Forum Wolnych od Alkoholu

[Marc-elus]

Evita przytoczyła przykład syna znajomej który spowodował wypadek po pijaku.
Pozwoliłem sobie założyć taki temat, no i ankietę.
Proszę oddających głos o szczerą odpowiedź. W ankiecie oczywiście nie muszą głosować tylko alkoholicy. Osoby nie prowadzące proszę o wstrzymanie się od głosu, za to komentarze mile widziane.

[Borus]

Dla mnie brakuje pytania o piciu w czasie prowadzenia...

[Marc-elus]

[ZbOlo]

pijany kierowca
...ten 22 latek, to pracownik naszej firmy.... tragedia!
Gdy piłem... jeździłem samochodem. Wstydzę się bardzo... dziękuję Bogu, że nikogo nie zabiłem....

[pterodaktyll]

[szymon]

jezeli to spowiedź to:
- piłem przed (kilka piw)
- w trakcie jazdy (dwa piwa)
- na kacu (wielokrotnie)
mogę tylko się cieszyć, że nikomu nic nie zrobiłem, że nie miałem wypadku czy kolizji.


PS
na wiosnę złapała mnie policja na światłach i dmuchanie robiłem jako trzeźwiejący.... tak się zdygałem, że chcieli mnie na krew brac bo dawałem sygnały, że jestem pod wpływem, 30min mnie trzymali...
bardzo to przykre.

[Marc-elus]

Co tu dodać, dokładnie to o czym pisałem w temacie u Evity:
http://wiadomosci.gazeta....wcy_pijani.html

[evita]

ja również oddałam głos bo wprawdzie wiele lat temu ale i mnie się zdarzyło o czym już kiedyś pisałam w jakimś wątku

[Janioł]

osiem miesięcy picia i osiem miesięcy jazdy jako kurier pod wpływem

[Kulfon]

[verdo]

Prawda jest taka,ze ......ja lubilem latac po pijanemu.Nawet nieraz w nocy...sobie sam jezdzilem .....bez celu....(auto katowane na maks wytrzymalosci)Po wypadku ...lecilaem do sztipala helikopterem(koszt tej akcji 50 tys eu).....pozniej jeszcze drugiego dzwona zaliczylem... : (

[endriu]

Dwie drobne stłuczki, po jednej zabrane prawko na 2 lata (1,6 promila). Po tym już rzadko ale się zdarzyło. Teraz mam nadzieję, że już nigdy.

[jolkajolka]

Mnie,szczęśliwie,nigdy nie trafili. I bez stłuczek sie obyło...Uff,ale teraz mi głupio,jak sobie przypomnę. Ale co było robić,jak gorzały zbrakło?

[Marc-elus]

[aazazello]

Wielokrotnie pod wpływem do sklepu, żeby się dowalić i kilkaset kroć, pod wpływem, dnia następnego.