Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Wiedźma
Śro 22 Gru, 2010 00:14
Zaczynam od nowa
Autor Wiadomość
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Pią 27 Maj, 2011 20:39   

Marc-elus napisał/a:
bo sam jej nie znam. Można coś szanować, a można też z tego żartować.
Może poznasz? Nie kosztuje dużo a na prawdę ciekawa...
Też mi się nie podobają dowcipy z WK :bezradny:
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
 
     
Marc-elus 
Uzależniony od netu


Pomógł: 69 razy
Wiek: 45
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 3665
Wysłany: Pią 27 Maj, 2011 20:46   

staaw napisał/a:
Też mi się nie podobają dowcipy z WK

To nie czytajcie, spadajcie to tematów gdzie się cytuje WK z namaszczeniem, każde słowo analizuje 10razy pod kątem "Jak wg WK zaparzyć herbatę?"
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Pią 27 Maj, 2011 20:55   

O parzeniu herbaty nic nie napisali...
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
 
     
Marc-elus 
Uzależniony od netu


Pomógł: 69 razy
Wiek: 45
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 3665
Wysłany: Pią 27 Maj, 2011 20:58   

Wiem Stasiu, po prostu nie popadajmy w przesadę jaką stosują niektóre środowiska w tym kraju, niedługo nie będzie można puścić bąka we własnym samochodzie jadąc obok jakiegoś kościoła, bo obraża się w ten sposób czyjeś uczucia....
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Pią 27 Maj, 2011 21:01   

Ja na to patrzę z innej perspektywy...
Jeżeli ktoś WIERZYŁ przez pół życia że gorzała rozwiąże jego problemy, musi równie gorąco UWIERZYĆ że coś tę gorzałę od niego zabierze...

Obaj wiemy że racjonalne wytłumaczenie że alkohol szkodzi nie wchodzi w grę...
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
Ostatnio zmieniony przez staaw Pią 27 Maj, 2011 21:02, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Marc-elus 
Uzależniony od netu


Pomógł: 69 razy
Wiek: 45
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 3665
Wysłany: Pią 27 Maj, 2011 21:04   

staaw napisał/a:
racjonalne wytłumaczenie że alkohol szkodzi nie wchodzi w grę...

Tak, ale już argumentacja że niepicie alkoholu polepszy jakość życia.... to do mnie przemawia. A jakość się polepsza :)
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Pią 27 Maj, 2011 21:05   

Nie każdemu tak szybko jak Tobie :bezradny:
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
 
     
jolkajolka 
Trajkotka



Pomogła: 8 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 07 Sie 2009
Posty: 1388
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 27 Maj, 2011 21:08   

staaw napisał/a:
Nie każdemu tak szybko jak Tobie :bezradny:


Każdemu! Tylko nie każdy zdaje sobie z tego sprawę :(
_________________
"Potykając się można zajść daleko;nie wolno tylko upaść i nie podnieść się." Goethe
 
     
Marc-elus 
Uzależniony od netu


Pomógł: 69 razy
Wiek: 45
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 3665
Wysłany: Pią 27 Maj, 2011 21:10   

Cytat:

Nie każdemu tak szybko jak Tobie

No u mnie też parę ładnych latek to zajęło zanim zrozumiałem, być może tak długo bo strat wyraźnych nie było....
Ale czy to starczy? Czas pokaże...
Ostatnio zmieniony przez Marc-elus Pią 27 Maj, 2011 21:11, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Pią 27 Maj, 2011 21:11   

jolkajolka napisał/a:
staaw napisał/a:
Nie każdemu tak szybko jak Tobie :bezradny:


Każdemu! Tylko nie każdy zdaje sobie z tego sprawę :(

Jest różnica czy polepsza mi się jakość życia w trzypokojowym mieszkaniu czy w noclegowni a byłą żonę widzę czasem w samochodzie jej nowego faceta...
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Pią 27 Maj, 2011 21:12   

Marc-elus napisał/a:
Jak wg WK zaparzyć herbatę?"
staaw napisał/a:
O parzeniu herbaty nic nie napisali...

Cholera co za niedopatrzenie... :szok:
_________________
:ptero:
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Pią 27 Maj, 2011 21:12   

Marc-elus napisał/a:
być może tak długo bo strat wyraźnych nie było....

Być może dla tego często się nie rozumiemy...
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Pią 27 Maj, 2011 21:13   

staaw napisał/a:
Jest różnica czy polepsza mi się jakość życia w trzypokojowym mieszkaniu czy w noclegowni

Mam wrażenie, że raczej chodzi o duchową jakość życia a nie tylko stricte materialną. A żona?? No cóż........rzecz nabyta :p
_________________
:ptero:
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Pią 27 Maj, 2011 21:18   

pterodaktyll napisał/a:
staaw napisał/a:
Jest różnica czy polepsza mi się jakość życia w trzypokojowym mieszkaniu czy w noclegowni

Mam wrażenie, że raczej chodzi o duchową jakość życia a nie tylko stricte materialną. A żona?? No cóż........rzecz nabyta :p
Że zacytuję klasyka: byt określa świadomość...
Oczywiście chodzi mi o duchową jakość życia. W noclegowni już samo to że nie piję wystarczy do uznania mnie za człowieka szalonego... Nie wspomnę już o czytaniu literatury pięknej...
Będąc na marginesie życia, bez szansy na pracę zgodną z wykształceniem, ciężko musi być tym ludziom...
Ostatnio poznałem na mityngu takiego, jego problemy były dla mnie śmieszne puki nie postawiłem siebie na jego miejscu...

Taki przykład: mam propozycję pracy, na tydzień :lol2: tylko q...wa nie mam na bilet żeby tam dojechać, lub ciuchów a prezencja jest wymagana...
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
Ostatnio zmieniony przez staaw Pią 27 Maj, 2011 21:20, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,21 sekundy. Zapytań do SQL: 13