Otwarty przez: pterodaktyll Śro 08 Sty, 2014 22:21 |
Pijani za kierownicą... |
Czy zdarzyło Ci się prowadzić samochód po alkoholu? |
Nie |
|
28% |
[ 22 ] |
Tak, prowadziłam/em ale tylko "na kacu", czyli rano dnia nastepnego. |
|
7% |
[ 6 ] |
Tak, prowadziłam/em "niedługo" po tym jak piłem. |
|
63% |
[ 48 ] |
|
Głosowań: 76 |
Wszystkich Głosów: 76 |
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Marc-elus
Uzależniony od netu
Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Nie 22 Maj, 2011 19:45 Pijani za kierownicą...
|
|
|
Evita przytoczyła przykład syna znajomej który spowodował wypadek po pijaku.
Pozwoliłem sobie założyć taki temat, no i ankietę.
Proszę oddających głos o szczerą odpowiedź. W ankiecie oczywiście nie muszą głosować tylko alkoholicy. Osoby nie prowadzące proszę o wstrzymanie się od głosu, za to komentarze mile widziane. |
|
|
|
|
Borus
Trajkotka uzależniony
Wiek: 66 Dołączył: 03 Wrz 2009 Posty: 1843 Skąd: wielkopolskie
|
Wysłany: Nie 22 Maj, 2011 19:57
|
|
|
Dla mnie brakuje pytania o piciu w czasie prowadzenia... |
_________________ zostało mi podarowane drugie życie... |
|
|
|
|
Marc-elus
Uzależniony od netu
Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Nie 22 Maj, 2011 20:01
|
|
|
Borus napisał/a: | Dla mnie brakuje pytania o piciu w czasie prowadzenia... |
A wiesz że myślałem nad tym pytaniem, taki hardcore, ale zrezygnowałem bo ja np piłem piwo i jechałem, z tym że otworzyłem je jak miałem 500m do domu drogą gruntową przez las, a więc taka odpowiedz zafałszowała by wynik.
Tak swoją drogą to nie raz tak zrobiłem, ależ się kur.... śpieszyło człowiekowi |
Ostatnio zmieniony przez Marc-elus Nie 22 Maj, 2011 20:03, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
ZbOlo
[*][*][*] Ojciec Chrzestny
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 2713 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 22 Maj, 2011 20:07
|
|
|
pijany kierowca
...ten 22 latek, to pracownik naszej firmy.... tragedia!
Gdy piłem... jeździłem samochodem. Wstydzę się bardzo... dziękuję Bogu, że nikogo nie zabiłem.... |
_________________ Homines soli animalium non sitientes, bibimus
|
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Nie 22 Maj, 2011 20:11
|
|
|
ZbOlo napisał/a: | dziękuję Bogu, że nikogo nie zabiłem.... |
A ja oprócz tego, że sam się nie zabiłem.......... |
_________________ |
|
|
|
|
szymon
Uzależniony od netu
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Nie 22 Maj, 2011 20:25
|
|
|
jezeli to spowiedź to:
- piłem przed (kilka piw)
- w trakcie jazdy (dwa piwa)
- na kacu (wielokrotnie)
mogę tylko się cieszyć, że nikomu nic nie zrobiłem, że nie miałem wypadku czy kolizji.
PS
na wiosnę złapała mnie policja na światłach i dmuchanie robiłem jako trzeźwiejący.... tak się zdygałem, że chcieli mnie na krew brac bo dawałem sygnały, że jestem pod wpływem, 30min mnie trzymali...
bardzo to przykre. |
|
|
|
|
Marc-elus
Uzależniony od netu
Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
|
|
|
|
evita
[*][*][*]
Wiek: 58 Dołączyła: 03 Wrz 2009 Posty: 2895 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Pon 23 Maj, 2011 16:35
|
|
|
ja również oddałam głos bo wprawdzie wiele lat temu ale i mnie się zdarzyło o czym już kiedyś pisałam w jakimś wątku |
_________________ spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
|
|
|
|
|
Janioł
Uzależniony od netu Uśmiech to pół pocałunku
Wiek: 58 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4556 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 23 Maj, 2011 16:44
|
|
|
osiem miesięcy picia i osiem miesięcy jazdy jako kurier pod wpływem |
_________________ P.S. Janioł może być tylko jeden chociaż też czasem w coś walnie aureolką by: Pietruszka |
|
|
|
|
Kulfon
Trajkotka pacjent nie z tej ziemi
Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 1271
|
Wysłany: Pon 23 Maj, 2011 17:39
|
|
|
Borus napisał/a: | Dla mnie brakuje pytania o piciu w czasie prowadzenia... |
lepiej o to nie pytac .... |
Ostatnio zmieniony przez Kulfon Pon 23 Maj, 2011 17:40, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
verdo
Gaduła
Dołączył: 21 Lut 2009 Posty: 656 Skąd: EU
|
Wysłany: Śro 25 Maj, 2011 07:44
|
|
|
Prawda jest taka,ze ......ja lubilem latac po pijanemu.Nawet nieraz w nocy...sobie sam jezdzilem .....bez celu....(auto katowane na maks wytrzymalosci)Po wypadku ...lecilaem do sztipala helikopterem(koszt tej akcji 50 tys eu).....pozniej jeszcze drugiego dzwona zaliczylem... : ( |
|
|
|
|
endriu
(banita)
Wiek: 55 Dołączył: 06 Maj 2011 Posty: 2925 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Śro 25 Maj, 2011 21:11
|
|
|
Dwie drobne stłuczki, po jednej zabrane prawko na 2 lata (1,6 promila). Po tym już rzadko ale się zdarzyło. Teraz mam nadzieję, że już nigdy. |
_________________ Nie piję od 29.04.2011
|
|
|
|
|
jolkajolka
Trajkotka
Wiek: 59 Dołączyła: 07 Sie 2009 Posty: 1388 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 25 Maj, 2011 21:25
|
|
|
Mnie,szczęśliwie,nigdy nie trafili. I bez stłuczek sie obyło...Uff,ale teraz mi głupio,jak sobie przypomnę. Ale co było robić,jak gorzały zbrakło? |
_________________ "Potykając się można zajść daleko;nie wolno tylko upaść i nie podnieść się." Goethe |
|
|
|
|
Marc-elus
Uzależniony od netu
Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Śro 25 Maj, 2011 21:52
|
|
|
jolkajolka napisał/a: | Ale co było robić,jak gorzały zbrakło? |
Ja praktycznie też tylko jeździłem do sklepu, no tylko ze 3-4razy się zdarzyło że w innym celu. |
|
|
|
|
aazazello
Gaduła
Dołączył: 26 Lis 2009 Posty: 840
|
Wysłany: Pią 26 Sie, 2011 12:54
|
|
|
Wielokrotnie pod wpływem do sklepu, żeby się dowalić i kilkaset kroć, pod wpływem, dnia następnego. |
|
|
|
|
|