Otwarty przez: Wiedźma Sob 04 Cze, 2011 10:56 |
Bezrobocie - fakty i mity |
Firma w której pracujesz przeżywa trudności finansowe. Dobrze by było żeby pracownicy zostawali po godzinach, każdy 2x na tydzień po 2h. Oczywiście nie ma no to funduszy. |
1: Wykluczone, nadgodziny to zabieranie mojego czasu, nigdy się na to nie zgodzę, nawet za dodatkową opłatą. |
|
0% |
[ 0 ] |
2: Zgodzę się pod warunkiem wypłacania dodatkowych pieniędzy za te nadgodziny. |
|
47% |
[ 9 ] |
3: Zgodzę się na taki układ bez dodatkowych pieniędzy, przez ograniczony czas, np 3-4 miesiące. |
|
47% |
[ 9 ] |
4: Zgodzę się na taki układ bez dodatkowych pieniędzy, przez dłuższy okres czasu, np rok czy dwa. Ważne żeby firma wyszła z kryzysu a wszyscy zachowali swoje stanowiska pracy. |
|
5% |
[ 1 ] |
|
Głosowań: 19 |
Wszystkich Głosów: 19 |
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Marc-elus
Uzależniony od netu
Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Pon 13 Cze, 2011 19:37
|
|
|
Jras4 napisał/a: | pszychodzi ci ktoś i mówi zabierai sie z tą a my dami ci miejsce w pobliskim zapiżdziu |
W każdej chwili może przyjść właściciel obiektu od którego wynajmuje i to powiedzieć, więcej, nic nie musi mi zapewniać. A ja się nawet nie obrażę, bo tak to wygląda i tyle.
aazazello napisał/a: | Własność i prawo dysponowania nią jest sprawą fundamentalną naszej cywilizacji. |
Tylko nie pisz o "świętym prawie własności", bo sam dobrze wiesz że to nie tak. Już w starożytnym Rzymie na który to powołują się krzykacze pt. "święte prawo własności" były, jak i teraz, przepisy które olewały prawo własności w imię "dobra publicznego". Oczywiście tak jak i teraz wszystko zależało od sytuacji...
Jak to napisał Łysiak: "Prawo ma nos z plasteliny, a my mamy rękę żelazną i długą, aby nim kręcić!" |
|
|
|
|
verdo
Gaduła
Dołączył: 21 Lut 2009 Posty: 656 Skąd: EU
|
Wysłany: Pon 13 Cze, 2011 20:29
|
|
|
Marc-elus napisał/a: | Verdo, jak Ty nie wiesz nic o ekonomii robiąc takie porównanie |
Podalem tylko przyklad.....mozliwosci jest wiele w PL rowniez.Nikt nie ma obowiazku byc czyims towarzyszem doli lub niedoli.Zwroc uwage na to,ze w Wwa wszystko drozej kosztuje.
Te pytania w ankiecie to wyzysk i czeste lamanie kodeksu pracy.Niemiec za godzine roboty kupi srednio 10 litrow paliwa a w Pl niekiedy nawet na 2 nie starczy(ceny wszedzie sa praktycznie te same).W Usa tankuja na galony,zawsze porownuje poziom zycia do cen benzyny... ; ) |
Ostatnio zmieniony przez verdo Pon 13 Cze, 2011 20:31, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Marc-elus
Uzależniony od netu
Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Pon 13 Cze, 2011 20:35
|
|
|
verdo napisał/a: | czeste lamanie kodeksu pracy |
co Ty mi tu pier....sz, o jak fajnie że tylko pracodawcy łamią kodeks pracy.
Zgodnie z kodeksem pracy to powinienem wywalić gościa jak mi pierwszy raz zapił, a pracował jeszcze 2lata i cztery zapicia. Zgodnie z kodeksem pracy to mogę zwolnić każdego co się notorycznie spóźnia, a nie robię tego. Zgodnie z kodeksem pracy to mogę zwolnić każdego z powodu "utracenia zaufania".
Dalej mamy się trzymać ściśle litery prawa? Przestań pisać głupoty, jak masz coś ciekawego to dawaj. |
|
|
|
|
verdo
Gaduła
Dołączył: 21 Lut 2009 Posty: 656 Skąd: EU
|
Wysłany: Pon 13 Cze, 2011 20:44
|
|
|
Marc-elus napisał/a: | Zgodnie z kodeksem pracy to powinienem wywalić gościa jak mi pierwszy raz zapił, a pracował jeszcze 2lata i cztery zapicia |
Oooo... ale dobrotliwy z Ciebie czlowiek.Wg.kodeksu to mu w jednym roku przysluguja 4 dni tz."urlopu kacowego".Dzwoni mowi "dzisaj mnie nie bedzie" i rzuca sluchawka.I powod nieobecnosci g***o go obchodzi : ) (mial takie prawo)
3: Zgodzę się na taki układ bez dodatkowych pieniędzy, przez ograniczony czas, np 3-4 miesiące.
4: Zgodzę się na taki układ bez dodatkowych pieniędzy, przez dłuższy okres czasu, np rok czy dwa. Ważne żeby firma wyszła z kryzysu a wszyscy zachowali swoje stanowiska pracy.
To juz ewidentne szukanie frajera......bez skrupulow. |
|
|
|
|
Marc-elus
Uzależniony od netu
Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Pon 13 Cze, 2011 20:49
|
|
|
verdo napisał/a: | Wg.kodeksu to mu w jednym roku przysluguja 4 dni tz."urlopu kacowego". |
To cztery dni wykorzystał za pierwszym razem nie mówiąc już o jego poniedziałkowych nieobecnościach jednodniowych, jak to nazwałeś "kacowych", tego to nie liczę jako zapicie. Poczytaj trochę kodeks pracy a potem się wypowiadaj proszę, bo ja go znam. |
|
|
|
|
Marc-elus
Uzależniony od netu
Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Pon 13 Cze, 2011 20:51
|
|
|
verdo napisał/a: | To juz ewidentne szukanie frajera......bez skrupulow. |
Jasne, przecież mają wybór, po to ankieta. A ten wybór kończy się czasem wywaleniem firmy, a potem do Urzędu pracy z płaczem żeby mieć chociaż ubezpieczenie.
Poza tym czytaj ze zrozumieniem, to sytuacja w znajomej firmie, ja zawsze płacę za nadgodziny. |
|
|
|
|
verdo
Gaduła
Dołączył: 21 Lut 2009 Posty: 656 Skąd: EU
|
Wysłany: Pon 13 Cze, 2011 20:57
|
|
|
Marc-elus napisał/a: | wybór kończy się czasem wywaleniem firmy |
Sam bym odszedl,gdybym mial za***rdalac za darmo .......
Marc-elus napisał/a: | a potem do Urzędu pracy z płaczem żeby mieć chociaż ubezpieczenie |
Nalezy mu sie jak psu kosc..... |
|
|
|
|
verdo
Gaduła
Dołączył: 21 Lut 2009 Posty: 656 Skąd: EU
|
Wysłany: Pon 13 Cze, 2011 21:11
|
|
|
Marc-elus napisał/a: | Poza tym czytaj ze zrozumieniem, to sytuacja w znajomej firmie |
Przeciez ja nie pisalem,ze u Ciebie tak jest.Wiec to Ty czytaj ze zrozumieniem ; )
Marc-elus napisał/a: | Poczytaj trochę kodeks pracy |
W du*** mam kodeks pracy.Mnie on nie obowiazuje : ) |
|
|
|
|
Mysza
Gaduła
Dołączyła: 03 Mar 2010 Posty: 830 Skąd: Wrocek
|
Wysłany: Wto 14 Cze, 2011 11:45
|
|
|
Marc-elus napisał/a: | A ten wybór kończy się czasem wywaleniem firmy, a potem do Urzędu pracy z płaczem żeby mieć chociaż ubezpieczenie. |
tylko to bardzo nie fair, szantażować pracownika ( nie piszę, że dosłownie szantażować, tylko chodzi mi raczej o ten sposób myślenia), że jak nie zostanie za darmo po godzinach to rozleci się firma, a sam pracownik wyląduje w pośredniaku na bezrobociu.....
Pracownik jest zatrudniony, żeby wykonywać swoją pracę w określonych godzinach za określone wynagrodzenie, a właściciel firmy jest m.in. od tego, aby mu za tą pracę należycie zapłacić, ze nie wspomnę o organizowaniu pracy, zdobywaniu zleceń, itp, itd... i nie może swojej nieudolności w zarządzaniu firmą zwalać na pracownika, oczekując od niego pracy za darmo...
Osobiście znam obie strony tej barykady
Zgodzę się, że czasem można iść na pewne układy, tak jedna jak i druga strona. Ale do tego potrzebna jest zgrana ekipa ludzi, którzy pracują ze sobą i znają się lata całe i wiedzą że, ustępstwa ze strony jednych, nie spowodują wyzysku ze strony drugich... tylko, że o takie "ekipy" ludzi raczej ciężko na naszym rynku, choć nie twierdzę, że nie ma takich firm w ogóle....... oby było jak najwięcej |
_________________ "Bądź zmianą, którą pragniesz ujrzeć w świecie" - Mahatma Gandhi |
|
|
|
|
Marc-elus
Uzależniony od netu
Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Wto 14 Cze, 2011 11:49
|
|
|
myszaczek napisał/a: | do tego potrzebna jest zgrana ekipa ludzi, którzy pracują ze sobą i znają się lata całe i wiedzą że, ustępstwa ze strony jednych, nie spowodują wyzysku ze strony drugich... |
Napisałaś w jednym zdaniu to co staram się przekazać od wielu postów.
Dodam jeszcze że to działa w obydwie strony, bo jeżeli szef daję dłoń to jego ludzie muszą być z klasą żeby nie chcieć całej ręki..... |
|
|
|
|
Mysza
Gaduła
Dołączyła: 03 Mar 2010 Posty: 830 Skąd: Wrocek
|
Wysłany: Wto 14 Cze, 2011 11:51
|
|
|
Marc-elus napisał/a: | Dodam jeszcze że to działa w obydwie strony, |
miałam oczywiście na myśli obie strony, tak właściciela jak i pracowników |
_________________ "Bądź zmianą, którą pragniesz ujrzeć w świecie" - Mahatma Gandhi |
|
|
|
|
|