Pomógł: 125 razy Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
Wysłany: Wczoraj 20:26
Cytat:
7-latek zaatakował nożem rówieśnika w szkole. "Mógł zabić mego synka"
Miał wyjąć nóż i rzucić się na innego chłopca z okrzykiem "zabiję cię". Ostrze wyrwała mu jedna z nauczycielek, doznając przy tym obrażeń ręki. Dyrekcja szkoły nie poinformowała o tym zdarzeniu ani rodziców pokrzywdzonego dziecka, ani policji. Mundurowi dowiedzieli się o tym od matki zaatakowanego chłopca. – Było o włos od tragedii. Mój synek mógł zginąć – podkreśla kobieta w rozmowie z Onetem.
Do tego zdarzenia doszło po południu w piątek, 15 listopada br., na terenie Szkoły Podstawowej nr 2 w Markach pod Warszawą, w czasie, gdy po lekcjach dzieci przebywały w świetlicy. Jednak mama pokrzywdzonego 7-latka dowiedziała się o wszystkim z opóźnieniem.
— Tego dnia odebrałam mego synka ze szkoły między godz. 16 a 17. Nie mówił, żeby działo się coś szczególnego. Jednak później, tak około godz. 19, zaczęli do mnie dzwonić rodzice innych dzieci i wypytywać, jak się czuje mój synek i czy to rzeczywiście on został zaatakowany. Aż usiadłam z przerażenia – opowiada kobieta w rozmowie z Onetem (prosi, by dla dobra dziecka nie podawać jej personaliów).
Szkoła podstawowa, w której jeden z uczniów, jak się później okazało ciemnoskóry, zaatakował swojego kolegę nożem i ranił nauczycielkę, skomentowała te wydarzenia.
W szkole w Markach 7-latek zaatakował innego ucznia nożem. „Miał wyjąć nóż i rzucić się na innego chłopca z okrzykiem 'zabiję cię’. Ostrze wyrwała mu jedna z nauczycielek, doznając przy tym obrażeń ręki. Dyrekcja szkoły nie poinformowała o tym zdarzeniu ani rodziców pokrzywdzonego dziecka, ani policji. Mundurowi dowiedzieli się o tym od matki zaatakowanego chłopca” – opisuje sprawę Onet.
„Witamy w Polsce, która staje się wielokulturowym koszmarem” – pisze Krzysztof Bosak, komentując zdarzenie, które miało miejsce w Markach pod Warszawą. Ciemnoskóry siedmiolatek zaatakował tam kolegę nożem i poranił nauczycielkę.
W szkole w Markach 7-latek zaatakował innego ucznia nożem. „Miał wyjąć nóż i rzucić się na innego chłopca z okrzykiem 'zabiję cię’. Ostrze wyrwała mu jedna z nauczycielek, doznając przy tym obrażeń ręki. Dyrekcja szkoły nie poinformowała o tym zdarzeniu ani rodziców pokrzywdzonego dziecka, ani policji. Mundurowi dowiedzieli się o tym od matki zaatakowanego chłopca” – opisuje sprawę Onet.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum