Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Wiedźma
Nie 04 Wrz, 2011 06:06
Kasa, kasa, kasa...
Autor Wiadomość
Marc-elus 
Uzależniony od netu


Wiek: 45
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 3665
Wysłany: Pią 26 Sie, 2011 11:00   Kasa, kasa, kasa...

W dobie wywoływania wojen o pola roponośne, największego zanieczyszczenia w historii Ziemi gdyż zaoszczędzono kilkaset tysięcy dolarów, trochę historii:
http://gospodarka.gazeta....polpracuja.html

Gdzie przebiega granica między zyskiem a moralnością?

Łatwo powiedzieć że "ja nigdy bym nikomu nie zaszkodził żeby zyskać". W większości przypadków nie jest to prawdą, po prostu mechanizmy obronne sprawiają że nie dostrzegamy, iż np będąc kierownikiem, ustawiając do pracy swojego znajomego, skrzywdzimy kogoś innego.
Kto z Was nigdy nie dał łapówki w żadnej postaci? A przecież większość potępia łapownictwo.
Kto nie kupił czegoś co miało niższą cenę bo "spadło z TIRa"? :D
Czy handlując czymś zastanawiamy się iż zbyt duża marża powoduje iż "okradamy" kupującego? Czy nawet największa jest tylko zyskiem, niczym więcej?
Co z "braniem" z pracy "drobiazgów" potrzebnych nam w domu?
Ostatnio zmieniony przez Marc-elus Pią 26 Sie, 2011 11:02, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
aazazello 
Gaduła



Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 840
Wysłany: Pią 26 Sie, 2011 11:13   

Marc-elus napisał/a:
Kto z Was nigdy nie dał łapówki w żadnej postaci?

Ja
Marc-elus napisał/a:
Kto nie kupił czegoś co miało niższą cenę bo "spadło z TIRa"?

Ja
Marc-elus napisał/a:
Co z "braniem" z pracy "drobiazgów" potrzebnych nam w domu?

Nie biorę
Marc-elus napisał/a:
Czy handlując czymś zastanawiamy się iż zbyt duża marża powoduje iż "okradamy" kupującego? Czy nawet największa jest tylko zyskiem, niczym więcej?

Prawo popytu i podazy rozstrzga za mnie takie dzlematy
 
 
     
Marc-elus 
Uzależniony od netu


Wiek: 45
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 3665
Wysłany: Pią 26 Sie, 2011 11:20   

A więc mamy pierwszego świętego. :D
Nie wierze jednak azzazelu, żebyś nie dał "choćby bombonierki żeby przyśpieszyć, usprawnić działanie Pani "w okienku"". To tylko przykład, nie dosłowny, ale obraz....
aazazello napisał/a:
Prawo popytu i podazy rozstrzga za mnie takie dzlematy

Jak to? Przecież, zarabiając na czymś załóżmy 100%, możesz równie dobrze zarobić 60%. Zobacz ile radości sprawisz jeżeli ktoś coś kupi 20% taniej. :)
Łatwe wytłumaczenie, zrzucić odpowiedzialność na bezosobowe prawa rynku. Równie dobrze tak mogą zrobić Ci przedstawieni w tym "artykule".
 
     
Whiplash 
Admin Techniczny


Wiek: 46
Dołączył: 01 Lip 2011
Posty: 1340
Skąd: White Undercane
Wysłany: Pią 26 Sie, 2011 11:22   

aazazello napisał/a:
Marc-elus napisał/a:
Kto z Was nigdy nie dał łapówki w żadnej postaci?

Ja
Marc-elus napisał/a:
Kto nie kupił czegoś co miało niższą cenę bo "spadło z TIRa"?

Ja
Marc-elus napisał/a:
Co z "braniem" z pracy "drobiazgów" potrzebnych nam w domu?

Nie biorę

I ja :)

Marc-elus, a czasem nie jest to tak, że wszyscy naokoło nas piją? :wysmiewacz:

A co do praw rynku, trzeba się umieć targować. W spożywczym nie ma sensu, bo jak utargujesz nawet 10% na chlebie to tylko 20 gr :) ale w RTV czy AGD jestem bezwzględny. Targuję aż będę usatysfakcjonowany ceną.
_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.

Szczęście nie jest celem... Jest środkiem transportu.
Ostatnio zmieniony przez Whiplash Pią 26 Sie, 2011 11:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
aazazello 
Gaduła



Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 840
Wysłany: Pią 26 Sie, 2011 11:25   

Marc-elus napisał/a:
Nie wierze jednak azzazelu, żebyś nie dał "choćby bombonierki żeby przyśpieszyć, usprawnić działanie Pani "w okienku"

Nie dałem, nadal opieram się na moim wdzięku i czarze, więc nie muszę zniżać się do takich metod. :mgreen:

Marc-elus napisał/a:
zarabiając na czymś załóżmy 100%, możesz równie dobrze zarobić 60%

Marcel, gdybym miał takie marże, to z wielką przyjemnością zarabiałbym owe 60 % i jeszcze 10% oddałbym na Kościół Katolicki.
Ostatnio zmieniony przez aazazello Pią 26 Sie, 2011 11:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Whiplash 
Admin Techniczny


Wiek: 46
Dołączył: 01 Lip 2011
Posty: 1340
Skąd: White Undercane
Wysłany: Pią 26 Sie, 2011 11:26   

aazazello napisał/a:
Marcel, gdybym miał takie marże, to z wielką przyjemnością zarabiałbym owe 60 % i jeszcze 10% na Kościół Katolicki.

:shock: Czyli wszyscy twoi klienci obligatoryjnie wspierali by czarną mafię :/ nie kupię u Ciebie :P
_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.

Szczęście nie jest celem... Jest środkiem transportu.
 
     
aazazello 
Gaduła



Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 840
Wysłany: Pią 26 Sie, 2011 11:28   

Whiplash napisał/a:
Targuję aż będę usatysfakcjonowany ceną.

Ostatnio zbiłem ceną poniżej wartości na ceneo, :muza: nieźle poszło. :)
 
 
     
Marc-elus 
Uzależniony od netu


Wiek: 45
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 3665
Wysłany: Pią 26 Sie, 2011 11:29   

Whiplash napisał/a:
Marc-elus, a czasem nie jest to tak, że wszyscy naokoło nas piją?

Chcesz w nochala? :wiking: ;)
Whiplash napisał/a:
A co do praw rynku, trzeba się umieć targować.

Nie analizujemy umiejętności handlowych, ale moralność kontra zysku u sprzedającego.
aazazello napisał/a:
opieram się na moim wdzięku i czarze

Tak jak na forum. :mgreen:
Dlatego napisałem o tej marży 100%. Jakoś sobie mniejszej nie wyobrażam z takim czarowaniem. ;)
aazazello napisał/a:
jeszcze 10% na Kościół Katolicki.

Przesadziłeś... g45g21
 
     
aazazello 
Gaduła



Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 840
Wysłany: Pią 26 Sie, 2011 11:30   

Whiplash napisał/a:
Czyli wszyscy twoi klienci obligatoryjnie wspierali by czarną mafię nie kupię u Ciebie

Obligatoryjnie i hipotetycznie. Obsługujemy nawet przeciwników KK, w takim przypadku owe 10% idzie na wspieranie środowisk antyklerykalnych. Nasz klient, nasz pan. we4ed
 
 
     
aazazello 
Gaduła



Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 840
Wysłany: Pią 26 Sie, 2011 11:32   

Marc-elus napisał/a:
Tak jak na forum

:mgreen: nooo :skromny:
 
 
     
aazazello 
Gaduła



Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 840
Wysłany: Pią 26 Sie, 2011 11:33   

Marc-elus napisał/a:
Dlatego napisałem o tej marży 100%. Jakoś sobie mniejszej nie wyobrażam z takim czarowaniem.

Znaszmnie, wiesz kiedy kłamię. :oops:
 
 
     
evita 
[*][*][*]


Wiek: 58
Dołączyła: 03 Wrz 2009
Posty: 2895
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Pią 26 Sie, 2011 12:08   

Marc-elus napisał/a:
Kto z Was nigdy nie dał łapówki w żadnej postaci?

ja :D choć przyznam się, że kiedyś miałam taki zamiar ale ... nie wiedziałam jak mam to zrobić :szok: dowód wdzięczności w formie czekolady czy kwiatów to i owszem, dawałam ale to się nie liczy bo nikt nie mógł się spodziewać, że cokolwiek dostanie ;)

Marc-elus napisał/a:
Kto nie kupił czegoś co miało niższą cenę bo "spadło z TIRa"?

kiedyś kupowałam "takie" papierosy :oops:

Marc-elus napisał/a:
Co z "braniem" z pracy "drobiazgów" potrzebnych nam w domu?

moja praca jest taka, że nawet nie miałabym co wziąć więc mam spokojne sumienie :D
Marc-elus napisał/a:
Gdzie przebiega granica między zyskiem a moralnością?

mam gdzieś moralność ( w tym względzie) a mimo to i tak w zasadzie się niczego nie dorobiłam więc może jestem zbyt mało zepsuta ? może czas się zabrać za jakieś przekręty :roll:
_________________
spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
Ostatnio zmieniony przez evita Pią 26 Sie, 2011 12:09, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Wiek: 58
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4556
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią 26 Sie, 2011 12:12   

evita napisał/a:
dowód wdzięczności w formie czekolady czy kwiatów to i owszem,
a czym to się różni od łapówki ?
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
 
     
Whiplash 
Admin Techniczny


Wiek: 46
Dołączył: 01 Lip 2011
Posty: 1340
Skąd: White Undercane
Wysłany: Pią 26 Sie, 2011 12:19   

andrzej napisał/a:
czym to się różni od łapówki

Tym że łapówkę dajesz żeby coś załatwić, a dowód wdzięczności to podziękowanie, za załatwienie sprawy (po fakcie) :wysmiewacz:
_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.

Szczęście nie jest celem... Jest środkiem transportu.
 
     
Jras4 
Docent


Wiek: 52
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3302
Skąd: Siedlce
Wysłany: Pon 05 Wrz, 2011 21:55   

Tomek mylasz wdzięczność z przekupstwem ...
_________________
KATOLIK CZARNY PEDOFIL
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,23 sekundy. Zapytań do SQL: 12