Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Wiedźma
Sob 08 Paź, 2011 19:47
temat rozwodowy
Autor Wiadomość
rejek 
Towarzyski
Wyleczony przez NFZ-Alko nie nawiedzony-bez misji



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 11 Lis 2008
Posty: 479
Wysłany: Wto 04 Paź, 2011 05:27   

andrzejK napisał/a:
a nie wiecie ile taki prawnik kasuje???? bo wyjde w skarpetkach albo nawet nie!!!!!
tak bardzo jak sie kochalismy tak ona mnie teraz nienawidzi!


Prawnik to zależy od tego czy jest dobry od 2k w góre ,idz po poradę (porada bezpłatna albo za paręnaście PLN).
Ze kase przelała -to sie nie przejmuj i tak ci się pół należy (o ile nie ma dowodów na to że to ona je wniosła do wspólnego majątku)
Dom i majątek -do podziału .
Jak była policja i jest notatka że byłeś choćby "pod wpływem" i jeszcze leczysz sie (terapia)na NFZ nie prywatnie -jesteś ugotowany.
Rozwód będzie z twojej winy -ty płacisz jej do końca życia (jakby cóś )
Na dzieci normalnie płacisz -co sąd zasądzi albo jak się umówicie.
Zbieraj "haki" na żonę (mądra papuga powie ci co i jak) może wybrniesz z "obopólną winą"
Jak nie to graj "pokornego baranka" i jak się nie skapuje -może da ci rozwód "bez orzekania".

Sukcesów -Rejas
Ostatnio zmieniony przez rejek Wto 04 Paź, 2011 05:30, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Wto 04 Paź, 2011 08:29   

rejek napisał/a:
Zbieraj "haki" na żonę (mądra papuga powie ci co i jak) może wybrniesz z "obopólną winą"
Jak nie to graj "pokornego baranka" i jak się nie skapuje -może da ci rozwód "bez orzekania".

Sukcesów -Rejas

Ty się dobrze czujesz? Jesli tak to gratuluję sukcesu i dobrego samopoczucia..........
_________________
:ptero:
 
     
rejek 
Towarzyski
Wyleczony przez NFZ-Alko nie nawiedzony-bez misji



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 11 Lis 2008
Posty: 479
Wysłany: Wto 04 Paź, 2011 19:00   

pterodaktyll napisał/a:

Ty się dobrze czujesz? Jesli tak to gratuluję sukcesu i dobrego samopoczucia..........


Dziękuję Ptero -właśnie dlatego że słuchałem podobnych do ciebie to mnie (nas-bo moją ekse też ) rozwód wyniósł parędziesiąt tyś a nie sądowe 400 PLN ,zostawionych w kieszeniach prawników .

Ja się nie odnosze tu czy Andrzej pił ,pije,czy pić będzie (to temat dla wzbudzenia dla Was) -po prostu odpowiadam mu co ma zrobić żeby nie zostać na lodzie .
A Wy laski się nie podniecajcie bo nie ma czym -w końcu chyba jesteście za równouprawnieniem (ja też więc w samolotach nie targam gęsiom bagaży z półek) więc pewnie sprawiedliwie by było jakby Andrzejowi żona zabrała całą kasę za "szkody moralne" co?
 
     
rejek 
Towarzyski
Wyleczony przez NFZ-Alko nie nawiedzony-bez misji



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 11 Lis 2008
Posty: 479
Wysłany: Wto 04 Paź, 2011 19:03   

Gonzo.pl napisał/a:
z siebie robi, jak dla mnie


Gonzo w fajnym świecie żyjesz -ale jednak ci nie zazdroszczę .
 
     
Gonzo.pl 
(banita)


Pomógł: 37 razy
Wiek: 63
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 3629
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Wto 04 Paź, 2011 19:13   

Cytat:
Gonzo w fajnym świecie żyjesz

staram się w uczciwym.... Ale nie zmuszam byś dołączył.
_________________
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu.
 
     
rejek 
Towarzyski
Wyleczony przez NFZ-Alko nie nawiedzony-bez misji



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 11 Lis 2008
Posty: 479
Wysłany: Wto 04 Paź, 2011 19:35   

Gonzo.pl napisał/a:

staram się w uczciwym.... Ale nie zmuszam byś dołączył.

nie przepadam za wirtualną rzeczywistością -wolę real
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Wto 04 Paź, 2011 19:50   

rejek napisał/a:
-właśnie dlatego że słuchałem podobnych do ciebie to mnie (nas-bo moją ekse też ) rozwód wyniósł parędziesiąt tyś a nie sądowe 400 PLN

A to ciekawe bo mnie (i moja żonę tez) wyniósł owe 400 zł, które zresztą zapłaciliśmy wspólnie.......to kwestia dogadania się a nie udowadniania kto tu jest koniem.........
I jeszcze sprawy majątkowe załatwiliśmy na poziomie notariatu bez łażenia do sądu.............. :p
Można? Można, tylko trzeba chcieć....
_________________
:ptero:
 
     
rejek 
Towarzyski
Wyleczony przez NFZ-Alko nie nawiedzony-bez misji



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 11 Lis 2008
Posty: 479
Wysłany: Wto 04 Paź, 2011 20:00   

pterodaktyll napisał/a:
Można? Można, tylko trzeba chcieć....


Ale do tego trzeba być normalnym ,a nie podchodzić emocjonalnie do czegoś co się dawno skończyło.Rozejść się i cześć a nie "ja ci pokażę za to że piłeś itd" - rozwód rzecz ludzka -a sprawiedliwość to nie zemsta .
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Wto 04 Paź, 2011 20:04   

rejek napisał/a:
rozwód rzecz ludzka -a sprawiedliwość to nie zemsta

No to po co go do tej zemsty namawiasz? :bezradny:
_________________
:ptero:
 
     
Gonzo.pl 
(banita)


Pomógł: 37 razy
Wiek: 63
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 3629
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Wto 04 Paź, 2011 20:04   

a mnie umorzono nawet te 400 zł ze względu na niskie zarobki. I sędzina sama to zaproponowała
_________________
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu.
 
     
rejek 
Towarzyski
Wyleczony przez NFZ-Alko nie nawiedzony-bez misji



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 11 Lis 2008
Posty: 479
Wysłany: Wto 04 Paź, 2011 20:18   

pterodaktyll napisał/a:
No to po co go do tej zemsty namawiasz? :bezradny:


Ja go namawiam??? Ty też zyjesz na marsie jak Gonzol czy jak?
Nawet dzieci w przedszkolu wiedzą że jak go żona poda to z diagnozą alko -będzie miał rozwód z jego winy.A wtedy ma przechlapane.
Ale zawsze może być szlachetnym rycerzem bez skazy i powiedzieć "to wszystko moja wina więc żeby ją zmazać zostawiam sobie tylko szczoteczkę do zębów i zaczynam od nowa-to będzie moja pokuta" i pójdzie w siną dal...
To zależy od jego odczuć .
Chyba że nie chce zostać wypatroszony jak leszczyk -to musi się zastosować do rad mych 8)
A chyba nie chce -mnie się zdaje fsdf43t
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Wto 04 Paź, 2011 20:22   

rejek napisał/a:
Nawet dzieci w przedszkolu wiedzą że jak go żona poda to z diagnozą alko -będzie miał rozwód z jego winy.A wtedy ma przechlapane.

Czy Ci twoi prawnicy nie powiedzieli Ci przypadkiem, że rozwód to jedno a podział majatku to zupełnie cos innego? Dla Twojej wiadomości, rozwód został orzeczony z mojej winy i nie miało to najmniejszego wpływu na późniejszy podział majątku........
_________________
:ptero:
 
     
rejek 
Towarzyski
Wyleczony przez NFZ-Alko nie nawiedzony-bez misji



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 11 Lis 2008
Posty: 479
Wysłany: Wto 04 Paź, 2011 20:54   

pterodaktyll napisał/a:
rejek napisał/a:
Nawet dzieci w przedszkolu wiedzą że jak go żona poda to z diagnozą alko -będzie miał rozwód z jego winy.A wtedy ma przechlapane.

Czy Ci twoi prawnicy nie powiedzieli Ci przypadkiem, że rozwód to jedno a podział majatku to zupełnie cos innego? Dla Twojej wiadomości, rozwód został orzeczony z mojej winy i nie miało to najmniejszego wpływu na późniejszy podział majątku........


Hehehehe Ptero jak każdy alkoholik z misją masz tendencję do nadinterpretacji słów które ktoś napisał (powiedział) a których tam nie ma .
Co ma majątek do orzeczenia z czyjej winy był rozwód?
Nie leć po temacie-myśl,myśl !!! Nie pisałem o tym komu przypadną rodowe sztućce .Tylko o tym kto komu może płacić do końca życia (tej "niewinnej " osoby) świadczenia alimentacyjne .

Pisz na teamat plissssss :rotfl: a jak coś niejasne pytaj :rotfl:
 
     
andrzejK 
Towarzyski
andrzej k



Dołączył: 03 Paź 2011
Posty: 343
Skąd: Elblag-mal
Wysłany: Wto 04 Paź, 2011 20:57   

mimo ze zona ma prace sad moze orzec o alimentach dla zony??? ona ma 31 lat i stala prace tak jak ja wiec napiszcie czego sie spodziewac
_________________
andrzej k
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Wto 04 Paź, 2011 20:59   

rejek napisał/a:
Nie pisałem o tym komu przypadną rodowe sztućce .Tylko o tym kto komu może płacić do końca życia (tej "niewinnej " osoby) świadczenia alimentacyjne .

No cóż.........przed tym też się zabezpieczyłem......... :mgreen:

Poza tym, nie wiem na ile to jest prawda (nie było mi to do niczego potrzebne jak na razie) słyszałem, że po chyba 5 latach ten obowiązek wygasa o ile nie został złożony pozew w tej sprawie.
_________________
:ptero:
Ostatnio zmieniony przez pterodaktyll Wto 04 Paź, 2011 21:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,21 sekundy. Zapytań do SQL: 12