Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: yuraa
Wto 09 Lis, 2010 11:04
Chciałbym tez nie pić
Autor Wiadomość
piotr89 
Małomówny


Dołączył: 08 Lis 2010
Posty: 75
Skąd: Lipno
Wysłany: Pon 08 Lis, 2010 19:31   

chcialbym tez nie pic;/
_________________
Ważnych jest kilka tych chwil, tych na które ciągle czekamy...
 
 
     
montreal 
[*][*][*]


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 798
Wysłany: Pon 08 Lis, 2010 19:33   

Zatem zrób to, co chcesz.
_________________
"Ostatecznie mamy do opowiedzenia tylko jedną historię" Jonathan Carroll
 
     
piotr89 
Małomówny


Dołączył: 08 Lis 2010
Posty: 75
Skąd: Lipno
Wysłany: Pon 08 Lis, 2010 19:41   

Jestem tu nowy nie czytalem jeszcze wszystkiego.. wiem ze wielu ludzi ma wieksze prblemy ode mnie... najgorsze jest to ze jestem sam i brakuje mi wsparcia.
_________________
Ważnych jest kilka tych chwil, tych na które ciągle czekamy...
 
 
     
madzialena70 
Małomówny


Dołączyła: 08 Lis 2010
Posty: 18
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: Pon 08 Lis, 2010 19:51   

piotr89 napisał/a:
Ja uwazam ze nie powinno zostawiac sie alkoholika samemu sobie.. sam jestem alkoholikiem mimo ze mam dopiero 21 lat... ale gdy odwracaja sie ode mnie wszyscy to jest jeszcze gorzej...


Więc jeśli masz 21 lat to walcz bo zobacz ile krzywdy wyrządza alkoholik i jakie uczucia wzbudza w innych... Każdy ma prawo do własnego, lepszego i godnego życia. Walcz, życze Ci powodzenia!!!!
_________________
Co przyniesie życie....???? :(
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Pon 08 Lis, 2010 19:51   

piotr89 napisał/a:
gdy odwracaja sie ode mnie wszyscy to jest jeszcze gorzej...

...a gdy ktoś Cię przytula i lituje się nad Tobą, to przestajesz pić? :roll:

Witaj Piotrze! :)
Jeśli masz ochotę, załóż swój wątek i napisz o sobie więcej w dziale "Alkoholizm"
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Pon 08 Lis, 2010 19:51   

piotr89 napisał/a:
najgorsze jest to ze jestem sam i brakuje mi wsparcia.

Szukałeś jakiegoś mityngu AA w swojej okolicy... :roll:
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
montreal 
[*][*][*]


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 798
Wysłany: Pon 08 Lis, 2010 19:52   

Nie jestem władny, zeby udzielać madrych rad. Ale zastanów się nad tym, czy jesteś sam. Ludzie nie są w większosci ani podli, ani nieczuli. To chyba kwestia zwrócenia sie o pomoc. tutaj, na forum znajdziesz ciepłe słowa, czasami kopniaki w rzopę, ale też i zawsze pewność, iż jako szczery facet masz tu swoje miejsce, jeszcze nie zagrzane, ale miejsce.
Zostań z nami, nie panikuj, chodź na wybory, bądź prawy. :)
To dobre miejsce dla mnie, wiec myślę, ze to moze być dobre miejsce idla Ciebie.
Pozdrawiam.
_________________
"Ostatecznie mamy do opowiedzenia tylko jedną historię" Jonathan Carroll
 
     
piotr89 
Małomówny


Dołączył: 08 Lis 2010
Posty: 75
Skąd: Lipno
Wysłany: Pon 08 Lis, 2010 19:56   

Mialem dziewczyne ktora dawala mi wiele szans zawsze konczylo sie to abstynencja 3 tygodniowa moze 4 tyg. potem zapilem i znow obiecywalem ze bedzie lepiej i wogole. teraz nie ma jej przy mnie ponad 2 miechy powiedziala ze czeka ale po weekendzie chyba juz nie mam na co liczyc... tak sie sklada ze nie mieszkam w duzym miescie i kazdy mnie kojarzy tym bardzije ze sie zataczam po ulicy ... ale uwierzcie mi gdybym dost szanse od kogos kogo kocham od mojej dziewczyny nie zmarnowalbym jej... mozna w to wierzyc badz nie ale ja to wiem!!!!!
_________________
Ważnych jest kilka tych chwil, tych na które ciągle czekamy...
 
 
     
montreal 
[*][*][*]


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 798
Wysłany: Pon 08 Lis, 2010 19:59   

Z nami, Pijakami róznie bywa. czasami, pomimo Miłosci i Oddania, jednak wybieramy Alkohol.
_________________
"Ostatecznie mamy do opowiedzenia tylko jedną historię" Jonathan Carroll
 
     
piotr89 
Małomówny


Dołączył: 08 Lis 2010
Posty: 75
Skąd: Lipno
Wysłany: Pon 08 Lis, 2010 19:59   

Nie chce chodzic na terapie bo probowalem 2 razy juz nie chce dalej tego ciagnac chce sam przestac, chce sobie udowodnic ze moge i pokazac tym bardziej innym ze sie zmienilem...
_________________
Ważnych jest kilka tych chwil, tych na które ciągle czekamy...
 
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Pon 08 Lis, 2010 20:00   

piotr89 napisał/a:
Mialem dziewczyne ktora dawala mi wiele szans zawsze konczylo sie to abstynencja 3 tygodniowa moze 4 tyg. potem zapilem i znow obiecywalem ze bedzie lepiej

Sam widzisz, że dawanie szans przez kogoś (nawet kochanego) NIC nie daje.
To Ty MUSISZ DAĆ SZANSĘ SOBIE!!!
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
madzialena70 
Małomówny


Dołączyła: 08 Lis 2010
Posty: 18
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: Pon 08 Lis, 2010 20:00   

Ale ja już ojcu dawałam szanse odkąd zaczęłam rozumiec jego problem i co mam z tego??? Walka z czynnym alkoholikiem to jak walka z wiatrakami :(
_________________
Co przyniesie życie....???? :(
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Pon 08 Lis, 2010 20:00   

piotr89 napisał/a:
ale uwierzcie mi gdybym dost szanse od kogos kogo kocham od mojej dziewczyny nie zmarnowalbym jej... mozna w to wierzyc badz nie ale ja to wiem!!!!!

Najpierw sam musisz dac sobie szanse, aby trwale zaprzestać pic... :roll:
Rozumie Cie i wierze Ci, ze Ty wierzysz w to o czym piszesz powyżej,
ale gorzała jest silniejsza i żadnego danego słowa dotrzymać na dziś nie jesteś wstanie...
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
piotr89 
Małomówny


Dołączył: 08 Lis 2010
Posty: 75
Skąd: Lipno
Wysłany: Pon 08 Lis, 2010 20:01   

no ale nie uwazacie ze po kilkunastu razach gdy sie ma ta szanse i sie jej nie wykorzystuje to w koncu czlowiek zrozumial co jest dla niego dobre i co da mu szczescie!
_________________
Ważnych jest kilka tych chwil, tych na które ciągle czekamy...
 
 
     
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Pon 08 Lis, 2010 20:03   

cześć Piotrek :)
najważniejsze już jest: chęć zmiany. jest tu nas trochę od jakiegos czasu nie pijacych, ja chętnie podziele sie wiedza o tym co robię że nie pije kolejny już dzień.
na poczatek nie pij dzisiaj, żadnego tam wytrzymywania do jakiegoś terminu, po prostu dziś nie piję
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,23 sekundy. Zapytań do SQL: 12