Moje życie z pasożytem... |
Autor |
Wiadomość |
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Śro 08 Wrz, 2010 21:12
|
|
|
A mnie złości to, że facet Ci zawraca d**ę swoją osobą w czasie, gdy masz chore dziecko,
i powinnaś całą swoją uwagę koncentrować właśnie na nim, a nie rozpraszać ją na czyjeś fochy.
Wg mnie ten gościu to pozbawiony taktu egoista. Normalnie to facet w takiej kryzysowej sytuacji
powinien odsunąć na bok swoje potrzeby i pomóc kobiecie, albo przynajmniej nie przeszkadzać!
Masz teraz rzeczywiście bardzo stresowy czas i to jest dla Ciebie niebezpieczne.
Zadbaj o siebie, żeby to się źle nie skończyło |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
beata
Szefowa Al-Kaidy współuzależniona,ddd
Pomogła: 83 razy Wiek: 47 Dołączyła: 07 Sty 2009 Posty: 2806 Skąd: 51°38'51N
|
Wysłany: Czw 09 Wrz, 2010 06:23
|
|
|
Agusia 31 napisał/a: | Wniosek jest taki ,że nie chcę zapić. A gdy dalej będę miotała sie tak jak to robiłam to wreszcie do tego dojdzie. Drzwi zamknięte ,zamek zmieniony. Zero rozmów i unikanie kontaktów-na tyle na ile to możliwe.
Dbanie o pasożyta ,jego picie czy nie picie nie jest moim obowiązkiem. Moim priorytetem jest moja trzeżwość. Bo gdy ja będę trzeżwa to wszystko inne też się ułoży... | To słuszny wniosek Jeszcze teraz wprowadź go w czyn. |
_________________
"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim.
|
|
|
|
|
Tomoe
(banita)
Pomogła: 106 razy Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Czw 09 Wrz, 2010 10:13
|
|
|
Agusiu, kiedy ja wychodziłam ze swojego czynnego uzależnienia, byłam od ośmiu lat w związku z czynnym alkoholikiem.
Praktycznie dwa pierwsze lata mojego trzeźwienia - były również czasem wyzwalania się z tego związku.
Oczywiście początkowo - podobnie jak ty - żyłam nadzieją, że skoro ja zaczęłam się leczyć i przestałam pić - to i on zacznie się leczyć i przestanie pić, i dzięki temu ten związek uda się uratować.
Moja nadzieja okazała się złudna.
Z nas dwojga tylko ja zdołałam się uratować. |
|
|
|
|
Agusia 31
Towarzyski
Pomogła: 7 razy Wiek: 45 Dołączyła: 20 Sie 2010 Posty: 311 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: Wto 21 Wrz, 2010 22:25
|
|
|
Tomoe napisał/a: | żyłam nadzieją, że skoro ja zaczęłam się leczyć i przestałam pić - to i on zacznie się leczyć i przestanie pić, |
W piątek miał pojechać na terapię zamkniętą. Na termin czekał trzy miesiące...
Wcale nie byłam jednak zdziwiona gdy zobaczyłam go na mitingu wieczorem w dzień planowanego wyjazdu... |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Śro 22 Wrz, 2010 07:28
|
|
|
Agusia, czy jesteś współuzależniona?
Sprawdź: http://komudzwonia.pl/vie...p=102022#102022 |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
Ostatnio zmieniony przez Klara Śro 22 Wrz, 2010 07:28, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Jras4
Docent
Pomógł: 11 razy Wiek: 52 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 3302 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: Śro 22 Wrz, 2010 09:29
|
|
|
Agusia 31 napisał/a: | go na mitingu wieczorem w dzień planowanego wyjazdu... | Zrozum wreszcie robi to nie dla siebie ale żeby ci zamydlić oczy nie poiechał na terapie bo nigdy nie chciał iechać ale żeby głupią babe oszukać poszedł na miting i to tam gdzie ty chodzisz tak na pokaz ....czemu tego niewidzisz ...obudz sie .....wpada do ciebi niby z kolego niby na kawe a tak napradw to on ma plan powrotu do ciebie do domu ....Baby co z wami ... pszejzyicie na oczy .... |
_________________ KATOLIK CZARNY PEDOFIL |
|
|
|
|
Agusia 31
Towarzyski
Pomogła: 7 razy Wiek: 45 Dołączyła: 20 Sie 2010 Posty: 311 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: Czw 30 Wrz, 2010 14:29
|
|
|
Klara napisał/a: | Agusia, czy jesteś współuzależniona? |
Po sprawdzeniu okazuje się,że raczej tak..Niedługo będę "multipakiet"- całe cholerstwo tego świata się do mnie pcha |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Czw 30 Wrz, 2010 17:58
|
|
|
Agusia 31 napisał/a: | .Niedługo będę "multipakiet" |
..........dobre..naprawdę dobre........... |
_________________ |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Czw 30 Wrz, 2010 18:59
|
|
|
Agusia 31 napisał/a: | Niedługo będę "multipakiet" |
No to zacznij wyłuskiwać z tego pakietu kolejne elementy.
Aha, zdaje się, że chodzisz na terapię, prawda? |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
Agusia 31
Towarzyski
Pomogła: 7 razy Wiek: 45 Dołączyła: 20 Sie 2010 Posty: 311 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: Czw 30 Wrz, 2010 19:52
|
|
|
Klara napisał/a: | zdaje się, że chodzisz na terapię, prawda? |
Tak chodzę na terapię. |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Czw 30 Wrz, 2010 20:08
|
|
|
Agusia 31 napisał/a: | Tak chodzę na terapię. |
W takim razie, za współuzależnienie będziesz się mogła zabrać dopiero po skończeniu obecnej terapii.
Dużo jeszcze przed Tobą pracy, Agusiu |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
Agusia 31
Towarzyski
Pomogła: 7 razy Wiek: 45 Dołączyła: 20 Sie 2010 Posty: 311 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: Śro 20 Paź, 2010 19:59
|
|
|
Klara napisał/a: | za współuzależnienie będziesz się mogła zabrać dopiero po skończeniu obecnej terapii. |
Ale na mitingi dla al anonek chyba chodzić mogę?? To jest sesja zapobiegania nawrotom.
To musze poczekac az sie skonczy. Bo naprawde nie daje rady psychicznie |
Ostatnio zmieniony przez Agusia 31 Śro 20 Paź, 2010 20:00, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Śro 20 Paź, 2010 20:02
|
|
|
Agusia 31 napisał/a: | Ale na mitingi dla al anonek chyba chodzić mogę?? |
Oj, myślę, że nawet powinnaś, Agusiu |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
piotr89
Małomówny
Dołączył: 08 Lis 2010 Posty: 75 Skąd: Lipno
|
Wysłany: Czw 11 Lis, 2010 13:41
|
|
|
Agusiu teraz wiem, co przezywalas, ale tez wiem, ze teraz probujesz czegos nowego! Trzeba miec wielką moc, żeby uwolnić się od takiego człowieka jakim był Twoj tak jak go nazwałas pasożyt. Jesteś bardzo uczuciową i honorowa kobietą wywnioskowałem to z tego co tu pisałas, ale pamiętaj, że najwazniejsza jestes Ty sama i nikt inny się nie liczy. Twoje 9 miesięcy to dla mnie taki power tym bardziej co przeżyłas w swoim życiu!!! Mam wielką nadzieję, że uśmiech nie będzie znikał z Twojej twarzy! :) |
_________________ Ważnych jest kilka tych chwil, tych na które ciągle czekamy... |
|
|
|
|
Agusia 31
Towarzyski
Pomogła: 7 razy Wiek: 45 Dołączyła: 20 Sie 2010 Posty: 311 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: Czw 11 Lis, 2010 15:46
|
|
|
piotr89 napisał/a: | Trzeba miec wielką moc, żeby uwolnić się od takiego człowieka jakim był Twoj tak jak go nazwałas pasożyt |
Wiesz Piotruś to życie z nim i rzeczy które mi robił pozbawiły mnie wszystkiego. Najbardziej ucierpiała moja psychika. rany fizyczne się goją z tymi drugimi gorzej. Nie mogłam się pozbierać, czasami nadal jest mi ciężko,ale wiem że z nim byłoby mi gorzej...
piotr89 napisał/a: | Twoje 9 miesięcy to dla mnie taki power tym bardziej co przeżyłas w swoim życiu | |
_________________ To Ja swoim postępowaniem-czynami tworzę Swoją wartość... |
|
|
|
|
|