Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Walka z alkoholem.
Autor Wiadomość
Jonesy 
Upierdliwiec



Pomógł: 41 razy
Wiek: 43
Dołączył: 28 Lut 2011
Posty: 2412
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 07:55   

bueheheh, spakowany już? Za chwilę obudzi się Yuraa i zaliczymy 2-tygodniowe wczasy w śmietniku :lol2:
_________________
Nemo vir est qui mundum non reddat meliorem
 
     
Gonzo.pl 
(banita)


Pomógł: 37 razy
Wiek: 63
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 3629
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 07:57   

Jonesy napisał/a:
2-tygodniowe wczasy w śmietniku

Ma się ten talent :skromny:
_________________
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu.
 
     
Borus 
Trajkotka
uzależniony



Pomógł: 35 razy
Wiek: 66
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 1843
Skąd: wielkopolskie
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 13:08   

mafio napisał/a:
znajomy terapeuta zachlał się denaturatem bo sporo młodsza laska go olała

...zapomniał, ile ma lat? :uoee:
_________________
zostało mi podarowane drugie życie...
 
 
     
Jędrek 
Trajkotka
ALKOHOLIK



Pomógł: 17 razy
Wiek: 52
Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 1617
Wysłany: Sob 06 Sie, 2011 12:45   Re: Walka z alkoholem.

mafio napisał/a:
wyznaje zasadę ze każdy żyje dla kogoś inaczej to nie ma żadnego sensu nawiązując do mitingów wydaje mi się ze nie jestem jeszcze gotowy psychicznie z byt wiele we mnie złości i nienawiści chęci odwetu za wymyślone krzywdy jakich doznałem ze strony znajomych myślę ze najpierw muszę się uporać z psychika a potem zacząć trzeźwieć


Witam
Walka z alkoholem dla mnie skończyła się sromotną klęską i pobytem w Szpitalu Psychiatrycznym na Oddziale Zamkniętym....Sugeruję nie próbować...
mitingi AA uważam uratowały mnie przed powrotem do picia. Chodziłem tam pomimo to, że było we mnie mnóstwo urazy, zości, lęku....I na to nigdy nie jest za wcześnie. Tam są ludzie z branży, którzy rozumieją jak nikt inny problemy alkoholika....
Psychika ważna rzecz, ale zgoda z samym sobą to dla mnie podstawa.... a to mi dają mitingi
Pozdrowienia
_________________
Andrzej
„Niepoczytalność: robisz w kółko to samo, a spodziewasz się zmian”
Poczytalność? Robisz w kółko to samo, kiedy zaczynasz zauważać pozytywne zmiany.
 
 
     
Gonzo.pl 
(banita)


Pomógł: 37 razy
Wiek: 63
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 3629
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Sob 06 Sie, 2011 21:02   

Jędrek napisał/a:
zgoda z samym sobą to dla mnie podstawa....

Bycie sobą, nie udawanie, nie przebieranie się, nie zakładanie masek.
Akceptując siebie zacząłem akceptować innych.
_________________
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu.
 
     
Powolny 
Małomówny



Dołączył: 01 Sie 2011
Posty: 46
Skąd: gdzieś tam...
Wysłany: Sob 06 Sie, 2011 21:37   

Gonzo.pl napisał/a:
Akceptując siebie zacząłem akceptować innych.
To tak jak z butami. Jeżeli buty są wygodne, to nie zwracasz na nie uwagi, ale nie daj Panie Boże, coś nie tak z nimi...od razu dają znać o sobie...jeżeli któregoś dnia mam pretensje do całego świata, to znaczy, że mam problem z samym sobą...i czepiam się innych...i pouczam innych...i takie tam...w wszystko wina butów, co same nie chcą chodzić, albo zbyt szybko idą...
 
     
Powolny 
Małomówny



Dołączył: 01 Sie 2011
Posty: 46
Skąd: gdzieś tam...
Wysłany: Sob 06 Sie, 2011 21:55   Re: Walka z alkoholem.

Jędrek napisał/a:

Walka z alkoholem dla mnie skończyła się sromotną klęską
Nie dziwię się! Walczyć z alkoholem to tak jak wyjść na ring z Gołotą. Trzy sekundy i po walce.
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Sob 06 Sie, 2011 21:59   

Powolny napisał/a:
Walczyć z alkoholem to tak jak wyjść na ring z Gołotą. Trzy sekundy i po walce.

A o której walce Gołoty mówisz?? g45g21
_________________
:ptero:
 
     
Powolny 
Małomówny



Dołączył: 01 Sie 2011
Posty: 46
Skąd: gdzieś tam...
Wysłany: Sob 06 Sie, 2011 22:05   

pterodaktyll napisał/a:
Powolny napisał/a:
Walczyć z alkoholem to tak jak wyjść na ring z Gołotą. Trzy sekundy i po walce.

A o której walce Gołoty mówisz?? g45g21
Tej dwu sekundowej :lol2:
 
     
mafio 
Małomówny


Wiek: 63
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 48
Wysłany: Nie 07 Sie, 2011 06:30   

pterodaktyll napisał/a:
Powolny napisał/a:
Walczyć z alkoholem to tak jak wyjść na ring z Gołotą. Trzy sekundy i po walce.

A o której walce Gołoty mówisz?? g45g21


ty to bo mnie mówisz?
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Nie 07 Sie, 2011 06:35   

pterodaktyll napisał/a:
Powolny napisał/a:
Walczyć z alkoholem to tak jak wyjść na ring z Gołotą. Trzy sekundy i po walce.
A o której walce Gołoty mówisz?? g45g21

Faktycznie, walka z Gołotą to niekoniecznie trafna metafora :wysmiewacz:
Proponuję jednak kopanie się z koniem.
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
mafio 
Małomówny


Wiek: 63
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 48
Wysłany: Nie 07 Sie, 2011 06:37   

Powolny napisał/a:
pterodaktyll napisał/a:
Powolny napisał/a:
Walczyć z alkoholem to tak jak wyjść na ring z Gołotą. Trzy sekundy i po walce.

A o której walce Gołoty mówisz?? g45g21
Tej dwu sekundowej :lol2:



szlak mnie trafia jacy wy tu jesteście cacy chciałbym was zobaczyć w realu ilu z was zmusił kurator do przymusowego leczenia? na pewno większą cześć, nie potraficie powiedzieć nic konkretnego ciągle przypominanie sobie ze byłem zerem to głupia metoda to nie szanowanie samego siebie niczym świadkowie Jehowy wmawiacie sobie i innym ze macie jedyna racje tak nie jest AA to nie jedyny sposób na trzeźwe życie i tak na mitingach wszyscy kłamią skamlają że to dzięki wam nie pije, a co ma piernik do wiatraka nie pije bo już nie chce to wszystko
Ostatnio zmieniony przez mafio Nie 07 Sie, 2011 06:41, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Gonzo.pl 
(banita)


Pomógł: 37 razy
Wiek: 63
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 3629
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Nie 07 Sie, 2011 06:41   

Cytat:
nie pije bo już nie chce to wszystko

Mafio, zgłaszam cię do Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny, biologii, psychologii i hooy wie jakiej jeszcze
_________________
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu.
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Nie 07 Sie, 2011 06:41   

Co z Tobą, Mafio, w niedzielny poranek?
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
mafio 
Małomówny


Wiek: 63
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 48
Wysłany: Nie 07 Sie, 2011 06:43   

Gonzo.pl napisał/a:
Cytat:
nie pije bo już nie chce to wszystko

Mafio, zgłaszam cię do Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny, biologii, psychologii i hooy wie jakiej jeszcze



nie mogę ci tego zabronić
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,21 sekundy. Zapytań do SQL: 11