Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Co warto zrobić gdy on pije...
Autor Wiadomość
koka 
Towarzyski
uzależniona od śmiechu


Dołączyła: 23 Wrz 2009
Posty: 165
Wysłany: Pią 24 Gru, 2010 19:48   

dromax napisał/a:

fsdf43t jeśli taka jest twoja postawa - to po co zawracasz głowę?


Aż tak bardzo to ci nie nazawracałam tej głowy :lol2:
Zrobiłam to za radą wiedźmy.
Przepraszam i wesołych świąt ;) .
 
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Sob 25 Gru, 2010 12:43   

Cytat:
Zrobiłam to za radą wiedźmy.

No tak - chciałam dobrze, a wyszło jak zwykle :?
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Sob 25 Gru, 2010 13:25   

Wiedźma napisał/a:
Cytat:
Zrobiłam to za radą wiedźmy.

No tak - chciałam dobrze, a wyszło jak zwykle :?

eee tam :beba:
przeca nie możesz brać odpowiedzialności za kogoś kto korzysta z twojej rady
dana rada,to jedno
a jeśli kto korzysta z niej to drugie i odpowiedzialność spada na biorcę
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
jal 
Gaduła
Alkoholik dozgonny.



Pomógł: 13 razy
Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 814
Skąd: świętokrzyskie
Wysłany: Sob 25 Gru, 2010 21:43   

Radzenie to duża odpowiedzialność - szczególnie jeśli ktoś traktuje ją nie jak jedno z rozwiązań a jako wyrocznię.
W ruchach trzeźwościowych funkcjonuje słowo sugestia - co dla nie rozumiejącego wolności czyli możliwości wyboru, znaczy to samo.

Jeżeli ktoś ma pretensję do radzącego za nie skuteczność - to zapomina że realizatorem był on sam a tylko szuka winowajcy...

Są dwa rodzaje odpowiedzialności: za kogoś,dzieci,niepełnosprawni i wobec kogoś i to ma miejsce w kontaktach z ludźmi dorosłymi i trudno się obarczać za rzekome rady...

PD - janusz
_________________
Mam bardzo silną wolę... robi ze mną co jej się tylko podoba.
Mój fotoblog
 
     
koka 
Towarzyski
uzależniona od śmiechu


Dołączyła: 23 Wrz 2009
Posty: 165
Wysłany: Sob 25 Gru, 2010 22:05   

Widze ze temat "rada od Wiedźmy" się rozwija, moje intencje znów mogą być nieprawidłowo odczytane, więc na wszelki wypadek dodam, napisałam TO:
Cytat:
Zrobiłam to za radą wiedźmy.

zeby usprawiedliwić niejako zabranie głosu w temacie dromaxa. Usprawiedliwić siebie, odpowiedzieć czemu zawracam głowę, skąd moje zainteresowanie tematem skoro jak to skrótowo odczytał dromax "nie robi mi krzywdy"
Rad od Wiedźmy dostałam kilka, co z nimi zrobię to faktycznie mój problem, za wszystkie jednak jestem wdzięczna i ona o tym wie.
 
 
     
beata 
Szefowa Al-Kaidy
współuzależniona,ddd

Pomogła: 83 razy
Wiek: 47
Dołączyła: 07 Sty 2009
Posty: 2806
Skąd: 51°38'51N
Wysłany: Sob 25 Gru, 2010 22:10   

koka napisał/a:
więc na wszelki wypadek dodam
A ja i tak nic z tego nie mogę zrozumieć. 8|
_________________

"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim. :)
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Sob 25 Gru, 2010 22:56   

koka napisał/a:
zeby usprawiedliwić niejako zabranie głosu w temacie dromaxa. Usprawiedliwić siebie, odpowiedzieć czemu zawracam głowę

kokuś powiedziałaś i już,i wcale się z tego nie musisz tłumaczyć
ja tu wszystkich czytam,choć nie wszystko
i jak zdecyduję zabrać głos,to zdaję sobie sprawę że nie wszystkim dogodzę
mogę co nieco wyjaśnić,lecz nie aby tłumaczyć że zabrałem głos
kokuś pisz i zawracaj głowy swym pisaniem - każdy ma coś do powiedzenia
jedynie nie wielu potrafi to zrozumieć
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Tomoe 
(banita)


Pomogła: 106 razy
Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Wto 28 Gru, 2010 10:38   

W temacie "Co warto zrobić gdy on pije" - oto zachęta do podjęcia terapii współuzależnienia:

Uzależnienie dotyczy nie tylko osoby uzależnionej, ale całej rodziny tzn. również tych osób, które w ogóle nie piją alkoholu, nie biorą narkotyków, nie uprawiają hazardu itp. Oto kilka powodów, dla których kontakt z Ośrodkiem może być korzystny dla członków rodziny osoby uzależnionej.

Po pierwsze:

Tutaj można zdobyć wiedzę o uzależnieniu bliskiej osoby i możliwościach udzielenia jej pomocy. Posiadanie rzetelnej wiedzy pozwala spojrzeć na sytuację z dystansem, a w konsekwencji odnaleźć możliwości sprzyjające rozwiązaniu problemu bez powielania błędów. Możesz dowiedzieć się:

- które z zachowań bliskiej osoby są skutkiem jej uzależnienia, a więc nie mają związku z Tobą i Twoim zachowaniem,
- dlaczego uzależniona osoba zachowuje się w określony, destruktywny sposób,
- co zależy od Ciebie, a na co nie masz wpływu,
- jak możesz pomóc zmobilizować uzależnioną osobę do podjęcia leczenia,
- o możliwych rozwiązaniach prawnych przydatnych w Twojej szczególnej sytuacji.

Po drugie:

Leczenie jakiegokolwiek uzależnienia wymaga przebudowy całego życia, rozpoznania dokonanych szkód oraz nauczenia się brania odpowiedzialności za swoje życie. Pierwszym krokiem jest zachowanie całkowitej abstynencji od alkoholu, narkotyków, leków, hazardu itp. To jest bardzo trudne zadanie, którego powodzenie wymaga uczestnictwa w nim innych ludzi. Najważniejszymi osobami są oczywiście najbliżsi, a więc przede wszystkim rodzina.

Po trzecie:

Bliski związek z aktywnym alkoholikiem, narkomanem, hazardzistą itp. pozostawia ślady, nie tylko w pamięci jako wspomnienie cierpień, które miejmy nadzieję już minęły, ale niestety i takie, które nadal trwają i są dokuczliwe.

Po czwarte:

Życie w związku z osobą uzależnioną powoduje u jej bliskich powstanie szczególnego rodzaju przystosowania do wprowadzanej przez tę osobę destrukcji, które na dłuższą metę okazuje się dla nich niszczące. Uwikłanie w skutki uzależnienia bliskiej osoby określane jest jako współuzależnienie. Powstaje patologiczny układ rodzinny i takie przystosowanie do niego, które uniemożliwia znalezienie skutecznego rozwiązania. Osoba współuzależniona próbuje wprowadzić zmiany, mające na celu poprawę sytuacji. Jednak te zachowania, które stosuje jedynie utrwalają i pogarszają jej sytuację. Te niszczące mechanizmy przystosowawcze w postaci nawykowych zachowań i izolacji, ograniczają prawidłowy rozwój indywidualny członków takiej rodziny oraz utrudniają zdrowe relacje z innymi ludźmi, budowanie nowych związków itp.

Współuzależnieniu towarzyszą często następujące dolegliwości: zaburzenia pamięci i koncentracji uwagi, bezsenność, lęki, nerwica, depresja, niepokój, rozdrażnienie, męczliwość, wrzody żołądka i dwunastnicy, u kobiet - zaburzenia menstruacji, stany zapalne przydatków oraz różne, nawracające schorzenia, których źródło trudno ustalić. Rodzina osoby uzależnionej często, by utrzymać ten fakt w tajemnicy - izoluje się, a jej członkowie uważają się za gorszych od innych ludzi, osamotnionych, niezrozumianych.

Jeśli w powyższym opisie znaleźliście Państwo coś "swojego", jest to wystarczający powód, aby skorzystać z pomocy. W ośrodku terapeutycznym możecie Państwo porozmawiać indywidualnie z psychologiem lub terapeutą o swoich problemach. Na cotygodniowych spotkaniach w grupie innych osób, będących w podobnej sytuacji, będziecie mogli przekonać się, że nie jesteście w swojej sytuacji osamotnieni. Znalezienie bratniej, rozumiejącej duszy zwykle pociesza i wzmacnia. Będziecie Państwo mogli dowiedzieć się, na czym polegają mechanizmy uzależnienia, jak postępować żeby pomóc bliskiej osobie w utrzymaniu abstynencji, a co najważniejsze - w jaki sposób pomóc sobie i innym członkom rodziny otrząsnąć się z koszmaru i znów cieszyć się życiem.

Porady i wskazówki dla osób uwikłanych w bliskość z osobą uzależnioną:

- Nie bierz na siebie winy za uzależnienie bliskiej Ci osoby. Uzależnienie jest chorobą, a nie problemem, wywołanym przez żony, przyjaciół, dzieci czy rodziców.
- Przestań zwodzić się wymówkami wymyślanymi przez osobę uzależnioną.
- Nigdy nie prowadź dyskusji z osobą uzależnioną, będącą pod wpływem środka uzależniającego, bo niewiele można wtedy zyskać. Staraj się przekonać ją, gdy jest trzeźwa
- Przyjrzyj się spokojnie własnemu piciu i temu, jak używasz innych środków chemicznych. Bywa, że bliscy osoby uzależnionej sami popadają w uzależnienie.
- Nie uciekaj dłużej od faktów. Zdobądź wiedzę na temat mechanizmów uzależnienia
- Nie obwiniaj osoby uzależnionej za swoje życie. Zacznij koncentrować się na własnych działaniach, to dzięki nim możesz się podnieść albo załamać.
- Przestań kontrolować uzależnienie bliskiej Ci osoby. Dowiedz się o formach terapii dla osób uzależnionych zacznij namawiać ją do leczenia . Pamiętaj jednak, że sama (sam) w pojedynkę nie doprowadzisz jej do trzeźwości.
- Przestań przychodzić "z pomocą" osobie uzależnionej. Zacznij pozwalać jej na cierpienie i ponoszenie odpowiedzialności za konsekwencje wynikające z jej uzależnienia.
- Skieruj uwagę na siebie, staraj się wracać do wzorów normalnego życia. Nie krąż dłużej wokół powodów uzależnienia.
- Zacznij mówić to, co myślisz i robić to, co mówisz. Przestań grozić.
- Odrzucaj nierealne obietnice i nie opieraj na nich swoich planów życiowych.
- Nie ukrywaj dłużej faktu, że masz problem i szukasz pomocy. Zacznij otwarcie o tym mówić, również osobie uzależnionej.
- Przestań narzekać, oburzać się, gderać, wygłaszać kazania i przymilać się. Zacznij rzeczowo informować osobę uzależnioną o jej niewłaściwym postępowaniu i traktuj ją jak osobę dorosłą
- Zacznij ochraniać siebie, poszukaj sojuszników - odrzuć tajemnicę. Nie pozwól krzywdzić siebie i dzieci.
- Zacznij istnieć osobno - nie jesteś marionetką.

Uznaj swoją bezsilność wobec swojej obsesji na punkcie osoby uzależnionej, tak jak osoba uzależniona musi przyznać się do bezsilności wobec swojej obsesji na punkcie środka uzależniającego!
 
 
     
yul-ya 
Towarzyski
DDA, uzależniona od chorej miłości



Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 13 Sty 2010
Posty: 227
Wysłany: Wto 28 Gru, 2010 11:33   

Tomoe napisał/a:
Uznaj swoją bezsilność wobec swojej obsesji na punkcie osoby

A ja wciąż nie rozumiem co naprawdę znaczy "uznać swoją bezsilność wobec", choć czytałam, słyszałam to zdanie tak wiele razy. Nie wiem co to oznacza w praktyce :( Czasem myślę, że ograniczona jakaś jestem 8|
Ostatnio zmieniony przez yul-ya Wto 28 Gru, 2010 11:33, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Tomoe 
(banita)


Pomogła: 106 razy
Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Wto 28 Gru, 2010 11:44   

Jeśli uznajesz, że jesteś bezsilna wobec jakiegoś swojego obsesyjnego zachowania - rezygnujesz z tego zachowania. Nie powtarzasz go. Pilnujesz siebie, żeby do tego zachowania nie wracać.
 
 
     
Pati 
Gaduła
Inna od innych.DDA.



Pomogła: 13 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 11 Gru 2010
Posty: 927
Wysłany: Wto 28 Gru, 2010 12:28   

Tomoe napisał/a:
Zacznij ochraniać siebie, poszukaj sojuszników - odrzuć tajemnicę. Nie pozwól krzywdzić siebie i dzieci.
- Zacznij istnieć osobno - nie jesteś marionetką.

Bardzo dłuuuugo pozwalałam krzywdzić siebie i dzieci nie będąc świadoma tego wszystkiego.Jakby tego było mało to ja już nawet myślałam i mowiłam tak jak chciał mój były mąż alkoholik.Było mi bardzo ciężko samemu w tym barłogu.Zapomniałam kim jestem i jak się ''nazywam''.Poszłam na terapię usłyszałam,że ze mną jest co raz gorzej od kiedy tam uczęszczam.Było co raz gorzej to fakt ale dla niego :) .Czasem się zastanawiam z kąd ja wziełam tyle sił żeby go zostawić i uciąć to definitywnie bez słuchania nastepnych obietnic.Jestem z siebie dumna.Mam to wszystko za sobą :)
_________________
Najlepszym miejscem pod słońcem jest dom,w którym żyją ludzie ofiarujący sobie w najtrudniejszych chwilach tak rzadki dar,jak wybaczenie. (G.McDonald)
 
 
     
Tomoe 
(banita)


Pomogła: 106 razy
Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Wto 28 Gru, 2010 13:31   

:buziak:
 
 
     
Marc-elus 
Uzależniony od netu


Pomógł: 69 razy
Wiek: 45
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 3665
Wysłany: Wto 28 Gru, 2010 14:34   

Tomoe napisał/a:
poszukaj sojuszników


Oj tak, na mnie "wsiedli" wszyscy, moja druga połowa, rodzice, brat z bratową, dwóch najlepszych kumpli(jeden z nich jest lekarzem), koleżanka i kolega z pracy, nawet mój kolega który jednocześnie jest moim klientem....

Skala tego pokazała mi jak wiele osób się tym martwi i dręczy.

Dobrze że nie wezwali pułku komandosów oraz Supermena

Współczuje Wam Panie, jak tak czytam to obrazuje mi to czego jeszcze mogę "dokonać" 8|
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Wto 28 Gru, 2010 14:44   

Marc-elus napisał/a:
Współczuje Wam Panie, jak tak czytam to obrazuje mi to czego jeszcze mogę "dokonać" 8|

Czy zrobiłeś obrachunek i zliczyłeś to, czego JUŻ dokonałeś?
Czy równie mocno współczujesz swojej żonie?
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
Marc-elus 
Uzależniony od netu


Pomógł: 69 razy
Wiek: 45
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 3665
Wysłany: Wto 28 Gru, 2010 15:13   

Klaro, zrobiłem, bardzo jej współczuje, nie dlatego że tak być powinno ale dlatego że tak jest.
Prawdą jest że każdy alkoholik powinien trzeźwieć dla siebie, ale ja żyje również dla osób które kocham i szanuje.
Tak samo jak uczyniłem wiele złego, tak też myślę że zrobiłem sporo dobrego, oczywiście wiemy kiedy co się działo i w jakim stanie.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,37 sekundy. Zapytań do SQL: 12