Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: Wiedźma
Czw 19 Sty, 2012 18:46
Kiedy bedzie lepiej?
Autor Wiadomość
zimna 
Gaduła
Księżniczka \^^^/



Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 06 Gru 2011
Posty: 783
Wysłany: Wto 10 Sty, 2012 17:31   

To jest terapeutyczne działanie forum.
Nic nie dzieje sie bez powodu, emocje które wywołują w mnie historie innych ludzi są albo ucieczką od mojego problemu albo jego symptomem.
Juto idę na terapie i moja podświadomość dobrze wie co mnie czeka. Będe musiała zacząć od punktu w którym skończyłam poprzednią czyli od mojego ojca.
Stąd to dzisiejsze poczucie, że zostawiam kogoś w hospicjum,-nic nie można już zrobić i wiem co będzie dalej...
Kiedy z moim ojcem naprawdę nie można było już wytrzymać, zawinęłam młodszego brata i wyprowadziłam się , zostawiłam go samego.
Oczywiście po jakimś czasie, - zachlał się.
Znalazł go koleżka od kieliszka zadzwonił do mnie, przyjechałam i zobaczyłam ojca ...
Nic nie dzieje sie bez powodu, trzeba się uważnie obserwować i wszystko staje się jasne .
Pozdrawiam .
:buzki:
_________________
"jestem ciszą między parą tonów,
które niełatwo się ze sobą godzą"
R.M.Rilke
..................................... :proca:
Ostatnio zmieniony przez zimna Wto 10 Sty, 2012 17:33, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zimna 
Gaduła
Księżniczka \^^^/



Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 06 Gru 2011
Posty: 783
Wysłany: Śro 11 Sty, 2012 11:00   

Dzisiaj obudziłam sie z poczuciem strasznego lęku, boje się że się napije. Nawet nie czuję potrzeby napicia sie, tylko strach że to zrobię
Że w końcu mój porąbany łeb, tędy i owędy zaprowadzi mnie do sklepu. Boje się że się napije i że w końcu się zapije jak tatulo.
Widzę że coś niedobrego ze mną się dzieje.
Nie wierze sobie za grosz i zrobię wszystko żeby do tego nie dopuścić.
:panic:
_________________
"jestem ciszą między parą tonów,
które niełatwo się ze sobą godzą"
R.M.Rilke
..................................... :proca:
 
     
Gonzo.pl 
(banita)


Pomógł: 37 razy
Wiek: 63
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 3629
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Śro 11 Sty, 2012 12:34   

Cytat:
Nie wierze sobie za grosz i zrobię wszystko żeby do tego nie dopuścić.

czyli co robisz?
trzymaj się mała :)
_________________
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu.
 
     
Wuśka. 
Towarzyski



Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 05 Sie 2011
Posty: 126
Wysłany: Śro 11 Sty, 2012 13:41   

:pocieszacz: :pocieszacz:
 
     
Olin 
Towarzyski
uzalezniona od alkoholu


Pomogła: 3 razy
Wiek: 49
Dołączyła: 11 Paź 2011
Posty: 339
Wysłany: Śro 11 Sty, 2012 17:06   

Zimna trzymaj sie cieplutko.Wiesz ja tez mam dzisiaj gorszy dzien.Trzeba to poprostu przezyc a jutor bedzie lepiej.
:pocieszacz: :pocieszacz:
 
     
ulena 
Gaduła



Pomogła: 21 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 16 Gru 2011
Posty: 674
Skąd: dzikie ostępy
Wysłany: Śro 11 Sty, 2012 19:21   

Zimna wiesz ja sobie zaczęłam oglądać zdjęcia sprzed3 lat z imprezek i był tam film też ze mna w roli głownej bełkoczącej i "wesołej" brrrrrrrr od razu mnie siekło i wiem , że już tak nie chcę wyglądać . Wiem jak można się WESOŁO bawić bez alkoholu różnica taka, że nie robię z siebie błazna :pocieszacz: :pocieszacz:
 
     
zimna 
Gaduła
Księżniczka \^^^/



Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 06 Gru 2011
Posty: 783
Wysłany: Śro 11 Sty, 2012 19:29   

Wielkie dzięki wszystkim
:buzki: :buzki:
Taki dzień i autko mi dziś się popsuło :szok:
Wróciłam z terapii, pójdę jutro na cmentarz do rodziców , nie jest to łatwe ale trzeba przez to przejść . Zakopałam to w sobie i myślałam że zapomniałam.
Wszystko teraz mi się przypomina : mój ojciec też próbował nie pić, nie nawalał się co dzień od czasu do czasu pił po dwa trzy dni i potem 2-3 miesiące przerwy, tak to pamiętam, a jak nie pił, był nie do zniesienia.
a jego koniec -czasem myślę że to zaplanował. jakiś czas podobno nie pił później wziął kredyt gotówkowy i po tygodniu już nie żył.
Czego nie mogę zmienić muszę zostawić za sobą i zaakceptować było jak było.
Ważne jest tu i teraz. :)
_________________
"jestem ciszą między parą tonów,
które niełatwo się ze sobą godzą"
R.M.Rilke
..................................... :proca:
 
     
ulena 
Gaduła



Pomogła: 21 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 16 Gru 2011
Posty: 674
Skąd: dzikie ostępy
Wysłany: Śro 11 Sty, 2012 19:30   

zimna napisał/a:
Ważne jest tu i teraz. :)

Właśnie i CHWAŁA CI ZA TO kobieto , że i tu i teraz :) :) :)
_________________
MOJA SŁABOŚĆ JEST MOJĄ SIŁĄ
 
     
espresso 
Małomówny
Alkoholiczka, DDA


Wiek: 44
Dołączyła: 11 Sty 2012
Posty: 61
Wysłany: Śro 11 Sty, 2012 22:25   

Ja też miałam ciężki dzień dziś, faza muru - akceptacja spadku nastroju i niezakopania się we własnych smutkach. Wyszłam do ludzi, a jutro na mityng.
Dzięki temu, że znalazłam to forum i czytałam Wasze wpisy, przetrwałam ten dzień.
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Śro 11 Sty, 2012 22:32   

espresso napisał/a:
Ja też miałam ciężki dzień dziś, faza muru - akceptacja spadku nastroju i niezakopania się we własnych smutkach. Wyszłam do ludzi, a jutro na mityng.
Dzięki temu, że znalazłam to forum i czytałam Wasze wpisy, przetrwałam ten dzień.

Wszyscy zaczynamy podobnie...... :pocieszacz:
_________________
:ptero:
 
     
zimna 
Gaduła
Księżniczka \^^^/



Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 06 Gru 2011
Posty: 783
Wysłany: Śro 11 Sty, 2012 22:45   

Napisz coś o sobie espresso (uwielbiam :) )
c4fscs
_________________
"jestem ciszą między parą tonów,
które niełatwo się ze sobą godzą"
R.M.Rilke
..................................... :proca:
 
     
espresso 
Małomówny
Alkoholiczka, DDA


Wiek: 44
Dołączyła: 11 Sty 2012
Posty: 61
Wysłany: Śro 11 Sty, 2012 22:54   

:D dziękuję!
Straciłam uważność i zły nastrój rozprzestrzenił się na całą moją przestrzeń i szukałam przyczyny, która jest taka oczywista. Dziwiąty miesiąc trzeźwości, terapia indywidualna - bardzo pomaga, ale Wy ludzie trzeźwi bardzo potrzebni jesteście też.
To poczucie przeżycia podobnego. Świadomość, że bez względu na wszystko - MOŻNA.
 
     
zimna 
Gaduła
Księżniczka \^^^/



Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 06 Gru 2011
Posty: 783
Wysłany: Śro 11 Sty, 2012 23:05   

Terapia uzależnień w ośrodku?
_________________
"jestem ciszą między parą tonów,
które niełatwo się ze sobą godzą"
R.M.Rilke
..................................... :proca:
 
     
espresso 
Małomówny
Alkoholiczka, DDA


Wiek: 44
Dołączyła: 11 Sty 2012
Posty: 61
Wysłany: Śro 11 Sty, 2012 23:31   

Tak, indywidualna terapia uzależnień w Centrum Terapii Uzależnień, dwa razy w tygodniu.
 
     
Olin 
Towarzyski
uzalezniona od alkoholu


Pomogła: 3 razy
Wiek: 49
Dołączyła: 11 Paź 2011
Posty: 339
Wysłany: Czw 12 Sty, 2012 09:19   

Hei Zimna
Zycze Ci dzisiaj lepszego dnia niz wczoraj.Podsylam apetyt.
Pozdrawiam cieplutko :buzki:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,41 sekundy. Zapytań do SQL: 12