Minely kolejne swieta... |
Autor |
Wiadomość |
Janioł
Uzależniony od netu Uśmiech to pół pocałunku
Pomógł: 70 razy Wiek: 58 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4556 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 21 Sty, 2009 23:11
|
|
|
Andy napisał/a: | Jestem ciekaw jak minęły Wam Swięta.... | MNIE PASKUDNIE |
_________________ P.S. Janioł może być tylko jeden chociaż też czasem w coś walnie aureolką by: Pietruszka |
|
|
|
|
Ate
Nimfomanka netowa
Pomogła: 36 razy Wiek: 56 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1869
|
Wysłany: Śro 21 Sty, 2009 23:14
|
|
|
Super, to byly jedne z najpiekniejszych swiat w moim zyciu |
_________________ fortes fortuna adiuvat
|
|
|
|
|
Andy
(banita)
Dołączył: 11 Paź 2008 Posty: 144
|
Wysłany: Śro 21 Sty, 2009 23:26
|
|
|
..ciekawe czy Swieta mają cos wspólnego z alkoholizmem...???
Co ma wiecej wspólnego Swięta czy starośc...??? |
|
|
|
|
Janioł
Uzależniony od netu Uśmiech to pół pocałunku
Pomógł: 70 razy Wiek: 58 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4556 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 21 Sty, 2009 23:28
|
|
|
dla mnie święta bo wiele z nich spędzilem pijąc i znajdując w nich okazje do picia natomiast starośc jak na dzień dzisiejszy nijak ma się w moim przypadku do picia (CHYBA ŻE MÓWIMY O STARYM WINIE) |
_________________ P.S. Janioł może być tylko jeden chociaż też czasem w coś walnie aureolką by: Pietruszka |
|
|
|
|
Andy
(banita)
Dołączył: 11 Paź 2008 Posty: 144
|
Wysłany: Śro 21 Sty, 2009 23:33
|
|
|
..a kto Ci kazał pic..????
Przestan juz tu kwilic i jakac się
a ja piłem mysląc o starości....ma więc to związek z alkoholizmem...??ma.. |
|
|
|
|
Janioł
Uzależniony od netu Uśmiech to pół pocałunku
Pomógł: 70 razy Wiek: 58 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4556 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 21 Sty, 2009 23:36
|
|
|
Andy gdybym wypił może skumałbym Twoją pisaninę |
_________________ P.S. Janioł może być tylko jeden chociaż też czasem w coś walnie aureolką by: Pietruszka |
|
|
|
|
Andy
(banita)
Dołączył: 11 Paź 2008 Posty: 144
|
Wysłany: Śro 21 Sty, 2009 23:52
|
|
|
nie pomyslałes ,ze twoje niezrozumienie to nie kwestia picia czy niepicia.. |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Czw 22 Sty, 2009 05:32
|
|
|
Andy napisał/a: | a ja piłem mysląc o starości....ma więc to związek z alkoholizmem...??ma.. |
To trzeba było pisać o starości w kontekście alkoholizmu,
podobnie jak Stiff napisał o świętach w kontekście picia alkoholu przy świątecznym stole.
Andy, jak długo jeszcze trzeba Ci będzie tłumaczyć sprawy oczywiste?
Nie wierzę, że ich nie rozumiesz, a robisz dym tylko przez małpią złośliwość.
A demagogię uważam za posunięcie obraźliwe w stosunku do osoby której wobec jest stosowana. |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
rufio
Uzależniony od netu rozkojarzony
Pomógł: 57 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 3387 Skąd: Wyższy Śląsk
|
Wysłany: Czw 22 Sty, 2009 06:55
|
|
|
Swięta - miło - z lekkim objedzeniem - smacznie - spokojnie -z usmiechem - nareszcie mozna było spokojnie pogadac i spokjnie zjeść bez ogladania sie na zegarek - nikt nikogo niegonił - każdy wstał kiedy chciał - ale to było i w tym roku bede znów |
_________________ I tak wszyscy skończymy w zupie .
|
|
|
|
|
yuraa
Moderator
Pomógł: 111 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Czw 22 Sty, 2009 07:19
|
|
|
a były w tym roku jakieś swięta??
przegapiłem coś
eeee każdy trzeźwy dzień jest świętem |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
kiwi
Trajkotka
Pomogła: 28 razy Dołączyła: 23 Sty 2010 Posty: 1492
|
Wysłany: Sob 18 Gru, 2010 06:09
|
|
|
Za tydzien o tej porze dnia mamy juz pierwszy dzien Swiat,wigilia juz minela.Jeszcze mozna zastanowic sie jak ja spedze te swiateczne dni.Na wigilie ide do corki,tam nie bedzie alkoholu,i na pierwszy i drugi dzien swiat przyjelam zaproszenia od osob gdzie wiem ze tez alkoholu nie bedzie.Jak mnie zaproszono to glosno powiedzialam ze chetnie bym przyszla,ale jak przy stole czy wogle bedzie alkohol to ja rezygnuje.I te osoby (nie chore na chorobe alkoholowa)stwierdzily ze oni moga zrezygnowac z alkoholu,bo jezeli ktos nie jest uzalezniony to moze lampke wina czy nalewki wypic,ale nie musi.Oni maja wolnosc wyboru,czego ja nie mam,ale nie zaluje !!!!!
Swojej przeszlosci nie rozpamietuje,ale i tez nie zapomnialam,ze wszystkimi mi bliskimi osobami rozmawialam i przeprosilam ich ,a teraz dzien po dniu staram sie byc dobrym czlowiekiem,raz mi sie to lepiej udaje raz mniej,jak to dzien idzie.
oczywiscie tego straconego czasu z alkoholem juz nie odzyskam,to przeszlosc,ale przyszlosc nalezy do mnie trzezwej Kiwi.....i tego sie trzymam dzien po dniu.....
Milej trzezwej soboty zyczy Kiwi |
|
|
|
|
Artur.k75
Milczek
Dołączył: 08 Gru 2010 Posty: 1 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: Nie 02 Sty, 2011 15:19
|
|
|
wolf napisał/a: | stiff napisał/a: | aby doszli do tego momentu,kiedy przestana zalowac ,ze temat alko jest dla nich zamkniety. |
no i to bywa problemem Stivi
kiedys, jakies 3 lata temu, bylem na imprezie z moja zona-byli sami abstynenci-niektorzy nawet z dlugim stazem absty, po pewnym czasie gdy towarzystwo jako tako sie juz rozeznalo kto z kim i dlaczego-rozpoczely sie rozmowy
na straganie w dzien targowy itd etc
" oj, kiedys to bysmy niezle popili i wtedy to by sie dopiero dzialo"
" a ja na jakims bankiecie wyszedlem na golasa itd etc"
mimo ,ze nie bylem wtedy zbyt zdeklarowanym co do wlasnej trzezwosci-jakos mnie ten kilmat znudzil
i jakos kolo 23 poszlismy oboje z Zuzia do domu
patrzac wstecz-nie zaluje chyba niczego, jest mi tylko wstyd za kilka rzeczy
co bylo to bylo=przeszloscia nikt sie nie nakarmi ,ale mozna zdechnac z glodu w jej cieniu.
przyszlosc to jak dla mnie-wszystko , co wazne , istotne, konieczne do checi do zycia
reszta to szmelc,albo pamiatki z wycieczki
fajnie miec wspomnienia, nawet takie z rodzaju "koszmarkow"-------lecz jeszcze fajniej miec szanse i mozliwosc zapracowania na kolejne wspomnienia--------jutro.
a jak juz bede starym ramolem, siwym i przygluchym-----to wtedy dopiero zajme sie opowiesciami moim wnukom-co ich dziadzio wyprawial w mlodosci
a co im opowiem to i tak nie uwierza do konca-conajwyzej pomysla sobie, ze dziadek swietym nie byl, ale fajny z niego herbatnik---------no wiecie sami o co mi biega.
dziadek -mitoman |
|
|
|
|
|
milutka
Trajkotka
Pomogła: 49 razy Wiek: 45 Dołączyła: 19 Lut 2010 Posty: 1705
|
Wysłany: Nie 02 Sty, 2011 15:38
|
|
|
Andy napisał/a: | Jestem ciekaw jak minęły Wam Swięta.... | No właśnie Nie miałam za bardzo czasu o nich napisać ,tak więc zrobię to teraz ,Dla mnie te Święta były wyjątkowe ,mimo ,że dla mnie każde są miłym przeżyciem ale te były szczególnie miłe bo spędziliśmy je w domu .Co roku był pośpiech ,bieganina ,pakowanie się bo spędzaliśmy je poza domem .W tym roku postanowiłam ,że spędzimy Wigilię w domu i tak było Chłopcy przy wspólnej kolacji bardzo dużo żartowali oczywiście do czasu gdy się przejedli i już nie mieli siły na nic Syn wygrywał nam kolędy na trąbce .Było miło ,wesoło i bardzo spokojnie bez zbędnego pośpiechu .Na drugi dzień wybraliśmy się na wspólną wycieczkę a między innymi zwiedziliśmy "żywą szopkę "z której największą radochę miał najmłodszy syn .Dopiero kolejny dzień spędziliśmy z rodziną .Dodam ,że te Święta były również wyjątkowe bo były "trzeźwe " . |
|
|
|
|
|