 07 Wrz, 2010 19:53   

Agusia 31 napisał/a:
waleczna jestem
mozna i tak ..ale tylko stanowczość .. poprostu mówisz np gościu 17 cie niema ..i choć by srał pod siebie pakujesz go i koniec...
_________________
KATOLIK CZARNY PEDOFIL
 
 
     
Agusia 31 
Towarzyski



Pomogła: 7 razy
Wiek: 45
Dołączyła: 20 Sie 2010
Posty: 311
Skąd: Słupsk
Wysłany: Śro 08 Wrz, 2010 07:34   

Noc nie przespana, nerwy i nasłuchiwanie...Kluczy nie przyniósł ,więc zastanawiałam się o której usłyszę zgrzyt zamka w drzwiach. :stres:
Jednak nic z tych rzeczy. Rano dostałam wiadomość, że klucze w schowku naszym.Normalnie zaskoczył mnie. Jednak zbytnio się nie cieszę, bo wiem,że tak łatwo to nie będzie. Choć chciałabym,żeby tak to się skończyło...
 
 
     
Małgoś 
Upierdliwiec
Forumoholiczka



Pomogła: 26 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 30 Kwi 2010
Posty: 2191
Skąd: z miasta mojego
Wysłany: Śro 08 Wrz, 2010 08:07   

Agusia 31 napisał/a:
klucze w schowku naszym


No to w czym problem? Zabierasz te klucze i sprawa załatwiona... Po co doszukiwać się dziury w całym :roll:

Ale na wszelki wypadek zamki bym zmieniła, a przynajmniej jeden ;)
_________________
Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie
 
     
jal 
Gaduła
Alkoholik dozgonny.



Pomógł: 13 razy
Wiek: 76
Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 814
Skąd: świętokrzyskie
Wysłany: Śro 08 Wrz, 2010 08:16   

Agusia 31 napisał/a:
Noc nie przespana, nerwy i nasłuchiwanie...Kluczy nie przyniósł ,więc zastanawiałam się o której usłyszę zgrzyt zamka w drzwiach. :stres:
Jednak nic z tych rzeczy. Rano dostałam wiadomość, że klucze w schowku naszym.Normalnie zaskoczył mnie. Jednak zbytnio się nie cieszę, bo wiem,że tak łatwo to nie będzie. Choć chciałabym,żeby tak to się skończyło...


Jakoś mi się wydaje : że chciała byś mieć cukierka i lizać cukierka... to się przeważnie nie udaje.

Kraczesz - wymień zamki,nie odbieraj telefonów,nie umawiaj się,nie słuchaj zapewnień i obietnic,wzywaj policję....

Na tym forum dostałaś masę sugestii ale nikt za Ciebie nie podejmie decyzji...
A może jesteś typem cierpiętnicy i lubisz się zadręczać - to trwaj.

Powodzenia.pd-j.
_________________
Mam bardzo silną wolę... robi ze mną co jej się tylko podoba.
Mój fotoblog
 
     
Tomoe 
(banita)


Pomogła: 106 razy
Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Śro 08 Wrz, 2010 09:24   

Agusia, takie życie jest poważnym zagrożeniem dla twojej trzeźwości.
Czy tobie na niej nie zależy?
 
 
     
beata 
Szefowa Al-Kaidy
współuzależniona,ddd

Pomogła: 83 razy
Wiek: 47
Dołączyła: 07 Sty 2009
Posty: 2806
Skąd: 51°38'51N
Wysłany: Śro 08 Wrz, 2010 13:41   

Tomoe napisał/a:
Agusia, takie życie jest poważnym zagrożeniem dla twojej trzeźwości.
Już coś podobnego napisałam,ale nie doczekałam się odpowiedzi.
_________________

"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim. :)
 
     
Agusia 31 
Towarzyski



Pomogła: 7 razy
Wiek: 45
Dołączyła: 20 Sie 2010
Posty: 311
Skąd: Słupsk
Wysłany: Śro 08 Wrz, 2010 18:26   

Tomoe napisał/a:
Agusia, takie życie jest poważnym zagrożeniem dla twojej trzeźwości.

Cytat:
Już coś podobnego napisałam,ale nie doczekałam się odpowiedzi.
_________________

Obie macie racje!!
 
 
     
beata 
Szefowa Al-Kaidy
współuzależniona,ddd

Pomogła: 83 razy
Wiek: 47
Dołączyła: 07 Sty 2009
Posty: 2806
Skąd: 51°38'51N
Wysłany: Śro 08 Wrz, 2010 18:33   

Agusia 31 napisał/a:
Obie macie racje!!
I jaki z tego wniosek?
_________________

"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim. :)
 
     
Agusia 31 
Towarzyski



Pomogła: 7 razy
Wiek: 45
Dołączyła: 20 Sie 2010
Posty: 311
Skąd: Słupsk
Wysłany: Śro 08 Wrz, 2010 19:22   

beata napisał/a:
I jaki z tego wniosek?


Wniosek jest taki ,że nie chcę zapić. A gdy dalej będę miotała sie tak jak to robiłam to wreszcie do tego dojdzie. Drzwi zamknięte ,zamek zmieniony. Zero rozmów i unikanie kontaktów-na tyle na ile to możliwe.
Dbanie o pasożyta ,jego picie czy nie picie nie jest moim obowiązkiem. Moim priorytetem jest moja trzeżwość. Bo gdy ja będę trzeżwa to wszystko inne też się ułoży...
 
 
     
jal 
Gaduła
Alkoholik dozgonny.



Pomógł: 13 razy
Wiek: 76
Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 814
Skąd: świętokrzyskie
Wysłany: Śro 08 Wrz, 2010 19:27   

Agusia 31 napisał/a:
beata napisał/a:
I jaki z tego wniosek?


Wniosek jest taki ,że nie chcę zapić. A gdy dalej będę miotała sie tak jak to robiłam to wreszcie do tego dojdzie. Drzwi zamknięte ,zamek zmieniony. Zero rozmów i unikanie kontaktów-na tyle na ile to możliwe.
Dbanie o pasożyta ,jego picie czy nie picie nie jest moim obowiązkiem. Moim priorytetem jest moja trzeżwość. Bo gdy ja będę trzeżwa to wszystko inne też się ułoży...


Tak trzymaj...

PD - janusz
_________________
Mam bardzo silną wolę... robi ze mną co jej się tylko podoba.
Mój fotoblog
 
     
Małgoś 
Upierdliwiec
Forumoholiczka



Pomogła: 26 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 30 Kwi 2010
Posty: 2191
Skąd: z miasta mojego
Wysłany: Śro 08 Wrz, 2010 19:38   

Agusia 31 napisał/a:
wszystko inne też się ułoży...


Samo zazwyczaj się nie układa... :/
Trzeba nauczyć się głośno powiedzieć "JA CHCĘ TEGO A NA TAMTO SIĘ NIE GODZĘ" i konsekwentnie realizować SWOJE potrzeby i cele a nie czyjeś. Czyjeś to niech sobie ktoś sam realizuje. Jeśli chcesz spotykać się z facetem ale nie mieszkać z nim, to się spotykaj ale nie mieszkaj.... A jesli nie chcesz w ogóle nic, to nie rób nic.
Bo do tanga trzeba dwojga...
_________________
Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,47 sekundy. Zapytań do SQL: 11