Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Co warto zrobić gdy on pije...
Autor Wiadomość
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Wto 28 Gru, 2010 15:19   

Marc-elus napisał/a:
zrobiłem

...no to powiedz mi, skąd u Ciebie w dalszym ciągu zamiar podejmowania działań, które jak dotąd były nieskuteczne /vide: wszywka, "sam sobie dam radę"/?
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
Marc-elus 
Uzależniony od netu


Pomógł: 69 razy
Wiek: 45
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 3665
Wysłany: Wto 28 Gru, 2010 15:25   

Skończyłem już dyskusje na ten temat, wybacz, właśnie jestem w trakcie podejmowania działań skutecznych.... :okok: Ale nie gań mnie że nie siedzę jeszcze na mitingu, będę dopiero jutro.
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Wto 28 Gru, 2010 15:29   

yul-ya napisał/a:
Tomoe napisał/a:
Uznaj swoją bezsilność wobec swojej obsesji na punkcie osoby

A ja wciąż nie rozumiem co naprawdę znaczy "uznać swoją bezsilność wobec"

to coś w rodzaju
"Abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić"
inny przykładzik
nawet nie próbuje zmienić postępowania mojej ukochanej żony
jestem w tym bezsilny - gdyż
- ona mych rad zaprzeczy
- a i gdyby przytaknęła mnie, to i tak zrobi co uważa za jej słuszną stronę
a więc
"godzę się z tym co i tak nie zmienię - uznaję swą bezsilność temu"
a tak naprawdę to ja jej tego nauczyłem
kiedyś prze zemnie używając zaprzeczalnych słów w dyskusji
na co żona powiedziała
- ty musisz być zawsze mądrzejszy
nie spodobał mnie się ten ton i opinia,na co jej odparłem tymi słowami
- no przecież i tak zrobisz jak zechcesz,a mnie dała byś chociaż trochę po marudzić
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Wto 28 Gru, 2010 15:30   

Marc-elus napisał/a:
Skończyłem już dyskusje na ten temat,

Szkoda... :(
...bo jeszcze chciałam Cię zapytać, czy namierzyłeś też ośrodek z terapią...
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
Ostatnio zmieniony przez Klara Wto 28 Gru, 2010 15:33, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Marc-elus 
Uzależniony od netu


Pomógł: 69 razy
Wiek: 45
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 3665
Wysłany: Wto 28 Gru, 2010 15:43   

Tak, mam już namiar, reszta szczegółów na PW, nie zaśmiecajmy.
 
     
yul-ya 
Towarzyski
DDA, uzależniona od chorej miłości



Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 13 Sty 2010
Posty: 227
Wysłany: Wto 28 Gru, 2010 16:07   

Ciężko wciąż konfrontować się z własnym smutkiem, lękiem i napięciem. Bez żadnego "zapominacza". Czekać aż miną. Mijają. A potem znów przychodzą.
 
     
Tomoe 
(banita)


Pomogła: 106 razy
Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Wto 28 Gru, 2010 16:13   

Ty naciskasz wajchę. Ty sobie sama uruchamiasz ten proces znowu i znowu. Bo trzymasz się schematu, bo szukasz ulgi tam, gdzie jest źródło napięcia.
Wiem jak to jest.
 
 
     
yul-ya 
Towarzyski
DDA, uzależniona od chorej miłości



Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 13 Sty 2010
Posty: 227
Wysłany: Wto 28 Gru, 2010 16:24   

To raczej jedyny znany mi sposób na trudne emocje. Zająć się CZYIMŚ życiem, uczepić się kogoś, kogo nie obchodzę, objeść się maksymalnie a potem zwymiotować, wypić piwo. Tyle tego jest, można zamieniać sobie do woli.
 
     
Tomoe 
(banita)


Pomogła: 106 razy
Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Śro 29 Gru, 2010 13:59   

No jasne. Taka jest przecież natura każdego nałogu: byle co, byle kto, byle tylko szybko, byle jeszcze szybciej...
byle dużo, jeszcze więcej, i jeszcze więcej, i jeszcze więcej...
aż do przesytu, aż do wyrzygania....
i aż do następnego razu...
8|

My się nie uzależniamy od zażycia tylko od zażywania....
Ostatnio zmieniony przez Tomoe Śro 29 Gru, 2010 14:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,2 sekundy. Zapytań do SQL: 12